Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
i jeszcze jedno :
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=qsujrd&s=8#.VRfjnD4cTIU
co do zakupu ciuszków, najpierw byłam przeciwna tak wczesnemu kupowaniu ale jak dowiedziałam się że będzie prawdopodobnie chłopak to tak się ucieszyłam że w rezultacie mam już cały worek ubranek - teraz tylko boję że na kolejnych badaniach wyjdzie dziewczynka
-
agatka196 wrote:Dziewczyny zrobiły mi się aż 3 afty i nie wiem jak sobie z tym poradzić. Znacie jakieś sposoby?
Mam ten sam problem. Podobno afty biorą się z braku witamin, ja tu łykam tabsy jak narkoman, a afty i tak się pojawiają i bolą jak diabli...
-
nick nieaktualnyNancy - ja nie mam wagi, więc kontroluję sprawę wizualnie i po ciuchach
i tak... wnioskuję, że jeszcze trochę przytyłam, a potem stanęło. Może nie w miejscu całkiem, ale obecnie powoli leci w górę. O dziwo najbardziej tyłam w 1 trymestrze. No i muszę przyznać, że apetyt powoli wraca do normy! Jeszcze nie całkiem, bo zdarzają mi się ciągle straszne zachcianki, ale już nie mam ssania w żołądku co godzinę 
Ale też ostatnio się nie oszczędzam, dzisiaj byłam na kawce mrożonej z gałką lodów i bitą śmietaną
świętowaliśmy 5-ty miesiąc
ale też pospacerowaliśmy sporo, ogarniamy powoli przedświątecznie dom - umyliśmy ostatnio okna razem, ja posprzątałam i umyłam balkon, poprałam firanki - także robota jest i trochę ruchu przy niej też
staram się nie przeginać w żadną ze stron.
Moją ostatnią zachcianką jest zielona fasolka szparagowa
-
Sigma ja myślę, że z moim tempem tycia spokojnie do końca osiągnę 15-20 kg. Startowałam z wagi 64 kg (przed ciążą przytyłam 6 kg!). Najlepiej się czułam z wagą 58 kg. Wszyscy mi mówią, że ładnie wyglądam, że jestem szczupła, a tylko brzuszek rośnie i nic się na twarzy nie zmieniam. Niech tak myślą
Ja jednak widzę większe uda- moja zmora. No trudno. Po porodzie wezmę się ostro za siebie.
-
nick nieaktualnyNancy, ja też przed ciążą przytyłam i w ciąży też

Moja dobra waga to 60-62 kg, przy takiej czuję się ok (mam 170 cm i dość "ciężkie kości", więc poniżej 60 już wyglądam źle). U mnie niestety wszyscy widzą, że przytyłam
Mówią, że nie jest tak źle, że w ciąży mogę
za to rodzice na mnie wskoczyli ostatnio że ILE TO JA WAŻĘ? Że tak nie można, że w ciąży maksymalnie 12 kilo można przytyć, i tak dalej. Powiedziała mama, która sama przytyła 25 ze mną i ojciec, który ma brzuch od piwa. A dajcie wy se wszyscy siana, tak sobie myślę ;P będą mi kurna moją wagę komentować. Schudnę po ciąży i wtedy ja będę im docinać
Carolline, chabasse lubią tę wiadomość
-
http://www.srokao.pl/2013/02/analiza-oliwki-dla-dzieci.html
jeśli któraś z Was używa OLIWKI to polecam wycieczkę do REALa, u mnie jest wyprzedaż, bo marka RQ (real quaity) znika, gdyż wchodzi AUCHAN i nabyłam tą cudowną OLIWKĘ za uwaga... 3zł !! a w sumie to kupiłam 4 i dostałam rabat i zapłaciłam 9zł za 4 sztuki!!! w powyższym linku możecie o niej poczytać i zobaczyć która to, ja się nią smaruje po kąpieli fajnie się wchłania
)
co do tycia... wiadomo, że po ciąży zawsze można schudnąć, aloe weźcie pod uwagę też jak będzie wyglądać wasza skóra po takim rozciągnięciu.. jak nie macie wagi, to warto mierzyć obwody -
Ja mam 167 cm, dlatego 58 było super:) Jak ważyłam 56 kg to już wszyscy krzyczeli, że za szczupło. Nie ma się co przejmować, niech każdy patrzy na siebie:P Mamy takie szczęście, że będzie rok do schudnięcia do kolejnych wakacji:D Później będziemy liczyć tygodnie diety hehe i suwaki z wagą
Akcja: ważenie co sobotę czy coś
Razem będzie łatwiej:)
Sigma, karolcia87, Gusiak, kasig, 4me, chabasse lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nancy87 wrote:Lady odpoczywaj. Brałaś może nospe? I jaki to rodzaj bólu? Jak na okres?
Nie nie biorę nospy, odpoczywać już bardziej się nie da ;/, jaki to jest ból, nie nie taki jak na okres, kurde nie wiem jak to opisać -
Lady jak bardzo nie pokoisz sie tym bolem zawesze mozesz zglosic sie do szpitala na IP i cie zbadaja i na pewno pomoga:-)
-
Nancy87 wrote:Lady jeżeli dalej Cię boli, to może lepiej weź nospę. No chyba, że to jakieś bóle jelit:P
Nie wiem, na prawdę nie wiem, nigdy czegoś takiego nie miałam, mam nadzieje że z dzidzią ok
. I to nie boli tak ciągle, tzn cały dzień, ból jakiś 2 godziny potem na kilka godzin spokój po czym znowu wraca na ok 2-3 godzin, nie biorę nospy bo to nie jest aż tak silny ból by cokolwiek brać, ale troszkę przeszkadza sie skupić np na pisaniu magisterki.
















