Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatka i słusznie... pamiętaj, ze w Sądzie pracy zawsze lepsza pozycję ma pracownik, niz pracodawca... to pracodawca będzie musiał obalic podniesione zarzuty, które będą skierowane przeciwko niemu w pozwie, a tym samym mieć dowody na poparcie swoich racji i słuszności w złożeniu wypowiedzenia Twojemu partnerowi.
Moim zdaniem bardzo słusznie robicie i na pewno mimo tego, że troszkę czasu upłynie do wyznaczenia rozprawy i uzyskaniu wyroku, ale nie sądzę żeby byl dla Was niekorzystny... zobaczysz, ze jeszcze zgarnięcia ladna kasę za odszkodowanie)
Tego Wam życzę i trzymam kciuki za całą sprawęWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:33
agatka196, Carolline lubią tę wiadomość
-
Widzisz tutaj sytuacja wygląda tak, ze wypowiedzenie to jest oświadczenie woli i do jego skuteczności nie jest wymagany podpis Twojego Rafala... od momentu, kiedy zapoznał się z jego treścią wypowiedzenie dla pracodawcy staje sie skuteczne dlatego lepiej jest je w takich sytuacjach podpisywać, żeby móc zacząć działać...
Dobrze Wam poradził adwokat, żeby postaral się Twój partner wrócić do firmy i podpisać to wypowiedzenie, chociaż moim zdaniem i brak podpisu pracownika nie zamyka tak dokonca drogi, żeby walczyć w pracodawca
Przepraszam za rozpisane się i w razie czego tez chętnie będę służyć pomocą
ps. Mam nadzieje, ze dzoewczyny nie będą zle za te kilka osobistych postów na forumWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 20:44
agatka196 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny4me wrote:Dzieki za info. Ja tez jestem daleka od osadzania szpitali. Ciebie uratowali na Zaspie a mojemu koledze prawie odebrali tam zycie- przy czym wygral sprawę w sadzie wiec raczej nie przesadzal ;)Tak wiec nie ma co osądzać. Twoja historia jest przerazajaca- ja przeżyłam w rodzinie udary dwóch bliskich mi osob i byli to straszne przezycie- mimo, ze byly to juz stare osoby. Przez te wszystkie lata napatrzylam sie tez na wiele przypadków na oddziałach poudarowych i rehabilitacyjnych nigdy jednak nie widzialam nikogo tak młodego- wspolczuje Ci Bardzo i podziwiam Cie za sile
Dobra musze przemyśleć kwestie szpitala a tymczasem dzięki za info i nie smucę juz tu
No to ja właśnie wchodzę na drogę sądową z Redłowem....zobaczymy...Tak jak rozmawiałyśmy nie ma co oceniać całego szpitala po kilku incydentach. Mimo, że Zaspa mnie odratowała jeżeli chodzi o neurologie, to teraz powiedzieli, że lepiej mi będzie na Akademiii tak moim stanem zdrowia neurologicznym zajmują się Akademia Medyczna a ciążą Zaspa
wiem, wiem mix
ważne by zadziałało
4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczka23 wrote:Haa dzisiaj cos tematy sie nie kleja
Było o tatuazach pisalysmy jakie i gdzie je mamy, chciałam was zapytac czy też ulegniecie i te które mają dzieci czy uleglyscie na ' modę' robienia tatuażu z imieniem i data urodzenia dziecka?
Przypomne ze posiadam 3 tatuaże ale nie ulegne tej ' modzie ' dla mnie to glupota trochę, date narodzin i imię trzeba mieć w głowie a nie na pokaz dla ludzi.
Ja mam 2 tatuaże: na kostce i nadgarstkuteraz czekam na nasze kolejne dziecko i powstanie trzeci i ostatni tatuaż z tym, że takie puzzle będą trzy nieco mniejsze i chyba nie na stopie bo bolało cholernie
a na każdym pierwsza litera imienia syna, męża i ...no właśnie prawdopodobnie córci, ale o tym przekonamy się w piątek
:
http://ryjbuk.pl/brakujacy-puzzel-281115Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 21:53
-
Nie wytrzymam, jeszcze jedna taka noc a uduszę swego faceta podczas chrapania! Kupiliśmy specyfiki 2 z apteki oba nie działają, nawet filmu nie mogę obejrzeć bo wkurwia mnie jego chrapanie obok, zaraz go rąbnę poduszką jak historię kocham!
