Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLady sliczne

Dobrze, ze z maluszkiem wszystko dobrze, uwazajcie na siebie!
Ja jakos sie zaczelam denerwowac przed wizyta , bo brzuch mi nie rosnie i nie czuje ruchow, tak jak Wy i glupie mysli mi chodza po glowie!
Ja juz chce poniedzialek wieczor!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 10:27
-
nick nieaktualny
-
Misi@ a robisz sobie fotki brzucha? Bo mi się też wydawała, że zupełnie nie rośnie, ale odkąd zaczęłam robić fotki (planuje raz na 2 tygodnie, dziś będzie kolejna, może za jakiś czas jak przyspieszy to co tydzień) to jednak coś tam widać.
Obwód brzucha się niby nie zmienia, ale kształt jakoś tak się przekształca, że cosik się pojawiło. Na razie nie tyle, żeby ktoś obcy zauważył, ale powoli rośnie.
-
nick nieaktualnyNie denerwuj sie, wiem łatwo mówić bo tez mam stresa zawszeMisi@ wrote:Lady sliczne

Dobrze, ze z maluszkiem wszystko dobrze, uwazajcie na siebie!
Ja jakos sie zaczelam denerwowac przed wizyta , bo brzuch mi nie rosnie i nie czuje ruchow, tak jak Wy i glupie mysli mi chodza po glowie!
Ja juz chce poniedzialek wieczor!!!
w pierwszej ciąży ruchy możesz odczuć nawet po 20tyg nie sugeruj sie kalendarzem bo widzialam ze zaznaczone jest od 16tyg bodajże, wczoraj leżąc czułam pukanie myślałam że serce mi tak wali a to chyba jakiś ruch oczywiście siostra i mama śmiały się że to za szybko hehe
-
nick nieaktualny
-
Zaraz moze i mnie się oberwie, ale moja kotka ma na imię Tośka
)
Jak ja wzielam do domu to od razu mi to imię do niej pasowalo... juz kiedyś mi koleżanka w pracy nagadala, ze zawsze chciała nazwać tak córkę, a teraz nie będzie mogla bo będzie Jej się kojarzyć z moim kotem ;p -
Mojego kota nazwał mąż. Wabi się Łajza...powiedziałam mu, że imię dziecka niech lepiej przemyśli. Najgorzej, że kot reaguje tylko na Łajzę i ostatnio u weterynarza też podaliśmy te imię. Wstyd mi było i szybko chciałam wymyślić inne na jeden dzień hehe
agatka196, Kasiarzynka, 4me, Gusiak, Anitka201, Dżuls, easymum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a u mnie odwrotnie staram sie jesc bez zachciewajek i od poniedzialku do dzis 3 kg wiecej nie mam pojecia jakim cudem:( zwlaszcza ze ruszylam z domu, pracuje, chodze itp a waze wiecej niz jak lezalam i spalamla_lenka wrote:Dzisiejsze ważenie wykazało kolejne 0,5kg mniej. Mam nadzieję, że to chwilowe wahnięcie, bo mnie ten kierunek lekko niepokoi. Rozumiem, że jak ktoś jest na diecie cukrzycowej to chudnie, ale ja nie jestem - jem wszystko, głownie zdrowo, ale różne "zachciewajki" jak najbardziej też - nawet te szyszki zrobiłam i spałaszowałam w dużej ilości...
-
nick nieaktualny
-
Ja też mam wzrost wagi ale odkąd zaczęłam ćwiczyć to zaobserwowałam (+1 lub +1,5 kg) wg mnie nabieram mięśni, które straciłam podczas leżenia (mdłości, choroba) bo po sobie jakoś nie widzę żebym tyła. Dzięki temu, że ćwiczę nie mam tej zadyszki o któej piszecie. Przed ćwiczeniami nie mogłam wejść bez zadyszki na 2 piętro i ogólnie strasznie się męczyłam z ledwością na rowerze stacjonarnym zrobiłam te 6 km w 40 min, a teraz w 40 min jadę około 9 km.PannaB wrote:a u mnie odwrotnie staram sie jesc bez zachciewajek i od poniedzialku do dzis 3 kg wiecej nie mam pojecia jakim cudem:( zwlaszcza ze ruszylam z domu, pracuje, chodze itp a waze wiecej niz jak lezalam i spalam

Piję też herbatę z pokrzywy, bo ona fajnie wydala zalegającą wodę z organizmu. Mam ten problem, że mi się zatrzymuje. -
Zaczęłam też liczyć kalorie i wartości odżywcze. Nie po to aby się odchudzać tylko po to aby dostarczyć dziecku tyle ile potrzebuje tak aby zdrowo się rozwijało. Na chwilę obecną potrzebujemy około 300 kalorii więcej. I powiem Wam, że z tego co wyliczyłam do do samej godziny 16 zjem około 1200 kalorii (bez obiadu), a posiłki są zdrowe i pełnowartościowe. Wcześniej w życiu bym nie powiedziała, że to wszystko ma aż tyle kalorii no ale licznik nie kłamie
. Później jeszcze obiad i lekka kolacja i dobiję do tych 2 tys kalorii do końca dnia. Tak mi poleciła dietetyczka więc się słucham.
-
Wiem tylko ja piję bardzo dużo wody i ta pokrzywa to tak raz no maksymalnie zdarza się 2 razy dziennie. Wiem, że przy pokrzywie można bardzo łatwo się odwodnić (jak ktoś za mało pije).Nancy87 wrote:Anitka pamiętaj, że pokrzywę można pić maksymalnie 2 tygodnie, później przerwa. Nie mam pojęcia ile w ciąży można no ale na pewno nie więcej jak te dwa tygodnie.

















