Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Nooo wstyd przyznac się ale dluugi czas nie zagladalam...prosze o wybaczenie
Dziewczyny termin wedlug gina na 6 października
Co do opuchlizny to narazie nie mam, ale za to pobolewa mnie lewe biodro jak stawiam stopę...
Jej jak ro wszystko szybko leci...dopiero byl pecherzyk a teraz juz najprawdziwszy czlowieczek:)
Co do wyprawki to jeszcze nic nie mam...nic a nic. Boję sie caly czas ,ze jeszcze za wcześnie...a wy od ktorego tygodNia zaczelyscie kompletowac? -
Ewelinka przelicz mi który u Ciebie tydzień ciąży ja jestem matematyczny debil i nie umiem policzyć z Twojego suwaczka ha ha ha ale wstyd
Dla synka kupowałam od 28 tc, a na pełnych obrotach od 30/31tc bo gin mnie kładł do końca do szpitala i musiałam się sprężyć.
Teraz kupowałam po troszku od 24tc, a najwięcej od 28tc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 21:50
-
EwelinaaKa wrote:Haha sama nie wiem o co chodzi w tym suwaczku...mialam inny ale on tez oszalał...muszę czegos poszukać
A jestem w 31 tc. I mam kupione ...uwaga...kombinezon zimowy hehe.oto cale zakupyEwelinaaKa lubi tę wiadomość
-
agatia - tak mi świtał ten 22.08.
Leżenie - no wieeeeerzę, że dałoby się wytrzymać, ale... NIEEEEEEEEEEEE, tfu tfu tfu tfu tfuuuuuuuu )))))))
A z wyprawki? Nie no, nie jest tak źle. Tzn. nie mam ubranek, przewijaka, nic do kąpieli (poza płynem ), rzeczy aptecznych, do karmienia.... bal bla bla ))) Trochę tego jest
Ale wbrew pozorom mam już sporo typów, więc powoli czuję, że zmierzam ku końcowi... wbrew pozorom
Ewelinka - zależy, jakie elementy. Wózek/fotelik wybraliśmy już dość dawno, gdzieś w II trymestrze - m.in. po tym, jak dowiedzieliśmy się, że czasem trzeba dłużej czekać, są przerwy wakacyjne w fabrykach itd. Potem też ruszyliśmy kwestię łóżeczka i mebli do sypialni dla nas (żeby zmieścić łóżeczko ) - czyli ogólnie - zaczęliśmy od "grubych" rzeczy
Zasadniczo, będę powoli chciała zamykać temat wyprawki (mając termin na 15/20.09.) - szczególnie zależy na tym mojemu Mężowi. I w sumie Mu się nie dziwię, bo widać, że wiele się zaczyna zmieniać w organiźmie w ostatnim czasie i cholera wie, co dalej będzie (tu tfu). Oby dobrze... ale faktycznie, różnie bywa - coraz bardziej zdaję sobie z tego sprawę.
Ale kombinezon - dobry początek!!!!EwelinaaKa lubi tę wiadomość
-
Ewelinka ja kupowałam wedle uznania, ale u mnie łatwiej bo sporo rzeczy mam po synku.
Z ubrankami nie szalalam, bo przy Młodym miałam dużo za dużo.
Kosmetyki też minimum. Do kąpieli żel babydream, szampon baby dream i do pupy bepanthen. Nic więcej zero pudrow, oliwek bo z synkiem nie używałam wcale.
Dzisiaj wstałam i 3 i do 6 oglądałam serial "na wspólnej" na kom nigdy seriali nie oglądałam, a w nocy.dla zabicia czasu z 5 jakichś starych odcinków zobaczyłam
No i w nocy miałam bóle podbrzusza, jak na @ aż się przestraszyłam, ale przeszły.
Jakie plany na sobotę?
-
Oj, agatia, nie strasz... A może to już te przepowiadające? Suwaczek pokazuje Ci 36tc?
Nasze plany? WYprawka. I jutro - wyprawka....
Kurczę, poczytałam i wychodzi, że jeśli nie będą chcieli nas kłuć do rdzenia, to zostaje nam dolargan - nie zalecany przez WHO i w ogóle takie sobie trochę opinie ma ;/ Spotkałyście się z nim?
Echh, w takim układzie, to tym bardziej przymierzamy się do indywidualnej położnej....
Ewelina, taką listę sporządził mój Mąż na podstawie buszowania w necie i trzeba przyznać, że jest sensowna i się sprawdza (zrobił w Exelu, żebyśmy mogli oszacować wydatki i w trakcie w miarę je kontrolować).
Wiele zależy od tego, jaki masz styl - bo np. w kosmetykach starałam się iść na minimum, ale rozumiem, że niektórzy wolą mieć kosmetyki na wszystko i od wszystkiego. Tak samo ciuszki itd. -
Bratku dzisiaj 35+3. Przepowiadajace nie powinny boleć cholercia. Niech ta moja córcia się tak nie spieszy.
Nogi od rana bez opuchlizny, za to ciśnienie na granicy, zawsze coś. 3/4 ciąży miałam za niskie ciśnienie, a teraz zaczyna szaleć wrrrrr.
