Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jako że dziś pisałam, że rzadko się przewraca to oczywiście chwilę po tym poslizgnela się i koncertowo przydzwonila czołem w podłogę, aż echo poszło. Ale. Guza nie ma, tylko czerwona plama z zadrapaniem. Posmarowalam mlekiem, mam nadzieje że szybko zniknie.
-
ela wrote:4me Maryśka to raczej wszystko robi asekuracyjne, ale Pawlik był jak tornado, z łóżka nam spadał bardzo często (mamy trochę obniżone, ale jakaś wysokość jest) no i teraz testosteronu mu nie brakuje, więc śmiejemy się, że taki z niego wariat przez te mikrourazy.Upadki to guzik, wszystko przed tobą, my już wyciągaliśmy klocki LEGO z nosa, przerabialiśmy naostrzony palec, rozcięty łuk brwiowy bo stół nie wytrzymał udeżenia, ale opieka społeczna jeszcze nas nie odwiedzała, więc głowa do góry będzie gorzej. Chociaż z Michasiem nic takiego się nie działo, więc życie pokaże.
-
la_lenka wrote:A co do jedzenia to ma ostatnio focha na mięso. Zjada warzywa, owoce (też nie każde). I pałeczki serowe z biedry sa hitem. A cała reszta tak se, poskubie, podziubie i tyle.
Ja dzisiaj kupiłam w Rossmannie podplomyki z firmy kupiec (wyglądają jak okrągłe gofry) są bez cukru. Młodemu bardzo posmakowaly -
Anitka201 wrote:
Ja dzisiaj kupiłam w Rossmannie podplomyki z firmy kupiec (wyglądają jak okrągłe gofry) są bez cukru. Młodemu bardzo posmakowaly -
Gratulacje dla nowych fasolnowych mam
podziwiam was, że działacie tak szybko
U nas tez zdążają się dzwony, na szczęście bez poważniejszych kontuzji. Dzisiaj stała przy kanapie i oglądała się do tylu na bajki, no i się zapomniała i padła uderzając głową w panele
U nas z jedzeniem nie ma problemu, smakuje jej wszystko co wyląduje na talerzu. Teraz ma etap dzielenia się jedzeniem i dokarmia psa i daje kawałeczek mamuni na spróbowanie
Co to za paluszki serowe?
Ps. Ostatnio ktoraś pisała o korkach w Toruniu. Jak sytuacja wyglada? Wybieramy się z Poznania do Jastrzębiej Góry i zastanawiamy się czy nie wziąć sobie noclegu w Toruniu, bo nigdy tam nie byliśmyna Google maps pokazuje jakies mega korki ale jak jest w rzeczywistości?
-
moka89 wrote:
Co to za paluszki serowe?
Były chyba jeszcze z szynką, ale skład gorszy więc nie brałam.
A ogólnie jeśli chodzi o ser żółty to polecam Hochland Gouda https://ezakupy.tesco.pl/groceries/pl-PL/products/2003007637830 - krótki skład, karoteny zamiast annato jako barwnik. Nie daje często, bo sporo soli, ale od czasu do czasu kawałeczek mała lubi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 21:34
-
moka89 wrote:Gratulacje dla nowych fasolnowych mam
podziwiam was, że działacie tak szybko
U nas tez zdążają się dzwony, na szczęście bez poważniejszych kontuzji. Dzisiaj stała przy kanapie i oglądała się do tylu na bajki, no i się zapomniała i padła uderzając głową w panele
U nas z jedzeniem nie ma problemu, smakuje jej wszystko co wyląduje na talerzu. Teraz ma etap dzielenia się jedzeniem i dokarmia psa i daje kawałeczek mamuni na spróbowanie
Co to za paluszki serowe?
Ps. Ostatnio ktoraś pisała o korkach w Toruniu. Jak sytuacja wyglada? Wybieramy się z Poznania do Jastrzębiej Góry i zastanawiamy się czy nie wziąć sobie noclegu w Toruniu, bo nigdy tam nie byliśmyna Google maps pokazuje jakies mega korki ale jak jest w rzeczywistości?
Moka wy lepiej uwzględnijcie korki w trójmieście bo to jest tragedia... Na półwysep prowadzi jedna droga a jedzie tam cala Polska... Jastrzębia co prawda nie na samym polwyspie ale to prawie ta sama droga. Najgorzej u nas przy zjeździe z autostrady i za obwodnica aż do polwyspu- kilkadziesiąt km.... A jak na obwodnicy wypadek w godzinach szczytu to tez jest masakra a wypadki w wakacje sa kilka razy w tygodniu
-
Tydzień temu jechałam do świnoujścia i wybrałam trasę na Słupsk niestety 1,5h w korku od Gdyni do Wejherowa także obwodnicę bym sobie darowała, a zjazd z autostrady też kolejka, na wjazd i pobór biletu w weekendy też podobno się stoi, z Poznania do Torunia się śmiga, potem to już do kitu.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Moka generalnie pomyślcie, zeby jechac tak aby w Gdansk, Gdyni nie byc między 14.30 a 18. A jesli to będzie piątek to omijajcie trójmiasto aż do 20. W innym przypadku stoicie z mala w mega korkach. I nawet drogi boczne nie wiele wam pomoga
P.S. Pobudka o 5 aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Nie daje rady juz normalnieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2016, 05:35
-
U nas pobodka o 7.20. O 6 wyszłam pobiegać, małż dzisiaj załatwia sprawy na miejscu wiec do pracy pojechał na 8
fajna sprawa bo nawet zjedliśmy razem śniadanie
Dałam młodemu do spróbowania paluszka serowego, w sumie nie wiedział jak się za niego zabrać.
4me plus tych podplomyków jest taki ze się nie krusza, wiec przynajmniej przy tym nie ma sprzątaniakarolcia87 lubi tę wiadomość