Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka spoko. od siebie jeszcze mogę dodać że sprawdziły się bodziaki i pajace rozpinane po całośći z przodu-odapada przekładanie główki-sama przy pierwszym byłam spanikowana ubieraniem małej, szczególnie w pierwszych dniach no i była mała-miała 2975 więc był stres.nie wiem jak jest teraz, ale 4 lata temu odpadała czapeczka, więc nad tym się nie spinaj, u mnie się darły jak sie dziecku czapkę zakładało-mimo że mi wydawało sie ze jest zimno, to też sie nie zdziw ...to podobno hormony...mi było non stop zimno przez kolejne ze dwa miechy..mimo że termometr w domu pokazywał 25 stopni, to myślałam że zepsuty...ciągle się trzęsłam...co ja jeszcze miałam...a sobie weź sporo-u mnie chyba ze dwie paczki zeszy- tych dużych poporodowych podpach materacy...i majty z siatki popporodowe sie przydały, bo zwykłych niepozwalali..
W NFZ byłam...wiem że mi żaden okres ochronny nie przysługuje...z dniem nastepnym po zwolnieniu nie jestem ubezpieczona...nie zapytałam jak w przypadku urodzenia żywego dziecka-nie pomyślałam, przepraszam.
A ja...hmmm...dobre określenie-ciemność...chyba tak właśnie jestMilka1991 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Możesz na męża tylko musi wtedy podać od jakiej daty i muszą Cię tak ubezpieczyć...do UP musiałabyś iść zaraz po, a ja bym nie ryzykowała..nigdy nie wiadomo ile w szpitalu potrzymają po zatym byłam...jest tyle załatwiania że możesz nie dać rady tego ogarnąć, inna kwestia czy Cię zarejestrują skoro i tak nie możesz isć do pracy
Ja planuję powrót do pracy...ale jeszcze chwilę...teraz miałam szpital w domu i nie miałam czasu na siebie...a muszę się wyryczeć potrzebuje tego...przeraża mnie w powrocie to że mogę się rozklejać...może nie samo bycie z tymi ludzmi-bo byli ok, ale tez boję sie może nie tego że bedą pytać...ale właśnie że nie będą..nie chce by udawali ze nic się nie stało...no i dojazdy...problemy z parkowaniem...nie mam ochoty na nerwy...Milka1991 lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Milka tak jak dziewczyny piszą - musisz się dowiedzieć jak jest w Twoim szpitalu u mnie trzeba było mieć wszystko, no poza kosmetykami do kąpieli bo pielęgniarki kąpią co do rzeczy to mi się przydało wszystko, ale to też dlatego, że byłam 8 dni w szpitalu... ubranka to co raz dowozili mi czyste co do kaftaników to ja nie używałam w ogóle, chociaż na stronie szpitala napisane by mieć, ja tylko body i pajace na pewno kocyk, ręcznik do kąpieli, pieluszki... trochę próbek też dostałam i małą paczkę Pampersów przy wyjściu
Aaaa my mamy już miesiąc! tak ten czas leci!Milka1991, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Hello, witam w 29 tc:-)
Jejku Ciacho Mały ma już miesiąc??? kiedy to zlecialo??
Milka ja miałam body kopertowe i tylko takie, w kaftaniki się nie bawiłam, bo takie maleństwo, po prostu kładziesz na body wkładasz rączki zapinasz potem pół śpiochy na nóżki i dziecko przebrane, albo pajac kopertowy wkładasz dzidziola zapinasz i po sprawie. A zakładać przez główkę, o to ja się nie piszę;-PP Dwa kocyki, pieluchy tetrowe 5 szt. 2 szt flanelowych, żeby położyć jak się dziecko przebiera, paczka pieluch, rożek. To też zależy ile sie jest w szpitalu, ja byłam 10 dni bo mały miał żółtaczkę to mi dowozili ciuszki. A i takie moje spostrzeżenie, nie biorę do szpitala tych najładniejszych ciuchów, bo miałam fajne pajace ze smyka to mi zabrudziły jakimś żółtym paskudztwem co to się nigdy nie sprało;-)))... a jak był pod naświetlaniem to miał tylko papmersa;-) potem w milusi kocyk i tak spał. Kosmetyki były na miejscu, położne kąpały i na Prostej mają taką specjalną maść z łóżysk na pupę dla niemowlaków, rewelacyjna, ale tylko nich jest;-)
Upuściłam dzisiaj krwi wyniki jutro, ciekawe czy morfo sie poprawiła, wyniki tarczycy we czwartek też jestem ciekawa ja mi wyjdą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 11:00
Milka1991 lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Dziewczyny byłam dzisiaj na usg u innego gina i zrobiłam pappe bo mnie mój gin namówił. Uwaga! Został wypatrzony siuraczek więc czekamy na SYNKA!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2017, 14:12
Milka1991, Kjopa3, cinnamon cookie, Imię_Róży, Kasia1407, Bratek, Ejrene lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Imię Róży daj znać po wizycie Jak wyniki?
