WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam was wszystkie serdecznie na wątku mam wrześniowych 2023 ❤️
👶🏼🌻🌻 Na świecie są już z nami: 🌻🌻👶🏼
🌻1. Tkpom 💙
Synek, 27.07.2023/2470g/48cm/CC
🌻2. Sulcia 💙
Synek, 23.08.2023/4150g/55cm/CC
🌻3. Ann2224 💙
Synek, 28.08.2023/3350g/54cm/SN
🌻4. Katia89 💙
Synek, 28.08.2023/3680g/56cm/CC
🌻5. Martini92 💙
Synek, 29.08.2023/3850g/56cm/CC
🌻6. Muszka1 🩷
Córcia, 31.08.2023/3150g/54cm/CC
🌻7. Karola1688 💙
Synek, 31.08.2023/3390g/53cm/SN
🌻8. Kaśik 💙
Synek, 31.08.2023/3540g/53cm/CC
🌻9. Kiarka 💙
Synek, 4.09.2023/3050g/52cm/CC
🌻10.Zosiasamosia🩷
Córcia, 5.09.2023 /3370g/53cm/SN
🌻11.Lila_33 🩷
Córcia, 7.09.2023/3850g/56cm/CC
🌻12.Magda603 💙
Synek, 8.09.2023/2930g/53cm/CC
🌻13.Juchacha94🩷
Córcia 23.08.2023/3440g/54cm/CC
🌻14. Nika647💙
Synek 11.09.2023/3650g/54cm/SN
🌻15.Spuromix 🩷
Córcia 12.09.2023/2750g/56cm/CC
🌻16.Niezapominajk_aa🩷
Córcia 14.09.2023/3600g/54cm/SN
🌻17.Mad.zia 💙
Synek, 17.09.2023/3200g/SN
🌻18.Bebag 🩷
Córcia, 19.09.2023/3910g/56cm/SN
🌻19.Papatkii💙
Synek, 21.09.2023/3050g/52cm/SN
🌻20.Natka95🩷
Córcia, 22.09.2023/3940g/58cm/SN
🌻21.KasiaAnna🩷
Córcia, 22.09.2023/3074g/52cm/CC
🌻 22. Jeffcia 🩷
Córcia, 22.09.2023/3970g/57cm/SN
🌻23. Sysia1991🩷
Córcia, 19.09.2023 2880g/ cm / SN
🌻24.Umka🩷
Córcia, 26.09.2023 3510g/CC
🌻25.Nadziejka 🩷
Córcia, 1.10.2023/3700g/60cm/SN
🍀🤰🏼Nasze terminy:🍀🤰🏼:
🍀22.08
Tkpom 💙
🍀31.08
ann223 💙
Juchacha94 🩷 Weronika
🍀01.09
LILA_33 🩷
Sulcia 💙
🍀02.09
🍀03.09
🍀04.09
Kaśik 💙
Nika647 💙 Bruno
Zosiasamosia 🩷
🍀05.09
🍀06.09
Katia89 💙 Aleksander
🍀07.09
🍀08.09
🍀09.09
Muszka1🩷
🍀10.09
🍀11.09
🍀12.09
Kiarka 💙
🍀13.09
🍀14.09
🍀15.09
Magda603 💙
🍀16.09
Niezapominajk_aa 🩷 Laura
🍀17.09
Acmyj 💙 Leon
🍀18.09
Spuromix 🩷 Tomira
🍀19.09
🍀20.09
🍀21.09
Jeffcia 🩷
Strigo🩷 Felicja
🍀22.09
Bebag 🩷
🍀23.09
🍀24.09
Natka95 🩷
🍀25.09
🍀26.09
Mad.zia 💙
🍀27.09
KasiaAnna 🩷
🍀28.09
🍀29.09
Umka 🩷
Papatkiii, płeć?
