Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
w temacie jedzenia u mnie mięso obiadowe odpadło, wędliny jem ale nie każde, mam parcie na nabiał a tego muszę trochę pilnować bo od urodzenia skaze białkowa mam, słodycze dla mnie mogły nie istnieć z początkiem ciąży a teraaz mam ochotę na słodkiego ale nie potrafię sie zdecydowac
-
dziewczyny któraś pisała o literkach przestrzennych np. takie na imię dla dziecka.. gdzie ja takie dostane, kojarzę coś z IKEA ale cholerka przeszukałam stronę i nie ma nic.. potrzebuję na dzisiaj
-
nick nieaktualny
-
Witam sie z rana.
I od razu informuje, ze ja tez cale dnie chodzę i walczę z ochota na domowe ciasta i lody
Pierwsze podejscie przegrywam codziennieale z drugim mi juz idzie troche lepiej:)
Co nie zmienia faktu, ze dobry obiad tez lubię zjeść. A tak w ogóle to ja w tej ciąży tylko bym jadla... Ale to chyba wynika z tego, ze siedzę w domu. Zawsze tak bylo, ze jak roboty dużo to o o jedzeniu nie myślałam, jak mniej to ciągle cos podjadałam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam się w 26 tygodniu:) Ponoć za kilka dni mój synek otworzy oczy:D Za 5 dni będę miała studniówkę do porodu:)
Ewe jak tylko siądę do komputera to Cię dopiszęagatka196, ewe88, Gusiak, adzia, .ona., Czarna_88, skabarka, Wonderland, easymum lubią tę wiadomość
-
Dzisiejsza porada dnia idealnie wpisuje się w Wasze wczorajsze rozważania na temat słodyczy
Ja na początku miałam wręcz wstręt do słodkiego i cukierki robiły mi za dekorację..teraz nie potrafię przejść obojętnie obok słodkości..mam takie parcie, że aż się boję wchodzić na wagę. Ostatnio maksymalnie się ograniczam bo w sumie mogłabym się żywić wyłącznie słodkim. Obalam mit, że to na dziewczynkę..
Wczoraj zrobiłam tartę na kruchym spodzie przełożoną dżemem truskawkowym i na to cała fura ubitej kremówki z mascarpone. Dzisiaj na wierzch naładuję truskawek i borówek amerykańskich. Na szczęście wiem, że zjem symboliczny kawałek bo to na dzisiejszą imprezę urodzinową kumpeli
-
Acha i widzę, że dla mnie niebezpieczne jest oglądanie programu kuchnia.tv
. Najgorzej jak leci Jamie Oliver to małż wie, że zaraz po programie pojadę do sklepu po potrzebne produkty
Wczoraj na szczęście trafiłam na "gotuj i chudnij" ale i tak zrobiłam chrupiącego kurczaka z piekarnikaa jak Filipek się cieszył
skakał w tym brzuchu jak szalony
-
Ja mam w sumie tylko parcie na owoce. Jak mi wyjdzie cukrzyca i ominie mnie sezon na arbuza to chyba się załamię
Dziś popołudniu odbiorę wyniki to się wszystko rozstrzygnie.
Muszę dziś przecwiczyc uczesanie na niedzielę. Wymyśliłam sobie, ze zrobię koczka z wypełnieniem, ale jeszcze nie wiem czy umiem, bo wcześniej miałam za krótkie włosy. Mam nadzieję, że teraz się uda. -
Technicznie rocznicę. Ja najczęściej robię sobie lekkie podkręcanie na wszelkie okazje, ale teraz mi się zupełnie nie chce, więc będę kombinować z upięciem. Tym bardziej, że ma być deszcz. W mokrą pogodę to będę mieć napuszone afro na głowie.
W sumie jeszcze nie pomyślałam o jednym, że muszę mieć rajstopy do sukienki... Mam nadzieję, ze takie zwykłe nie będą uciskać, bo ciążowych nie mam. Ale brzuszek mały, więc chyba nie powinno być źle.
A tak ogólnie jak myślicie, do fioletowej sukienki jaki kolor rajstop najlepszy? -
nick nieaktualny
-
Sigma wrote:Jest! I lodowe marzenie mars - moje ukochane. OD CHOLERY słodkie, jak ktoś nie ma chcicy na tonę cukru to niech nie rusza, ale ŁOJESU jakie dobre!
(stąd moje kilogramy, ale cii, to przez cionszę!)
Lady - no fakt, w końcu każdy kto nie ma ochoty na słodkie zjada 3 porcje narazdobra, już koniec złośliwości. Twoja sprawa i smacznego
Z tymi twardnieniami - mi po wysiłku twardnieje, ale wtedy po prostu wrzucam na luz i odpoczywam. No-spę biorę tylko w sytuacji, kiedy mocno twardnieje i pobolewa, a nie mogę akurat się położyć i odpocząć. Magnez za to na co dzień. Wiecie, te skurcze przygotowują macicę na poród, ona po prostu ćwiczy. Moim zdaniem jeśli macica urządza sobie siłownię przed porodem po 20 tc to dobrze, niech pakuje, przy porodzie będzie łatwiej. Przynajmniej dopóki nie boli i szyjka się nie skraca.
Jakby mojej mamy tutaj nie było, nie zjadłabym, ale była i kupiła 2 ciasta, i wino i dla mnie piccolo. Nie mogłam odmówić, a mój ojczym je strasznie dużo ;/ bardzo dużo ;/ i on tak nakłada, jedno się dobrze nie ułożyło on jeszcze jedno nakłada, po 2 min lody ;/ i co mam odmówić. Ostatnio odmówiłam t prawie była awantura że nic nie jem, a w ciąży jestem, więc wole uniknąć takiej sytuacji stresowej, i zjeść jak dają.