Carolline lubi tę wiadomość
-
Witam się dziewczynki w 19 tyg☺Lady ja też myślałam że mojego udusze poduszką. O 3 się poddałam i poszłam do pokoju syna. No tak mnie wkurza to jego warczenie. A najbardziej to że On sobie w najlepsze śpi, a ja się męczę. ☺
Dżuls, agatka196, easymum lubią tę wiadomość
-
aldonaa wrote:Lady, wspolczuje Ci bo wiem co to znaczy. Moj maz tez chrapie i to przewaznie wtedy kiedy ja chce spac. Jak przychodzi z nocki, to tylko sie polozy i juz chrapie. Ale to go kopne, to przesune, to nos zatkne no i na chwile spokoj. W miedzy czasie zakryje sie koldra i spie dalej
Przewaznie przeszkadzalo mi to wtedy, kiedy moglam spac do 10-11, bo teraz, kiedy rano jestem wyspana, to moze se chrapac ile wlezie
No tak, kiedy mam wolny dzień jak dziś, to wiem że za kilka godzin pójdę w kimono i jest ok, ale jeśli wiem że następnego dnia cały dzień jestem na uczelni, to tym bardziej mnie wkurza to ;/ bo jestem nie wyspana, nie mam kiedy się odespać, i potem chodzę i wkurzam sie na innych, muszę coś z tym zrobić, bo mi to dzień rozwala. Bo plan jest taki śpie do 6-7 wstaję, jem śniadanie, R wychodzi do pracy, a ja mam 8 godzin na robienie magisterki, posprzątanie w domu, zrobienie obiadu, i haftowanie zamówień, których mi przychodzi z dnia na dzień, a i jeszcze czytanie tekstów by być na bieżąco na zajęciach. Potem przychodzi R z pracy, i nie mam czasu na to, bo obiad, bo łazenie po sklepach za rzeczami do mieszkanie, bo rafał słucha filmów ;/ albo gra i słuchawek nie moze ubrać bo go wkurzają, podsumowując od 16 nie jestem w stanie sie skupić na uczelni, na nauce, wiec maksymalnie muszę zrobić to w ciągu tych 8 godzin, ale nie robię bo z tych 8 godzin ja 4 odsypiam ;/ bo on chrapie, to jest minus kawalerki i ciąży. Ogromny minus ciąży. Bo jak pracowałam, i studiowałam byłam tak wykończona że nie budziłam sie w nocy, a teraz no sikam co chwila, i potem masakra zasnąć, a jak go budzę ;/ to potem oboje wkurwieni chodzimy, jeszcze się związek rozpieprznie przez jakieś chrapanie. -
adzia wrote:Witam się dziewczynki w 19 tyg☺Lady ja też myślałam że mojego udusze poduszką. O 3 się poddałam i poszłam do pokoju syna. No tak mnie wkurza to jego warczenie. A najbardziej to że On sobie w najlepsze śpi, a ja się męczę. ☺
no dokładnie ;/ po czym jak przychodzi z pracy stwierdza że jest w ... zmęczony i idzie spać;/ i znowu chrapie. Udusić. Niestety ja nie mam drugiego pokoju, nie mam się gdzie ukryć, już myslałam o spaniu w kuchni na materacu, ale tam są nie szczelne okna, i zimno bardzo w nocy.adzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam sie i ja, mam bol brzucha i cos sie zbiera jak by na biegunke
mam od rana odruchy wymiotne
Mój też chrapie ale czasami, przewaznie go szturchne jak zdążę zasnąć zanim sie rozkreci jego chrapanie to sukces a jak nie to go szturcham dalej
Pochmurno u mnie ale grunt ze wiatrzyska nie ma
Miłego dnia -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:Lady kup sobie stopery
jak byłam na szoleniu w SG przez 9 miesięcy to nie raz mnie ratowały przed zawaleniem nocki
Mam i zakładam do tego poduszki sobie obwiązuje szalikiem wokół głowy, i on chrapie tak że go słychać mimo to.adzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny