Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
ja jak schowałam raz swój dowód osobisty to do dziś też go nie znalazłam:P musiałam nowy robić hahaha
powoli matka:) zrób se kawe:) odsapnij i pomyśl:) znając życie to gdzieś w łatwo dostępnym miejscu schowałaś
ja to sobie już nie wierzę, bo nieraz coś do lodówki np schowałam;) jakieś nożyczki albo książkę
ale teraz odkąd się suplementowałąm to z moją pamięcią jest ciut lepiej:P
dlatego ja bez kalendarza kieszonkowego się nigdzie nie ruszam:)kapturnica lubi tę wiadomość
-
hahahah ja tez wsio spisuje..kazde zakupy kartki leza na lodowce i co przypominam sobie to wkladam..Wkladalam przedwczoraj do torebki..niestety przetrzasnelam jej kazdy zakamarek i ni uja nie ma:-/ przetrzasnelam dom , samochod ..Obawiam sie ze ja jako ja wytrzepalam w pizdu gdzies po drodze A dooopa powiemk mu jaki mialam wynik bo mam spisane w notatkach spisywac ich nie musi..I tak bede w kwietniu jak wystapi owu robic zeby dla samej siebie wiedziec czy nie jest nizszy 10.1 to zadne kokosy
Kawke wlasnie robie Potem kapiel i spadam do gina..Na nfz to se pewnie poczekam niezle znow ehh..takie uroki nie ma co narxekac -
no ja też nie chciałabym aby mi tam ktoś zaglądał jak cos jeszcze leci;) na szczęście nie miałam jeszcze takiego musu zeby w takim stanie iśc:)
nooo ja za tydzień będę sikać w pory:P mam wizytę, prawdopodobnie będzie @ więc się nie pobadamy:P ale opowiem mu choć moją urzekającą historię
-
a ja jakbym się mogła cofnąć i żeby nasionka było zdrowe to wolałabym usłyszeć po laparo że były zrosty i są usunięte i teraz ma się udać.
wiem ze nie powinnam tak myśleć no tak chyba lepsze to niż staranie się mimo ze wiadomo ze wsio gra w środku.
jeju ale się u nas chmura, raz słonko raz deszcz-tragedia -
juz wolałabym żeby tu napieprzało żabami:) przynajmniej deszcz potrzebny:) a tak to pizga i szaro, w ogóle nie wygląda jakby jutro miało być 18+
Kasiu wiesz to czekanie już tak nie wkurza, na prawdę, inaczej się czeka na okres a inaczej na hm...no własnie nie wiadomo na co....
pogodziłam się z faktem że nic z tego nie będzie na pewno przez długie miesiące ale nie umiem się pogodzić że już nigdy może nie byc.....
-
Z tym pierwszym ok mozesz sie godzic..ale nie z tym drugim/./Kapujesz??To jest dzialanie ktore mozna odwrocic , ja w to gleboko wierze i dlatego bede wyciagala dzis clo dla ciebie wiec prosze mi tu nie konfabulowac nic.. Uda sie ...musi i wiesz co?j jeszcze przyjdzie dzien kiedy sie razem spotkamy i powspominamy te czas oczekiwan ..Przy okazji wymieniajac zdjeciami naszych kolejnych pociech..Odczekacie ten kwartalik i znow bedzie nasienie w porząsiu..Mnie zaczyna nosic..Nie znosze na nic czekac..
-
Znalazalm maly sklepik ze zdrowa zywnoscia..maja fajny chlebek bezglutenowy..pyszny ale 250g koszt 9zeta co poradzic ..kupuje bo trza cosik jesc , ale jakby takw domu wiecej osob musialo sie zywic to by zbankrutowal szybko.....
Tak bym chciala zrobic poczatkiem kwietnia badania antygenow i zeby okazalo sie ze to nie hashi Kurcze bardziej bym sie chyba nie mogla ucieszyc z wynikow jakichkolwiek badan..No chyba ze takich co by potwierdziuly ciaze.
Powiem Ci ze podswiadomosc dziala, snia mi sie czasem pozytywne testy ciazowe i moja radosc jak widze jak druga kreseczka wyskakuje.... Dobrze ze marzenia nic nie kosztuja,.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2014, 11:54
-
hehe wystarczy 2 tygodnie w sumie:P
Kasia dzięki za pocieszenie....
na co dzien staram się o tym nie myśleć zbyt dogłębnie...
ale jak mnie dopadnie myślenie to aż się trzęsę.
też sobie tak kiedyś myślałam że się spotkamy z małymi bąblami:) za 2,3 może 5 lat i będziemy wspominać te nasze głupotki forumowe:)
idę papu:) a Ty bądź dzielna na wizycie:D