Zakupy dla naszych maluszkow.
-
WIADOMOŚĆ
-
Karoam ty to masz dobrze przynajmniej nie musisz wiecej kasy wydawac na ciuszki jak ja pomysle ze trzeba takiego nalego brzdaca ubrac na zime i nawet moze dwa kombinezony trzeba bedzie i nie tylko to trzeba sie za kieszen trzymac
Ale licze ze czes rzeczy przyda sie na drugiego bobaskakaroam lubi tę wiadomość
-
иιєиσямαℓиα wrote:agga84aa wrote:pasia27 wrote:Moj wrocil z pracy i wzielismy sie za skrecanie ale oczywiscie tak jak myslalam nerwy awantura a komoda rozbablana zostaje do jutra..eh nie lubie czegos takiego ale teraz nie mam wyjscia hehe i szkoda moich nerwow
Pasia, widzę, że u was podobnie jak u nas podczas remontów i innych robótek domowych typu skręcanie mebli itd. Nerwowa atmosfera murowana, hehe;)) Dobrze, ze juz pomalowalismy mieszkanie bo też nie obyło sie bez awantur i moich łez;P
o malowałaś mieszkanie? Jak to przetrwałaś w ciąży? Wyprowadziłaś się ?na jak długo? Ja chcę pomalować w sypialni i trochę się boję zapachu farby i jej wpływu na dziecko ....
Przetrwałam bez problemu, w sensie nie bolała mnie głowa, nie było mi niedobrze. Okna były cały czas otwarte, a teraz farby nie są szkodliwe aż tak bardzo. Zresztą, wszędzie pisało, że jednorazowa zabawa z farbami nie ma wpływu na płód. Oczywiście kilka dni po malowaniu naszła mnie panika "a co jeśli zaszkodziłam małej", ale jakoś mi przeszło. lekarz powiedział, że jednorazowa sytuacja z w miare bezpiecznymi chemikaliami nie ma wpływu negatywnego.иιєиσямαℓиα lubi tę wiadomość
-
co do rożków- ja mam 1 bo i tak będzie za gorąco pewnie na rożek... no i lato, to w razie co przeprać szybko i wyschnie w pół godziny na słonku
Karoam zazdroszcze calorocznego lata tzn... z mojego punktu widzenia zazdroszcze jesli chodzi o dziecko- fajnie mieć cały pierwszy rok życia malucha słońce potem mogłabym wybywac na syberię, bo ja z kolei zimnolubna jestem Aczkolwiek na wakacje to do Egiptu muszę pojechać Bardzo lubie ten kraj ) Planowaliśmy z mężem własnie Egipt nie raz, ale stwierdzilismy, ze chcemy zeby Hania podrosła jeszcze troszke żeby pamietała wakacjeиιєиσямαℓиα, karoam lubią tę wiadomość
-
no na zimę to zupełnie inna wyprawka ja trafiłam niby podobnie, bo Hania z kwietnia, ale też duzo trzeba było zmodyfikowac z ubranek np. Z resztą i tak po hani to tylko ubranka, bo ja się kiedyś zarzekałam, ze nie bede miała drugiego dziecka i większości rzeczy się pozbyłam ;P
mauysia lubi tę wiadomość
-
Ja długo używałam rożka ale miałam dla niego inne zastosowanie. Jak mały zasypiał przy piersi gdy karmiłam na leżąco w nocy, wcześniej kładłam pod niego ten rożek (oczywiście taki z gąbką), i potem mogłam przenieść go do łóżeczka tak, żeby się nie przebudził (najmniejsza zmiana jego pozycji powodowała przebudzenie, a gąbka rożka była dość sztywna i mogłam go spokojnei przenieść.
Blondi22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNienormalna-> Tobie dzidzia też urodzi się już w zimowym okresie, więc 2 rożki i 2 kocyki (jeden gruby do wózka i jeden cieńszy do domu). Dlaczego 2? Bo dzieci się często przesikują, lub ulewają. Jeden idzie do prania, a drugi w tym czasie służy. Nie ma też co przesadzać z fortuną na taki rożek- jak zapewne zauważyłaś po wypowiedziach, starcza na krótko, ale się przydaje. Dlatego nie inwestuję w drogie rożki, tak jak Blondi kupiłam tej samej firmy, ale na tej aukcji, wzięłam ostatni KÓŁKA: http://allegro.pl/edisa-rozek-bawelniany-becik-promocja-i3256866644.html
Uważam, że większość jest estetyczna, przyjemna dla oka i na tyle tania, że nie szkoda.
