X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweerCherryPie ja sie zakochałam w firmie skip- hop. Ich torby do wózka są obłędne. I tak fajne, ze i bez ciąży mozna nosić :)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam 5 kg na plusie. Brzuszek coraz bardziej ciążowy, także nawet dzisiaj pani w sklepie, gdzie kupowałam sukienkę powiedziała coś, że brzuszek jeszcze urośnie, to będzie fajnie leżeć:P Zamówiłam te spodnie z allegro ciążowe co ostatnio Wam wklejałam, ciekawe czy będą fajne. Pochodziłam dzisiaj po mieście i nie ma żadnych ładnych ciążówek. Wszystkie mają szerokie nogawki i są jakieś wielkie.
    Aaaa odebrałam wyniki krwi i moczu. Nie są rewelacyjne. Trochę mam odchyleń i w moczu mam leukocyty (3-5), ketony, bakterie i ph 8. Ostatnio coś ciężej mi się załatwia także zobaczę co na to Pani dr.
    Muszę też zacząć się lepiej odżywiać, bo hemoglobinę mam 12. Niby ok, ale już mi spadła w ciągu dwóch miesięcy, a pewnie przed świętami było gorzej:P Mój mąż z ciekawości zrobił sobie też morfologię i biedny tak biadolił, że pewnie ma anemie, a jego hemoglobina wynosi 15,7 (norma do 16:P) i reszta wyników też bez zastrzeżeń. Ach te chłopy hehe.

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
  • marlenak_me Autorytet
    Postów: 714 495

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze ja jem 2 razy w tygodniu fast foody i słodycze codziennie a mam rewelacyjne wyniki krwi.. jak do tej pory przyjnajmniej...

    a;e pewnie też powinnam zmienić dietę:/

    720fbe94f2.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:10

    alutka lubi tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobnie mogłabym zapytać czy sobie jaja robicie z tym separowaniem noworodka od mamy - dla mnie to niewyobrażalne w ogóle.
    U mnie nawet szczeniak spał w sypialni z nami, bo zamykany osobno skomlał. Natury się nie oszuka.

    btw. ciekawa jestem co sprawia, że uważasz, że psychologia rozwojowa niemowlęcia to żart? :P przedstawiłam tylko to, co naukowo pewne, nie własne gdybania. Znasz inne AKTUALNE teorie na temat rozwoju noworodka i niemowlęcia? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:16

  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 21:11

    eM, alutka, kapturnica lubią tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • marlenak_me Autorytet
    Postów: 714 495

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas będzie w innym pokju ale pewnie przez jakiś czas będę spała na kanapie w pokoju dziecka, żeby mąż nie budził się co 3 godz., przecież chodzi do pracy

    720fbe94f2.png
  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życie pewnie samo zweryfikuje, ale my nie chcemy brać dziecka do łóżka. Łóżeczko oczywiście w tym samym pokoju, co u nas nie jest trudne, ale dziecko śpi oddzielnie. Za dużo znajomych ma problem, bo kilkuletnie dzieci nie chcą im wyjść z łóżka w sypialni.

    agniesja, Carolline lubią tę wiadomość

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniesja - zanim ocenisz drugiego człowieka, że "świruje", poczytaj o rodzicielstwie bliskości i o tym, jakie są zalety co-sleepingu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:26

  • Lilla My Autorytet
    Postów: 1312 1404

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z: http://www.mjakmama24.pl/seks/partnerstwo/co-sleeping-czy-spanie-z-dzieckiem-nie-szkodzi-zwiazkowi,505_6319.html

    Co-sleeping ma swoje wady i zalety. Wielu rodziców uważa, że spanie z dzieckiem wzmacnia poczucie więzi rodzinnej i zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa. Niestety, może również wpływać na pogorszenie się jakości życia seksualnego rodziców. Czy co-sleeping to dobre rozwiązanie?

    Co-sleeping był powszechnie praktykowany aż do XIX wieku. Później zaczęto bardziej izolować dzieci od rodziców i upowszechniono udostępnianie im osobnych pokojów. Obecnie co-sleeping znów powraca do łask, mimo że wzbudza kontrowersje.

