Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
Worldbyme nie przejmuj sie gadaniem ;* Najważniejsze jest wasze szczęście a chyba nie ma większego szczescia niż zostanie rodzicemNa kariere zawsze przyjdzie czas ... a zresztą nie każdemu do szczescia kariera jest potrzebna
Waldi udanej wizyty !Ja do swojej 7.11 to chyba oszaleje;(
Evelin i dobrze nie ma co się dawać zabobonom !
Kurcze, mam nadzieje, że jeszcze bedzie jakaś noc żebym się wyspała... Jak na razie to co się jakoś umoszcze i uda mi się "zasnąć" to budzi mnie albo rwący ból w krzyżu albo jakieś inne dziwne kłucie na dole ;/Evelin lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
Duśka;) wrote:Hej hej
Worldbyme nie przejmuj sie gadaniem ;* Najważniejsze jest wasze szczęście a chyba nie ma większego szczescia niż zostanie rodzicemNa kariere zawsze przyjdzie czas ... a zresztą nie każdemu do szczescia kariera jest potrzebna
Waldi udanej wizyty !Ja do swojej 7.11 to chyba oszaleje;(
Evelin i dobrze nie ma co się dawać zabobonom !
Kurcze, mam nadzieje, że jeszcze bedzie jakaś noc żebym się wyspała... Jak na razie to co się jakoś umoszcze i uda mi się "zasnąć" to budzi mnie albo rwący ból w krzyżu albo jakieś inne dziwne kłucie na dole ;/
No kochanie juz prawie jestescie przy mecieorganizm sie przygotowuje do tego Wielkiego Dnia, dasz rade :*
Ja tam sie ciesze objawami, bo wtedy wiem, ze wszystko okey
A od czasu do czasu miewam skurcze w dole, ale naszczescie to normalne na tym etapie
Wy kochane kiedy zaczelyscie sie "wyprawkować" ?
Lista naprawdę dluga. Dobrze ze kocham zakupy
I dolaczam sie do kciukow dla Moni -
My zaczeliśmy chyba tak od 20 tc, nie licząc wózka ktory zamowiliśmy na targach w czerwcu
Ale odebrany dopiero w październiku wiec sie nie liczy
Oj kaski troche idzie, a jeszcze poprasować i poprać wszystko dla maleństwa ... Warto sobie to rozłożyć na raty
No wiem wiemJuz prawie meta, kurcze aż sie doczekać nie moge
Sylwia91, Evelin lubią tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
Hej ho
Ja dzisiaj bylam na tym teście glukozowym. Trochę to obrzydliwe, ale jakoś przeżyłam
Kciuki za wizyty! Ja mam w czwartek. Ciekawe co tam słychać u naszej Malutkiej
Evelin Ja wyprawkę zaczelam powoli kompletowac po pierwszych badaniach prenatalnych. Teraz brakuje mi jeszcze kilku rzeczy. Większość już mam. Tak było mam wygodniej, bo wydatki jakoś się rozlozyly w czasie i mniej trochę się to odczuwa.
Duśka;), sandrula, Evelin lubią tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Duśka;) wrote:Hej hej
Worldbyme nie przejmuj sie gadaniem ;* Najważniejsze jest wasze szczęście a chyba nie ma większego szczescia niż zostanie rodzicemNa kariere zawsze przyjdzie czas ... a zresztą nie każdemu do szczescia kariera jest potrzebna
Waldi udanej wizyty !Ja do swojej 7.11 to chyba oszaleje;(
Evelin i dobrze nie ma co się dawać zabobonom !
