Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nancy87 wrote:U mnie też mąż robi obiad. Zachciało mi się makaronu ze szpinakiem. Jejuuu jakie mdłości:( Znowu przytulałam się z porcelaną.
Nancy widzę, że we dwie cierpimy identycznie Ja prawie codziennie rano przytulam się z sedesem nie mówiąc już po południu. Do tego cały dzień potworne mdłości...
Przed chwilą zrobiłam sobie herbatkę ze świeżego imbiru...i co pomogło. Na prawdę pomogło, pierwszy raz a próbowałam już migdałów, krakersów, małych kanapeczek co 2 godziny i nic mi tak nie pomogło jak herbatka ze świeżego imbiru
Co do poinformowania rodziny, to wiedzą moi rodzice, brat męża i moje 3 psiapsióły Szef jeszcze nie wie i na razie się nie dowie. Mam zamiar go poinformować dopiero po 3 miesiącu jak będę po badaniach prenatalnych...
Oczywiście witam wszystkie nowe mamusie Coraz więcej nas -
Ja nie ćwiczę bo się trochę boję, kiedyś słyszałam że jeżeli ktoś za wiele nie ćwiczy to w 1 trymestrze nie jest to wskazane, ale nie wiem, wiecie dziewczyny ja jestem przewrażliwiona w 1 ciąży coś tam ćwiczyłam, znalazłam na youtube różne zestawy ćwiczeń taka dziewczyna to prowadziła, mogę poszukać jeżeli ktoś jest zainteresowany.
Co do basenu to ja też uwielbiam, ale u mnie to niestety często oznaczało infekcję więc zrezygnowałam. Infekcje nigdy nie były za poważne, ale wiadomo jak to w ciąży...Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wiaraczynicuda wrote:Dziewczyny zaczym sie stresowac bylam w toalecie na siusiu i jak podcieralam sie papierem to mialma brazowe plamienia kurcze nie wiem czy wszystko jest w porzadku na dodatek caly czas mi niedobrzeAniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyWiaraczynicuda - no ale przecież miałaś jakiegoś swojego ginekologa przed ciążą, nie? To może do niego zadzwoń?
Ja jestem za tym, żeby każde plamienie konsultować z lekarzem i nie bawić się w rozróżnienia kolorystyczne - brąz, różowe, jasnoczerwone, ciemnoczerwone, nawet czasem czarne - to jest zawsze krew, tylko w różnym stężeniu i o różnej świeżości. -
nick nieaktualnyeM wrote:To że Ci nie dobrze to dobry znak znaczy że beta rośnie, a dzidzia wraz z nią więc bez nerwów Brązowe plamienia nie są niczym niepokojącym, tak długo jak nie są czerwone i nie towarzyszą im mocne skurcze. Więc ciesz się mdłościami, doszukuj się w nich klepania po ramieniu, że wszystko z dzidzią dobrze jak ja Ale oczywiście jak tylko będziesz mogła to udaj się do swojego lekarza a jeśli plamienia zrobią się czerwone, lub będziesz miała silne skurcze to jedź do szpitala ...
dzieki za wsparcie tak tez zrobie poki to tylko plamienie to poczekam do wtorkowej wizyty, mam nadzieje ze to niewinne plamienia.. w sumie nic zrobic nie moge tylko czekac i byc dobrej mysli...eM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySigma wrote:Wiaraczynicuda - no ale przecież miałaś jakiegoś swojego ginekologa przed ciążą, nie? To może do niego zadzwoń?
Ja jestem za tym, żeby każde plamienie konsultować z lekarzem i nie bawić się w rozróżnienia kolorystyczne - brąz, różowe, jasnoczerwone, ciemnoczerwone, nawet czasem czarne - to jest zawsze krew, tylko w różnym stężeniu i o różnej świeżości. -
wiaraczynicuda wrote:tak naprawde nie mialma swojego lekarza bo ja jezdzilam kilka razy do roznych jak mialma jakies tam infekcje czy robilam cytologie wiec do zadnego numeru telefonu nie mam, zaden z nich mi nie odpowiadal
Jaki jesteś rocznik, bo coś mi się nie chce wierzyć, że nie miałaś ginekologa, przecież to podstawa, każda powinna mieć od kiedy zaczyna się miesiączkować. Moja mama od razu mnie zapisała jak zaczęłam miesiączkować w 2 klasie gimnazjum.
