X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Brak owulacji -PCOS
Odpowiedz

Brak owulacji -PCOS

Oceń ten wątek:
  • Sheelie Przyjaciółka
    Postów: 184 23

    Wysłany: 30 listopada 2022, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzazia wrote:
    Ja mam PCOS, czy mialam wcześniej owulacje nie wiem bo nie przykładałam do tego wagi dopóki nie zaczęliśmy sie starać o dziecko, ale mialam często nieregularne cykle, zdarzały się np ponad 70 dni. Trzy miesiące przed staraniami zaczęłam brać suplementy, inozytol 4g dziennie to podstawa przy PCOS (ja biorę fertistim), na mnie super działa i mam regularne cykle i chyba tez owulacje bo wszystkie objawy się zgadzają (ale 100% nie wiem bo nie byłam na monitoringu). Jeśli chcesz to zapraszam na priv ;)


    A chętnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2022, 21:58

    Aniołek [*] 31.10.2021 - 9 tyd.

    Synuś 40 tyd.+4 - czekamy na ciebie- luty 2024🤱
    💪Starania na nowo - od 2023
    🩺Diagnoza : PCOS ❗️
    💊Stymulacja:Luteina,CLO.
    🩸Suplementy: fertistim, omega , sanprobi super formuła.
    🥚Drożność jajowodów: oba drożne ✅️
  • Ann789 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 14 kwietnia 2024, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, obiecałam sobie że kiedyś tu napiszę, żeby dać odrobinę nadziei. Dwa lata temu byłam.w podobnej sytuacji. PCOS, insulinoodpornosc, całkowity brak owulacji. Oczywiście chodziłam na wizyty kontrolne do gin, ale zawsze było to samo, wzystko jest dobrze. Jak się okazało nie było. Gdy zaczęliśmy starania i poszłam na wizytę do gin ponieważ według kalendarzyka miałam mieć owulacje kotreej jednak nie było (dni płodne się zaczynały-pojawił się śluz , ale nie rosły mi jajeczka) moja gin stwierdziła że zrobi mi szereg badań. Jak się okazało nie miałam wogole owulacji przez pcos. Oczywiście załamałam się, ale doktor dala mi leki oraz kilka wskazówek. Dieta,ruch, leki. W pierwszym cyklu dostałam clostilbelgyt oraz duphaston a także metformax na insulinoodpornosc. Drugi cykl clostilbelgyt ale że nie było owulacji to moja gin stwierdziła że skoro cykl jest długi to dami jeszcze jeden lek lamette. Zrobiłam wszystko to co kazała doktor. Oczywiście naczytałam się na forach że jest ciężko, że leki nie pomagają itp. Po dwóch miesiącach starań udalo się. 2 kreski. Zdrowy chłopiec❤️. Po porodzie myśl. Za rok kolejne dziecko, znowu starania:leki, dieta itp. I calkowita niespodzianką, udało się bez leczenia za pierwszym razem. Drugi zdrowy chłopiec ❤️ Moja gin na wizycie po 6 tyg od porodu powiedziala ze widzimy ske za pare miesiecy na wizycie kontrolnej albo przykdzie Pani juz w ciąży, tak tez sie stalo😁 Życzę każdej kobiecie aby trafiła na takiego specjalistę jak ja. Pomimo że chodziłam do niej od dawna i zapewniała mnie ze wszystko dobrze a nagle okazało się że nie, to zrekompensowała się tym że pomogła mi podczas starań. Słuchacie swoich gin, jeśli im ufacie napewno Wam się uda. Nawet jeśli trochę to potrwa, to warto. Uważam też że warto stosować dietę, moja gin kładła na to nacisk i cieszę się że posłuchałam jej, mam dwóch wspaniałych synów.

  • Byska Debiutantka
    Postów: 12 1

    Wysłany: 21 maja 2024, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim 😉
    Mam pewnien problem i chciałam się Was zapytać o radę- otóż dostałam od ginekologa luteinę 50 podjezykowo 2x/dzień w celu wyregulowania okresu (mam PCOS).
    Owulacje mam średnio 3/4 razy w roku….. i zawsze wiem kiedy ona nastąpi bo charakterystyczne u mnie jest to, że tydzień przed owulacją zaczynają mnie boleć piersi ( tak nie pomyliłam się, przed owulacją a nie po) potwierdzone mam to nawet na USG u gina.
    Luteinę miałam przyjmować od 21 dnia cyklu i tak upłynęło kilka cykli bezowulwcyjnch
    Aż tu od soboty zaczęłam przyjmować luteinę a w poniedziałek pojawił się charakterystyczny ból piersi jakby zwiastujący owulację- i teraz moje pytanie, czy powinnam odstawić teraz luteinę bo nie chce zepsuć tej rzadkiej u mnie szansy na owulację a przeczytałam że luteina hamuje owulację czy jednak przyjmować ją do końca cyklu ? Nie wiem czy nie odstawiając jej teraz nie wywołam za wcześnie okresu i tej owulacji i tak nie będzie czy jednak powinnam ją przyjmować ale czy wtedy owulacja nastąpi ?