Kurcze, mam nadzieje, że jeszcze bedzie jakaś noc żebym się wyspała... Jak na razie to co się jakoś umoszcze i uda mi się "zasnąć" to budzi mnie albo rwący ból w krzyżu albo jakieś inne dziwne kłucie na dole ;/Duśka;), Evelin lubią tę wiadomość
07.04.2017 Alex 3240 g
249 g -> 469 g -> 824 g -> 1018 g -> 1410 g -> 1880g -> 2678g -> 2950g szczęścia
8 sierpnia - dodatni test owulacyjny
22 sierpnia - 2 kreseczki
Aniołek 14.10.2015
-
Duśka już Wam nie wiele zostało!! Dacie radę
dla pocieszenia ja ostatnie noce też mam nie przespane a to wszystko przez męża który teraz 3 dni robił nocki w pracy :p jak jest w domu to prześpię prawie całą noc ( z wyjątkiem wyjścia do wc
) a jak go nie ma to się budzę non stop ;/ i ostatnio coś się już ułożyć nie umiem, wiercę się non stop ;/
Waldi kochana udanej wizyty!:*
Evelin my zaczęliśmy wyprawkę kompletować od 20 tygodnia , bo drugich badaniach prenatalnychjak już się upewniłam co do płci no i minął ten ,,najgorszy okres''
chodź i tak jeszcze sporo rzeczy do kupienia
Nats, wszystko zależy od organizmu jak przyjmie to świństwo :p
U mnie wynik po godzinie był dokładnie taki sam jak na czczo aż się gin zdziwiłno ale po 2 godz już 94 więc na szczęście wszystko w normie
chodź bałam się bo ostatnio dnia bez słodkiego przeżyć nie mogę ;p
Nats, Evelin lubią tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Sandrula powiem Ci, że na początku trochę mnie zemdlilo i zrobiło mi się trochę słabo, ale 15 minut i przeszło
jutro wyniki. Zobaczymy co tam wyszło. Mam nadzieję, ze nie mam tam żadnej cukrzycy. Chociaż ostatnio ciągnie mnie do słodkiego. Jak robiłam glukoze to okazało się jeszcze, ze przychodnia organizuje darmowe badanie ołowiu dla ciężarnych także jeszcze skorzystalam i mam za darmo zbadany ołów
Sandrula możesz spróbować kupić sobie ta poduszkę rogala. Podobno super jest i zastępuje męża w nocy
Evelin lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Nats wrote:Sandrula powiem Ci, że na początku trochę mnie zemdlilo i zrobiło mi się trochę słabo, ale 15 minut i przeszło
jutro wyniki. Zobaczymy co tam wyszło. Mam nadzieję, ze nie mam tam żadnej cukrzycy. Chociaż ostatnio ciągnie mnie do słodkiego. Jak robiłam glukoze to okazało się jeszcze, ze przychodnia organizuje darmowe badanie ołowiu dla ciężarnych także jeszcze skorzystalam i mam za darmo zbadany ołów
Sandrula możesz spróbować kupić sobie ta poduszkę rogala. Podobno super jest i zastępuje męża w nocy
Mnie też z początku zmuliło ale potem już było coraz lepiej
No ja nie wiem co z tym słodkim, pierwsze miesiące ciąży patrzeć na słodkie nie mogłam a teraz muszę mieć jakieś ciasteczko w domui już 9 kg na plusie ;o
Właśnie myślę intensywnie nad tym rogalem, czytałam sporo dobrych opiniino i fakt, jak męża nie ma to przydałby się idealnie
Nats, Evelin lubią tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Duśka;) wrote:Hej hej
Kurcze, mam nadzieje, że jeszcze bedzie jakaś noc żebym się wyspała... Jak na razie to co się jakoś umoszcze i uda mi się "zasnąć" to budzi mnie albo rwący ból w krzyżu albo jakieś inne dziwne kłucie na dole ;/
Witam w klubieRównież mam 7 listopada wizytę
Na którą godzinę idziesz? Ja bodajże mam na 14:30
Kochana, ja ostatnio też prawie w ogóle nie śpię, a wczoraj to dopiero miałam jazdę...
Rano jechałam do laboratorium, już w laboratorium zaczęły mnie łapać skurcze krzyża i skurcze macicy (ból menstruacyjny, taki jak przy miesiączce) do tego zaczął mi się napinać, stawiać brzuch. Babka mi pobrała 4 fiolki krwi, pojechałam do domu i w domu co 15 min. zaczęły się ponownie skurcze i tak przez 1 h. Dzwonię do mojego gina na kom. i mówię mu co mi się zaczęło dziać, on powiedział, że jeśli dalej mi się te skurcze będą utrzymywać to mam jechać do Szpitala, mam spakować torby i jechać. Wpierw zanim jednak pojadę mam wziąć magnez, ciepłą kąpiel bo te skurcze to nic innego jak przepowiadające poród lub już stricte porodowe. Jechałam na szybko do galerii dokończyć wyprawkę dla siebie i Lili. Wzięłam magnez póki co od X h nie mam skurczy, ale co jakiś czas mi się jeszcze brzuch stawia. Doktor powiedział, że w razie co jechać do Szpitala, podadzą mi dożylnie sterydy na rozwinięcie się płuc małej. Masakra... Wcześniej z powodu cholestazy (obecnie jest uśpiona) zaczęłam kupować wszystkie rzeczy do szpitala, a teraz w razie co i tak, czy siak muszę mieć torby spakowane, bo nigdy nie wiem kiedy dostanę skurczy. Co do wyników badań zrobiłam m.in. posiew moczu i nic tam nie wyszło, a wiecznie mam jakieś liczne bakterie w moczu i leukocyty + wpw. Lekarz będzie miał zagwozdkę. Żółtaczki nie mam (HBS), anemii ciążowej już nie mam, morfologia jest względnie OK. Tak więc z wyników jestem zadowolona. Oby tak dalej.
