Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
no ja też biorę, bo nie idzie z tym żyć, tylko nie wiem od czego to...
ciśnienie mam dobre, sprawdzałam, pół dnia spędziłam na świeżym powietrzu i jeszcze na basenie byłam, więc jestem dotleniona, pije dużo, więc odwodnienie też odpada.. może to tak jest w ciąży,że boli bez powodu -
nick nieaktualnyMadziaRatMed wrote:no ja też biorę, bo nie idzie z tym żyć, tylko nie wiem od czego to...
ciśnienie mam dobre, sprawdzałam, pół dnia spędziłam na świeżym powietrzu i jeszcze na basenie byłam, więc jestem dotleniona, pije dużo, więc odwodnienie też odpada.. może to tak jest w ciąży,że boli bez powodu -
nick nieaktualnyCo do badań na HIV można je zrobić za darmo w poradniach HIV (powinny byś w większości miast, u mnie była przy szpitalu chorób zakaźnych;, bez kolejek, zapisywania się, tydzień się czeka na wynik))
Co do wizyty: dzidzia zdrowa, leży główką do dołu jakoś tak na skos, podkulone nóżki, nie chce pokazać kim jestale 07.05 połówkowe usg i wizyta także moooże się pokaże;)
ah i waga od poprzedniej wizyty +0,7 kg, powolutku rośnie brzuszekWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 18:44
agatka196, skabarka, Lady Savage, Gusiak, Dżuls, kasig, Anitka201 lubią tę wiadomość
-
MadziaRatMed wrote:dziewczyny czy Wam dokucza ból głowy?? ja mam od tygodnia prawie codziennie i już nie wiem od czego to może być ;/ macie jakieś pomysły?
Mnie dokuczał na początku drugiego trymestru, w dzień w dzień miałam przez cały dzień i po tyg zbojkotowałam i powiedziałam sobie dość, ginekolog zabroniła brać jakieś leki przeciwbólowe, i kazała spróbować z czekoladą, moja mama kazała łyżkę cukru jeść rano jak tylko oczy otworzę, i na mnie działało, zarówno cukier rano jak i cukierki z czekoladą czy czekolada.MadziaRatMed lubi tę wiadomość
-
Ja po wizycie, usg mi jednak lekarz zrobil ale plci niestety nie znam, serducho bilo i wszystko ladnie, poprzednio fikal koziołki i pływał a teraz sobie polegiwał kropuś
tylko jakos mi sie dziwnie zrobilo bo lekarz pyta czy cos dolega mowie ze wzdecia ostatnio mmnie mecza, to on ze zla dieta, no kurcze jak ja sie staram dobrze jesc inie jem nic takiego co wzdyma jakos bardzo, potem patrzy na wyniki krwi mowi ze mam anemie i znow zla dieta
i mi sie smutno zrobilo wyszlo ze wszystko mja wina bo zle sie zywie a przeciez staram sie jesc zdrowo
cos nie w sosie wgl byl moj lekarz dzis a moze to ja przerwrazliwiona?
eh jakos tak sreddnio mi, humor mi sie zepsul
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 19:23
-
Poradźcie mi, czy powinnam się martwić ketonami w moczu na poziomie 5,00 mg/dl? Internet twierdzi, że to ilość minimalna.
Fakt faktem, że wczoraj nie zjadłam normalnej kolacji (bo nie byłam głodna po późnym obiedzie) i mocz nie był z nocy, tylko nasiusiałam już w laboratorium (i zupełnie mi się nie chciało, więc takie ledwo ledwo do badania było - szłam też na pobranie krwi, więc nic nie piłam).
Poza tym mam jeszcze ślad białka. Myślicie, że powinnam powtórzyć badanie? Czy poczekać na wizytę (do środy)? -
PannaB chyba dzisiaj taka pogoda, bo moja ginekolog też dzisiaj średni humor miała. Zresztą w pewnym momencie chyba ciśnienie spadło i ja sama pomimo, że widziałam synka to zasypiałam na tym usg.
W ogóle na początku jak robiła mi usg to tylko po prawej stronie jeździła, a dzisiaj po całym brzuchu, aż byłam w szoku. Dzidziuś mój trzyma nóżki koło mojego żołądka, brzuszek po lewej stronie, a głowa w dole hehe.
