Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Misi@ wrote:A ja dzis zrobie jajka sadzone i mizerie
ciekawe czy to zjem...znow zaryzykowam i umylam zeby elmexem..nie skonczylo sie to zbyt dobrze...znow wracam do pasty dla dzieci 
Misi@ dzięki, sama wcześniej nie wpadłam na to, żeby używać pasty dla dzieci. Chyba dla mnie to najlepsze rozwiązanie, bo ze zwykłą każde mycie zębów jest straszną męczarnią -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja te placki też lubięanula1990 wrote:Placki ziemniaczane z piekarnika-bez tluszczu=zdrowiej:)
Kochane z innej beczki...
Od paru dni czuje ból w gornej szczece,nie jest to ból zeba ,ani ból który moge dokladniej zlokalizować.Najbardziej boli przy kichaniu,czy w nocy...moze ktoraś miała podobny problem?Nie mam zadnej opuchlizny...
Co do pytania to ja przy każdym przeziębieniu mam ból zębów lub dziąsła. Występuje on w miejscu leczenia kanałowego..i właśnie dzisiaj ból się nasilil -
Jeszcze się chciałam podzielić, że dostanę dziś moją poduchę!!! Jestem taka podekscytowana, już się doczekać nie mogę. Dostałam zaległe grosze ze starego zlecenia, więc się w końcu skusiłam. Bo ogólnie mój stan finansów jest koszmarny, dawno nie było aż tak źle.
Nie wiem kiedy ZUS mi teraz zasiłek zapłaci, mam już prawie cały limit na kredytówce wybrany. Na leki miesięcznie jakiś majątek wydaję, do tego badania i wizyty lekarskie... poziom gotówki stopniał ekspresem.
Jeszcze musiałam właśnie żwirek dla kotów kupić i żeby było mało mężowi się ostatnie spodnie rozerwały, więc trzeba było ze dwie pary zakupić. Jedyna nadzieja, że mi nagle brzucha nie wywali, bo jak przyjdzie mi kupić jakieś ciuchy ciążowe już teraz, to się nogami zakryję. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLenka zus chyba wyplaca do 10 kazdego miesiaca, z tego co pamietam...pije rumianek, moze mi przejda troszke mdlosci, chociaz bardzo nie lubie rumianku...no ale coz zrobic???
Wonderland ja kupilam owocowa paste i moge myc bez problemu, choc jest tam mniej fluoru, wiec dzis chcialam sobie wzmocnic elmexem,bo mnie nie mdlilo...no i mam za swoje!
Bylam w sklepie po ogorka i jogurt i tak mnie wzielo, ze szybko musialam wyjsc i zaczac jesc ciniminis, ktore przed ciaza uwielbialam...matko jakie teraz wydaje mi sie to slodkie, jadlam cala droge do domu, czyli ok 15 minut nie moglam tego przezuc. -
Staraczka23 wrote:Jest ktoś kto jest obeznany w temacie usg na NFZ? Podobno w całej ciąży usg nie jest robione na kazdej wizycie tylko w konkretnych tygodniach
bujda
ja miałam 2 wizyty i u tej samej Pani dr z NFZ i USG robi na każdej wizycie, na następniej też mi zrobi
pytałam się o to nią i ona powiedziała że jak dzidzia się dobrze rozwija to robi co miesiąc USG
-
nick nieaktualnyDziewczyny, to jest chyba serio jakiś objaw ciążowy z tymi lodami, bo mnie też już od kilku dni mega ciągnie na lody!
Tak, jak zazwyczaj w lutym lodów nie jadałam, tak teraz jem prawie codziennie, pod wieczór mnie zbiera. Wczoraj wygoniłam męża do stokrotki po 21, bo tak mi się chciało
Ja uwielbiam Carte d'Or i Grycanowe lody, ale cenowo fajnie wychodzą lody Koral koktajlowe - kukułka i krówka
Dla mnie naprawdę bomba, lubię takie smaki 
A już najlepsze, najbardziej ukochane lody to Haagen-Dazs. Jezu, jakie one są pyszne! Niestety w PL widywałam je tylko przez jakiś czas w Tesco, po czym chyba wycofali, przynajmniej u mnie już ich nie widuję
Ja jeszcze dzisiaj przed śniadaniem, wyspałam się do po 11
Mam dziś tylko 1 zajęcia na 16.00, więc korzystam
Wypiłam kawkę (która zresztą ostatnio też mi bardzo smakuje, dużo bardziej, niż zwykle) i zaraz zabieram się za kanapki z serem mierzwionym i pomidorkiem 
Bento - ja też już marzę o prawdziwej wiośnie!
