Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
иιєиσямαℓиα wrote:BellaRosa wrote:xcarolinex wrote:Dziewczyny, polecacie cos z Polski dla bobasa?
Robie juz liste rzeczy, ktore chce z Polski, niedlugo bede zamawiac i zastanawiam sie co mi sie przyda? Chodzi mi o kosmetyki do pielegnacji, aspirator, etc aha no i termometr? Szukam tego bez dotykowego, aby byl dobry i nie mylil sie bardzo z pomiarem.... Termometr mi spedza sen z powiek eh...
ja z termometrów mogę z czystym sumieniem polecić microlife NC100- jest swietny. Trzeba się tylko na poczatku nim pobawić żeby przyzwyczaić sie do odpowiedniej odległości- w instrukcji opisane co i jak i jesli się mierzy zgodnie z instrukcją to się nie myli i jest niezawodny.
Na pewno odradzam babyOno.
a czy u noworodków można mierzyć temperaturę term. bezdotykowym? Chodzi mi tu o dokładność pomiaru. Czy te termometry będą odpowiednie?
Jak najbardziej! Akurat ten termometr świetnie mierzy temperaturę wszystkiego prawdzaliśmy go na przeróżne sposoby- np mierzy super temperature picia (nie mam mleka i butelki- tzn butelke juz mam więc tą opcję sprawdzaliśmy na herbacie wraz z termometrem rtęciowym dla porównania), mieszyliśmy temp. wody w misce (żeby sprawdzić czy da się dobrze zmierzyć temp. wody do kąpieli) no i temperaturę otoczenia- tu nie wiem na ile dokładnie zmierzył w domu, ale na dworze mierzy ok (mam termometr zewnętrzny) więc w domu pewnie też. Także naprawdę jest świetny.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
Dzieki za podpowiedzi - ten termomentr o ktorym mowisz BellaRosa mialam kilka razy, mierzylam z tej samej odleglosci zawsze a wychodzily temp o nawet 0.7 rozne - pozyczylam go na kilka dni i nie zaprzyjaznilismy sie...
Tez myslalam nad tymi 'pistoletami' ale tyle ich jest, boje sie, ze wydam pieniadze a wogole sie nie sprawdzi...
No coz, musze poczytac o nich i zobaczymy -
nick nieaktualnyMy mamy taki http://www.amstrade.eu/icare-irt007/ wcześniej miałam krótko elektroniczny do przykładania do czoła, potem bardzo drogi i polecany douszny Braun - porażka na całej linii, potem gdzieś na wakacjach za granicą kupiłam szklany, bo nie było innego a na koniec Microlife i tylko ten iCare naprawdę daje radę. Fajny, szybki i dokładny.
Myślę, że byłabyś zadowolona. -
xcarolinex to musiałaś źle mierzyć ;P mi na początku wychodziło też średnio pół stopnia różnicy dopiero jak zaczęłam robić idealnie z instrukcją i "potrenowałam" z 10 minut to zaczął mierzyć poprawnie (różnica góra o 0,2 stopnia). Moja sąsiadka ma z kolei genialny termometr (kiedyś właśnie pożyczyliśmy jak tego jeszcze nie mieliśmy). Nie pamiętam firmy, ale jej siostra ze Szwecji przysłała. Był o tyle fajny, ze własnie nie trzeba było nic dokładnie robić jak w przypadku microlife tylko strzelało się jak popadnie i pokazywał bezbłędnie.
-
Co do aspiratora do nosa to faktycznie Fride polecało mi juz kilka osób. Jesli chodzi o termometr to najlepszy wg położnych z mojej szkoły rodzenia jest właśnie termometr pistolet. Taki do ucha nie jest dobry, bo trzeba go włożyć do uszka pod odpowiednim katem, inaczej wynik jest zakłamany. Do pupy żadnego termometru wsadzać też nie możemy, ewentualnie położne mówiły, że w pachwince mozna mierzyć.
