Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
laski był sex wczoraj:D:D po 1.5 miesiąca:D:D:D jupiii jak się cieszę
z oględzin tego co po sexie zostalo, wyglądało jakby już sie coś działo:D:D sperma nie była taka przeźroczysta jak kiedyś
:D:D
KAP a palmę zdążyłaś mu poświęcić wczoraj??nieła przygoda po drodze;)
my wozimy do antwerpii towar;)
jak kiedys wracalam z londynu i miałam wykupoine miejsce koło okna bo inaczej nie zdzierżę, a okazało się że każdy siada jak chce i pryzpadło mi miejsce na samym tyle w środku!! to myślałam że zwariuje!!!
nie ujechalismy godziny i laska miała napad padaczki, zabrali ją do szpitala a ja siup na jej miejsce koło okna;) tragedia wiadomo ale mi przez tą godzinę robiło się słabo i niedobrze:P
MADZIARA trzymam kciuki:)
MILCIA super że serducho jest:) będzie dobrze zobaczysz:)
a ja przez ostatnie trzy dni wybawiłam się malusiego Wiktora:P p[owiem wam ze jakos chęć posiadania dziecka nie wzrosła:) wręcz czułam się chwilami zaspokojona że mogę sobie małe dziecko pobawićkapturnica lubi tę wiadomość
-
Hej Hej Dziewczyny:)
Milciu Supcio ciesze sie razem z Toba:)
Kapciu nooo...to mąż miał po drodze niezła przygode nie zazdroszcze:)
Robotka fiu fiu fiu pewnie sie działo:)
U mnie poki co zadnych nowin wszystko po staremu cisza i spokoj dzis 19 dc wiec jeszcze stresa nie łapię i mam nazdieje ze nie złapę mam nadzieje ze tym razem przyjme wszystko na spokojnie i bedzie git. -
Kasiek łoł niezle niezle..Mowilam Ci z powoli i zacznie sie poprawiac..Nie chwalisz sie wynikiem progesteronu...Jaki masz kobito??
Ja zrobilam dzis badanie estradiolu , powtorka w czwartek przed wizyta u gina..Nie wiem ale po clo mam wahania nastroju straszneI jakis taki maly zapas nadzieii na ten cykl
Łehh -
Kaśka wynik będzie albo dziś popołudniu albo jutro;/ tak mi w przychodni powiedziały. wiec musze czekać.
nooo hehe szybko się poprawia ale to dzięki odblokowi:) no j jajka zeszły na dół z powrotem:) w końcu są duże i męskie hahaha nie mogłam się wczoraj nadziwić -
oo to Kasia trzymam kciuki o 14:D:D:D
będzie dobrze zobaczysz:)
no ja jestem podjarana strasznie tym co u nas się dzieje:)
kurde dziewczyny nie miałam sobie w domu co wziąć do pracy na sniadanie....
Kaśka co mogę sobie w sklepie kupić dobrego ???
najchętniej kupiłabym bułkę i pasztecik:P ale to mało zdrowe:P -
pasztet heheh pomysl ze sa w nim zmielone pazurki skorki i inne pioorka hiihi..Lepiej zebys juz wziela sobie ser zoltty i bula wieloziarnista zamiast tego pasztetu....Ciesze sie Kasia ze leczenie zaczyna przynosic efekty...
Kasia nie wiem czy to clo wplyw czy jak , ale od wczoraj stracilam cala wene i optymizm co do tego cyklu...Sama nie wiem czemu przeciez nic sie nie dzieje i nie wiem przeciez czy jaja rosna czy nie rosna..Ale ogolnie zione pesymizmem...Moja temp tez jakas dziwna skacze jak posrana , chyba przez to przeziebienie ..
Troche sie lepiej czuje , katar mniejszy , glowa nie boli...