  • paula654 Znajoma
    Postów: 30 56

    Wysłany: 7 czerwca 2024, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byska wrote:
    Cześć wszystkim 😉
    Mam pewnien problem i chciałam się Was zapytać o radę- otóż dostałam od ginekologa luteinę 50 podjezykowo 2x/dzień w celu wyregulowania okresu (mam PCOS).
    Owulacje mam średnio 3/4 razy w roku….. i zawsze wiem kiedy ona nastąpi bo charakterystyczne u mnie jest to, że tydzień przed owulacją zaczynają mnie boleć piersi ( tak nie pomyliłam się, przed owulacją a nie po) potwierdzone mam to nawet na USG u gina.
    Luteinę miałam przyjmować od 21 dnia cyklu i tak upłynęło kilka cykli bezowulwcyjnch
    Aż tu od soboty zaczęłam przyjmować luteinę a w poniedziałek pojawił się charakterystyczny ból piersi jakby zwiastujący owulację- i teraz moje pytanie, czy powinnam odstawić teraz luteinę bo nie chce zepsuć tej rzadkiej u mnie szansy na owulację a przeczytałam że luteina hamuje owulację czy jednak przyjmować ją do końca cyklu ? Nie wiem czy nie odstawiając jej teraz nie wywołam za wcześnie okresu i tej owulacji i tak nie będzie czy jednak powinnam ją przyjmować ale czy wtedy owulacja nastąpi ?

    Ja czytałam na forum, ale uprzedzam że tylko czytałam, to podobno w małych ilościach nie powinno to blokować owulacji. Choć ogólnie zdania były podzielone

  • Nusia89 Przyjaciółka
    Postów: 100 55

    Wysłany: 10 lipca 2024, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Badałam proga, prawdopodobnie 9 dpo.wynik skrajnie niski-0.12ng/ml. Czy oznacza to,że owu ni było czy moglo być, ale troszkę szybciej 1-2 dni?Jak szybko spada próg po tym 7.dniu?dzięki!

    Starania na luzie- 2023
    Starania konkretne-styczen 2024
    ♀️Ona:35
    PRL,tsh,ft3,ft4,fsh,lh,dheas,testosteron glukoza,insulina✅
    Amh:3.3(09'2024)
    Jajowody drozne
    Problem z naturalna owulacja❌wystepuja falami, kilka mscy są, potem nie ma
    4.cykl na clo+ovitrelle

    ♂️:36
    Seminogram✅
  • SylwiaG Autorytet
    Postów: 916 324

    Wysłany: 11 lipca 2024, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nusia89 wrote:
    Hej! Badałam proga, prawdopodobnie 9 dpo.wynik skrajnie niski-0.12ng/ml. Czy oznacza to,że owu ni było czy moglo być, ale troszkę szybciej 1-2 dni?Jak szybko spada próg po tym 7.dniu?dzięki!

    Hej, jak dla mnie owu nie było. Ja kiedyś robiłam badania 7dpo i ponownie przed 🐒 i miałam 1-2 dni przed 🐒 około 2ng/ml.

    Nusia89 lubi tę wiadomość

    💊 Sundose
    💊 Metformax
    💊 Euthyrox


    🏡 okolice Wrocławia

    💔19.12.24 👼 Maksymilian 23 tydzień
  • Pcos-ka Ekspertka
    Postów: 307 68

    Wysłany: 11 lipca 2024, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wg mnie też owu nie było. Prog za niski

    Nusia89 lubi tę wiadomość

    Rozpoczęcie starań w klinice leczenia niepłodności: maj 2024 🩺
    czerwiec 2024 - październik 2024 Aromek + Ovitrelle (5 cykli) ❌
    październik 2024 HSG - cykl bezowulacyjny
    listopad 2024 Mensinorm 75 - hiperstymulacja - primolut nor ❌
    grudzień 2024 Aromek + Menopur ❌
    styczeń 2025 Aromek + Bemfola ????
    Ona:
    PCOS, IO, hashimoto 😭, oba jajowody drożne ✅
    Letrox 25, Symformin XR 750, duphaston, estrofem, utrogestan
    On:
    zdrowy 🏋️‍♂️

    Tak bardzo czekamy na nasze upragnione pierwsze dziecko....🩷🩷🩷
  • Lola_a Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 31 lipca 2024, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, trochę odświeżę wątek i w skrócie opiszę co się dzieje... 14.06 drugie poronienie, tym razem w 20 tyg. Przez prawie 3 tygodnie występowało krwawienie, bóle brzucha. Byłam u gina ok 4 tyg po zabiegu, na ten moment nie było czego się przyczepić jedynie na wiele pęcherzyków w jajnikach. O okresie wtedy nie było mowy. Parę dni pozniej o dziwo przyszła miesiączka. Trwała ok 4 dni. Dodam że pierwszy raz ktoś zwrócił mi uwagę na obraz przypominający pcos. Na pewno miewałam owulację
    Monitoringów nie miałam ale bóle, śluz, testy wszystko wskazywało że ona była, ogólnie szybko nam się udało zaskoczyć po tym jak zaczęłam obserwować swoje ciało. W lutym wykryto u mnie również Hashimoto. Dzisiaj parze w kalendarz, owulacja powinna się zbliżać jednak objawów zero. Jestem przerażona, że tym razem po ciąży przyplątało się pcos. Po pierwszym poronieniu właśnie zaczęłam mieć problemy z tarczyca. Wiem że są opcje, że to nie jest jeszcze wyrok ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak szybko wszystko się zmienia. Mam 32 lata, może to już ten wiek? Czy to może przez te Hashimoto? Zdrowie dalej podupada? A chyba mogą chodzić te choroby parami. Jestem załamana. Do lekarza od poronien idę pod koniec sierpnia, jedyny plus jest taki że czas leci ekspresem. Zaraz się obejrzę, a już będzie 3 msc od zakończenia ciąży i wierzę, że będziemy mogli się zacząć starać jak najszybciej 😞

