Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Zaraz kolo karwin mieszkam i ja w sumie na mapie to juz kolejna dzielnica w stronę centrum ale chyba jednak bliżej byloby nam do Karwin.
Wiesz slabo znam cempingi w okolicy z wiadomych powodów czasem jesli juz jedziemy nad morze gdzieś dalej to Kopalina- tam jest dość duże i dobrze zorganizowane pole namiotowe a ludzi na plaży znaczniej mniej niz w 3city. Ale, zeby tam,jechac to juz pogoda musi byc lepsza bo to kemping w lesie zaraz przy plaży i oprócz tego i kilku knajpek z jedzeniem nie wiele więcej jest.
Wyspę sobieszowską sobie chwalą... Czasem słyszę, ze ludzie jeZdza tez na górki zachodnie ale nigdy tam nie byłam wiec ciezko mi potwierdzić. Wsyztsko leży chyba w miare blisko siebie wiec z wyspy mozna bedzie i tak tam dotrzeć w razie potrzebyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2017, 06:34
Dżuls lubi tę wiadomość
-
My właśnie w Krynicy bawimy. Zdaje sie ze nie daleko sa rzeczone Piaski. Pogoda nawet niezła. Juz 2 razy plażę zaliczylismy z Antolkiem. Tym razem już lepiej zniósł taki rodzaj atrakcji. Bawił się w piasku, ale do wody nie wszedl. Kupiliśmy wiec basenik i pięknie się w nim bawił a my mogliśmy spokojnie się poopalac. My także lubimy nadbałtyckie klimaty, choć nie ukrywam, że zamiast krynicy wolałabym zwiedzić Portugalię, na którą szykowałam się w tym roku. No coz.. moze we wrześniu się uda.
-
chabasse wrote:My właśnie w Krynicy bawimy. Zdaje sie ze nie daleko sa rzeczone Piaski. Pogoda nawet niezła. Juz 2 razy plażę zaliczylismy z Antolkiem. Tym razem już lepiej zniósł taki rodzaj atrakcji. Bawił się w piasku, ale do wody nie wszedl. Kupiliśmy wiec basenik i pięknie się w nim bawił a my mogliśmy spokojnie się poopalac. My także lubimy nadbałtyckie klimaty, choć nie ukrywam, że zamiast krynicy wolałabym zwiedzić Portugalię, na którą szykowałam się w tym roku. No coz.. moze we wrześniu się uda.
-
I jeszcze wam wstawię takie cuś, do "diagnozy" rozwoju mowy. Trafiłam zupełnie przypadkiem, ale mnie zaciekawiło.
tu instrukcja http://produkty.ibe.edu.pl/docs/inne/KIRMIK-info-MS-GK.pdf
A tu kwestionariusze:
A http://produkty.ibe.edu.pl/docs/inne/260054_KIRM-A_kwestionariusz_v5.pdf
B http://produkty.ibe.edu.pl/docs/inne/260054_KIRM-B_kwestionariusz_v5.pdf
Jako dumna mama stwierdzam, że moja wymiata i łapiemy się w normę na 30 miesięcy.
Choć nadal u nas bardzo dużo bełkotu, który rozumiem (albo nie) tylko ja. No i Łucja ciągle robi uproszczenia, jak już opanuje słowo to przestaje mówić normalnie, tylko zaczyna skracać po swojemu "bo szybciej" (np. pięknie mówiła kapeć - a teraz leci kapik/kapiki).
-
Lalenka fajny ten test z ciekawością zrobiłam i u nas młody również łapie się na 30 miesięcy. Nie wiem jak klasyfikować zwierzęta bo te co się da młody naśladuje (odgłosy),a wg logopedów to są wyrazy dźwiękonaśladowcze i powinno się traktować jako słowo. Ogólnie policzyłam te, które wymawia prawidłowo. Zaskoczona jestem wynikiem
U nas kapeć to ciapciapek nie mam pojęcia skąd to wziął no i hit..keczup to "cipa" i już kilka razy paliliśmy się w restauracji ze wstydu jak młody na cały głos powiedział: "mama, nie ma cipy!" -
No właśnie też nie do końca wiedziałam czy jak jest powiedzmy koń, a moja mówi "iha, iha" to sie liczy, czy nie? Niby miało być, że ok nawet jak dziecko mówi po swojemu, ale wydawało mi się że to jednak co innego, więc nie liczyłam. W każdym razie i tak super, gaduły nam rosną.
-
Lalenka mój zapytany jak ma na imię mówi Papi lub Fifi. To pierwsze to połączenie imienia z nazwiskiem
Mój nie mówi "ja", ostatnio zaczął mówić chodźcie (jak jest więcej osób). Wczoraj przeglądając książeczkę opowiadam jemu ze tu jedzie straż pozarna, będą gasić pożar a młody sam wypalił "tu mama jest ogień " takie sytuacje mnie dziwią bo zastanawiam się skąd zna to słowo (nikt z bliskiego otoczenia nie pali) -
Nam się Antolek na wczasach mocno rozwinal. Chyba nowe ptoczenie, bodźce i wszystko dookoła wpłynęło na niego. Wróciliśmy z innym dzieckiem. Zaczął więcej mowic, co prawda po swojemu ale zawsze. Jakby fizycznie tez sprawniejszy. Zaczyna po drabinka na zjezdzalnie się wspinac, czego wcześniej nie robil. No ogólnie obydwoje widzimy, że coś się mocno ruszyło do przodu. Spacerki coraz częściej bez wozka, i bez smyczki, której Antolo nie akceptuje. Żeby nie było za kolorowo, to z jedzeniem dalej lipa. Zawsze, wszystko od kazdego...
la_lenka lubi tę wiadomość
-
Dżuls wrote:Tak, za Krynicą, ostatnia miejscowość przed granicą, tam już tylko plaża i dziki. Krynicy współczuję, dla mnie to jest jak szósty krąg piekieł
-
Anitka201 wrote:Mój nie mówi "ja", ostatnio zaczął mówić chodźcie (jak jest więcej osób)
Spory problem ma jeszcze z np. przyimkami, tymi wszystkimi "z, do, na". Czasem fajnie mówi, a czasem pomija (np. "Idem lody tatom i Dajom" (Poszłam na lody z tatą i Darią).
-
Aa, i jeszcze ostatnio fajnie stopniuje wielkości. Rzeczy są albo "małe" albo "tata".
A jak liczy, to jak czegoś jest dużo to mówi "pięć".
I jeszcze ze słownych zgadywanek. Jak myślicie, co to jest "biendzia"? Ja do tej pory nie wiem skąd skojarzenie