Co do kombinezonów na zimę- raczej będą potzrebne 2... i w tym miejscu gorąco zachęcam do odkupienia po kimś na stronach typu szafka.pl // allegro czy tablica. Maluszki tak krótko i rzadko w tym chodzą i tylko w tym leżą, że są kompletnie jak nówki, może z raz prane, a można się załapać na taki za mniej niż za pół ceny. Po co przepłacać. Nie wyobrażam sobie wywalić 200 zł na kombinezon ze sklepowej półki, jak mogę mieć za 50 zł w takim samym stanie praktycznie i to jeszcze jakiś markowy i wciąż modny design. Ja sama pamietam sprzedawałam poprzednio kombinezon H&M za jakieś śmieszne pieniądze, a wyglądał jak w dniu zakupu.иιєиσямαℓиα, Blondi22, vivien lubią tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Nienormalna-> Tobie dzidzia też urodzi się już w zimowym okresie, więc 2 rożki i 2 kocyki (jeden gruby do wózka i jeden cieńszy do domu). Dlaczego 2? Bo dzieci się często przesikują, lub ulewają. Jeden idzie do prania, a drugi w tym czasie służy. Nie ma też co przesadzać z fortuną na taki rożek- jak zapewne zauważyłaś po wypowiedziach, starcza na krótko, ale się przydaje. Dlatego nie inwestuję w drogie rożki, tak jak Blondi kupiłam tej samej firmy, ale na tej aukcji, wzięłam ostatni KÓŁKA: http://allegro.pl/edisa-rozek-bawelniany-becik-promocja-i3256866644.html
Uważam, że większość jest estetyczna, przyjemna dla oka i na tyle tania, że nie szkoda.
Co do kombinezonów na zimę- raczej będą potzrebne 2... i w tym miejscu gorąco zachęcam do odkupienia po kimś na stronach typu szafka.pl // allegro czy tablica. Maluszki tak krótko i rzadko w tym chodzą i tylko w tym leżą, że są kompletnie jak nówki, może z raz prane, a można się załapać na taki za mniej niż za pół ceny. Po co przepłacać. Nie wyobrażam sobie wywalić 200 zł na kombinezon ze sklepowej półki, jak mogę mieć za 50 zł w takim samym stanie praktycznie i to jeszcze jakiś markowy i wciąż modny design. Ja sama pamietam sprzedawałam poprzednio kombinezon H&M za jakieś śmieszne pieniądze, a wyglądał jak w dniu zakupu.
no my kubusiowi kupowalismy kombinezon zimowy jak mial 4 miesiace i to używany z alegro a wygladal jak nowy i byl firmowy adidasa i za nie całe 30złSuzy Lee lubi tę wiadomość
-
Suzy Lee wrote:Nienormalna-> Tobie dzidzia też urodzi się już w zimowym okresie, więc 2 rożki i 2 kocyki (jeden gruby do wózka i jeden cieńszy do domu). Dlaczego 2? Bo dzieci się często przesikują, lub ulewają. Jeden idzie do prania, a drugi w tym czasie służy. Nie ma też co przesadzać z fortuną na taki rożek- jak zapewne zauważyłaś po wypowiedziach, starcza na krótko, ale się przydaje. Dlatego nie inwestuję w drogie rożki, tak jak Blondi kupiłam tej samej firmy, ale na tej aukcji, wzięłam ostatni KÓŁKA: http://allegro.pl/edisa-rozek-bawelniany-becik-promocja-i3256866644.html
Uważam, że większość jest estetyczna, przyjemna dla oka i na tyle tania, że nie szkoda.
Co do kombinezonów na zimę- raczej będą potzrebne 2... i w tym miejscu gorąco zachęcam do odkupienia po kimś na stronach typu szafka.pl // allegro czy tablica. Maluszki tak krótko i rzadko w tym chodzą i tylko w tym leżą, że są kompletnie jak nówki, może z raz prane, a można się załapać na taki za mniej niż za pół ceny. Po co przepłacać. Nie wyobrażam sobie wywalić 200 zł na kombinezon ze sklepowej półki, jak mogę mieć za 50 zł w takim samym stanie praktycznie i to jeszcze jakiś markowy i wciąż modny design. Ja sama pamietam sprzedawałam poprzednio kombinezon H&M za jakieś śmieszne pieniądze, a wyglądał jak w dniu zakupu.
suzy lee wezmę sobie twoje rady do serca.
Rożki są na prawdę w przebogatych wzorach - może kupię nawet 3.
Tak mały urodzi się na początku listopada więc cała zima przed nami.
Masz rację z tymi używanymi kombinezonami - też kupię zapewne używane, żeby było taniej. Tylko zastanawiam się na jaką długość kupuje się takie kombinezony? Wolałabym większe, żeby przynajmniej całą zimę przezimować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 13:17
-
dziewczyny proszę o radę . Mam termin na listopad i maluszka chcielibyśmy przywieść ze szpitala w kombinezonie zimowym. Taki kombinezon przyda się potem w grudniu , styczniu czyli jak maluszek będzie miał 2-3 miesiące. Doradźcie jaki rozmiar kombinezonu powinnam szukać ? 62 czy 68? a może ten najmniejszy 50/56?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZależy jakie dziecko urodzisz... Moja mała w wieku 2 m-cy nosi juz 68.
