Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia91 wrote:Ewelka witaj u nas, rozgosc się! :* nie martw się ja mimo że na szczęście takich przeżyć nie miałam to też wariowalam na początku że nie będzie biło serduszko...
Bardzo Ci współczuję że musiałaś tyle doświadczyć żeby w końcu choć na chwilę odetchnąć.. Zostań z nami, na pewno będziemy Cię wspierać w trudnych chwilach :*
Ojej dziękuję za miłe słowa. Trochę mnie uspokoiłaś z tym moim wariactwem, dni do tej kontroli ciągną się dla mnie po prstu potrójnie. I bardzo dziękuję za miłe przyjęcie Będę was odwiedzać najczęściej jak się da szczególnie że i tak leżę w domu ( co już mnie doprowadza do dodatkowego szaleństwa).
Mam nadzieję też że i ja Wam się przydam :* Będę słuchała i wspierała całym serduszkiem jeśli tylko będę mogła ;*foxylady, Sylwia91 lubią tę wiadomość
Ewel
Zuzia urodzona 02.01.2017
9 Tc ciąża zagrożona, bliźniaki prawdopodobnie. -
Kim87 wrote:Kobieto ja nie mam takich przeżyć jak ty a i tak m pierdolca że coś się stanie. Podziwiam cie. Przykro mi że tyle przezylas ale myślę że trzeba być pozytywnie nastawionym. Wiara czyni cuda
ahhh haha kolejny dowód na to że nie jestem sama z moimi fiksami, wiedziałam, że przyjście do was to dobry pomysł
Staram się szukać tego pozytywnego nastawienia, nawet gadam do maluszka jak wariatka żeby tak dawał czadu z serduszkowym koncertem i trzymał łączność z mamusią ;p
oby posłuchał / a !
Tak, miałam już swoje przejścia..ale oczywiście zdaje sobie sprawę też z tego że i są kobiety które zapewne miały przejścia jeszcze gorsze niż ja i nie chce uchodzić za tą co się użala. Ale jednak trauma w głowie zostaje nawet po tym co miałam ja..Ale trzeba iść dalej..tak mówią..Ewel
Zuzia urodzona 02.01.2017
9 Tc ciąża zagrożona, bliźniaki prawdopodobnie. -
WaldhauzerM wrote:Wiytam Ewel.. Także w klubie zagrożonych ciąż.. Damy radę.. Czego sie ni3 robi dls dziecka.
ojej, Ty też ? Co to się dzieje kochana ?
Trzymam za Ciebie kciuki mocniej niż za kogokolwiek (bez urazy), walcz !
Przebrniemy przez to !Ewel
Zuzia urodzona 02.01.2017
9 Tc ciąża zagrożona, bliźniaki prawdopodobnie. -
ewelelel wrote:ahhh haha kolejny dowód na to że nie jestem sama z moimi fiksami, wiedziałam, że przyjście do was to dobry pomysł
Staram się szukać tego pozytywnego nastawienia, nawet gadam do maluszka jak wariatka żeby tak dawał czadu z serduszkowym koncertem i trzymał łączność z mamusią ;p
oby posłuchał / a !
Tak, miałam już swoje przejścia..ale oczywiście zdaje sobie sprawę też z tego że i są kobiety które zapewne miały przejścia jeszcze gorsze niż ja i nie chce uchodzić za tą co się użala. Ale jednak trauma w głowie zostaje nawet po tym co miałam ja..Ale trzeba iść dalej..tak mówią..Mama aniołka 21.06 (*)4cs 30 lat
6cs po poronieniu ROŚNIJ AMELKO
-
Czesc dziewczyny jak piątkowo sie czujecie?
U mnie mdlo
Waldziu ścignij tego swojego lekarza niech sie troche wami zainteresuje. Bedzie dobrze
O pokażę wam co też dostałam w paczce dla przyszłej mamy tylko zdjęcie gdzies wgrać musze.
-
dziewczyny byłam wczoraj u mojej ginki..
wszystko ok macica ładna rozpulchniona, pęch ciążowy,zarodek i nawet było malutkie bijące serduszko..
ginka liczy mi ciaże od 4 kwietnia-więc juz zmieniłam sobie suwaczek...
następna wizyta dopiero za 4 tyg, dostałam jakies bad do zrobienia...
spytałam czy nie bedzie problemu jesli zrobie na nfz- nie miała nic przeciwko...
wiec plan mam taki że 13 czerwca ide do gina na nfz-powinien mi juz dać jakies badania, u niej mam tydzien póżniej, to mam nadzieje że wyniki już będą...
także tez będe robiła dość póxno te badania bo w 11 tyg...ale nie wiem czy jest sens wczesniej skoro i tak wizyte u ginki mam za 4 tyg...
toxo mam juz zrobione-niestety nie jestem odporna.., z rózyczka powinno byc ok-bo na 90% jestem pewna że przechodziłam, hiva tez mam nadzieje nie mam..
mam powoli zmniejszać dawkę luteiny- ale generalnie ginka powiedziała że dobrze że zwiekszyłam i nie kazała odstawiać jak lekarz z nfz...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 10:47
Sylwia91, foxylady, Kim87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Alamita to takie paczuszki co w uk można odebrać na vouchery.
Kochana co do badan to najlepiej tak w miare świeże żeby byly ale wiesz ja np miałam pobrane teraz w 8 tyg a omówione zostaną w 16 tyg ! śmiech na sali. I do 16 tyg. Oprócz usg w 12 nie mam żadnych wizyt. Takze do polowy lipca poloznej widzieć nie będę. Nie ma to jak omawiać wyniki krwi i moczu po 8 tyg. To śmieszne po prostu.Allmita lubi tę wiadomość
-
eveli_na wrote:Alamita to takie paczuszki co w uk można odebrać na vouchery.
Kochana co do badan to najlepiej tak w miare świeże żeby byly ale wiesz ja np miałam pobrane teraz w 8 tyg a omówione zostaną w 16 tyg ! śmiech na sali. I do 16 tyg. Oprócz usg w 12 nie mam żadnych wizyt. Takze do polowy lipca poloznej widzieć nie będę. Nie ma to jak omawiać wyniki krwi i moczu po 8 tyg. To śmieszne po prostu.
polubiłam odpowiedz, ale faktycznie dziwne to....mozna sobie omawiac poziom przeciwciał po kilku tyg, ale bad moczu to raczej przegięcie...
bede musiała chyba z raz powtórzyc toxoo w takim razie-ale to juz ginki zapytam...moja siostra jest teraz w 6 msc i własnie powtarzała a tez była ujemna...
z tego co wiem bo szwagierka w Anglii tez rodziła,to tam toxo wogóle nie badają..przynajmniej ona nie miała badańWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 11:21
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png