🍀30.09
Nadziejka30 🩷
📚KSIĄŻKI:⬅️
- "O ciąży" Mama Ginekolog
- "Twoje dziecko mądre, zdolne, szczęśliwe"
- "Bobas instrukcja obsługi"
- "Mamo tato co ty na to"
- "Mamy Mamom"
- "Mamy dla mamy, tom I ciąża, Jak się przygotować na życiową rewolucję?"
- "Dziecko z bliska" Agnieszka Stein i cała seria
💻PROFILE NA IG/FB ⬅️
-fizjomommy
-kobieca fizjoterapia
-położna Izabela Dembińska
-zaufajpoloznej
-dr_strus
-matka_zona_ginekolog
-mamologia
-alaantkowe (rozszerzanie diety)
-tata stomatolog
-zabawkowa_siesta
-hafija matka karmiącą
-Laktaceuta
-Mama u stetoskop
-mamaginekolog.news
-rozwojowa mama
🧘♀️ĆWICZENIA ⬅️
- aplikacja dietandtraingbyann
- treningi na Youtube z Majka Mariaba
- joga na YouTube z Madalenajoga
- joga na YouTube z Gosia Mostowska
-aplikacją woman up
Rozszerzanie diety by Nika 🥰
Rozszerzenie diety - ogólne zasady:
- po 6 miesiącu + oznaki gotowości (dziecko siedzi stabilnie i prosto z ewent. podparciem (krzesełko + poduszka), jest zainteresowane jedzeniem, odruch wypychania jedzenia zanika lub zaniknął, umie chwytać)
- jeśli po 6 miesiącu dziecko jeszcze nie siedzi ładnie (nie mylić z samodzielnym siadaniem bo to później) to możemy karmić na swoich kolankach sadzając dziecko oparte plecakami o nasz brzuch z podwinięta miednicą. Możemy wtedy zacząć od karmienia łyżeczka a do blw (samodzielnego jedzenia rączkami) przejść później. Ale można w tej pozycji też podawać kawałki, tylko będziemy brudne🙂
- jedzenie podajemy po karmieniu mlekiem, ale nie od razu, tak żeby jednak trochę zgłodniali, u nas to było tak około godziny po kp
- przy blw jest trochę syfu bo dziecko bawi się jedzeniem i ma do tego prawo, to dla niego nauka i dodatkowy rozwój, ale przy karmieniu łyżeczka też jest brudno, dzieci wyrywają łyżeczki, strzelają papkami, plują więc trzeba się tym bałaganem na poczatku oswoic
- krzesełko najlepiej z prostym blatem, takie które łatwo można opłukać pod prysznicem (polecam antilop ikea lub podobne)
- konieczne jest podparcie w krzesełku pod nozki ( to kwestia bezpieczeństwa, bo podparcie nóżek jest potrzebne przy ewentualnym odkrztuszaniu), w antilopach nie ma ale można dokupić
- do jedzenia rozbieralam dziecko do body i na to fartuszek z ikea
- pod krzesełko ewentualnie cerata ( miałam kilka sztuk które oplukiwalam pod prysznicem), dobrze sprawdza się też rozdarty worek który po jedzeniu wyrzucamy to śmieci
- odradzam sprzątanie resztek odkurzaczem bo będzie śmierdział 🤪
Posiłki: ogólnie
- na początku zaczynamy od jednego posiłku dziennie ( obojętnie czy śniadanie czy obiadek lub kolacja, kiedy nam pasuje, kiedy najłatwiej jest podać dziecku coś co gotujemy też dla nas)
- dajemy na blat krzesełka 2-3 rzeczy
- kroimy najlepiej w słupki, ćwiartki , osemki, na kształt, rozmiar naszego palca - takie łatwiej dziecku chwycić
- nie solimy, nie słodzimy ( ja nie solilam do około roku, cukru w ogole nie używamy, po roku zdrowsze zamienniki cukru okazjonalnie)
- do roku nie podajemy miodu
- do 12 rż nie podajemy grzybów leśnych
- nic surowego ( jajka, ryby, mięso)
- rzeczy powinny być w miarę miękkie żeby dziecko bez ząbków sobie poradziło, ale nie zbyt rozgotowane, żeby się nie rozciapcialy w rękach,
- dzieci radzą sobie swoimi dziaselkami nawet z jabłkiem ( jabłko dalemy w całości, bez skórki, żeby dziecko sobie ścierało dziąsłami)
- nie podajemy mleka krowiego do picia, ale można na nim robić dla dziecka posiłki, np owsiankę, placuszki, kaszke
- po 6 miesiącu można podać dziecku naprawdę prawie wszystko ( oprócz tych wymienionych wyżej i szkodliwych rzeczy) tylko dostosować to trzeba do dziecka umiejętności. Ale to już przez własną obserwacje: coś się tam będzie wyślizgiwało z raczek, czegos innego dziecko nie ugryzie. Ale tu chodzi o naukę, a nie o najadanie się.