-
kobitki kupilam w koncu szafeczke dla malego na ktora dluuuugo polowalam
zobaczymy jak ze skreceniem tych pudelek bo moj za bardzo sie do tego nie nadaje i moze sasiad pomoze
uzupelniam tez i kupuje po malu rzeczy z listy Octenisept,wkladki laktacyjne,podkladki bella mama(ogromne sa hehe)
zostalo mi kilka rzeczy i najwazniejszy materacyk ale to jak juz lozeczko rozlozymy:-)
-
Pasia oj kupowanie to ogromna przyjemność ja wszystko mam kupione i tak mi zaczeło brakowac tych zakupów, że stwierdziłam, ze MUSIMY po prostu jednak kupić wózek (miał być po starszej ;P) także jeszcze przede mną jeden zakup JUPI!!!! no a że będzie nowy wózek to i KONIECZNIE trzeba bedzie kupić do niego piękną falbaniastą pościelkę, bo jak już szaleć to szaleć Ciekawe co jeszcze wymyślę ;P
pasia27 lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj bylam na wycieczce po second handach z ciuszkami dla niemowlat i po innych sklepach i uznalam, ze sh sie w ogole u nas nie oplaca i pokupuje wszystko nowe, tyle ze bede szukac na przecenach - dzisiaj juz kilka rzeczy widzialam, ktore chcialam kupic, ale obiecalam mezowi, ze nie bede do porodu zadnych rozowych ciuszkow kupowac, a te co mi sie podobaly i jeszcze byly przecenione byly wlasnie rozowe...
A tak poza tym to kupilismy juz wozek, rozek, posciel i poszewki, przescieradla, pieluszki tetrowe, i kilka innych drobiazgow Straszna radosc mi sprawia to kupowanie
BellaRosa, nie dziwie Ci sie, ze szukasz kolejnych zakupow Ja to bym tylko w sklepach z rzeczami dla niemowlat siedziala gdybym moglaBellaRosa lubi tę wiadomość
-
Dzej kej u nas na ciuchach taniocha hehe.widzialam ostatnio extra mini ogrodniczki za 8zl ale uznalam ze najpierw zrobie przeglad tego co juz mam a z reszta takiemu maluszkowi chyba nie bedzie za wygodnie..wole dresiki.hehe.
DzejKej lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa póki co tylko miękki rożek, bo poprzednio mialam pożyczone od rodziny... no i robie rekonesans ogólny. Wiem juz na czym stoję, co trzeba będzie podokupować, co wymienić itp... meiszkanie też Teraz zaczęliśmy poszukiwania nowego lokum na wynajem. Nawet znaleźliśmy boskie, super wygodne i ładne, ale nieco przydrogo mimo, że daleko od miasta...
W sobotę poznamy płeć to wtedy konkretniej będe mogła wybierać, na razie to mnie powstrzymywało.
-
pasia27 wrote:Moj wrocil z pracy i wzielismy sie za skrecanie ale oczywiscie tak jak myslalam nerwy awantura a komoda rozbablana zostaje do jutra..eh nie lubie czegos takiego ale teraz nie mam wyjscia hehe i szkoda moich nerwow
Pasia, widzę, że u was podobnie jak u nas podczas remontów i innych robótek domowych typu skręcanie mebli itd. Nerwowa atmosfera murowana, hehe;)) Dobrze, ze juz pomalowalismy mieszkanie bo też nie obyło sie bez awantur i moich łez;Ppasia27 lubi tę wiadomość
-
agga84aa wrote:pasia27 wrote:Moj wrocil z pracy i wzielismy sie za skrecanie ale oczywiscie tak jak myslalam nerwy awantura a komoda rozbablana zostaje do jutra..eh nie lubie czegos takiego ale teraz nie mam wyjscia hehe i szkoda moich nerwow
Pasia, widzę, że u was podobnie jak u nas podczas remontów i innych robótek domowych typu skręcanie mebli itd. Nerwowa atmosfera murowana, hehe;)) Dobrze, ze juz pomalowalismy mieszkanie bo też nie obyło sie bez awantur i moich łez;P
o malowałaś mieszkanie? Jak to przetrwałaś w ciąży? Wyprowadziłaś się ?na jak długo? Ja chcę pomalować w sypialni i trochę się boję zapachu farby i jej wpływu na dziecko .... -
BellaRosa wrote:Nienormalna teraz farby sa ok Mąż ma malowac u córki w pokoju na dniach i nigdzie się wynosić nie będe ;P Lekarz powiedział, że jeśli nie będe tam spać ani siedzieć cały dzień to nic nie grozi.
a jak długo nie można spać w takim świeżo pomalowanym pokoju ?
Jakby nie było to moja sypialnia nie wiem na jak długo musiałbym się z niej wyprowadzić ?