    Co-sleeping: czym jest?
    Co-sleeping to po prostu spanie rodziców z dzieckiem w jednym łóżku. To wygodna metoda, która pozwala uniknąć żmudnego procesu usypiania dziecka i zaglądania do niego w nocy.

    Co-sleeping: zalety spania z dzieckiem
    Zwolennicy co-sleepingu twierdzą, że spanie rodziców z dzieckiem wzmacnia poczucie więzi rodzinnej oraz zapewnia maluchowi poczucie bezpieczeństwa. Co ciekawe, wpływa również na jego rozwój psychiczny, pozytywnie działa na serce i zmniejsza ryzyko wystąpienia śmierci łóżeczkowej.

    Dzieci, które śpią z rodzicami, mają również większą odporność. Spanie w tej samej pościeli sprawia, że uodparniają się na działanie zarazków i lepiej przed nimi bronią.

    Co-sleeping: wady spania z dzieckiem
    Podstawową wadą co-sleepingu jest ochłodzenie relacji między rodzicami. Jeśli śpią oni we trójkę i nie robią tego codziennie, co-sleeping nie musi osłabić ich uczucia. Jeśli natomiast mama śpi sama z dzieckiem, a tata wędruje na kanapę, nie trzeba długo czekać na pojawienie się problemów w związku.

    Wspólna sypialnia przestaje się rodzicom kojarzyć z miejscem intymnych igraszek, a staje się pokojem takim samym jak wszystkie pozostałe. Może to znacznie osłabić częstotliwość ich współżycia i negatywnie wpłynąć na ich relacje.

    Jako kolejna wada co-sleepingu wskazywana jest możliwość... przygniecenia dziecka swoim ciężarem. Co prawda, zdarza się to niezwykle rzadko, ale osoby otyłe czy chore powinny poważnie rozważyć, czy co-sleeping nie naraża ich malucha na niebezpieczeństwo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:28

    Synek <3
    atdc2n0ax1cd3lcr.png
    Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! :)
  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My będziemy mieć łóżeczko w sypialni, ale raczej nie chcę brać dziecka do łóżka, bałabym się, że go przygniotę. Ale tak jak pisze Lilla życie wszystko zweryfikuje. Nie wiem czy nie pójdę na wygodę i nie będę zasypiać z małym w jednym łóżku, chociaż nie chciałabym.

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
  • MadziaRatMed Autorytet
    Postów: 927 404

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my planujemy od początku umieścić dziecko w jego pokoju, bo potem właśnie dzieci za bardzo się przyzwyczajaą i ciężo je "wygonić", poza tym, po co mąż ma się budzić co chwilę, przeceiż jak dziecko zapłacze w nocy to jakieś światło trzeba zapalić, żeby przebrać czy nakarmić, no i hałas, ja szanuje to, ze on będzie jednak chodzil do pracy, wole na spokojnie w pokoju dziecka to robic, poza tym chyba nikt nie ma takich powierzchni, zeby niewiadomo jak daleko bylo z sypialni do pokoju dziecka

    ale oczywiscie kazdy ma prawo robic co chce :) ja taam nie oceniam nikogo, jesli ktos chce spac z dzieckiem w jednym lozku to spoko jego sprawa :)

    relgio4pxlxziakh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pogorszenia życia seksualnego - u nas nawet Milan nie był poczęty w naszym łóżku ;) na seks jest wiele miejsc, czasów i okazji, a łóżko mimo wszystko służy głównie do spania ;) nie będzie dla mnie problemem kochać się z mężem w kuchni, łazience czy w samochodzie, bo w sypialni w naszym łóżku śpi 2-latek, ba - seks w niecodziennych miejscach jest ciekawszy :)
    Myślę, że w ogóle sama sytuacja, kiedy w domu jest małe dziecko, może sprzyjać pogorszeniu jakości życia seksualnego, niezależnie od tego gdzie dziecko śpi. Bo przecież w każdej chwili może zacząć płakać, i co wtedy - kochamy się byle szybciej, w stresie, żeby maluch się nie obudził? A co z dzieckiem już chodzącym, które może po prostu wstać w nocy i w środku akcji wejść nam do sypialni? Problem jest tak czy siak, niezależnie od tego gdzie dziecko śpi - trzeba po prostu zadbać o życie seksualne i znajdować "bezpieczne" miejsca i sposoby na seks ;)