- podstawą jest to że dziecko pije mleko ( mamy lub mm) a posiłki stałe na początku są tylko dodatkiem, zabawa, nauka
- nie spieszymy się z tym rozszerzeniem, nie ma do czego. Lepiej poczekać do tego 6 miesięca niż podawać papki na leżąco w lezaczku. Jeśli dziecko ma miec anemię to tu i tak startą marchewka nie pomoze
- trzeba pamiętać że dziecko nie musi wszystkiego zjeść , może porzuć, pociumkac, chodzi o zaznajomienie z kształtem kolorem, smakiem, zapachem
- nie liczymy po resztkach ile dziecko zjadło, jeśli zje to będzie widać kawałki w kupie ( na początku dziecko nie strawi tego całkowicie)
- po miesiącu możemy przejść do dwóch- trzech posiłków.
- oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby dziecko dostawało od razu dwa trzy razy bo przeważnie i tak za dużo nie zje
- u mnie po 6 miesiącu był 1 posiłek, na 6.5 - 2 posilki
- gdzies od 7 miesiaca już sadzalam córkę do trzech posiłków, ale to dlatego że nie zawsze zjadła, a ja chciałam zjeść sobie w spokoju bez niej na rękach
- trzeba obserwować czy przy rozszerzeniu diety dziecko nie odstawia się od mleka, nie zmniejsza jakoś bardzo karmien, bo tego tak od razu nie chcemy, dopiero koło 9 miesiąca chcemy stopniowo redukować, tak aby móc ( jeżeli chcemy) po roku już nie karmić piersią czy mm,
- na początku staramy się podawać pojedyncze produkty ale ja dość szybko w okolicy 7 miesiaca podawałam córce placuszki, nalesniczki, takie proste, bez soli, cukru, np placki bananowe ( jajko, banan, odrobina mąki), bo robiłam je też dla starszego syna
Przykładowe śniadanko na poczatek:
- pasek chlebka
- plaster awokado
- troszkę ściętej jajecznicy
Albo:
- plaster (ósemka) pomidora
- trochę owsianki (płatki owsiane na wodzie lub dobrej jakości mleku roślinnym)
Albo
- jajko na twardo (ósemka) jakieś warzywo
- kaszka za wodzie, kawałek banana, miękkiej gruszki
Obiad:
- jeśli mamy na obiad zupkę to możemy z niej wyłowić rozgotowane, miękkie mięsko
- możemy wyłowić warzywa, najlepiej wrzucić kilka większych kawałków ziemniaka, marchewki, pietruszki i to podajemy dziecku, wtedy w zupie te większe się tak nie rozgotuja
- ale możemy też wyłowić trochę zupki i zblendowac dziecku i podać lyzeczka. Z czasem możemy spróbować dać dziecku zjeść samemu, wtedy blendujemy z mniejszą ilością wody lub zagęszczamy jakąś kaszka, ale na początku raczej sobie nie poradzi, wsadzili rączki, wyleje, więc tu pytanie co wolimy sprzątać
- na obiady super sprawdzają się dla dzieci od początku makarony: u nas najlepiej wchodziły świderki z jakimś sosem, najczęściej coś typu bolognese albo szpinak z piersią, makaron gotowałam trochę bardziej miękko ( zostawiałam dłużej w garnku) a sos blendowalam i mieszkałam z makaronem, w te świderki fajnie sos wchodzi i dziecko sobie zlizuje, wysysa
Jak to u mnie wyglądało:
- na śniadanie robiłam sobie naprzemiennie albo jakaś owsianke z owocami albo coś z jajek, jak miałam owsianke to gotowałam ja na początku na wodzie, później na mleku owsianym, bez słodziw i dawałam małej trochę do miseczki, do tego kawałek banana, ( można podać z naciętą skórka żeby się nie wyslizgiwal), gruszka - bo są najbardziej miekkie
- Do każdego posiłku dajemy trochę wody, wodę podawałam w kubeczku doidy ale podawałam na początku sama.
