X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zakręcone ciężarówki ;)
Odpowiedz

Zakręcone ciężarówki ;)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skierka wrote:
    O Boziu Ciri...co się stało? Napisz proszę. Ja kompletnie nie w temacie....


    U mnie nie ciekawie. U Nelly mojej zdiagnozowali rumień zakaźny. Podejrzewali to u mnie w poprzedniej ciąży, jak Kaya zachorowała. Dostałam skierowanie na badania z krwi.....nie wiem jak mam sobie z tym poradzić :(
    Jej skierka ale ktory to rodzaj rumienia? Zakazny? To malo takich... Znaczy jak nie powinnas miec stycznosci teraz z corka? Jakies sa przeciwciala czy cos?

    A u mnie byl wypadek na rowerze w srode. Ale w brzuc nie uderzylam ani nic. W piatek zaczelam plamic a potem lekko krwawic.polecialam do szpitala. Okazalo sie ze krwawienie z okolic szyjki a nie z macicy wiec wszystko ok. Dlaczegl lekarz nie wiedzial ale powiedzial ze to z wypadkiem nie jest zwiazene i ze moge jezdzic na rowerze. W niedziele po wycieczce rowerowej znow zaczelam plamin ale to wszystko to jednorazowy wurzut calkiem malej ilosci krwi...
    Po rozmowie z ciotka okazalo sie ze moge miec cienkie zyly na szyjce i one pekaja podczas wysilku ona tak miala w ciazy...
    A patrzac na mnie ja mam bardzo cienkie zylh i szybko pekajace wiec mozliwe ze tam jest podobnie.
    Wiec rower odpada.. ;(
    Ale w piatek na usg widzialam zarodeczek i podobno echo serduszka bylo. Niestety za male zeby ocenic czy dobrze pracuje. W srode za tydzien pierwsze planowe usg.

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 14 lipca 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri, a mowiłam żebyś nie jeździła na rowerze... :(

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz pozwolil jeszcze w piatek po krwawienii powiedzial ze nie ma przeciwskazan. Polozna tez powiedziala ze nie ma bo to dziecku nie zagraza. Bardziej mojej psychice ze krew leci. Ale dla dziecka jest niegrozne bo to nie ma nic z dzieckiem wspolego

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 14 lipca 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie o to chodzi, tylko o to, że był wypadek. Akurat nie uderzyłas się w brzuch ani nic, ale nie ma pewności, jakby wyglądał ten wypadek za drugim razem.

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ciaza moje ryzyko, kurde w tramwaju tez sie przewrocilam i od starej baby w brzuch dostalam wiec nie uwazam ze akurat rower jest niebezpieczny.

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 14 lipca 2015, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, już Ci nic więcej nie powiem, jakaś humorzasta jesteś strasznie w tej ciąży.

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • Skierka Autorytet
    Postów: 1063 378

    Wysłany: 14 lipca 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liskova rumień zakaźny sam w sobie nie jest groźny. Moja córka przechodzi go dość lekko, ale.....dla kobiet w ciąży to ogromne zagrożenie. Ten wirus mówiąc najogólniej niszczy dziecku krew i wiadomo co z tym się wiążę. W poprzedniej ciąży był jako pierwszy podejrzany, gdy Kaya zachorowała, ale wtedy był negatywny. W I trymestrze to wóz albo przewóz. Uda się, albo nie...Najniebezpieczniejszy w II, więc to mnie jakoś pociesza. Najgorsze,że dorośli przechodzą go najczęściej bezobjawowo, choć i to nie pewne, bo przecież dopiero co byłam mocno chora :(

    Ciri uważaj na siebie! Boziu...jakaś plaga z tymi plamieniami. Najważniejsze,że w brzuszku wszystko jak trzeba. Kochana, nie szalej :* U Nelly lekarz od razu powiedział,że to zakaźny. Miała typową wysypkę na buzi i inne objawy...