Jak rodzilam pierwszą córkę w październiku, jeden kombinezon miałam na początek na wyjście ze szpitala. Ubranko było rozwojowe, z dokladanymi bucikami i rekawiczkami, w sensie ze nie były przyszyte do reszty posłużył jakieś 2 mce a potem był drugi kombinezon który posłużył od grudnia do wiosny. Na wiosnę był trzeci z grubego polaru a potem juz tylko po 1 rocznie. Mam ten komfort, ze moja mama zawsze w październiku na urodziny Lilki kupuje jej zimowe ciuchy i to bardzo porządne skandynawskiej firmy Reima, którą polecam jak ktoś może wydać trochę więcej kasy.
Co do rożków to ja miałam tylko 1 z wkładem i obie córki w nim spędziły pierwsze tygodnie. Nie wiem po co kupować aż 3 rożki jak to tylko na sam początek życia dziecka bo szybko wyrośnie. W rożku była pielucha a jak coś przeciekło to do pralki i za kilka godzin był znów suchy. W wózku w zimę był wózkowy śpiwór od kompletu.иιєиσямαℓиα, Suzy Lee lubią tę wiadomość
-
yoku wrote:Zależy jakie dziecko urodzisz... Moja mała w wieku 2 m-cy nosi juz 68.
Jak rodzilam pierwszą córkę w październiku, jeden kombinezon miałam na początek na wyjście ze szpitala. Ubranko było rozwojowe, z dokladanymi bucikami i rekawiczkami, w sensie ze nie były przyszyte do reszty posłużył jakieś 2 mce a potem był drugi kombinezon który posłużył od grudnia do wiosny. Na wiosnę był trzeci z grubego polaru a potem juz tylko po 1 rocznie. Mam ten komfort, ze moja mama zawsze w październiku na urodziny Lilki kupuje jej zimowe ciuchy i to bardzo porządne skandynawskiej firmy Reima, którą polecam jak ktoś może wydać trochę więcej kasy.
Co do rożków to ja miałam tylko 1 z wkładem i obie córki w nim spędziły pierwsze tygodnie. Nie wiem po co kupować aż 3 rożki jak to tylko na sam początek życia dziecka bo szybko wyrośnie. W rożku była pielucha a jak coś przeciekło to do pralki i za kilka godzin był znów suchy. W wózku w zimę był wózkowy śpiwór od kompletu.
dziękuję Yoku
Bardzo pomocna będzie twoja wypowiedź
Zastosuję się do rad
mam do was jeszcze 2 pytania póki pamiętam
1. czyli z tego co piszecie ubranka w ogóle najlepiej kupić troszkę większe - w jakim rozmiarze te pierwsze ubranka dla standardowej długości dzieciątka? 62?
2. Czy uważacie (doświadczone mamy ) czy taki kombinezon do wózka też będzie przydatny?
http://allegro.pl/spiwor-spiworek-antyaler-owcza-welna-wyprzedaz-i3285563291.html
wybaczcie moje pytania , ale nie chcę robić zakupów na wariata i wolę się wywiedzieć najpierw niż nakupować niepotrzebnych rzeczy
-
иιєиσямαℓиα wrote:dziewczyny proszę o radę . Mam termin na listopad i maluszka chcielibyśmy przywieść ze szpitala w kombinezonie zimowym. Taki kombinezon przyda się potem w grudniu , styczniu czyli jak maluszek będzie miał 2-3 miesiące. Doradźcie jaki rozmiar kombinezonu powinnam szukać ? 62 czy 68? a może ten najmniejszy 50/56?
-
иιєиσямαℓиα wrote:
dzięki
68 to już na 3 miesięczne dziecko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2013, 08:39
-
иιєиσямαℓиα wrote:dziękuję Yoku
Bardzo pomocna będzie twoja wypowiedź
Zastosuję się do rad
mam do was jeszcze 2 pytania póki pamiętam
1. czyli z tego co piszecie ubranka w ogóle najlepiej kupić troszkę większe - w jakim rozmiarze te pierwsze ubranka dla standardowej długości dzieciątka? 62?
2. Czy uważacie (doświadczone mamy ) czy taki kombinezon do wózka też będzie przydatny?
http://allegro.pl/spiwor-spiworek-antyaler-owcza-welna-wyprzedaz-i3285563291.html
wybaczcie moje pytania , ale nie chcę robić zakupów na wariata i wolę się wywiedzieć najpierw niż nakupować niepotrzebnych rzeczy