WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Z tsh to miałam tak że przed ciążą miałam do 4 a w ciazy spadało do 1. Nie choruje na tarczycę, tzn nie byłam nigdy leczona
-
O rety, ale z Was baza wiedzy
Umka - cieszę się, że wszystko w porządku z to są zawsze dobre wieści
Juchacha - mam nadzieję, ze guzek nie okaże się niczym groźnym, trzymam kciuki!!
Kobietki, które macie już starsze dzieciaki - gratuluję Wam fajnego podejścia. Często się słyszy - macie jedno / dwoje / to co za różnica kolejne?
Jest to ogromna różnica. Zwłaszcza dla tego starszego dziecka. My tę naszą miłość możemy pomnożyć na kolejne dzieci, ale doba ma określoną liczbę godzin i nie da się rozciągnąć by było jak wcześniej. A dziecko w momencie narodzin rodzeństwa nie staje się w magiczny sposób bardziej samowystarczalne...
I mówię to ja, nieposiadająca dzieci
Plus meldunek o dolegliwościach, wczoraj miałam ochotę pokolorować treścią żołądka lodówkę, dzisiaj jest odrobinę lepiej. Może dlatego, że nie otwierałam lodówki... Mdłości się pojawiają, wymiotów brak. Minimalnie chyba słabnie ból piersi.
Nie mogę się doczekać wizyty 15.02 !!! Jeszcze tydzień!Umka, nika647 lubią tę wiadomość
-
Co do zachcianek to ja wczoraj nie mogłam się powstrzymać od kiszonych ogórków 🙈.
Ja właśnie po wizycie u lekarza docelowego, który będzie mi prowadził ciążę. Jestem zadowolona, facet odpowiedni na swoim miejscu. Człowiek taki czuje się zaopiekowany ❤️.
Maluszek ma już dzisiaj 4,34 cm 172 uderzeń na minutę. Rośnie jak na drożdżach. Wewnątrz wszystko w porządku. Teraz czekać na prenatalne.
I mnie też nie ma w pierwszym poście 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 11:57
Umka, strigo, nika647, Lia., zosiasamosia, Kasio, Acmvj lubią tę wiadomość
-
juchacha94 wrote:Co do zachcianek to ja wczoraj nie mogłam się powstrzymać od kiszonych ogórków 🙈.
Ja właśnie po wizycie u lekarza docelowego, który będzie mi prowadził ciążę. Jestem zadowolona, facet odpowiedni na swoim miejscu. Człowiek taki czuje się zaopiekowany ❤️.
Maluszek ma już dzisiaj 4,34 cm 172 uderzeń na minutę. Rośnie jak na drożdżach. Wewnątrz wszystko w porządku. Teraz czekać na prenatalne.
I mnie też nie ma w pierwszym poście 🙈juchacha94, nika647 lubią tę wiadomość
-
strigo wrote:Frytki!! To moja chęć na jedzenie Ale nie smażę na oleju, tylko cienkie słupki mieszam z przyprawami i troszkę skrapiam olejem i do piekarnika mogłabym jej NON STOP!
strigo lubi tę wiadomość
-
Frytki to było moje jedyne pożywienie w 1 ciąży w 1 trymestrze🤪
Na frytki z piekarnika mam taki patent i na te z ziemniaków i batatów, że robię taka panierkę z mąki ziemniaczanej i przypraw i są obłędne. Tylko trzeba je po pokrojeniu pomoczyć w wodzie przez godzinę i porządnie wypłukać i nie solić podczas pieczenia -
nika647 wrote:Frytki to było moje jedyne pożywienie w 1 ciąży w 1 trymestrze🤪
Na frytki z piekarnika mam taki patent i na te z ziemniaków i batatów, że robię taka panierkę z mąki ziemniaczanej i przypraw i są obłędne. Tylko trzeba je po pokrojeniu pomoczyć w wodzie przez godzinę i porządnie wypłukać i nie solić podczas pieczenia
Dopiero na talerzu muszę trochę posolić, no pyszności!!nika647 lubi tę wiadomość
-
Juchacha 94 - no to już kawał dzieciaka❤️
Ja muszę teraz czekać do 27 lutego na kolejną wizytę - będzie to USG prenatalne do testu pappa, u innej lekarki. A potem USG u mojego lekarza prowadzącego 02.03. także jeszcze prawie 3 tygodnie czekania...juchacha94 lubi tę wiadomość
-
Strigo - z tym czekaniem na jedzenie to mam teraz taka masakrę przez te mdłości że jak np robię rano kanapki to dwie kromki chleba zjadam na sucho albo podryzam w trakcie nakładania dodatków😂 i na talerzu do stołu noszę takie nadgryzione dwie połówki 🤦
Teraz robiłam na obiad pad thai z tofu ( wracają mi smaki sprzed ciąży) i zjadłam na surowo dwie marchewkistrigo, belldandy lubią tę wiadomość
-
Jeszcze odnośnie mdłości, kiedyś pisałam że zamówiłam opaski akupresurowe na nadgarstki- noszę je od wczoraj i muszę powiedzieć że na mnie to działa. Ogólnie biorę też xonvea ai nie miałam już wymiotów ale mdliło mnie nadal a wczoraj po południu założyłam te opaski i po kilku minutach jak ręką odjął... Zdjęłam je na czas prysznica i mdłości wróciły, założyłam i znowu spokój. Zostawiłam je na noc bo bałam się zdejmować ale w nocy mi się poprzesuwaly i nad ranem mnie trochę mdliło. Poprawilam je zanim wstałam, jadłam śniadanie na słodko ( a nie mogłam do tej pory), poszłam nawet na kawę i bajgla z koleżanką, teraz obiad też bez mdłości. Może to przypadek ale jest lepiej.