Jak tylko zrobi się troszkę cieplej, to zaganiam męża do sprzątania balkonu, który trochę zagraciliśmy zimą. Wypucujemy razem na błysk, może nowe mebelki wstawimy? Chociaż z tym może być problem, bo mamy na balkonie fotel, który jest barrrdzo wygodny, chociaż wygląda już tragicznie (żywcem wyjęty z lat 90). Podobają mi się fotele z wikliny albo takie minimalistyczne z ciemnego metalu, ale cholera na dłuższą metę to nie jest takie wygodne, a późną wiosną/latem robię z balkonu swoje centrum dowodzenia 
Z tymi chorobami - dziewczyny uważajcie na siebie, bo panuje grypa, a słyszałam od znajomych, że w okolicach Wrocka dodatkowo jeszcze ospa wietrzna. U nas w Lbn też chorują, jedna koleżanka stoi metr obok mnie i mówi, że jedzie do córki do szpitala, bo leży na zapalenie płuc... JEZUUUUU, normalnie jak ludzie nie myślą, a wie dobrze, że jestem w ciąży. Mój mąż też ostatnio lekko nie w formie (złe samopoczucie, ból głowy i obniżona temp. ciała), nawet na 1 noc się eksmitował na kanapę w salonie, ale nie rozwija się nic gorszego i trochę już mu przechodzi, więc wczoraj wrócił do łóżka pod warunkiem nie chuchania mi w twarz
czyt. spania plecami
Ja jestem dość straszna, bo egzekwuję mocno, żeby chorzy nie podchodzili do mnie - jak widzę, że ktoś ma czerwony nos, to pytam czy jest chory, jak potwierdza to przepraszam, mówię że jestem w ciąży i nie mogę się zarazić, i odchodzę na bezpieczną odległość. Czasem nawet na 2-3 metry i stamtąd kontynuuję rozmowę. Póki co nikt się nie obraził. A mężowi powiedziałam, że ma w końcu w pracy powiedzieć o ciąży, żeby ludzie sobie zdawali sprawę z tego, co robią i myśleli... Bo ostatnio ktoś u niego w pracy był chory i zamiast się doleczyć, wziął 2 dni L4 a potem z powrotem do pracy jak tylko lepiej się poczuł. No kurwa mać, a potem mi mąż przychodzi do domu ze złym samopoczuciem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny4me - mąż pracuje w małym środowisku kilkunastu osób, gdzie wszyscy dobrze się znają, a szef sam pilnuje takich kwestii jak nieprzynoszenie grypy do pracy (grypa u 4-5 osób jednocześnie potrafi rozwalić mu całą działalność). Plus zdecydowana większość jest dzieciata i ogarnia temat wirusowych zakażeń w ciąży. Także ten... Nie wszędzie jest tak, jak w korpo
4me, karolcia87 lubią tę wiadomość
-
Sigma tak rozpisałaś się z tymi lodami, że chyba będę musiała udać się do sklepu

Anima masz niestety rację... większość lekarzy na NFZ niestety trzyma się zaleceń i nie wykonuje więcej badań niż mają przewidziane...
Sigma lubi tę wiadomość
-
Z tego co wiem ZUS ma 30 dni od daty kiedy dostanie zwolnienie. Ale u mnie jest teraz ten przełom, że płacił jeszcze pracodawca, zwolnienia były przedłużane i w końcu zupełnie nie wiem od kiedy mogę liczyć te 30 dni.Misi@ wrote:Lenka zus chyba wyplaca do 10 kazdego miesiaca, z tego co pamietam...
-
nick nieaktualnyLady a ten lekarz jest w przychodni czy w jakims osobnyM miejscu?
Ja cos czuje ze pecha bede miala do konca dnia
wyszlam z psem a ten nie mogl sie zalatwic rwal sie na smyczy patrzę taka bomba mu stanela chciałam wyjac nie dalo rady doslam do mamy sasiadka mowila ze moze kiszki ale sie wystraszylam mama nie chciala sie podjac zabiegu rekawiczka i mydlo sasiadka po wylewie wiec odpada, poszlam do weta uff wyjął myslalam ze pawia puszcze facet do mnie ze no niestety tak to pachnie mowie w ciazy jestem to mnke cofa odrazu psa przejęła pomocnica zebym nie zwymiotowala, nic nie zaplacilam ale wrzucilam dyszke dla zwierzat ze schroniska, kazali mi przemyc odbyt, szlam do domu troche go na rekach nioslam teoche krzyczalam zeby sie ruszyl az wlazl w badyle tak go siegalam ze reke sobie porysowalam fuck, teraz lezy wykapany pachnący i szczęśliwy 
pogoda mi sie zaczyna psuc cos chmury nadlecialy
z pomidorowej nici bo juz nie mam sil, jak z tym psem bede miala takie ekscesy to niewiem chyba siostrze go dam -
Biedaczek z pieska, co on jadł hehe. Moich rodziców pies miał to samo, ale jednorazowa akcja to była.
Za mną chodzą warzywa. Mąż mi wczoraj nakupił sałat, pomidorów, ogórków, papryk i warzyw mrożonych. Właśnie teraz gotuję sobie mrożoną mieszankę warzyw. Później zrobię sobie sałatkę z fetą. Fetę można, nie:p?
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


