- jeśli były jajka to odkładałam trochę jajecznicy lub pasek omleta dla małej, do tego jakieś warzywko ( awokado, pomidorek, ogórek, papryka)
- robiłam też kaszki z samodzielnie zmielonych ziaren (kasza jaglana, jęczmienna, gryczana biała, amarantus, ryż, płatki owsiane) gotowałam na wodzie lub mleku owsianymi, ale po 7 miesiącu przeszłam na gotowanie nie zmielonych ziaren tylko dłużej żeby były miększe, bardziej rozgotowane
- polecam pomielic sobie trochę różnych ziaren ⬆️ i stosowac tez zamiennie zamiast mąki pszennej do różnych placków, naleśników, ja mielilam po 100gr ( woreczek) i przesypywalam do małych słoiczków,
- mielilam też orzechy i dodawałam do owsianek i kaszek
- do mielenia suchych produktów używałam młynka elektrycznego do kawy
- jadłam z córką to samo, tylko w innej czasem formie, np u mnie to przeważnie było połaczone a dla małej oddzielnie
- jadłam jednocześnie z dzieckiem, obserwując kątem oka jak sobie radzi, to ważne, dziecko musi widzieć, że my jemy,
-na stole zawsze ręcznik papierowy, chusteczki nawilżane
- do smażenia/duszenia zamiennie olej rzepakowy, oliwa z oliwek, masło klarowane ( polecam zrobić samemu masło klarowane i przelać do słoiczka)
- raz dziennie ( jak już mamy wprowadzone te dwa - trzy posiłki) do jakiegoś posiłku dobrze dodać 0,5-1 łyżeczkę dobrego tłuszczu: oleju lub masla
- Co do słoiczków to moja córka nie była fanką, ale zawsze miałam kilka w zapasie w domu, coś na słodko jako dodatek do kaszki (musiki owocowe), placków, owsianki, ale też warzywne, warzywno-miesne na wynos, jak gdzieś szliśmy czy jechalismy
- blendera używałam wówczas ręcznego i małej miski, ale małą ilość trochę ciężko tak zblendowac, teraz mam fajny kielichowy z 3 dodatkowymi pojemnikami na koktajle (takie nakładane do góry nogami) i 1 jest takim malutkim młynkiem w którym można zmielić suche produkty i zblendowac też odrobinę sosu czy zupki
- jako że rozszerzanie zaczynac będziemy jeszcze końcówka zimy, wczesną wiosną to z warzywami będzie słabo, w te bio jakoś za bardzo nie wierzę, zresztą wyglądają często nie za ciekawie w dyskontach
- można moczyć warzywa w wodzie z soda żeby pozbyć się szkodliwych substancji
- ja polecam kupować mrożonki, zawsze mieć w zapasie w zamrażarce (różne owoce, warzywa, mieszanki), owoce przydadza się do kaszek/owsianek, a z warzyw można na szybko wyczarować dziecku zupkę na wodzie z dodatkiem łyżeczki jakiegos oleju. Ponoć warzywa do mrożonek nie są tak pryskane/konserwowane przed transportem🤔
- koniecznie kupić kilka małych rondelkow ( ja przy dzieciakach mam ze 4)
- ja bałam się anemii u córki, bo starszy syn miał niskie poziomy żelaza od poczatku, więc łączyłam blw z karmieniem łyżeczka, czasem chciałam po prostu żeby córka zjadla "porządniej" i robiłam jej jakąś zupkę z mięskiem
- miałam pokrojone malutkie kawałki cielecinki lub indyka zamrożone w woreczkach z Ikei
