Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie ja mam elmax od pierwszego zabka ale jeszcze nigdy nie uzylam bo naczytalam sie ze zeby myje sie pasta od roku a do tego czasu woda...
Nie wiem moze takie opinie wlasnie przez fluor???
No dobra powiedzmy, ze juz się myje pasta ale jak te zeby wyplukac? Poważnie jak wy to robicie? No chyba dzieciaki nie mogą tego polykac? Moze właśnie Ziajke mogą?
P.S. Nie wiem co ma elmax bo nadaje z lozka, do łazienki juz niw po drodze
-
4me wrote:Dziewczyny a ja ciągle mam suie Was zapytać i zapominam - jak myjecie swoim maluchom zeby? Używacie juz pasty?
Ale ogólnie myślę że mycie sama woda jest jak najbardziej ok. Podobno tak się powinno myć zęby dzieciom które jeszcze nie wypluwaja pastyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 06:53
4me lubi tę wiadomość
-
4me wrote:No wlasnie ja mam elmax od pierwszego zabka ale jeszcze nigdy nie uzylam bo naczytalam sie ze zeby myje sie pasta od roku a do tego czasu woda...
Nie wiem moze takie opinie wlasnie przez fluor???
No dobra powiedzmy, ze juz się myje pasta ale jak te zeby wyplukac? Poważnie jak wy to robicie? No chyba dzieciaki nie mogą tego polykac? Moze właśnie Ziajke mogą?
P.S. Nie wiem co ma elmax bo nadaje z lozka, do łazienki juz niw po drodze
Nakladam odrobine na silikonowa szczoteczke i myje- ruch prostopadly do ust, tak jakby przod tyl. Gore lekko masuje (tam zebow nie ma). Paste polyka... Kiedys probowalam gaza z woda przemyc, ale on i tak wszystko wyciumka i polknie zanim przemyje. Myje raz, po wieczornym jedzeniu. Dwa razy dziennie zeby myje sie po ukonczeniu roku. Kwestia fluoru to kwestia indywidualna. Wiele matek myje tez sama woda, co tez jest ok.
Kuzynka stomatolog, matka dziecka w zblizonym wieku powiedziala, ze jesli Maly da sobie umyc to umyc. Nie neguje uzywania pasty z fluorem, nie widzi nic zlego w Elmexie.4me lubi tę wiadomość
-
Łucja dzis w nocy sie pochorowala. Miala goraczke, dalam syrop, posmarowalam dziasla, ale do 4 nie mogla usnac, plakala, krecila sie, nawet zwymiotowala od placzu, w koncu zasnela na rekach na fotelu bujanym. Dzis juz goraczka normalnie. Bawi sie, tylko widac ze zmeczona i niedospana. Obserwuje czy to jakis wirus czy moze zabek tak rosnie. Do tej pory zęby wychodzily bez problemu, ale może te dalsze są jednak "trudniejsze"?
-
Ma 8 zębów - dolne i górne jedynki i dwójki. Trójki wychodzą potem, więc teraz prawdopodobnie pora na czwórki.
Teraz ma 37,6. Na tyle mało, że na razie obserwuję i czekam, ale jak kolejna noc będzie taka kiepska to chyba spróbuje jutro jakiegoś lekarza, niech sprawdzi czy to nie ma jakichś głębszych przyczyn.
Mała ogólnie w nastroju już zupełnie normalnym, odespała w dzień i teraz bawi się z tatą. Tylko czuję, że ciepła.
Ogólnie to nasza pierwsza "choroba" (no, pomijając raz wymioty, w każdym razie pierwsza gorączka), więc trochę panikuję.
Powiedzcie, co na gorączkę dobre? Mamy Pedicetamol, ale bym jeszcze bym chciała coś na ibuprofenie do przeplatania, jakby gorączka za szybko rosła.
-
Na Ibuprofenie mamy kidofen to to samo co nurofen dla dzieci. Gorączki u nas nie było nigdy (odpukać) ale przeciwbólowo działa fajnie.
Kupiłam tą ziajke pastę i wlasnie tez się zastanawiam, jak ogarnąć wypluwaniena opakowaniu pisze, że nic się nie stanie jak dziecko połknie... No ale
-
My dawalismy ibufen na goraczke oraz czopki nurofen. Jednak czopki wole, bo jak mi syrop zwymiotowal to nie wiedzialam ile się wchlonelo i czy podać jeszcze raz. A czopek jak to czopek.. wpadł w otchłań i tam się rozpuścil
W ogóle to dzisiaj była u nas pani dr. kontrolnie i powiedziala, że wszystko się ładnie goi.. gardziolko juz różowe i choróbsko właściwie pozegnane. Młody oczywiście już bryka jak konik a ja cała happy, że mogę się pouganiac za nim.
Zdrowka dla W szych brzdacow... -
Ja mam pedicetamol i ibum forte do ewentualnego naprzemiennego stosowania. Mysle jednak, ze to wszystko ten sam sklad wiec większego znaczenia nie ma.