Bratku to owocnych zakupów ja przy synku miałam styl wszystko na wszystko, a teraz minimalistyczny -
nick nieaktualnyHej,
Ja właśnie siedzę w diagnostyce i czekam na drugie pobranie krwi po glukozie
Nie jest to nic przyjemnego ale to co piszą na forach to lekka przesada dla mnie wypilam bez problemu zresztą nie pierwszy raz . Gorsze to czekanie niż picie .
Zapomniałam sobie moczu wziąć i jutro muszę dostarczyć -
Ruby - bo laski lubią się nakręcać Urok for internetowych
To trochę, jak z histeroskopią.... Czeeeeeego ja się tam naczytałam... a przecież większość ma w znieczuleniu ogólnym A ja tam miałam tylko na środkach przeciwbólowych podawanych dożylnie
Aczkolwiek wiadomo, że tolerancja tej glukozy jest różna. Dla mnie przełknięcie lata temu roztworu 50g bez cytryny i przepłukiwania gardła było męką, bo czułam, jakby mi wyżerało gardło
Teraz, jak robiłam w ciąży normalną próbę z 75g, wypicie (z cytryną) nie było takie złe, aczkolwiek było mi potem niezbyt dobrze, bleeeeeee. Ale w sumie to, to Pikuś. Trzeba, to trzeba. Najbardziej mnie wkurzyło, że złapałam potem mega niedocukrzenie.
ciasteczko - a co tam? Wizyta czeka? ))))
Ja przez cały weekend starałam się ogarnąć wyprawkowo - uffff, powoooooooooooli chyba zmierzamy do końca Przynajmniej w sensie wyborów
A teraz jeszcze staram się połapać w zawiłościach ZUSowskich.... Ranyyyyyyy, jak ja tego nie lubię ;/ -
No to kciukasy!!!!!
A pytasz o co? O test z glukozą? Jeśli tak, to bodajże między 24., a 28.tc.
Ja dostałam skierowanie z 14tc, z racji granicznych cukrów i negatywnego wywiadu rodzinnego
Spoko spooooooko, NA PEWNO Cię nie miniecinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja mam dzisiaj 22+3 niby według USG chyba o 10 dni ciąża starsza więc może temu mówił żebym już zrobiła na jutrzejszą wizytę żeby wyniki były...
Byłam w CZ załatwić sprawę ubezpieczenia dodatkowego od którego chcę odstąpić i powiem wam, że szlak mnie trafia bo podpiszesz wszystko w 3 minuty ale żeby coś zerwać to się trzeba nagimnastykować
Cynamon to po wizycie relacja pełna! ale ci dobrze z tym spaniem, ja teraz wstaję cały tydzień wcześnie bo mam dniówki, a zresztą już mi się ciężko śpi, nogi mnie dalej bolą więc to chyba raczej sprawka ucisku będzie bo suplementuję się ostro -
Ruby a to zawsze tak jest ze sprawami papierkowymi, w sumie z każdą umową itd podpisać to raz dwa, a jakieś reklamacje, jak ktoś chce coś uzyskać czy coś to już jest toooona papierów i cholera wie ile czasu trwa
Relację oczywiście zdam, ale pewnie już późno będzie... Jeszcze się nie stresuję, zrobiłam obiad i zaraz będę ciasto robić by czas jakoś zleciał
Bratku tak, o to mi chodziło aaaa to mam jeszcze czas -
nick nieaktualnyZnowu się zestresowałam, d-dimery wyszły mi znowu dużo za wysokie, wyższe niż ostatnio, lakrz mówił że martwić się będziemy jak będą powyżej 1 a ja mam 1,2 do tego płytki krwi poniżej normy, powyżej normy neutrofile i leukocyty, jedyne pocieszenie że krzywa cukrowa wyszła dobrze i tokso znowu ujemna....
-
Hej
melduję się po dłuższej nieobecności.
Agatia współczuję przeżyć i życzę dużo siły, dzielna babka z Ciebie Podziwiam że dopiero pierzesz rzeczy ja w 33 tc torbę pakowałam, ale ja zawsze byłam panikarą i w sumie od początku miałam przeczucie, że urodzę wcześniej
Bratku mam nadzieję że Twoja wątróbka się uspokoi i już bez żadnych rewelacji doczekasz do terminu. Trzymam kciuki żeby synek przystopował bo dolargan to nic dobrego.
Cinnamon trzymam kciuki za wizytę może dowiesz się czy to lokator czy lokatorka czekam na wieści
Ruby nie znam się na tych wynikach, ale postaraj się nie stresować, lekarz na pewno temu zaradzi, w sumie to niewiele ponad 1 masz.
Ejrene jak tam synek? Jak paluszek?
U nas wszystko w porządku, cieszymy się sobą chodzimy na spacery Uwielbiam patrzeć jak się zmienia, mimo że czasem jestem zmęczona to mogę śmiało powiedzieć że to najlepszy miesiąc w moim życiu
Co do szczepień to my mamy refundowane pneumokoki i 5w1 ale zastanawiam się czy 6w1 nie wykupić, na pewno szczepimy na rotawirusy i meningokoki rozważamy.
Bratek, agatia, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
6.06.2015 Aniołek (8tc)