Zafasolkowane z grupy Starania o maluszka OF
-
WIADOMOŚĆ
-
No więc kochane jesteście
No więc.. Podobno blada jak ściana jestem.. Przyjęli mnie.. Usg ok Leoś cały czas się wierci łożysko się nie odkleja pessar na miejscu wg jednego lekarza to tylko mazanie pytanie skąd.. Może z łożyska.. Kazali przebrać się i czekać.. Poszli na cięcie..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Waldi dobrze, że z Leosiem wszystko ok :* Mam nadzieje, że wszystko bedzie dobrze i szybko wrócicie do domku :* A narazie oszczędzaj sie Kochana
WaldhauzerM lubi tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
WaldhauzerM wrote:No więc kochane jesteście
No więc.. Podobno blada jak ściana jestem.. Przyjęli mnie.. Usg ok Leoś cały czas się wierci łożysko się nie odkleja pessar na miejscu wg jednego lekarza to tylko mazanie pytanie skąd.. Może z łożyska.. Kazali przebrać się i czekać.. Poszli na cięcie..WaldhauzerM lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Dzięki Wam za miłe słowa to dla mnie bardzo wiele..
No właśnie jestem spokojna ale tylko dzięki temu że Leoś się wierci.. Gdyby nie jego kopiące nóżki to dopiero bym wariowała..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Ja zaraz po przebudzeniu kładę ręce na brzuch i czekam na chociażby jeden ruch
i wtedy dopiero jestem spokojna więc w Waszej sytuacji wcale Ci się nie dziwie
Duśka;), WaldhauzerM lubią tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania
-
Waldi a tak wogóle super fotki z sesji brzusiowej
WaldhauzerM, Evelin lubią tę wiadomość
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
sandrula wrote:Ja zaraz po przebudzeniu kładę ręce na brzuch i czekam na chociażby jeden ruch
i wtedy dopiero jestem spokojna więc w Waszej sytuacji wcale Ci się nie dziwie
U mnie jest tak że jak się obudzę to Leoś też się włącza he he..sandrula lubi tę wiadomość
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
eveli_na wrote:Waldziu a wazyli małego? W sumie za 4 dni zaczniesz 36tc. skurcze na ktg sa??
ja po fenoterolowej pompie czułam sie okropnie... obys lepiej zniosła!
No właśnie nie wazyli chyba.. Z resztą nie wiem.. Muszę chyba znajomości użyć bo wiem tyle co napisałam.. A na ktg skurcze były do 24 procent..
Kochana ja przy Tosiu też byłam na fenoterolu i też ciężko znosiłam.. Zobaczymy jak teraz będzie..
Zmieniłam sieć ostatnio i mam darmowe rozmowy do wszystkich plus internet więc sprawy już też załatwiłam.. Mogę spokojnie leżeć..31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Na pewno warto byłoby wytrzymać do 37tc wiec pewnie wiedza co robią. 3maj sie tam dzielnie. Ja ostatnio plamiłam na rózowo ale obstawiam jakies naczynko, skurcze tez mam, jestem dobrej mysli ze mlody 2 tygodnie jeszcze wysiedzi a potem niech sie dzieje co chce... Byle do połowy 36tc a najlepiej do 37
-
Waldi bedzie dobrze :*
U nas dziś ból brzucha, że aż wstać nie mogeAle poza tym ze brzuchal twardy jak kamień to chyba nie skurcze bo raptem tylko na chwile przestaje i znowy wraca a dodatkowo ciągle mam wrażenie że musze do łazienki ale jak juz dolece to guzik ;/ A już nawet dobrze sie wczoraj czułam ... eh uroki
Olgierd 04.12.16 - 55cm i 3865g
24.01.2017r - 5500g i 60 cm
07.02.2017r.- 5800g i 62cm
04.03.2017r. - 6300g i 67cm
21.03.17 6600g i 70cm
07.04.17 7kg i 71cm09.05.17- 8kg i 73cm
-
eveli_na wrote:Na pewno warto byłoby wytrzymać do 37tc wiec pewnie wiedza co robią. 3maj sie tam dzielnie. Ja ostatnio plamiłam na rózowo ale obstawiam jakies naczynko, skurcze tez mam, jestem dobrej mysli ze mlody 2 tygodnie jeszcze wysiedzi a potem niech sie dzieje co chce... Byle do połowy 36tc a najlepiej do 37
No dokładnie.. Tylko mogliby coś mówic a tu bida cisza.. Nikogo nie ma.. Mojego lekarza nie ma bo się zwolnił.. Wizyta jutro mi przepadnie.. U mnie to było dalekie od plamienia.. Czułam jak leciało.
Czuję skurcze w szyjce i parcie na kość ogonową bo Leoś się wypina..
Do tego jest mi niedobrze.. Tak samo jak wczoraj. Może jakiś dziadoski wirus się przyplątał..
31 lat, 8 cykl starań zakończony sukcesem, endometrioza, Antoś 5, 5 lat.
-
Duśka;) wrote:Waldi bedzie dobrze :*
U nas dziś ból brzucha, że aż wstać nie mogeAle poza tym ze brzuchal twardy jak kamień to chyba nie skurcze bo raptem tylko na chwile przestaje i znowy wraca a dodatkowo ciągle mam wrażenie że musze do łazienki ale jak juz dolece to guzik ;/ A już nawet dobrze sie wczoraj czułam ... eh uroki
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com