    Dziewczyny, nie wiem jak będzie dalej. Powinni po jakimś czasie badanie powtórzyć i monitorować dziecko. Sęk w tym,że ja dopiero idę do położnej w przyszłym tygodniu, bo urlop ma do 21 lipca :( Nie mam karty ciąży, nic kompletnie. Dobrze,że mój GP jest człowiekiem bardzo mądrym i nie zostawił mnie z tym samej. Sprawdzamy z mojej krwi toxo, CMV i tego parvovirusa. Ciężko mi strasznie, tym bardziej,że tyle ostatnio mamy już tych chorób.....Tego wirusa niby można leczyć w płodzie, niby dzieci dają radę,ale nie...ja tego drugi raz nie udźwignę. Modlę się, by to nie było TO. Jeszcze nie dawno lekarze pocieszali, że Kaji choroba była przypadkiem i nie rzutuje to na tę ciąże. Tymczasem mam nowe zmartwienie....żebym czasem spokoju nie zaznała do końca ciąży.....ehhh....Ściskam Was kochane :*

    Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
    Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
    yuudhqvk9d8kvr2u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana to ja bede trzymac kciuki nie ma co :* Innego wyjscia nie ma, mam nadzieje ze to monitorowanie i badania krwi to bedzie jedyna rzecz jaka bedziesz musiala robic :* ze bedzie dobrze. I nie martw sie juz tydzien zostal i mam nadzieje ze bedzie ok. :* Ale podejrzewam ze do lakarza sie nalatasz jak nigdy i to pewnie cala ciaze, ale najwazniejsze zebys nic nie zlapala... kurcze naprawde ciezko:( Mam taka wielka ochote Cie przytulic wiec chociaz na odleglosc TULE!!!

    Liskova nie jestem humorzasta lecz wreszcie mowie to co mysle. Po prostu kazdy jest inny i takie rady to szczerze w d*pe mozeszz sobie wsadzic, masz takie samo doswiadczenie jak ja a nie nawidze jak mnie sie traktuje jakbym o niczym nie wiedziala.

    Skierka lubi tę wiadomość

  • Skierka Autorytet
    Postów: 1063 378

    Wysłany: 14 lipca 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ciri :* <3

    Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
    Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
    yuudhqvk9d8kvr2u.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skierka ja tam wierze ze bedzie dobrze :* w koncu nic dwa razy sie nie dzieje :) wiec teraz musi byc dobrze :) A ja po pierwszej wizycie planowanej sie pochwale co i jak czy serduszko dobrze pika i w ogole :P Mam nadzieje ze tak.

    A tak w ogole jak w piatek bylam w szpitalu to nie dostalam USG ale widzialam je.. I stwierdzam ze bylo mega wyrazne jak na takie zwykle 2d nie tak jak dziewczyny wrzucaja takie zamazane... szkoda ze mi go nie dal...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 21:31

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 14 lipca 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Quote:
    takie rady to szczerze w d*pe mozeszz sobie wsadzic

    Pokazałaś klasę, nie ma co, brawo!

    Skierko, życzę Ci spokojnej ciąży, jak coś, to odzywaj się na priv :*

    Skierka lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • wiewiórka17 Autorytet
    Postów: 601 428

    Wysłany: 22 lipca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to i ja tu dołącze, mogę :p

    iv098rib495v7vlg.png

    Gracjanek 14 tc - 27.02.2015 [*]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liskova wrote:
    Quote:
    takie rady to szczerze w d*pe mozeszz sobie wsadzic

    Pokazałaś klasę, nie ma co, brawo!

    Skierko, życzę Ci spokojnej ciąży, jak coś, to odzywaj się na priv :*
    Hahahaha i dlatego zniknelam z forum. Tak ogólnie. Komuś radzisz- zle. Piszesz co nyslisz- zle. Najlepiej niech każdy sobie skacze. Plywa. Maszeruje :) i juz:)i nie umiałam sobie tu znalezc miejsca. Chic fakt. Poznalam tu wspaniale dziewczyny z kilkoma nawet juz bylam na kawie:) każdy musi brać z forum to czego potrzebuje. Jedni wola radzic a nienawidzą jak im sie radzi. I odwrotnie:) uroki forum. Wiec Liskiva...jak tam dzidzia:)?

