Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiem ze co ma byc to bedzie ale nie da sie byc obojetnym na to co sie dzieje zeby nie wiem jak staral sobie czlowiek wmowic ze zdaje sie na los...Musialoby mi nie zalezec , a jak zalezy na czyms to czlowiek mim o racjonalnego stosunku do zycia czasem nie daje rade
-
rozumiem i też tak mam gryzie to od środka tylko że ten stres wyzwala hormony które zakłócają wszystko , współczuję Ci bardzo pożegnanie nie jest niczym fajnym , mam nadzieję, że wszystko będzie ok
-
hej dziołszki
chciałam wam powiedzieć że w kwietniu i maju przerwa u mnie w staraniach....mąż wyjeżdża i nie będzie go akurat w moje dni....ehhh co za pech....zostanie mi potem tylko 3 miechy luźnego starania....zajebiście mało!!
po badaniu ok. mąż pojechał sam, mówił że wiele tego nie było.i jutro wyniki na maila a dziś jakbym chciała to mogę zadzwonić ale jak ich nie będę widziała to nic nie bede się orientować więc czekam na maila
no i mam wyniki TSH!!! z 2.45 spadło do 1.6!!! cieszę się
dostałam skierowanie do endokrynologa bo poprosiłam i mam skierowanie na wszystkie badania podstawowe:)
KASIU trzymaj się dzielnie dzisiaj!!!
ASIA u mnie też temp powoli w dół
Kinga nie smuć się, popatrz jak u KAchy ładnie poszybowały pęcherze po CLO:)
lecę zajrzeć co u Agi:) -
Robotka1 wrote:hej dziołszki
chciałam wam powiedzieć że w kwietniu i maju przerwa u mnie w staraniach....mąż wyjeżdża i nie będzie go akurat w moje dni....ehhh co za pech....zostanie mi potem tylko 3 miechy luźnego starania....zajebiście mało!!
po badaniu ok. mąż pojechał sam, mówił że wiele tego nie było.i jutro wyniki na maila a dziś jakbym chciała to mogę zadzwonić ale jak ich nie będę widziała to nic nie bede się orientować więc czekam na maila
no i mam wyniki TSH!!! z 2.45 spadło do 1.6!!! cieszę się
dostałam skierowanie do endokrynologa bo poprosiłam i mam skierowanie na wszystkie badania podstawowe:)
KASIU trzymaj się dzielnie dzisiaj!!!
ASIA u mnie też temp powoli w dół
Kinga nie smuć się, popatrz jak u KAchy ładnie poszybowały pęcherze po CLO:)
lecę zajrzeć co u Agi:) -
ja już bym się bała antywłamaniuwek brać nawet na miesiąc mi strasznie blokują owulki na długi czas
-
Ja odkąd jestem z Wami to jestem do zniesienia a tak to tylko serfowałam po nacie i sprzeczne info czytałam co stronka to inna wersja , byłam ciągle w napięciu i nerwach bo ta niewiedza mnie dobijała a teraz jakoś na luzie lecę
-
KAsia co Ty...antyki teraz? kiedy podjęłaś leczenie??
może nie warto? może nie będzie żadnych torbieli, może leczenie u Ciebie już dobre skutki przyniosło??
ten cykl kiedy nie będzie Twojego męża-kiedy bedziemy słomianyni wdowami, postaraj się może bez wspomagaczy, bez clo, p[regylu....zobacz jak będą reagowały jajniki....
ja tak zrobię w przyszłym....może moje już pękają same??
MADZIARA nie trzymaj nas tyle w niepewności:) powtórzyłas test?? -
Robotka1 wrote:KAsia co Ty...antyki teraz? kiedy podjęłaś leczenie??
może nie warto? może nie będzie żadnych torbieli, może leczenie u Ciebie już dobre skutki przyniosło??
ten cykl kiedy nie będzie Twojego męża-kiedy bedziemy słomianyni wdowami, postaraj się może bez wspomagaczy, bez clo, p[regylu....zobacz jak będą reagowały jajniki....
ja tak zrobię w przyszłym....może moje już pękają same??
MADZIARA nie trzymaj nas tyle w niepewności:) powtórzyłas test??
Jesli zrobie cykl bez antykow to nie wyrobie sie z nastepnym cyklem by plodne miec na swieta...wiec wole je przygasic na miesiac a pozniej potraktowac clo..W moim przypadku nie pekna same bo po pregnylu ten wiekszy nie dal rade tylko ten mniejszy..ryzykowac szkoda bo strace mozliwosc w kwietniu a z tego co wiem malz bedzie doslownie na pare dni....W moim przypadku antyki sa zbawieniem wyciszaja jajniki no i nie marnuje jajek na przerosniete pecherzyki..Sama naturalny cykl zrobie ale dopiero po laparo..Ostatnie 3cykle od listopada byly bezowulacyjne i w2 przypadkach przerosniete pecherzyki vel torbielki...wiec na bank w nast tez tak bedzie bo jajniki zbyt gruboskorne i nie pekna pecherzyki...