Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U nas niestety też nie ma znieczulenia. Najbliżej chyba ok. 60 km dalej mamy. Dziewczyny zasypiam, a muszę pracę pisać. Znacie jakiś sposób żeby nie zasnąć? Kiedyś bym się napiła kawy ale to też na chwilę pomagało, a później jeszcze gorzej zasypiałam.
-
Nancy ja piję czasami kawę ale nie często i nie mocna zawsze piłam taka 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i pół na pół mleka i wody w sumie to więcej mleka było niż wody a teraz czasami pije nie codziennie jak pójdę w gości albo ktoś do mnie przyjdzie z 1 łyżeczki pije i tez więcej mleka niż wody. Ale też na chwilę pomaga.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNancy87 wrote:Hehe mi pewnie będzie brakować piwka przy letnim grillu:D Nie żebym była jakimś wielkim smakoszem tego trunku, ale jak tak siedzieliśmy ze znajomymi to lubiłam wypić np. somersby, taki bardziej soczek niż piwo:)
Jak czytam Wasze posty to, aż włosy mi się jeżą na głowie...Jedna pisze, że szkoła rodzenia za 4 spotkania 370zł, druga, że o znieczuleniu NAWET płatnym może zapomnieć, no i te straszne odległości od szpitala, żeby urodzić w miarę godnie, chociaż warunki i tak pewnie będą kiepskie, no i ile rzeczy trzeba zabrać do szpitala...nawet pampersy!!A pisze tak, bo mieszkam w Niemczech i już widzę, że tu jest zupełnie inaczej! Szkoła rodzenia darmowa, znieczulenie darmowe i zupełnie bez jakiejkolwiek łaski, tylko pytają się czy chce czy nie...Szpitale oczywiście bez porównania z polskimi no i dużo mniej rzeczy się zabiera do szpitala, dla dzieciaczka wszystko mają pampersy itp..tylko dla siebie jakieś rzeczy trzeba zabrać jakieś ciuchy i swoje ulubione kosmetyki.
A no i w DE wybiera się położną, która po porodzie przychodzi i pomaga przy dziecku, udziela różnych rad, nawet akupukture może zrobićNo i ginekolog oczywiście za darmo, a warunki dużo lepsze niż w PL w prywatnym gabinecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 11:03
-
U nas znieczulenie teraz też jest darmowe a szpitale naprawdę podchodzą do standardów europejskich sama jestem fizjoterapeutka wiec w nie jednym szpitalu byłam.a co do odległości to w Niemczech jakbyś mieszkała na peryferiach to tez by było daleko do szpitala.No dobra ieluch darmowych nie mamy ale jakoś to przeżyje
-
AniaM wrote:U nas znieczulenie teraz też jest darmowe a szpitale naprawdę podchodzą do standardów europejskich sama jestem fizjoterapeutka wiec w nie jednym szpitalu byłam.a co do odległości to w Niemczech jakbyś mieszkała na peryferiach to tez by było daleko do szpitala.No dobra ieluch darmowych nie mamy ale jakoś to przeżyje
Ja nie potrzebuje prywatnej opiekunki w szpitalu, torbe tez mogę sobie spskowac ale, żeby w XXI w nie bylo znieczulenia..... Nie mogę tego przeżyć
-
Gdyby u nas było znieczulenie, to bym całkiem inne podejście miała do porodu. Pewnie bym spróbowała bez ale czułabym się lepiej, jeżeli bym wiedziała, że jeżeli będę chciała to dostanę. Koleżanki, które rodziły ze znieczuleniem, to nawet nie wiedziały, że rodzą. Jedną złapały bóle wieczorem, podali znieczulenie, które jeszcze sobie regulowała jak kroplówkę, jak zaczynała coś czuć, poszła spać, wstała i oni mówią do niej żeby parła. Poród marzenie hehe. To też ma swoje minusy, bo bardzo często używają próżno ciągu, z tego względu, że kobiety nie czują co mają robić, nie wiedzą kiedy przeć.
Damy jakoś radę, nie pierwsze i nie ostatnie będziemy rodzić bez znieczulenia:)4me lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo mój szpital jest chyba jakimś cudem hehe. O dziwo, niby, Wałbrzych, ale szpital położniczy jeden z najlepszych w kraju ponoć. Szkoła rodzenia darmowa, położna z przychodni, gdzie ma się złożoną deklaracje przychodzi do domu po porodzie.
W tym szpitalu leżałam 3 dni w czasie krwawienia w 8tc. Pomimo strachu...szpital cudo. Dobre jedzenie, dobra opieka, zainteresowanie, czysty, schludny, wyremontowany. Same plusyOpinie rodzących też jak najbardziej ok
Znieczulenie...teoretycznie jest, ale większość znajomych tak szybko rodziła, że nawet czasu nie było na znieczulenie
-
u mnie w szpitalu na szczęście jest znieczulenie, ale szkoła rodzenia też jest płatna. Jeszcze nie jestem pewna, ale raczej będę chodzić, bo to będzie mój pierwszy poród, nie wiem czego się spodziewać, więc chyba będę pewniejsza jak będę po szkole rodzenia