Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a w jakich rozmiarach kupować body itp? od 52-62 czy najlepiej 0-3 miesiące? dokładnie tak jak pisze la lenka też mi brakuje bardziej rozpisanej co na lato się przyda na zimę to już po porodzie na bieżąco kupię jak się dziecko urodzi typu kombinezon no ale wiadomo trzeba też mieć coś chłodniejszego bo mogę urodzić we wrześniu na początku i mogą być chłodne dni by iść na spacer z dzieckiem a i mogę w lato urodzić jak będą upały.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 21:09
-
Ja będę kupować od 56 mimo, że wiele poradników radzi od 62. Moja chrześnica, urodzona w terminie, miała 52cm i nawet w 56 po prostu tonęła. A u mnie też ma być dziewczynka, a dziewuszki często są mniejsze (choć ja byłam bardzo duża, ale jestem drugim dzieckiem).
-
Co do ubranek, ja dla synka (miał 56 cm gdy się urodził) zaczynałam od rozmiaru 62 (miałam tylko kilka ubranek), bardzo szybko w użyciu było 68, a potem to co chwilę większe... I tak zostało, że zawsze mamy na wyrost
.
A lista nie jest jakaś długa dla dziecka - mnie jest łatwiej, bo przed nami to drugi raz, co prawda trochę inna pora roku, ale w sumie rzeczy do higieny się nie zmieniają.
Tak naprawdę każda z tych osób, która nie ma kompletnie pojęcia co kupić i ile czego, szybko nabierze wprawy co i jak i już po paru dniach/tygodniach będzie wiedzieć co dokupić, co warto zmienić, bo się nie sprawdza (czyli jaka oliwka, maść do pupki, pieluchy i takie tam). Także nie ma co się martwić na zapas.
Na pewno warto mieć poza ubrankami i całym wyposażeniem typu wózek, wanienka itd. jakąś butelkę(mimo wszystko, zawsze się przyda), smoczek, pieluchy, chusteczki mokre, jakiś balsam do ciała/oliwkę (co kto preferuje), żel do mycia, małe kompresy z gazy, patyczki do uszu dla maluchów, sól fizjologiczną, maść do pupy, do przemywania pępka np. octenisept... Tyle co mi przyszło do głowy w tej chwili
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualnyAniaM wrote:Nono faktycznie ten plan porodu to zaskakuje ja to raczej myślam ze poród to taka masówka szczególnie jak rodzi wiele kobiet na raz no ale miło słyszeć że coś można od siebie zażądać przy Porodzie
w końcu taka wiedza posłuży komfortowi Twojemu, a odprężona mama to spokojne dziecko
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki ja tu nie chce siać defetyzmu ale z tymi planami porodu bywa różnie.
Po pierwsze często lekarze, polozne go nie przestrzegają bo uważają, ze zaszla potrzeba takiego a nie innego działania co często dzieje sie z nacieciem krocza. Piszesz, ze nie chcesz a polozna dochodzi do wniosku, ze jest potrzebna, nacina a ty dowiadujesz sie, ze wlasnie Cie naciela- sprawdzone przez koleżanki
nie mowie, ze to zle bo ja ufam, ze one wiedza co robiąmusze im ufać
Kolejny przyklad- ostatnio moja koleżanka miala w domu wizytę poloznej, ktora tez opowiadala o planie porodu itp itd, po czym ta sama koleżanka od innych położnych uslyszala, ze bajki o planie porodu mozna sobie schować miedzy ksiazki
Nie mowie, ze tak jest zawsze- sama przeciez bym chciala jak najlepiej dla siebie- ale moim zdaniem lepiej tego nieidealizowac, aby sie później podczas porodu nie zdziwići jeszcze jedna bardzo wazna sprawa- pamiętajcie, ze prawa pacjentów prawami ale polozne straszne nie lubią rozkapryszonych, zbyt dużo oczekujących rodzących
najlepiej traktowane są te, które chca z nimi wspolpracowac i raczej sie nie stawiają
taki life one tez są tylko ludźmi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 01:04
alutka lubi tę wiadomość
-
Witam się z rana i w 21 tygodniu
pospalam i można powiedzieć, że się wyspałam. Mąż jeszcze śpi kotek tez dal pospać. Słoneczko na dworze pięknie mam nadzieję, że będzie ciepło to po południu może na jakiś spacer męża wyciągnę
-
Witam z rana
mnie pół nocy bolała głowy, masakra - a wczoraj jeszcze w dzień cieszyłam się, że od grudnia nie bolała mnie ani razu.
Na szczęście słońce wychodzi zza chmur, młode kopie, a starszak od rana radosny
Co do planu porodu - uważam, że plan planem, a życie życiem... Już to przerabiałam i fakt, można sobie taki plan między książki włożyć, bynajmniej ja mogłam.
Dobrego dnia!
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Sigma wrote:Bo rodzić "w terminie" można od 38 do 42 tc
W moim 'byłym' szpitalu (już tam się nie wybieram) nie praktykuje się przechodzenia ciąży... Niby 42 to jeszcze termin, ale tam, gdy wybija 40 tydzień to trzeba się stawić na wywołanie, bo łożysko się już starzeje, wody, bo dziecko coraz większe itd. Pewnie co szpital to inne wytyczne.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
co do planu porodu to się z Wami nie zgadzam, oni MUSZĄ go respekttować, oczywiście o ile nie ma przeciwskazań medycznych, warto się dowiedzieć, jak jest w szpitalu w którym chcecie rodzić, w moim jest on normalnie częścią dokumentacji i jest omawiany na początku porodu z lekarzem i położną, pamiętajcie, że macie swoje prawa ! Jesli mnie ktos natnie bez mojej zgody, to ja skladam pozew o odszkodowanie ! nie bójcie sie tego, sa firmy, ktore zrobia to za Was, za darmo ! w krajach cywilizowanych odsetek nacięć krocza wynosi od 5 do 20% a w Polsce 70%... Poza tym, jest to ingerencja w Wasze cialo, wiec MUSZĄ mieć waszą zgode
Sigma lubi tę wiadomość
-
adzia wrote:Lady właśnie o Tobie myślałam, że wkońcu zobaczysz swoje maleństwo i poznasz płeć dzidziusia. ☺Tak długo czekałas na tą wizytę. ☺
Z tą płciąto może poczekajmy, moja ma strasznie słaby sprzęt, mam nadzieję że się dowiem, ale to nie taka 100 % nadzieja
-
aldonaa wrote:Witamy sie w 20 tygodniu!!! I pomyslec ze jeszcze tylko drugie tyle i bedzie z nami nasze sloneczko
Lady, powiem Ci, ze my tu Wszystkie tak czekamy na Twoja wizyte, jakby to conajmniej nasza bylaa to juz jutro
powiedz nam jeszcze tylko o ktorej godzinie mamy oczekiwac tej wyczekiwanej wiadomosci od Ciebie?
Umówiona jestem na 16.30więc pewnie coś koło 18 dopiero