    Liskova lubi tę wiadomość

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 23 lipca 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Picja, ano ja wszystko rozumiem, ale minimum kultury wypadałoby posiadać, czy to na forum, czy nie :)
    Ale dla mnie to świadczy o danej osobie, jak ma takie odzywki, także :)

    U nas wszystko dobrze, jesteśmy po prenatalnych, które wyszły świetnie (USG+PAPPA), bardzo niskie ryzyko wad :) Jutro idę do szpitala na wizytę, mam nadzieję, że USG będzie :) II trymestr jest super, czuję się rewelacyjnie, wróciły siły (nie chodzę spać o 18 :D ), nic mi nie dolega, żyć nie umierać :)

    A u Ciebie jak tam? Widzę, ze już 10 tydzień zaczęłaś :O Ale leci!

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2015, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My 4 sierpnia idziemy na usg. Miałam na prenatalne ale w sumie nie wiem czy się zdecydujemy. W sumie nam to różnicy nie zrobi bo nie ma mowy o usunięciu. Trzymam kciuki za spokojna ciaze bo mam nakaz leżenia. Kilka dni miałam bole miesiaczkiwe i kręgosłupa. Lekarz powiedzial ze to dużo za wcześnie na jakiekolwiek bike kręgosłupa. I okazalo się ze prawdopodobnie niewydolność szyjki bo zaczely się plemienia po wysiłku. Ale juz ustaly i tylko leze:). Ni juz 10 zaczynamy. Mam nadzieje ze będzie wszystko dobrze. Wczoraj serduszko bilo 159 :). Chciałaby usłyszeć w końcu albo iść na 4 d ale moj lekarz naprawde ma powołanie i powiedzial ze po 13 tyg bo doppler do słuchania serduszka i USG 3d i 4d podgrzewa maluszka. Wiec nie będę go stresować:) a jak u Was:)? Tak poza badaniami. Masz jakies męczące objawy:)? Takie wiesz....psychiczne:)? Obawy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 11:36

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 23 lipca 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Picja, a prenatalne w sensie samo USG, też nie chcesz zrobić? Ja bym jednak zrobiła, skoro i tak nie ma mowy o usunięciu, a generalnie jednak w większości przypadków wszystko jest okej, więc to trochę Cię uspokoi :)

    Ojj kurczę, to jak nakaz leżenia, to faktycznie słabo. Ale z drugiej strony w te upały to może i lepiej, bo czasem idzie umrzeć.

    Ja słuchałam serducha w 7t 4d, a potem w 11t 0d :)

    Wiem, ze to przegrzewa, ale szybciutko posłuchaliśmy i tyle :) W 11t 0d pokazał nam też malucha na 4d i zrobił dłuuugie badanie, jakby prenatalne (ale i tak potem robiliśmy w klinice, bo miałam skierowanie od niego).

    Co do objawów to naprawdę nie mam żadnych. Fizycznie jest ekstra, nic nie boli, nie mam plamień itd. Czasem zgaga, ale mam Gaviscon, szybciej się tez męczę, wiadomo.

    A psychicznie spoko, co do obaw, to zawsze jest jedna: czy się ciąża utrzyma, czy serce nadal bije, czy dziecko jest zdrowe. Ale myślę, że to mnie nie opuści do końca ciąży :)

    Czasem mam obawy, czy będzie wszystko okej, zwłaszcza jak poczytam belly czy inne fora i widzę, że ktoś poronił. U mnie na styczniówkach ostatnio jedna dziewczyna w 15t i którymś tam dniu, dowiedziała się, ze serce dziecka zatrzymało sie w 13t 1d. Więc takie rzeczy dobijaja cały czas :(