Majju Gratuluję synka
Ja wczoraj byłam na wizycie u innego gina po zaświadczenie ale zbadał i zrobił USG. A tam niespodzianka...... młody odwrócił się dupką na dół Od grudnia był głową w dół a jakoś przez ostatni tydzień mocno się wypinał. Lekarz mówi no położenie miednicowe A ja jak przecież głową w dół był. Wychodzi na 34-35tydz. więc ciekawe czy jeszcze się obróci. Wolałabym nie mieć CC ale bardziej przeraża mnie trafić na jakiegoś świra co będzie kazał rodzić pośladkowo SN.
-
Ja już po wizycie mała duża,bo z pomiarów główki, brzuszka i kości udowej to około 2 tygodnie do przodu. Wagi nie znam,bo ginka coś by tam musiała w usg przestawiać i za dużo czasu, by to zajęło itp.... hmmm.... ale 22 marca mam usg III trymestru to ją dokładnie zważą i zmierzą.
Kjopa moja też jeszcze pośladkowo ułożona powinna się do tego 22 marca przekręcić, ale ja pamiętam że mój synek to się w ostatniej chwili przekręcił główką w dół, tak coś 35 - 36 tydzień. Także spokojnie da radę jeszcze fiknąć główką w dół)
Szyjka długa 4 cm zamknięta, więc okej:-))
Ja mam od paru dni straszne skurcze łydek biorę neomag i dostałam dodatkowo kalipoz.
Reszta wyników okej, jutro odbieram tarczycę, mam nadzieję, że tam też okej:-))).
Milka1991 lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Majju nie żebym straszyła czy coś ale moja znajoma chodzi do tego gina co ja, na prenatalnych chłopak, następna wizyta po miesiącu chłopak, a połówkowe już dziewczynka! I... jest trochę rozczarowana podobno już karton ubranek dla chłopca ma...
Milka dopiero spojrzałam na Twój wykres! Matko Bosko to już może być zaraz!
Imię Róży taaaak, miesiąc za nami czas zapitala jak nie wiem co rośnie ten mój osesek, szczególnie czuję na rękach przybywa masy cieszę się, że u Was wszystko Ok powięc wizycie :*
Kjopa trzymam kciuki w takim razie by jednak nastąpił jeszcze obrótMilka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Milka no niestety czas po porodzie jest piękny ale i zmienia życie o 180 stopni. Jak będziesz karmić piersią to nocki zarwane bo dzidziuś musi jeść co 2 -3 godziny. Jeszcze dużo zależy czy dziecko spokojne czy nie, trzeba pilnować zmiany pieluszki żeby pupci nie odparzyło, ja to miałam fobię i sprawdzałam co chwilę w nocy czy oddycha no i jak maluch ma kolkę to trochę przerąbane:-)...ale z perspektywy czasu to jedne z najpiękniejszych chwil w życiu:-)) taka mała istotka zależna tylko od mamy taty:-) jest wzruszająca.
Milka1991 lubi tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Dzięku dziewczyny. Mojemu synkowi coś się pomyliło I zamiast z pupy na głowę to z głowy na pupę fiknął Zobaczymy jak to będzie
Cinnamon jejku dzieci tak szybko rosną.Milka1991, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKjopka myślę że jeszcze fiknie, a jak nie to cc i nie ma dyskusji , jakoś to będzie nic się nie bój
Milka jestem z Ciebie dumna że już zwarta i gotowa:D
Cynamon e tam, jakie straszenie, dziewczynka to taki sam cud nad Wisłą jak i chłopak byle silne i zdrowe już niech koleżanka nie wybrzydza
Mój mimo , że jakoś ostatnio nie chce mleka to fałdki ma niczego sobie
Idziemy w weekend na obserwację do szpitala na kardiologie bo chcą małemu holtera założyć z powodu tych szmerów na serduszku co ma od urodzenia...szkoda bo ma być pogoda iście wiosenna, ale będę to mieć już z dyni że tak się wyrażęKjopa3, Milka1991, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
Milka tak jak IR napisała, wszystko zależy od dziecka ja nie odczuwam czegoś takiego jak brak czasu, właśnie jestem po śniadaniu, pomalowana, może jeszcze zdążę paznokcie pomalować oczywiście bywa czasami marudny, ale u nas akurat wieczorami, w dzień dobrze śpi w nocy się budzi mniej więcej ok północy, 2-3, 5-6 na karmienie, czuję się wyspana a jak jeszcze wieczorem R się Nim zajmie i mogę kimnąć to w ogóle bajka ale żeby nie było, są też dzieci które budzą się co godzinę, bądź też nie idzie odłożyć dziecka z rąk parę dziewczyn z lutówek tak ma, to czują się jak zombie...
Ruby nie nie, ja żadnej płci nie umniejszam, tylko uczulam by nie rzucać się tak szybko na ubranka ukierunkowane typowo na płeć no chyba że uniwersalne to takMilka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość