WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zaciążone z grupy Ruby z OF
Odpowiedz

Zaciążone z grupy Ruby z OF

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam na obiad do domu, a za chwilę dalej lecę.

    Kupiłam trochę bielizny i byłam u fryzjera obciąć końcówki, są w stanie tragicznym więc poszło dość sporo i jak patrzę na siebie to jakieś krótkie te włosy mam :P

    ejrene ja mam ten: AA Intymna PRO Specjalistyczny płyn do higieny intymnej PROTECT
    NADWRAŻLIWOŚĆ, OBNIŻONA ODPORNOŚĆ bezzapachowy
    Nie ma go na tej stronie, ale pozostałe z tej firmy bez szału więc pewnie ten tak samo...

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kas - biorę co parę dni :) Moja ginka zadowolona z takiego systemu... i efektu ;)

    Ruby - echhhh, ale parzysz tak, by nie była gorzka? jak nie, to jeszcze zostaje yerba mate... A jak nie... zostaje spać :P Kończą mi się pomysły, hihihi ;)
    Wydzieliny mam sporo od początku ciąży. Czasem w godzinę po założeniu wkładki powinnam ją już w sumie wymienić ;/ Ale cały czas tip top, wymazy czyste, więc widocznie tak ma być, hihi ;)
    A prog - no właśnie moja gin-endo stwierdziła, że jak wsio jest ok, a mnie tak non-stop mdli, to po co mam się męczyć - warto spróbować z odstawieniem, zresztą i tak na początku furę innych rzeczy brałam :)

    Co do płynu - nie znam go, ale widzę na dzień dobry SLS.... więc pewnie wylądowałby tam, gdzie wszystkie płyny z SLS-ami już od jakiegoś czasu ;)

    P.S. Żeby nie było, że marudzę dla idei - mnie przez wiele lat dokuczały "tamte" strefy - bardzo łatwo się podrażniały, łapałam infekcje etc. A w ostatnich latach spokój - i ewidentnie jest o wiele większy komfort po użyciu płynów o bardziej przyjaznym składzie :) więc staram się tego pilnować :)


    Ejrene, Sroka jak zawsze sumienna :)
    Ano właśnie, czyli znów się sprawdza - SLS - SILNIE WYSUSZAJĄCY.

    Mnie osobiście bardzo pasował płyn z Sylveco <3 Widzę, że Sroka też chwali ;) co ciekawe, zwłaszcza, że ona jest mega dokładna i krytyczna ;)
    Do tego któryś Facelle, ale nie pamiętam, który, bo brałam po składzie - i w dodatku przelewałam, bo pompki nie ma. Chyba ten "Sensitiv". Fajny, niedrogi. Tylko do przelania, z racji braku tej goopiej pompki :P ale to akurat małe piwo, wystarczy zostawić opakowanie po innym :)
    http://www.srokao.pl/2012/11/kosmetyczny-piatek-facelle-intim-pyn-do.html#
    Jakby co, jest też niezły (chociaż trochę mniej komfortowy dla mojej śluzówki) jeden z tych biedronkowych - opisany, jako "dla dziewczynek" - bez SLS-ów itd. - i czuć, że dzięki temu delikatniejszy, chociaż mimo wszystko w użyciu "czegoś" mu troszkę brakuje względem np.Sylveco :) Ale ogólnie fajny i... niedrogi :-D (kosztuje ze 4zł obecnie, chyba nawet niepełne :)))) )
    http://www.srokao.pl/2015/04/intimea-emulsja-hypoalergiczna-do.html#



    Aha.... a tak w ogóle, to... zaczęliśmy 23. tydzień, szósty miesiąc i w ogóle... TRALALLALALAAALAAAA :)))))))))))))))))))))))))))))))) (ja się pytam: KIEDY to zleciało??????????? :-O )
    hura.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 13:52

    kas50, Ejrene lubią tę wiadomość

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 17 maja 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku a którego płynu konkretnie używasz?
    I gratuluję 6miesiąca :-)
    Leci ten czas,leci.