W ogóle dostałam antybiotyk na mój pęcherz- monural (to jest jedna saszetka do wypicia). -
Nancy87 wrote:PannaB chyba dzisiaj taka pogoda, bo moja ginekolog też dzisiaj średni humor miała. Zresztą w pewnym momencie chyba ciśnienie spadło i ja sama pomimo, że widziałam synka to zasypiałam na tym usg.
W ogóle na początku jak robiła mi usg to tylko po prawej stronie jeździła, a dzisiaj po całym brzuchu, aż byłam w szoku. Dzidziuś mój trzyma nóżki koło mojego żołądka, brzuszek po lewej stronie, a głowa w dole hehe.
W ogóle dostałam antybiotyk na mój pęcherz- monural (to jest jedna saszetka do wypicia).
ja sama teraz mam okropny humor, z mezem sie poklocilam i sie poryczalamn -
Lalenka powtórzyłabym chyba ten mocz dla świętego spokoju. Dużo zachodu i pieniążków to nie kosztuje a będziesz pewna
PannaB hormony Cie chyba wykańczająJa mam w nosie takie gadanie. Tez mam niskie żelazo. Bralam leki podroslo. Przestalam i mialam nadrabiac dieta ale niestety poleglam bo znowu spadlo. Wiec znów wracam do leków. Nie mam sobie nic do zarzucenia- jadlam wolowine, wieprzowinę, zielone warzywa- szpinak na kilogramy, kiwi itp itd juz czułam, ze mi to żelazo bokiem wychodzi
Nie zadręczaj się tym kobieto. Ciesz sie, ze dziecko zdrowe
-
4me wrote:Lalenka powtórzyłabym chyba ten mocz dla świętego spokoju. Dużo zachodu i pieniążków to nie kosztuje a będziesz pewna
PannaB hormony Cie chyba wykańczająJa mam w nosie takie gadanie. Tez mam niskie żelazo. Bralam leki podroslo. Przestalam i mialam nadrabiac dieta ale niestety poleglam bo znowu spadlo. Wiec znów wracam do leków. Nie mam sobie nic do zarzucenia- jadlam wolowine, wieprzowinę, zielone warzywa- szpinak na kilogramy, kiwi itp itd juz czułam, ze mi to żelazo bokiem wychodzi
Nie zadręczaj się tym kobieto. Ciesz sie, ze dziecko zdrowe:P
dzieki za wsparcie Wam -
Zreszta powiem Wam, ze teraz ogólnie mialam pare wskaźników poniżej minimum na morfologii, lekarz kazał brać konkretne leki i witaminy ale powiedział jednocześnie, ze to taki czas, ze dziecko zabiera z nas wszystko co najlepsze i takie wyniki na tym etapie ciąży w ogóle go nie dziwią.
-
Nancy87 wrote:Nie smutaj, bo dzidziuś to odczuwa:) A w ciąży brałaś ten monural? I jak w smaku on?
czyli nie gorzki napewno, chyba taki ledwosmakowy byl cos jak wapno?tylko ja go wypilam tuz przed spaniem i lekarz kazal cala noc ni siusiac i dopiero rano ale nie wyrzymalam o 3 zrobilam siusiu ale i tak zadzialal
-
Dzięki dziewczyny, potrzebowałam takiego upewnienia. W sobotę albo poniedziałek skoczę do laboratorium. Jutro nie chcę, bo dziś miałam bardzo intensywny dzień, przełaziłam niezły dystans i boję się, że mogłoby to zaburzyć jutrzejszy wynik. Myślę, że te wyniki nie są bardzo złe (plus warunki siusiania były kiepskie, ciężko się np. dobrze podmyć w kibelku w labie
), ale dla pewności powtórzę - jak znowu wyjdzie nie tak, to niech lekarz mówi co dalej.
-
Myślę, ze nie ma się co tak bardzo martwić, ze wyniki morfologii trochę odbiegają od normy... u mnie od początku ciąży ciągle coś było zawyżone, inne zanizone... Nasze maleństwa w brzuszkach po prostu wysysaja z Nas te witaminki
U mnie też niedobór żelaza i zalecenie do lykania tabsow dwa razy dziennie... Jem zdrowo (tak mi się przynajmniej wydaje ;p) łykam witaminy, a mimo to morfologia nie jest idealna...
Najważniejsze, ze z dziećmi wszystko dobrze i prawidłowo się rozwijaja