Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
AGUŚ cieszę się że lepiej,,,, ja jeszcze mojemu nic nie mowie, najwyżej potem postawie go przed faktem dokonanym ze ma iśc na badania. ok jak przez 2 dni spadnie temperatura to dzwonię go umówić....
aaa i chyba sama zbadam jak tam moja prolaktyna.
KAPTURNICA toś go załatwiła:D nie dziwię się że podkulał ogon jak mu taką traumę zafundowałaś
dziewczyny pamiętajcie że w kupie siła:D:D
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
noo naoglądałam się wykresów ciążowych przed chwilą z testowaniami i spadkami w takich dniach jak ja i było zielono;)
dobra lepiej mi na tą chwilę
nieraz były kilkudniowe spadki i nagle bach:)
ale ale....ja jestem realistka a nie optymistka;)
kurfde jak ja tu wytrzymam do 17;/ chyba na jakie zakupy skocze....
miałam wykupić CLO dziś i bromka ale chyba poczekam aż ta @ ewentualnie przyjdzie.....
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
haha juz mam kupca na ten mój cud;) i to wcale nie żeńska płec;)
jem....kanapki.
na opryszczce mam plaster compeed wiec nawet jej nie czuje.
a wiecie ze na ost wizycie lekarz wspominał mi o badaniu drożnosci jajników gdyby sie nie udało? załamka normalnie
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Wiem biora je kulturysci hehehehRobotka1 wrote:haha juz mam kupca na ten mój cud;) i to wcale nie żeńska płec;)
jem....kanapki.
na opryszczce mam plaster compeed wiec nawet jej nie czuje.
a wiecie ze na ost wizycie lekarz wspominał mi o badaniu drożnosci jajników gdyby sie nie udało? załamka normalnie
-
No standardem tez jest to badanie mi przy laparo w lipcu maja byc sprawdzone i przedmuchane od razu jesli do tej pory nie zaciaze..Takze trzymam sobie ordynatora oddzialu gin-pol w obwodzie w razie czego....kapturnica wrote:Wiem biora je kulturysci heheheh
-
Kurde a ja dzis na wywiadowke polroczna...a sie mi tak chce isc ze ho...
Znow z kieszeni trzeba bedzie wyskoczyc bo skaldka na dwudniowa wycieczke na koniec podstawowki..a wcale nie taka tania..i jak znam zycie zawsze nastepne oplaty znow sie znajde...
-
Robotka1 wrote:dziewczyny pamiętajcie że w kupie siła:D:D
a pewnie - g.wna nie ruszą
Kasia orientujesz się może jak to wygląda z tym badaniem nasienia? Aż takie są długie terminy? Bo mój się zdeklarował, że jak się nie uda w tym i następnym to pójdzie.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Tak Robotka jesli do lipca nie zaciaze to ide w czerwcu do tego gina prywatnie i on mnie skeiruje do sieb ie do szpitala na laparoskopowe nakluwanie jajnikow , moge tylko w lipcu bo moj wtedy ma przerwe wakacyjna 6tyg jest w domu wiec chce to wykorzystac na laparo i zalapac cykl...i przy okazji droznosc jajowodow mi zrobi , a jak bede w narkozie to przynajmniej nie ebdzie bolalo.......Poki co chce tego uniknac wiec wzielam sie za leczenie u tego lekarza z NFZtuRobotka1 wrote:ja mam też 10 przepisane ale w tym cyklu mąż mi niechcący jedną chapnął
będziesz to badanie robic?? ja na razie nic o nim nie wiem i w sumie nie chcę sobie tym głowy zaprzątać. -
AgA Ty widze ze tez pocieszna jestes masz zajeviste poczucie humorkuaga.just wrote:a pewnie - g.wna nie ruszą
Kasia orientujesz się może jak to wygląda z tym badaniem nasienia? Aż takie są długie terminy? Bo mój się zdeklarował, że jak się nie uda w tym i następnym to pójdzie.
-
Ojjj to jesio0 kruszynka...Łooo ja Cie podziwiam ze juz sie starasz o drugiego bobaska....Naprawde... Ja dostalam od mlodego jak b7yl maly tak w dupppsko ze przez2lata ani jednej calej nocy nie zmruzylam wiec bylam dlugooo antyyy baby. Moj syn jak mial 10to i tak mi sie wydawalo ze za wczesnie heheheh A teraz 13 i stwierdzilam ze on do gimnazjum to juz zacznie swoimi drogami chodzic a ja bede mogla skupic sie na ewentualnym przychowkuu..
-
Aguś ja nic nie wiem:P ale ponoć nie długo się czeka na termin 1-2 tygodnie, cena około 100zł i na wynik się 4 dni czeka:)
malusią masz tą córeczkę
mozesz spokojnie się bzykać walcząc o kolejne szczęście:) moja ma juz na karku 6 lat....już kolosalnej róznicy i tak nie ominę....trudno.....
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
OOOj nie zapomnialysmy ale Ciebie nie bylo...Tez patrzylam u siebie ze kolo150zl i dostarczyc w ciagu pol godzinki ...Wiec raczej komfortowo moga sobie ulzyc w domkuMilcia wrote:A o mnie to już zapomniałyście?
Aga mój mąż jak był na badaniu, to bez umawiania się poszedł. Zrobił co trzeba w domu i w ciągu pół godziny musiał dostarczyć do badania. Koszt chyba 120 zł.
