Zaciążone z grupy Ruby z OF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymidnight wrote:na pewno..zapr...
kiedyś kolezance uszyłam kieckę na studniówkę , i sobie dużo szyłam...ale się wypaliłam...poza tym przy młodej ciężko coś.
To zdolniavcha jestes, też bym chciała -
agatia - aaaaa, no widzisz, czyli znów te nerwy. To teraz już - siup siup, relaksacja i te sprawy!!!!! Wczoraj gdzieś czytałam, że ponoć dzieciak w 6. miesiącu jest szczególnie podatny na nasze nerwy - także w kontekście jego przyszłej nerwowości. Więc ani nunu - żadnych stresów
Ruby - eeeeeeeeeeeeee, jakbym usłyszała takie coś, też bym się wkurzyła. Zresztą niezły strzał marketingowy w kolano - już by się nie przyznawała, że nic z tym nie zrobią
Mid - potrafisz sama szyć????? Szacuneczek ))))))))))) Ja w szkole coś tam swego czasu dłubałam ręcznie... ale z maszyny kompletnie nie potrafię zrobić użytku i podziwiam tych, którzy sami potrafią! -
Hej,co tu tak cicho?
U nas dziś znowu brzydko:( z racji że mam tyle wolnego czasu spelniam się w kuchni hehe dziś spaghetti,jutro roladki z suszonymi pomidorami i mozarellą. Pierwszy raz będę robić roladki z kurczaka,nie wiecie czy po obsmazeniu ich na patelni trzeba dopiec je w piekarniku? Różnie piszą. -
nick nieaktualnyHejka,
U mnie była koleżanka pokazała kremy ale nie namawiała na kupno, a to dość droga firma więc dobrze, że mnie nie podkusiło w końcu mam mnóstwo innych wydatków teraz
Kas ja bym jeszcze podpiekła w piekarniku, będziesz miała pewniaka że się wszystko ładnie upiekło, na patelni czasem się spiecze a w środku lipa.
Dasz przepisa plissss?
ja robię dzisiaj warzywa na patelni z kurczakiem, na szybciora Upiekłam rano mega proste ciasto z rabarbarem i powiem nie skromnie , że jest bardzo dobre. Takie winne ani słodkie ani kwaśne, fajne na prawdę fajne
Któraś rozpakowana , nie wiecie?
-
Ruby pierwszy raz będę robić: rozklepac pierś z kurczaka,doprawić,dac nadzienie wedle uznania,u mnie mozarella,suszone pomidory i szpinak,zawinac,wkluc wykalaczki,podsmażyć i chyba wloze na chwilę do piekarnika. Zobaczymy co wyjdzie
Ja od początku ciąży ubostwiam wszystko co zwiazane z pomidorami,czy to na kanapce codziennie,dziś pomidorowa i spaghetti,mąż kypil też w Biedronce jakieś Gnocci pomidorowo-serowe
Podczytywalam dziś trochę majówki,Marietta nie odzywala się akurat,ale rodzą się slodziaki
Ruby dobrze,że koleżanka nie namawiala ja kupilam dzisiaj balsam na rozstępy z PalmersaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 14:57
-
nick nieaktualnyjeeeeeeeeeeee jaki duży piękny człowiek świetne zdjęcia Ejrene
Kas ja też kocham pomidory, szczególnie malinowe
Ale nie gadaj mi nawet , jadę dzisiaj do biedry w takim razie,mam nadzieję, że u nas też będzie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 15:00
-
Pierwszy raz dziś zobaczyłam jego buzie już tak dobrze wykształconą bo na połówkowych miał twarz w miednicy schowaną. I prawie się popłakałam ze wzruszenia ns kozetce
Wszystko ok. Głowe ma na dole po prawej, tyłkiem naciska mi na wątrobę a nóżki ma po lewej. Dziś mam 32t3d z USG 34t0d i termin porodu wyszedł na 29.06 a z om mam na 10.07 wiec miesci się w tolerancji 2 tygodni. No i ten lekarz mówi że na jego oko idzie tak na 3800-4kg ale to koło 38tygodnia będzie można lepiej oszacować.Bratek lubi tę wiadomość
-
kas, przy takim przepisie jednak bym doprawiła w piecu. Tak, jak pisała Ruby - wtedy dopiero będzie pewność, że się dopiekło w środku - a teraz akurat lepiej nie ryzykować, że zjesz niedopieczone mięsko
P.S. gnocci pomidorowo-serowe z Biedry jest serio całkiem dobre )))
P.S.2. U nas moje ukochane suszone pomidorki także na tapecie, ale już dziś, z polędwiczkami )))
Ruby - Carolq miała na dziś termin cesarki, więc na pewno Obiecała, że się odezwie, jak dojdą do siebie
Ejrene-CUUUUUUUUUDOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO ))))))))))))
Rany, to zaczynacie już prawdziwe odliczanie )))
Jaki macie fajny nosek U nas taki duuuuuży, odstający... Coś mi się zdaje, że kinolek poszedł po Mężu, hihihi ))
Mega mnie wzrusza 3D Kurczę, aż Wam muszę potem naszego wrzucić... chociaż kawałkiem przytulił się do łożyskakas50 lubi tę wiadomość
-
Oj, też już wieki nie czytałam, co u niej Szkoda (((((
Przypomniało mi się coś, co mnie dziś zdrowo rozbawiło
Poszłam do naszej dentystki na kontrolę i piaskowanie. Klepnęłam już na fotelu, czekam na nią... i czuje, że plumka mi w brzuchu. Miałam dopasowaną dość bluzeczkę, więc patrzę na brzuch, uśmiecham się... i nagle takie PLUM, że aż mi cały podskoczył
Hahahaha, chyba się Junior rozpycha, bo takich cudów, to mój żołądek nie potrafi ))))Ejrene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ejrene, u nas akurat układ jest taki,że jak się wchodzi, to jest lodówka z warzywami (mixy sałat itd.), a potem kolejna lodówka - z daniami gotowymi. I tam właśnie.
Są naprawdę zjadliwe, robione we Włoszech Zresztą w ogóle z tej firmy miewają różne całkiem smaczne dania - lubię mieć coś tego typu w lodówce - na wypadek dnia "na wariackich papierach", albo..... lenia
Ruby, jeszcze chwilkę Ci chyba zostało, ale trzymam kciuki, byś nie musiała długo czekać
Bo ja zaczynam dochodzić do wniosku, że te podejrzana plumkania, to już zdecydowanie nie są tylko jelita - za często zdarzają się ostatnio bliżej żołądka plus... serio, co jak co, ale od układu pokarmowego brzuch nie potrafi mi skakać ))))))) .
Kurczę - to dzisiaj, to naprawdę było ciekawe. Jakiś kosmos....