    Ja a propos śluzu na wkladce sucho od samego początku,przy podcieraniu raz za czas,ale ostatnio mało.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staram się krążyć wokół tych trzech, o których napisałam :)
    Teraz jestem na Biedronkowym dla dziewczynek - Biedrę mam pod blokiem i latam tam na codzienne zakupy, więc jak się płyn skończył i potrzebowałam "na już" - był pod ręką :) :P Zakup Sylveco jest już troszkę bardziej skomplikowany ;)

    Dzięki za gratki :) To jest duża radość, nie ukrywam :) Wchodzimy w rejony typu "już niedługo granica przeżywalności" i takie tam.... To nie załatwia wszystkiego - i tak może się coś skopsać (synek mojej siostry urodził się chyba w 7.miesiącu, chociaż musiałabym podpytać... Było super, a następnego dnia "po prostu" zmarł... Nie wiadomo, dlaczego :( ). Nie mniej jakoś tak człowiek ma szansę odetchnąć... Zwłaszcza, że śmiechy śmiechami, ale zaczyna być ostatnio więcej tych dziwnych plumknięć ;) i w dodatku już nie tylko na wysokości jelit, ale też żołądka - a co jak co, ale mój żołądek nie potrafi tak plumkać :))))))

    Btw-wczoraj wzięłam nasza "księgę" ciążową ;) (czytaj: "W oczekiwaniu na dziecko") i stwierdziłam, że... chyba czas trochę nadrobić :) Cały czas patrzyłam nieśpiesznie... a tu w sumie jest już trochę ważnych info :) I trzeba by zacząć ćwiczyć. Na razie tylko staram się pilnować mięśni dna miednicy i czasem zrobię parę kocich grzbietów + spacery, ale czas jakoś się zagonić do bardziej planowych działań... 0blush2.gif Wstyd mi, że wciąż nie mogę na to znaleźć czasu ;/

    P.S. Ranyyyyy, Carolq ma już jutro cesarkę - ale się wzruszyłam.... :)))))))
    A jak reszta dziewczyn z różowej? Ktoś coś wie??????? :))))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:15

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku no no no idziesz jak burza ;) rzeczywiście to leciiii, ja za chwilę ( w pt) zacznę 13 tydzień także ok 10 tyg różnicy między nami ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 14:21

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 17 maja 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta chyba jeszcze nie urodziła,wiecie coś?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem za to na maxa wkur...na byłam zostawić wymiary dla córki i ewentualnie poprawić swoją sukienkę, a ona do mnie , że jednak nie ma pudrowego różu materiału i dziecku może uszyć żółty i mi także, w żółtym idzie teściowa więc niech ten żółty sobie wsadzi gdzieś...wrrrrrr robią ludzi w chu...a.
    Także dalej stoję na niczym, chyba z neta zamówię bo już nie mam siły jeździć...

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 17 maja 2016, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:42

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 17 maja 2016, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do cukrow, byłam wczoraj u diab i powiedziała że absolutnie nie przez cukry...że zna przypadek dziewczyna z cukrem 500 zdrowe dziecko urodziła...to tak piszę żebyś się nie musiała bardzo martwic, oczywiście pilnowac trzeba i 140,150mto już bardzo dużo, ale może głowa będzie spokojniejsza

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 17 maja 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kas50 wrote:
    Marietta chyba jeszcze nie urodziła,wiecie coś?

    Właśnie nie wiem. Zajżałam na majówki ale nie widziałam żadnego info.

    Ruby kurcze kicha z kiecką :/ a czasu coraz mniej.

    atdc15nmjt4tk663.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 17 maja 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:42

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 17 maja 2016, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatia a Ty bierzesz jakiś acard? bo czytałam że cukier podnosi...ja brałam wieczorem i właśnie po kolacji zawsze miałam takie 140-150

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby-kiszka ;/
    P.S. A co - nie lubisz Teściowej? :P ;)


    Agatia - uuu, to niefajnie. Ale fakt, że wchodzimy już w tę fazę, że prędzej może się kitrasić. W końcu niektórym cukrzyca ciążowa ujawnia się właśnie dopiero ok.25 tygodnia.

    A jak z tym dzienniczkiem u Ciebie? Prowadzisz go sumiennie??? Nic z niego nie wyciągniesz?

    Co do insu, progów etc. - każdy lekarz ma swoje zasady, wierzę, że ustalą Ci wszystko tak, jak trzeba.

    Na Karowej podchodzą trochę bardziej restrykcyjnie. Powiedzieli: 1-1,5 restrykcyjnej diety i zapisywania WSZYSTKIEGO, co się zje, wraz z ILOŚCIĄ tego. Po tym czasie kontrola i analiza - jeśli cukry skaczą i nie są to pojedyncze grzeszki - konsultacja dietetyczna (na podstawie dzienniczka) i próba zmodyfikowania. Kolejny tydzień diety, po zmodyfikowaniu. Jeśli Nadal są skoki, wjeżdżają z insuliną, zaczynając bodajże od 4j, jako dawki startowej. No a dalej, to już zależy, jaka będzie reakcja organizmu.