Evelin lubi tę wiadomość
-
Duśka;) wrote:Hej hej
Kurcze, mam nadzieje, że jeszcze bedzie jakaś noc żebym się wyspała... Jak na razie to co się jakoś umoszcze i uda mi się "zasnąć" to budzi mnie albo rwący ból w krzyżu albo jakieś inne dziwne kłucie na dole ;/
Witam w klubieRównież mam 7 listopada wizytę
Na którą godzinę idziesz? Ja bodajże mam na 14:30
Kochana, ja ostatnio też prawie w ogóle nie śpię, a wczoraj to dopiero miałam jazdę...
Rano jechałam do laboratorium, już w laboratorium zaczęły mnie łapać skurcze krzyża i skurcze macicy (ból menstruacyjny, taki jak przy miesiączce) do tego zaczął mi się napinać, stawiać brzuch. Babka mi pobrała 4 fiolki krwi, pojechałam do domu i w domu co 15 min. zaczęły się ponownie skurcze i tak przez 1 h. Dzwonię do mojego gina na kom. i mówię mu co mi się zaczęło dziać, on powiedział, że jeśli dalej mi się te skurcze będą utrzymywać to mam jechać do Szpitala, mam spakować torby i jechać. Wpierw zanim jednak pojadę mam wziąć magnez, ciepłą kąpiel bo te skurcze to nic innego jak przepowiadające poród lub już stricte porodowe. Jechałam na szybko do galerii dokończyć wyprawkę dla siebie i Lili. Wzięłam magnez póki co od X h nie mam skurczy, ale co jakiś czas mi się jeszcze brzuch stawia. Doktor powiedział, że w razie co jechać do Szpitala, podadzą mi dożylnie sterydy na rozwinięcie się płuc małej. Masakra... Wcześniej z powodu cholestazy (obecnie jest uśpiona) zaczęłam kupować wszystkie rzeczy do szpitala, a teraz w razie co i tak, czy siak muszę mieć torby spakowane, bo nigdy nie wiem kiedy dostanę skurczy. Co do wyników badań zrobiłam m.in. posiew moczu i nic tam nie wyszło, a wiecznie mam jakieś liczne bakterie w moczu i leukocyty + wpw. Lekarz będzie miał zagwozdkę. Żółtaczki nie mam (HBS), anemii ciążowej już nie mam, morfologia jest względnie OK. Tak więc z wyników jestem zadowolona. Oby tak dalej.
-
Anula my mamy na 10:30, ale też mam problemy ze skurczami więc gin stwierdził, ze jak bedzie mnie bardziej bolało to mam jechać na IP... szkoda tylko, że nie dał mi skierowania na KTG bo troche by mnie to uspokoiło ...
Torba już czeka spakowana, ale wiecznie mam wrażenie że o czymś w niej zapomniałam i łapie chyba coraz wiekszego stresa ;PEvelin lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
worldbyme wrote:Waldi masz rację w wielu sprawach, ja też chcę by te Swięta były wyjątkowe. Twoje słowa dały mi kopa nie ma co się przejmować skoro dla nas jest to spełnieniem marzeń mimo że ciężko bardzo niekiedy. Damy radę to najważniejsze
Bardzo się kochana cieszę.. Pamiętajcie.. To Wy jesteście najważniejsi a reszta świata to reszta świata. To Wy się wybraliście na rodzinę i tylko Wy się liczycie. Wasze potrzeby są najważniejsze. Zawsze znajdzie się ktoś komu po prostu będzie żal Du.... ściskał i nic na to nie poradzimy.
Ja przeszłam na metodę niech sobie pogada ja swoje wiem i nie pozwolę tego zepsuć. To działa. Mniej zmartwień.Duśka;) lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
U mnie torba nie spakowana mimo nocnych atrakcji w postaci skurczy i bólu @... Ja stwierdziłam że po wizycie dzisiejszej będę pakować bo jeszcze mam rzeczy do kupienia i do wyprawki też.. Sama już nigdzie się nie szlajam bo siły nie mam..