    p.s. Nie jest dla mnie problemem, że dziecko się "przyzwyczai". To argument trochę w stylu tych: Nie przytulaj, bo przyzwyczaisz, nie podnoś, bo przyzwyczaisz, nie reaguj na płacz, bo przyzwyczaisz. A mi właśnie o to chodzi, żeby przyzwyczaić dziecko do bliskości - do tego, że może na mnie liczyć, że chcę zaspokajać jego głód, uspokajać jego płacz i reagować na jego potrzeby. Nie martwiłabym się o to, że dziecko "nigdy nie wyjdzie z sypialni" - w końcu nie ma zbyt wielu nastolatków chcących spać z mamusią, prawda? ;) Cóż, sama spałam z rodzicami gdzieś do 4 roku życia prawie codziennie, potem wyniosłam się do własnego łóżka we własnym pokoju, bo uznałam, że spanie z mamą jest dla maluchów. Dzieci same są kompetentne i wiedzą, kiedy mają jaką potrzebę :) potrzeba samodzielnego spania jest jedną z nich i prędzej czy później nastąpi - czasem u dwulatka, czasem u cztero-, a czasem później ;)

    I jeszcze co do budzenia męża - jak będziesz wstawać do dziecka, to też obudzisz. Przy co-sleepingu karmisz często na pół-śpiąco, po prostu podajesz pierś dziecku i przysypiacie, jak skończy ssać to wypluje i tyle. Nie trzeba wstawać, zapalać światła, i tak dalej.

    A propos jeszcze przygnieceń - zdarza się to bardzo rzadko, głównie osobom chorym, bardzo zmęczonym, pijanym, i tak dalej. Stąd główna zasada co-sleepingu: Spi się z własnym dzieckiem (instynkt tu działa, na cudze dziecko nie zwróci się tak bacznej uwagi nawet w czasie snu), w normalnych sytuacjach. Jeśli ktoś pił alkohol, albo jest skrajnie wyczerpany po ciężkim dniu - nie wolno spać z dzieckiem. W takich sytuacjach sen staje się zbyt głęboki i zmęczenie bierze górę nad czujnością. Przy normalnej sytuacji rodzic (a głównie matka dzięki hormonom :) ) jest w stanie czujnie kontrolować pozycję swoją i dziecka, a także oddech dziecka (a propos wszelkich monitorów oddechu). No i przy co-sleepingu o wiele rzadziej występuje zespół nagłej śmierci łóżeczkowej :)

    Btw. ewolucyjnie, w naturze mamy spanie z dzieckiem. Wyobraźcie sobie spanie w prawdziwym mroku, tam, gdzie nie ma świateł miasta - tam nie widziałybyście swojego dziecka w nocy nawet leżącego w łóżeczku metr obok. W naturze matki leży czucie swojego dziecka dotykiem, zapachem i ciepłotą ciała - również w nocy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:44

  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia ja też szanuję to, że mąż chodzi do pracy na całe dnie i już rozmawialiśmy o tym, że będzie spał gdzie indziej. My planujemy przenieść dziecko do swojego pokoju po pół roku, może troszkę więcej. Na pewno nie powyżej roku, bo obawiam się, że pewnie już by było trudno.

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja będę mieć łóżeczko w sypialni. Iza spała z nami w późniejszym czasie w łóżku. Nie widzę osłabienia relacji partnerskich czego efektem jest kolejna ciąża:) mimo to staram się noworodka i mniejszego dziecka nie brać do łóżka bo boję się przyduszczenia.