    Ale pocieszam się, że brzuszek już rośnie, czułam ze dwa razy taką 'rybkę', więc mam nadzieję, że jest okej :)

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego ja nie wchodzę na ZADNE inne watki:) po co:) jeszcze 4 miesiące temu nie miałam pojęcia co to puste jajo.. A potem tylko nerwy. Idziemy na usg przeziernosci i kości nosowej. Pewnie zrobię pappa ale na dwoje babka wróżyła. Znajomej wyszedł test przeziernosci powyżej 3 i sie zalamala. Amniopunkcji nie chciała i bala sie do kinca ciąży a synuś zdrowiutki:)ja ostatnio dostałam dystansu:) co ma być to będzie. Robię co nige. Oszczędzam sie i nie popadam w paranoje. A coraz więcej kobiet dookoła zachodzi w ciaze i w 1 trymestrze juz chodzą jak kwoczki i wszystko wiedza. A tylko spróbuj zrobić inaczej! To albo będziesz glupkiem albo wyrodna matka:). Schudlam juz 6 kg. I chwilowo robię przerwę. A laski naskakują.jak to! Dieta w ciąży! Je sie za dwoje!. Hahaha. Ta...za dwoje. Nie w pierwszym trymestrze. Nie ma potrzeby zwiększać liczby kalorii w tak wczesnej ciąży. A jak słyszę ze trzeba jej twaróg zeby miec wapń to padam ze śmiechu. Przeciez zolty ser ma juz więcej wapnia niz twaróg:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam przyszłe mamusie :) zapraszam do obejrzenia super jakościowo wykonanych akcesorii dla maluchów:) mój maluszek użytkuje tego typu rzeczy inna prawdę się sprawdzają.
    Rzeczy szyje moja mama. Wykonanie profesjonalne. Zapraszam i pozdrawiam. Życzę spokojnych ciąż :)

    Komplet kocyk i podusia

    http://olx.pl/i2/oferta/komplet-poduszka-kocyk-minky-CID88-IDb0367.html?ref%5B0%5D%5Bpath%5D%5B0%5D=162551607&ref%5B0%5D%5Bajax%5D=1&ref%5B0%5D%5Baction%5D=myaccount&ref%5B0%5D%5Bmethod%5D=details


    1ggepe.jpg
    102w1l4.jpg



    Kura i podusia

    http://olx.pl/i2/oferta/komplet-kura-podusia-CID88-IDb03KJ.html?ref%5B0%5D%5Bpath%5D%5B0%5D=162554125&ref%5B0%5D%5Bajax%5D=1&ref%5B0%5D%5Baction%5D=myaccount&ref%5B0%5D%5Bmethod%5D=details

    fd93z6.jpg
    2ugz6lk.jpg

    Komplet dla dziewczynki

    http://olx.pl/i2/oferta/idelany-komplet-dla-dziewczynki-minky-CID88-IDb04Fh.html?ref%5B0%5D%5Bpath%5D%5B0%5D=162557631&ref%5B0%5D%5Bajax%5D=1&ref%5B0%5D%5Baction%5D=myaccount&ref%5B0%5D%5Bmethod%5D=details

    fwtw87.jpg
    2qb4t9e.jpg
    2qvf69w.jpg

  • Liskova Autorytet
    Postów: 1419 748

    Wysłany: 23 lipca 2015, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Picja, wow to super że 6 kg schudłaś, gratki!
    Ja I trymestr zakończyłam z wagą +3kg, także w sumie najgorzej nie jest. Ale nic nie wymiotowałam (na szczęście), pewnie jakby wymioty doszły, to byłoby mniej.

    dqpr2n0aywig57pz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lipca 2015, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepsze jest to ze nie jestem na jakiejś mocno odchudzającej...nawet węglowodany wcinam. Ale tez dużo więcej pije niz jem. Dziennie to 2-3 soki pomidorowe...

‹‹ 24 25 26 27 28
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