Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Masakra współczuję dziewczyny! U mnie na nfz terminów nie było do pani doktor! Więc chodzę do niej prywatnie, idę zapisana na godzinę i mam wszystko zrobione. Waży mnie, mierzy ciśnienie, bada, robi usg i zawsze zgadza się na męża a mój jedzie ze mna i podglada dzidziusia
Badania niestety muszę robić platnie ale są tylko jedne tak kosztowne a reszta to grosze, więc myślę że i tak warto postawić na swój komfort -
Kochana pisałam do Ciebie na of, jedz do szpitala proszę na co Ty czekasz? Może potrzebujesz progesteron albo coś.. Jedź! Powiedz że kończysz 8 tydzień i plamienie masz. Na pewno zrobią jakieś badania. Stresowanie nic nie pomoże :*
Kim87 lubi tę wiadomość
-
szuflada wrote:wybaczcie, że Wam tu nie odpisuję, trochę się rozgadałam na OF. pojadę do szpitala, niestety dopiero koło 19 mąż będzie. na razie wszystko opanowane, czuję się nieźleMama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Witam.. Sory że mnie tu nie było ale ostatnio paczyłam i nie było nic nowego aż tu nagle tyle naskrobane..
Szuflada ja jak tydzień temu zaczęłam plamic to od razu lekarz kazał do szpitala i dobrze zrobiłam.. Tobie radzę to samo.. Wszystkie badania zrobią..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
szuflada wrote:kochana, a to Twoja pierwsza wizyta na nfz? jeśli nie, to jak wyglądała pierwsza?
Na pierwszą wizytę poszłam prywatnie i usg miałam robione prywatnie (w czwartek). W piątek poszłam na nfz i dał mi skierowanie na badania (morfologia, mocz, bhcg, glukoza). Dzisiaj miałam drugą wizytę, potwierdził że badania są ok i dał mi skierowanie na kolejną część badań (HIV, HCV, itd). Dzisiaj założyli mi też kartę ciąży. Po wyniki mam się zgłosić do dr w czwartek.
Jeśli chodzi o moje wizyty na nfz to raczej nic do sprawy nie wniosły. Pewnie dlatego ze usg miałam robione prywatnie daj znać co u CiebieNikoludek
27.12.2016 r., 4180g -
Szuflada jak sie nic nie zmienia to marsz na izbę. koniecznie
Ja tez dzis mam sluzu duzo podbarwionego nitkami krwi ale obstawiam ze to po serduszkach ze starym z rana. Leze i czekam, jak znow sie cos pojawi to bede szukac lekarza. na razie nie panikuje