Ale zebym powiedziala ze tryskam energia to bym sklamala..Ogolnie ujowo jest...ehhh -
Kasiek czasem po prostu tak jest, że mamy chwile zwątpienia w czasie kiedy powinno nam najbardziej zależeć, przerabiałam to, i to nie wina clo, po prostu masz w głowie to że robisz wszystko aby się udało ale z tyłu tej łepetynki tli się - a jak się nie uda? przecież tyle zrobiłam....
powiem Ci ze czas uczy pokory i to zajebiście.... ja już 2 miesiące z tą pokorą żyję.... nie martw się tak bardzo, pamiętaj że będzie co ma być, Ty i mąż oprócz przyjemności wzajemnej nie możecie nic więcej zrobićnie teraz:) reszta w rękach Boga:)
kapturnica, Elfik lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:pasztet heheh pomysl ze sa w nim zmielone pazurki skorki i inne pioorka hiihi..Lepiej zebys juz wziela sobie ser zoltty i bula wieloziarnista zamiast tego pasztetu....Ciesze sie Kasia ze leczenie zaczyna przynosic efekty...
Kasia nie wiem czy to clo wplyw czy jak , ale od wczoraj stracilam cala wene i optymizm co do tego cyklu...Sama nie wiem czemu przeciez nic sie nie dzieje i nie wiem przeciez czy jaja rosna czy nie rosna..Ale ogolnie zione pesymizmem...Moja temp tez jakas dziwna skacze jak posrana , chyba przez to przeziebienie ..
Troche sie lepiej czuje , katar mniejszy , glowa nie boli...
Ale zebym powiedziala ze tryskam energia to bym sklamala..Ogolnie ujowo jest...ehhh
Kapciu Ty wieczna optymistak podnoszaca wszystkich w koło na duchu ogarniamy sie i uszy do góry:)kapturnica lubi tę wiadomość
-
Tiaaaa w dodatku pogoda doluje calkiem , zimno ciemno i kropi ehhhh
Ogarne sie ogarne....Tylko tak czasem dziko jest...Kasa nie chodzi o to ze z tylu glowy ze sie nie ud..Bo w to ze za 1strzalem mialoby sie udac nie wierze...I nie uwierze...Tym bardziej ze wiem na czym stoje.....Cbldzi wlasnie o to, ze tyle tego wysilku to kosztuje...Najlepsze , ze w glowie mam mysli , ze moze nalezaloby dac sobie z tym wszystkim spokoj swiety? i zyc tak jak do tej pory , bez monitow , faszerowana sie lekami..Moze mi sie tylko wydaje ze chce 2gie dziecko,chwilowy foszek ehh
Czytajac twoje slowa Kasia ze nabawilas sie malego i czulas ze to ciwyst mialam w glowie mysl ze moze wlasnie i tak u mnie ejst...Ze moze wcale nie czuje potrzeby dzieciaka , a jedynie zaspokojenia chwilowego
No ale walnelam rozprawke na temat swojego samopoczuucia yhyhyh
-
Ej Kacha daj spokój!!! przez te trzy dni się go nabawiłam i czułam się w pewnym stopniu zaspokojona ale teraz czuję że będzie mi go brakowało....bo przecież nie bedę do szwagierki codziennie jeździła. to jaka czułam się spełniona bawiąc młodego tylko mnie utwierdzało w tym że właśnie tego mi potrzeba. tylko żeby to było moje dziecko.....
nie panikuję ani nic ale się po prostu utwierdzam że to czego chcę nie jest moją fanaberią
Kaśka w Twoim wypadku danie sobie spokoju świętego mogłoby całkowicie uniemozliwić Ci posiadanie potomstwa...popatrz ile chorób wykryłaś, na ile sie leczysz....nie można tego tak zaprzepaścić
Kinia u mnie leje, szaro buro ale akurat się cieszę bo w sobotę posadziłam kilka nowych drzewek, mam nadzieję że solidnie je podleje:)kapturnica lubi tę wiadomość
-
Co do parowek , kielbasek i innych wyrobow, wyst popatrzyc na sklad produktu.,.jesli w skl jest mom-czyli mieso oddzielone mechanicznie to trzeba miec swiadomosc ze tam jest wszystko.....
Poza tym czytajac etykiete trzeba wiedziec , ze kolejnosc produktu ma znaczenie , najwiecej jest tcyn , ktore sa wymienione w 3pierwszych pozycjach..
Jesliw produkcie masz np 90% miesa bez dopisku MOM to spokojnie mozna jesc..Niestety wszelkie mielonki , pasztety z puszek i parowki za 12zeta to MOM totalny,,,i tam jest wszystko od skorek po oczka i pazurki , nie czarujmy sie takim syfem nas karmia...