My juz mieliśmy różne przygody- wirusy i bakterie ale przy tym wszystkim młody mial tylko raz dwie godziny gorączki i wsio. Później dwa dni 37,5- myślałam, ze to zęby ale okazało sie, ze nie
-
Oj Lalenka zdrówka Wam dziewczyny życzę.
My mamy górne jedynki wyszły bezobjawowo. Maryśka zaczęła samodzielnie stawać na parę sekund.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2016, 22:59
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Wrr co za wstrętne lato w tym roku. Pogoda do kitu. Pada cały dzień, dziecko się upomina spaceru -jak tylko zauważy ze balkon otwarty to nawet moskitiera jej nie przeszkadza, sama wychodzi
I jeszcze macha papa hahaha
Macie pomysł co rzucić na balkon na podłogę żeby mogła tam trochę pobyć ?
A i szukam inspiracji na przerobienie cukinii, może jakiś sos do makaronu na zimę ? Macie coś?
Zdrówka życzę !! -
Kurcze, ale się porobiło. To chyba wina tej pogody, niby ciepło, ale nie do końca, z drugiej strony jak tylko wyjdę to leje mi się po plecach. Nie dziwota, że sporo osób teraz coś łapie. Chociaż dla mnie osobiście ta pogoda jest lepsza, bo co roku przez wielkie upały i klimę w sklepach łapię dwie anginy ;/ W tym roku podobno szaleje bostonka, więc jak młode ma anginowe objawy i do tego wysypkę na dłoniach i stopach to prawdopodobnie bostonka.
-
U nas leje od sanego rana
masakra, będziemy kiblować w domu cały dzien, bo nie zapowiada się żeby przeszło.
Na balkon wynoszę z mieszkania puzzle piankowe, ale mamy dwa komplety i trochę ich mało, dlatego obok rzucam stary śpiwór (taki z lat 90, gdzie były grubasy jak kołderka haha)
bellaVi lubi tę wiadomość
-
Pogoda u nas okropna! 17 stopni i leje- nic tylko depresje lapac
dobrze, ze dzis mamy odwiedziny to moze bedzie troche weselej
chyba wsadzę młodego w tule i pójdę do piekarni pod parasolem- moze bedzie miał radochę
Ja na balkon wykladam koc piknikowy- izoluje od zimna. Ale ciągle czekam na upaly i zastanawiam się, czy nie wsadzić młodego w basen wówczas !
BellaVi- przepisów na przetwory nie znam żadnych. Mysle, ze dojrzeję do tego jak juz dwoje dzieci bedzie samo do łazienki chodzićbellaVi lubi tę wiadomość
-
Zdrowka dla wszystkich chorowitkow, ja sie jakos boje dziecko na balkon klasc:-/ od razu mam obraz z glowie ze wlazlo w jakas dziure jak na sekunde odwroce wzrok albo sie cos urwie (wiem normalne to to nie jest, za dużo tv:-) ) wiec wychodzimy tylko na rączkach
Dziewczyny czy uczycie juz swoje muchy jezyka? Uczycie mam na mysli np puszczanie wtle od czasu do czasu cos w innym jezyku zeby mimowolnie sie troche osluchaly? Podobno najlepiej jak najwcześniej i zaczelam troche sie rozczytywac na ten temat i natknelam sie na stwierdzenie ze wielojezyczne dzieci zaczynaja pozniej mowic i nie wiem samaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2016, 12:36
bellaVi lubi tę wiadomość
-
Witajcie dawno mnie nie było. Wiktor raczkuje staje przy czym się da, za rączki jak złapie to koniec nie ma raczkowania i siedzenia i trzeba chodzić bo inaczej płacz. W nocy jeszcze się budzi pomimo tego że na kolacje je kaszke. Dziś od rana chłodno i leje także lato w tym roku beznadziejne
-
A ja jestem zadowolona ze dzisiaj jest trochę chłodniej. U nas non stop upały,wczoraj było tak duszno ze jak wróciłam ze spaceru od razu pobiegłam pod prysznic.
Młody chyba zaczyna obecny skok. Do wczoraj pięknie spał w ciągu dnia, a dzisiaj to jakiś koszmar. Kilka podejść do spania i ostatecznie kończy się to mega wrzaskiem. Pomyśleć że wczoraj nie miałam co ze sobą zrobić podczas jego drzemek. -
Hehe wisienka jak sie urwie to i trzymanie na rękach nie pomoże
nigdy malucha nie zostawiam samego na balkonie.
Anitka a na północy, jak to na północy, slabo z temp wiec ja bym sie jeszcze troche powygrzewala. Jak sie trafi cieply dzien to jeden a pozniej znowuż tak, e nie wiadomo, czy na dlugo czy ba krótko... Oh jak ja tęsknię za gorącymi wieczorami- takimiż dzieciństwa- wtedy bylo jakos cieplej u nas