    Kurczę, no to nasze dziewczyny siedzą już pewnie, jak na szpilkach :) U Carolq musi być kosmos - jak się zna dokładną datę.... właśnie Jej dziś pisałam, że znając życie, łapałabym się już na myślach typu: "Już jutro o tej porze...." ;)
    KOSMOS :-D


    A tak w ogóle, a'propos zakupów... Wróciliśmy dziś z Biedry w 6 butelkami Loveli :P Przeleciałam szybko net i stwierdziłam, że 11,99zł za butelkę 1,5l mleczka (a wolałabym zacząć od mleczka, nie proszku), to jednak super cena :)
    Więc dziecka nie ma jeszcze, ciuszków nie (tu akurat się nie spieszymy - czekają na nas ciuchy po moim bratanku, więc zabezpieczeni jesteśmy - a przekonamy się po narodzinach, jakich NAPRAWDĘ ;) rozmiarów jest Junior :-D ), ale zapas płynu już niezły ;) Termin przydatności: 2018 :P



    A z innej parafii - próbowałam załatwić jeszcze receptę R na heparynę, ale się nie udało. Wracamy do 100% Maaasaaaakraaaaa :(((((((((((( Ale boję się odstawić, Mąż też. Echhh. Btw-wkurzam się, bo ostatnio potrafię mieć odczyny 2-3 dni po wkłuciu dopiero ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 20:18

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku ja też kupiłam lovellę i też mleczko:) co jakiś czas właśnie w biedrze jest w tej promocji.

    Jutro mam USG trzeciego trymestru. Trzymajcie kciuki by wszystko ok było.

    Bratek lubi tę wiadomość

    atdc15nmjt4tk663.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:42

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 17 maja 2016, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene, dobrze wiedzieć, że co jakiś czas się powtarza ta promo - wcześniej nie zwracałam uwagi :)
    KCIUKI za badanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


    agatia - hm, myślę, że zawsze jest kwestia dobrania diety do organizmu. Ja nie trzymam tak restrykcyjnie, przyznaję, po prostu nie daję rady organizacyjnie, ale jako tako się staram... a Junior wymiary ma niczego sobie <3 :-D A już wcześniej jadłam bardzo podobnie. Zresztą przy super restrykcyjnej poziomy mam niziutkie - moja gin-endo powiedziała, że zadziwiająco niziutkie, więc mogę aż tak nie szaleć :) Ale zobaczymy, co będzie dalej.
    A pytam, bo dzienniczek jest dla mnie podstawą leczenia KAŻDEJ cukrzycy, tak samo, jak dieta. Nie chodzi o to czy zadziała dieta z Karowej czy inna. Tak czy inaczej, JEDZENIE - jego skład, regularność posiłków etc. jest podstawą w cukrzycy, tak prawda. Dopiero gdy sumienne przestrzeganie tego nie działa, wchodzi w grę zabawa insuliną. Poza tym wiadomo - co innego korygowanie insuliną nawyków żywieniowych w ciąży, a co innego - u cukrzyka długoletniego, który też "chce pożyć" ;)

    Ważne są też nerwy - może stresowałaś się wyjazdem albo czymś innym???
    Moja Mama jest mistrzem syntetyzowania glukozy z niczego ;) w sytuacjach stresowych :( (i to nie piszę o naszych smutkach, typu 130-150, tylko 300-400, a nawet więcej.... NA CZCZO !!!!! :( ).


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 20:45

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 05:42

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku powiedzmy, że źle mi w tym żółtym było :P ale poważnie niezbyt się w tym widziałam poza tym jak mnie tak potraktowała : bo chciałam jej numer zostawić, że może coś się da zrobić, że zamówią materiał ona do mnie nie nie muszę bo nic nie zrobią w tym kierunku więc stwierdziłam, że mam ich w nosie, wytrzasnę te sukienki nawet z pod ziemi byle by nie od nich :D

    No kobiety już prawie rozpakowane, szkoda że Carolqu się u nas na filoecie nic a nic nie odezwała :(

  • midnight Autorytet
    Postów: 1679 1433

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby jeszcze parę lat temu to bym Ci sama uszyła :P

    a i masz coś w wiadomościach...chciałam coś na priv

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2016, 21:25

    Bratek lubi tę wiadomość

    Córcia-2012 <3
    J-6/11tc [*] 13.02.15,
    S -18tc [*] 30.09.15,
    F-16tc. [*] 12.05.16
    K-21tc. [*] 02.02.17
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mid kochana ty byś mnie przynajmniej nie zawiodła tak jak te sklepikarki ;)
    sprawdziłam skrzynkę mam pusto, na pewno wysłane?

‹‹ 46 47 48 49 50 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