Teraz już z wizyty na wizytę będzie stres bo coraz bliżej końca.. Dzisiejsza noc nieprzespana.. Głowa boli zatoki zapchane.. Tosiu do przedszkola nie poszedł bo nie dałabym rady go dziś zawieźć.. Zmęczenie plus napinanie... Nawet nie potrafię się cieszyć rodzinną wizytą.. A tak czekałam na nią..
Dzięki za kciuki wizytowe.. Dam Wam znać.Evelin lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Sandrula Podobno ta poduszka jest mega. Zobacz ile ma zastosowań
Ja chyba poproszę o nią Mikołaja. Jak narazie nie mam zbyt dużego brzucha i śpię raczej dobrze, ale później może być różnie. Moja siostra używała rogala tylko, że mniejszego do karmienia i fajnie się to sprawdzało, bo ręce nie bolały od trzymania dziecka.
Anula To uważaj tam na siebie! jakby coś się działo to jedź do szpitala. Zrobią badania i sprawdzą co i jak. To jeszcze nie pora trochę, żeby Malutka wychodziła, ale w razie czego trzeba być przygotowanym!
A ja Wam powiem, że rozpiera mnie energia cały dzień. Rano byłam w labo, potem szybkie zakupy. Wróciłam do domu i zrobiłam obiad z 2 dań. Teraz jeszcze naszła mnie ochota na ciasto, więc szarlotka się już dopieka w piekarniku
A wieczorem jeszcze do znajomych wychodzimy
sandrula, Evelin lubią tę wiadomość
3500 g 54 cm -
No powiem Ci że ten rogal to super sprawa
no ja niby tez wielkiego brzucha nie mam ale ułożyć się nie mogę.. Przewroce sie na ktorys bok- mały zaczyna kopać jak sie na plecy przewroce to przestaje a mnie znowu na plecach niezbyt wygodnie
Anula uważaj teraz na siebie! Co do leukocytów w moczu to też mam od poczatku ciąży:/ teraz spadly do 5-10 ale na początku miałam w ilosci 20-30.. Wczoraj mi położna powiedziala ze jak sie te leukocyty beda utrzymywać i ciśnienie wzrośnie to mnie wsadza do szpitala..ale lekarz nic nie mówił wiec sama nie wiem czy w to wierzyc..
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Witam serdecznie.Jestem po wizycie:) musze zmienic suwaczek, bo moj Bąbelek nadgonil i mam termin porodu tak jak z miesiaczki czyli na 3.06. Uslyszalam serduszko 169 uderzen na minute:) moja Fasolcia ma juz 1,73cm:)
Duśka;), sandrula, Nats, ines., Sylwia91, Evelin, misiaq lubią tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
19Biedroneczka91 wrote:Witam serdecznie.Jestem po wizycie:) musze zmienic suwaczek, bo moj Bąbelek nadgonil i mam termin porodu tak jak z miesiaczki czyli na 3.06. Uslyszalam serduszko 169 uderzen na minute:) moja Fasolcia ma juz 1,73cm:)
No to super! Teraz zdrowej i nudnej ciąży kochana :*Evelin lubi tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Witam. My po wizycie. Ułożenie główkowe ale bardzo nisko. Szyjka lewo 2 centymetry i otwiera się więc jeszcze dziś zamawiam pessar na te 5 tygodni. Leoś waży 1900 g prawie. Antoś zadowolony z wizyty. A ja.. Wiedziałam że Leoś nisko.. Ale damy radę.
Tosiu po wizycie.. Tata.. To mama żeby nie chodziła to zawieziemy ją do domu a my pojedziemy na zakupy.... Heh.. Dziecięca troska..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 17:41
Evelin lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Biedroneczka superwiedziałam, że będzie dobrze :*
Anula1986 wrote:Witam w klubieRównież mam 7 listopada wizytę
Na którą godzinę idziesz? Ja bodajże mam na 14:30
Kochana, ja ostatnio też prawie w ogóle nie śpię, a wczoraj to dopiero miałam jazdę...
.
też ide 07.11 na NFZ po skierowanie na badania
w ogóle to chyba zmieniam lekarza, umówiłam się na 25.11 i jak mi pan podpasuje to zrezygnuje z wizyty u dotychczasowego którą mam na 28go... jakoś nie wiem nie czuje sie zbyt pewnie i chyba chce spróbować innego, póki to początek.Córcia16mm->50mm->76 mm->400g->436g->1000g->1500g->2300g->3000g->3260g [39+6]
Synek10mm->23 mm->50 mm->460 g ->820 g->1500 g -> 2180 g ->2800 g->3040 g [40+5]