- mi w rozszerzeniu diety bardzo pomagała aplikacja z dietą ( ja miałam i mam apke Lewej, ale jakakolwiek ktora pomaga planować posiłki, ma listę zakupów i ma różnorodne diety będzie pomocna, żeby nie musieć zastanawiać się na zakupach co kupic)
https://www.tickerfactory.com/
📸 Na koniec prosta rzecz - jeśli chcecie żeby zdjęcie, które wrzuciliście na ➡️zapodaj ⬅️ pojawiło się bezpośrednio w poście (było widoczne jako zdjecie):
1. Wybierz opcje "Na forum"
2. Wybierz trzeci (ostatni) link, który podadzą (oznaczony jako BB Code) i po prostu wklej do postu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia, 20:51
Karola1688, LILA_33, Lia., strigo, makuffka, nika647, eweljina, Palcia lubią tę wiadomość
-
Hej jestem w 5t3d byłam już u ginekologa był pęcherzyk w macicy 0,43cm teraz mam wizytę 19, czekam z niecierpliwością i strasznie się martwię bo w zeszłym roku poroniłam zarodek zatrzymał się w 6t4d zabieg miałam w 9 tygodniu. W dniu wizyty miałam betę 1339 drugiej nie robiłam
-
Cześć dziewczyny 😊 ja też się nieśmiało przywitam, u mnie dziś 6+2 według OM. Staramy się o pierwsze dziecko od 2020 r., jestem już po jednym poronieniu. Od tamtego momentu próbowaliśmy stymulacji, nawet inseminacji które nie przyniosły efektów. We wrześniu miałam wykonaną histeroskopie z usunięciem polipa,już w październiku coś się zadziało bo beta drgnęła do 5, a w grudniu przed świętami zobaczyliśmy dwie kreseczki 🥰 byłam u lekarza już w 4+6 był pęcherzyk ciazowy no i następną wizytę mam 13 stycznia.
Teraz musimy się uzbroić w cierpliwość i dotrwać do naszych wizyt ✊🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2023, 13:19
-
Oj i to bardzo 🙈 strasznie się stresuje tą wizyta
-
Cześć dziewczyny ❤️ Jak się cieszę że jest ktoś z kim można się podzielić obawami, jesteśmy na podobnym etapie. U mnie dopiero 5+1... jutro mam pierwsze USG. To moja pierwsza i wystarana ciąża od 2021 i wiadomo że też mi serce staje na myśl że coś mogłoby pójść nie tak pozdrawiam was mocno i dawajcie znać co u Was !!
-
Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę 😘. Niestety to czekanie jest najgorsze bo każda z nas chce już wiedzieć czy wszystko dobrze 😉. A tak po za tym macie już jakieś objawy ciążowe ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 10:08
LILA_33 lubi tę wiadomość
-
To tak: u mnie test wyszedł dodatni już 27 cnia cyklu- słaba kreska po 30 minutach od zrobienia. Byłam pewna że to resztki ovitrelle, ale gdy następnego dnia test znów wyszedł słabo dodatni pojechałam na betę i wynosiła 9 😅 potem stopniowo zaczela rosnąć i już przed terminem okresu wiedziałam że nie przyjdzie- pierwsze to straszna zgaga!! Drugie - ból piersi ( w cyklach stymulowanych NIGDY piersi mnie nie bolały!), ból brzucha jak na okres od razu ustąpił gdy zaczęłam brać duphaston i cyclogest (progesteron dopochwowy), 1x potworny bol głowy no i senność, senność, senność. A no i nie dam rady myć zębów tych tyłu bo mam odruch wymiotny.. ale na razie na szczęście wymiotów brak. A jakie objawy są u Was ?