Co prawda od tamtego czasu miałam ich 5 ale to się wiązało z przeprowadzą i złym badaniem, moja teraźniejsza Pani dr jest ze mną już 7 latWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 17:54
-
nick nieaktualnyOj no, można nie mieć stałego gina, ja np. nie mam stałego lekarza rodzinnego
Natomiast dobrze byłoby pogadać z lekarzem. Jeśli nie ma kontaktu do żadnego, to ja bym pojechała do szpitala żeby mnie zbadali, chyba, że plamienie było malutkie i już minęło. -
No dobra zgodzę się Sigma, ale każda planująca ciążę, wybiera sobie też gina wcześniej a nie będąc już w ciąży, chyba że to wpadka,
Może ja jestem dziwna ale mnie się nie mieści w głowie, na szybko teraz wybierać gina, ja przeszłam z ginekologami bardzo dużo, złe wspomnienia, i dla mnie to jest nie pojęte, -
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Jaki jesteś rocznik, bo coś mi się nie chce wierzyć, że nie miałaś ginekologa, przecież to podstawa, każda powinna mieć od kiedy zaczyna się miesiączkować. Moja mama od razu mnie zapisała jak zaczęłam miesiączkować w 2 klasie gimnazjum.
Co prawda od tamtego czasu miałam ich 5 ale to się wiązało z przeprowadzą i złym badaniem, moja teraźniejsza Pani dr jest ze mną już 7 lat
92 wiesz ja tez nie mieszkalam ciagle wjednym miejscu poszlam na studia do wroclawia i jezdzilam do ginekologa kilka razy w rodzinne strony ale zrezygnowalam z niego jak zauwazaylam ze mu zalezy tylko na peniadzach a nie na moim zdrowiu jak mnie praktycznie wyrzucil z gabinetu bo siedzialam 10 minut za dlugo, wczensiej bylam u jakiego innego jak jeszcze bylam nastolatka i mialma jakies tam problemy z miesiaczka a ostatnio pol roku temu bylam raz we wroclawiu prywatnie to tez zaplacilam mu 150zl pratycznie za nic nie nie wrocilam wiecej a od tego czasu nie potrzebowalam isc.. teraz przed ciaza tez nie szlam do zadnego bo nie bylo potrzeby jestem mloda zdrowa osoba i czekalam az zajde w ciaze.. -
nick nieaktualnyLady Savage wrote:No dobra zgodzę się Sigma, ale każda planująca ciążę, wybiera sobie też gina wcześniej a nie będąc już w ciąży, chyba że to wpadka,
Może ja jestem dziwna ale mnie się nie mieści w głowie, na szybko teraz wybierać gina, ja przeszłam z ginekologami bardzo dużo, złe wspomnienia, i dla mnie to jest nie pojęte,
to nie byla wpadka, lecz planowana ciaza ginekologa mam z polecenia od kolezanki co do niego teraz jezdzila cala ciaze a wczenisj nie mialma potrzeby do niego jechac po prostu.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:No nie oceniam, każdy ma z Nas inne podejście ja bym tak nie mogła, jak zdecydowałam się na ciąże z moim facetem, to na wizycie u ginekologa w lipcu zbadałyśmy wszystko.
nawet chciałam zrobic sobie badania wszystkie i poszlam do lekarza rodzinnego ale ona powiedziala mi ze jestem mloda zdrowa i mam sie nie przejmowac tylko starac o dzidzisia i jak juz bede w ciazy to bede miala mnostwo badan wiec tez tak zrobilam bylam znowu siusiu i juz lepiej na wkladce mam tylko brazowe smuzki, wiec licze ze to przejdzie -
Z tym szpitalem to po prostu bez karty ciąży to mogą różnie do tego podejść, dlatego ja bym obserwowała raczej intensywność i kolor. Po prostu pojawienie się niewielkiego brązowego plamienia zdarza się w normalnej zdrowej ciąży. A szpital i zmaganie się z lekarzami to też dodatkowy stres. Wiaraczynicuda obserwuj i spokojnie, bo to najważniejsze I daj nam koniecznie znać co u Ciebie i jak się sytuacja rozwija!
wiaraczynicuda lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]