  • Klaudia94 Debiutantka
    Postów: 11 3

    Wysłany: 4 lutego, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ;) Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale mam pytanie odnośnie PCOS. Niedawno stwierdzono u mnie to schorzenie. Czy bierzecie na to jakieś leki, typu Lametta, i czy zawsze macie owulację? I czy takie jajniki mogą wpływać na niedrożność jajowodów?

  • OlgaB87 Przyjaciółka
    Postów: 112 105

    Wysłany: 5 lutego, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia94 wrote:
    Hej dziewczyny ;) Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale mam pytanie odnośnie PCOS. Niedawno stwierdzono u mnie to schorzenie. Czy bierzecie na to jakieś leki, typu Lametta, i czy zawsze macie owulację? I czy takie jajniki mogą wpływać na niedrożność jajowodów?


    Tak, właśnie zaczynam brać lamette zaraz. Czy pomoże? Zobaczymy. Jest to jednak lek pierwszego rzutu u PCOSek często.
    Z drożnością samo PCOS nie ma nic wspólnego.

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
  • Klaudia94 Debiutantka
    Postów: 11 3

    Wysłany: 5 lutego, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlgaB87 wrote:
    Tak, właśnie zaczynam brać lamette zaraz. Czy pomoże? Zobaczymy. Jest to jednak lek pierwszego rzutu u PCOSek często.
    Z drożnością samo PCOS nie ma nic wspólnego.

    A jak dużo jej będziesz brała? Mi 2x1 lekarz kazał brać ;) a pcos może powodować jakieś zapalenie w organiźmie?

  • OlgaB87 Przyjaciółka
    Postów: 112 105

    Wysłany: 6 lutego, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia94 wrote:
    A jak dużo jej będziesz brała? Mi 2x1 lekarz kazał brać ;) a pcos może powodować jakieś zapalenie w organiźmie?

    Na razie 1 raz dziennie.
    O zapaleniach nie słyszałam, podobno jest dobrze tolerowana.

    Warszawa
    👩🏼 37, 👱🏼‍♂️37
    2 x kitku 🐈🐈‍⬛

    Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS

    OM 02.01
    08.02 ⏸️
    09.02- beta 3383, prog 26,4
    11.02- beta 8266
    21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
    28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
  • m4dziulk4 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 19 lutego, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, od jakiegoś czasu staramy się z mężem o dziecko. W 3dc zrobiłam prywatnie badanie krwi, poniżej wyniki:
    TSH (0,270-4,200)
    Wynik 2,400 µIU/ml

    FSH (3,5-12,5)
    Wynik 8,51 mIU/ml

    LH (2,4-12,6)
    Wynik 5,60 mIU/ml

    Estradiol (30,9-90,4)
    Wynik 42,80 pg/ml

    Prolaktyna (102-496)
    Wynik 500,00 mIU/l⬆️

    DHEA-SO4 (98,8-340,0)
    Wynik 220,00 µg/dl

    Testosteron (8,40-48,10)
    Wynik 31,60 ng/dl

    SHBG (32,40-128,00)
    Wynik 43,00 nmol/l

    Podwyższona delikatnie prolaktyna, ale byłam dziś u ginekologa, powiedział że badania są ok. Na tej wizycie podczas USG dowiedziałam się, że mam tyłozgięcie macicy i nie przeszłam owulacji, według kalendarzyka powinnam mieć 2 dni temu (dziś mam 15dc) Robiłam testy owulacyjne i faktycznie żaden z nich nie był pozytywny, w ostatnie 2 cykle również.. Za tydzień w 22dc mam zrobić prolaktyne i doktor zdecyduje co dalej. Ale zastanawiam się, czy nie zrobić jeszcze jakichś badań prywatnie.. Doktor dał mi do zrozumienia, że jeśli nie minął rok od starań, to nie ma jeszcze problemu - rozumiem, ale czemu mam czekać rok, żeby zacząć się diagnozować? Od 5 miesięcy nie „uważamy” i stosujemy zasadę „co będzie, to będzie”. Czy to za wcześnie na jakieś poszerzone badania? Czy to za wcześnie, żeby się martwić? Wiem, że wiele z Was stara się bardzo długo i trzymam za każdą z Was mocno kciuki.

‹‹ 3 4 5 6 7
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