-
o niee dziewczyny, jak przeczytałam o czym piszecie to od razu musiałam pójść do lodówki po ogóreczka 🙈 wczoraj zjadłam na kolację jalapeno o którym marzyłam od 2 tygodni, aż jestem zdziwiona na jakie rzeczy mam ochotę 😀 teraz jak nigdy w życiu smakuje mi surowa papryka, ogórki, pomidory, mam taką fazę na warzywa w ogóle. Na szczęście poszło to w tę stronę a nie w słodycze 😀 wszyscy mówią że takie zachcianki są na chłopczyka, ciekawe ile w tym prawdy 😉
nika647 lubi tę wiadomość
⛈ PCO, kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero
Starania od czerwca '21
marzec '22 - cb 💔
listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔
25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
7 dpt ⏸️; beta 33; prog 19,78 🥹
9 dpt beta 58,8
14 dpt beta 533,2; prog 37,45
16 dpt beta 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
8+2 tc: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🩷 -
nika647 wrote:Strigo - z tym czekaniem na jedzenie to mam teraz taka masakrę przez te mdłości że jak np robię rano kanapki to dwie kromki chleba zjadam na sucho albo podryzam w trakcie nakładania dodatków😂 i na talerzu do stołu noszę takie nadgryzione dwie połówki 🤦
Teraz robiłam na obiad pad thai z tofu ( wracają mi smaki sprzed ciąży) i zjadłam na surowo dwie marchewki
Teraz też jeszcze od śniadania nic nie jadłam, a czuję gulę w gardle
-
Ja o dziwo stoję w miejscu z wagą. Nawet w sumie 0,5kg mniej niż w piątek 🙈 ale ja się nie oszczędzam jakoś super
Rzecz w tym, że każdy lekarz mi mówi, że przy mojej wadze to ja w ogóle przytyć nie powinnam.
🤦 -
Kasia - najtrudniejsze dwa tygodnie jeśli chodzi o mdłości przed Tobą. Potem powinno być trochę lepiej. Może spróbuj ten lek xonvea, tylko jest na receptę, albo te opaski akupresurowe
-
Kasio wrote:Strigo, mamy wizytę tego samego dnia - ja też 15.02 🙂
Troszkę Wam zazdroszczę zachcianek, mi się wcale nie chce jeść, wszystko mi śmierdzi i zbiera mi się na wymioty 🤢😟 od początku ciąży 2 kg mniej. A u Was jak z wagą?
Zachcianek jakiś większych raczej brak, jeszcze 2-3 dni temu ciągły głód! A teraz już nie.
Waga poszła w górę jakieś 2-2.5 kg, ale jeszcze nie przeżywam tego faktu jakoś bardzo. Nie wymiotowałam wgl do tej pory, może mnie ominie
Chociaż znając moje wcześniejsze skłonności do wymiotów to jestem aż w szoku!Kasio lubi tę wiadomość
-
zosiasamosia wrote:Juchacha ! Super. To już konkretnych rozmiarów potomek.
Cieszę się że wszystko dobrze.
Ja mam wizytę dziś o 18:00, u mnie 4 dni młodsza wg poprzedniego USG. Zobaczymy ile urosła kluska
Tez byłam pod wrażeniem tych ponad 4cm 😍
U mnie wczoraj niecałe 2 cm dopiero, kolejna wizyta za 2 tygodnie, na której mamy o prenatalnych porozmawiać i ustalić ich datę
Wczoraj lekarz kazał mi stanąć na wadze, ja w butach zimowych, bluzie i ogólnie naubierana i prawie spadłam z wrażenia z niej, bo było 3 kg na plusie. Wróciłam do domu i na szczęście z 3+ zdobił się jeden kilogram na plusie.
Pomimo to zarządziłam sobie detoks od chipsów i innych frytek 🙈
Witam się z moja starą dietą, bo już nie jestem tak wybredna smakowo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 14:55
juchacha94 lubi tę wiadomość