    Z dosświadczenia wiem, że nie dałabym rady wędrować w nocy po 3-4 razy do innego pokoju. A mąż ma taki sen, ze alarm przeciwpożarowy go nie obudzi (i to nie jest przenosnia)

    Z Iza wielokrotnie próbowaliśmy wyprowadzić ja z sypialni ale kończyło się na ryku i wielokrotnych podbudkach w nocy. Aż przyszła pora i sama sie wyniosła. Po prostu była na to gotowa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2015, 16:44

  • .ona. Autorytet
    Postów: 1287 698

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale temat :D
    Ja z doświadczenia wiem, że dobrze jest, kiedy dziecko śpi samo w swoim łóżku. Zresztą zdarzylo mi się parę razy w życiu spać z synkiem, kiedy był chory, czy gdzieś u rodziny i szczerze - nigdy się nie wyspałam :P, bo niby taki młody człowiek, ale leży rozłożony prawie na całym łóżku, a ja na skrawku ;).
    U nas młody do 15 mż miał swoje łóżeczko w naszej sypialni, później łóżeczko było przeniesione do jego pokoju. Nie było żadnego problemu. Wszyscy byli zadowoleni z takiego rozwiązania. Od zawsze lubi swoje łóżko, gdy był mały lubił zasypiać ze swoją pieluszką ;), miał swoje przyzwyczajenia i jestem zdania, że warto dobre nawyki wcześnie kształtować.
    Bliskość to nie tylko akurat wspólne spanie ze sobą...
    Ale każda mama wie najlepiej co dobre dla jej dziecka i tym samym jak coś, to zawsze może mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie ;).


    majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My postaramy się od razu umieścić dziecko w jego pokoiku. Tam tez postawie sobie wygodny fotel do karmienia w nocy. Jesli będza jakies problemy to najwyżej przeniosę łóżeczko do nas.
    Mysle, ze dziecko i tak wywróci nasze życie do góry nogami. Praktycznie zawsze pary oddalają sie od siebie jak rodzi sie dziecko. My uprawiamy seks w lozku i nie chcemy tego robic nigdzie indziej ;) chce dalej w nocy miec swojego M dla siebie i moc sie do niego przytulać a dziecku mojej miłości tez nie zabraknie- pewnie nawet bedzie jej za dużo ;)

    agniesja lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sigma obawiam się, że i tak trzeba będzie wstać na zmianę pieluchy:) A mąż będzie spał z Wami w trójkę? Na początku pewnie nie będzie to jakieś męczące, bo dziecko się nie przemieszcza, ale taki 2 latek śpi w każdej możliwej pozycji:D Musicie mieć duże łóżko:D

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nancy87 - tak, mąż będzie spał z nami (mamy łóżko 200x220 cm, więc będzie komfortowo). Mąż sam nie widzi innej opcji :) zresztą my z mężem kiepsko śpimy bez siebie nawzajem, na wyjazdach albo w sytuacji kiedy jedno jest chore i śpi osobno, czujemy się źle i często się przebudzamy, nie wysypiamy się.

    Ze zmianą pieluchy - na początku na pewno trzeba będzie przewijać nocą, potem starsze dzieci czasem dają radę poczekać z przewinięciem do rana. Nocne przewijanie planuję mieć ogarnięte przy łóżku, tzn. przewijak, zapasowe pieluchy i akcesoria obok, tak, żeby przy małej lampce nocnej ogarnąć siedząc na łóżku, a nie musząc wstawać :)

  • Nancy87 Autorytet
    Postów: 2652 2476

    Wysłany: 9 kwietnia 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sigma ja nie mam nic przeciwko:) Każdy będzie robił to co uważa:) To nie my będziemy z Wami spać w trójkę hehe. A może Ty napiszesz później, że kładziesz Milana do łóżeczka, albo my będziemy pisać, że śpimy z dzieckiem:) Życie zawsze weryfikuje nasze plany.

    Mozjaka, Sigma, Kasiarzynka lubią tę wiadomość

    atdce6yd8pusr0mr.png
    3i49e6ydnzlh0jxr.png
‹‹ 710 711 712 713 714 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