-
Trzymam kciuki jutro za usg ✊ odrazu dawaj znać co i jak 🍀🍀 co do objawów to bola mnie piersi w sumie już przed testem zaczęły i tak bolą raz mniej raz bardziej cały czas aż do teraz, jestem senna no i mnie męczą mdłości i wymioty rano, plus mam wstręt do jedzenia 🙈
-
U mnie test wyszedł 24dc delikatna kreska następnego dnia już wyraźna jeszcze nie tak intensywna ale już widoczna. Z tym ze ja miałam szybko owulacje prawdo podobnie w 12dc według testów i temperatury. W 4t3d miałam objawy zapalenia pęcherza napisałam do mojej pani doktor kazała zrobić badanie moczu i betę i przyjść wieczorem na wizytę. Mocz wyszedł o.k a betta 1335 wiec w sumie sporo. Na wizycie byli już widać pęcherzyk i dostałam duphaston ze względu na wcześniejsze poronienie. Teraz mam właśnie zgagę i lekkie mdłości ale myśle ze to po lekach. Głowa tez mnie pobolewa 😒
-
Cześć dziewczyny!
To moja trzecia ciąża, dwie poprzednie straciłam w 8 i 6 tygodniu. Mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze ale obawy, że kolejną ciążę stracę są duże.
26.12 pozytywny test
04.01 Beta 7356,00 mIU/mL. USG: pęcherzyk 7 mm bez zarodka
07.01 Beta 17134,00 mIU/mL
Kolejna wizyta 18.01
Wszystkim Wam gratuluje i mam nadzieje że będzie wszystko dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 17:05
-
zosiasamosia wrote:Cześć dziewczyny!
To moja trzecia ciąża, dwie poprzednie straciłam w 8 i 6 tygodniu. Mam nadzieję że tym razem wszystko będzie dobrze ale obawy, że kolejną ciążę stracę są duże.
26.12 pozytywny test
04.01 Beta 7356,00 mIU/mL. USG: pęcherzyk 7 mm bez zarodka
07.01 Beta 17134,00 mIU/mL
Kolejna wizyta 18.01
Wszystkim Wam gratuluje i mam nadzieje że będzie wszystko dobrze
-
Karola1688 wrote:Betę nasz ładna trzymam mocno kciuki i czekam na dobre wieści z wizyty
Dzięki. Staram się myśleć pozytywnie. Zobaczymy co pokaże USG za tydzień.
Pisaliście o objawach. U mnie tylko senność i nabrzmiałe piersi z widocznymi żyłkami. Jeden dzień miałam lekka zgagę i poza tym nic. Już bym wolała kumulację objawów, chyba byłabym wtedy bardziej spokojna. -
Dziewczyny a czy wam też wywaliło taki straszny trądzik? Normalnie mam cerę mieszaną, wszystko było w miarę ustabilizowane, czasem jakiś wyprysk. Od czasu zrobienia testu coraz gorzej mnie obsypuje, szczególnie okolice ust, brody i policzków. To raczej nie duphaston bo w wielu nieudanych cyklach już go brałam i nie było takich akcji może dodam ze nie zaczęłam jeść syfów, słodyczy itp, wręcz przeciwnie! Od słodkiego mnie odrzuca, mąż mi zdrowo gotuje 🥰 jestem zdezorientowana tym wysypem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2023, 21:32