Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
hehehe to Ty może już się wiecej nie starzej:D
ja to bym kota chciała ale mój luby się nie zgodzi:)
psu nie pozwalam się lizać i zawsze młodą gonię od psa bo ona to go by przytulała i ogólnie męczyła. ale do łóżka tego kajtka małego jej daje;)
jeju dopiero 13.30 buuuuu
gdzie tam do 17
ale za to jutro urlopik, jeju jak się cieszę będzie obiadek na mieście winko grzane:D na nartach:D
ej a wiecie że wczoraj w nerwach podskoczyłam do rodziców i sobie fajeczkę z tatą zapaliłam??
i podniosłam głos na mamuśkę że się modli za wszystkie w rodzinie tylko o mnie się coś kiepsko modli -
Robotka1 wrote:hehehe to Ty może już się wiecej nie starzej:D
ja to bym kota chciała ale mój luby się nie zgodzi:)
psu nie pozwalam się lizać i zawsze młodą gonię od psa bo ona to go by przytulała i ogólnie męczyła. ale do łóżka tego kajtka małego jej daje;)
jeju dopiero 13.30 buuuuu
gdzie tam do 17
ale za to jutro urlopik, jeju jak się cieszę będzie obiadek na mieście winko grzane:D na nartach:D
ej a wiecie że wczoraj w nerwach podskoczyłam do rodziców i sobie fajeczkę z tatą zapaliłam??
i podniosłam głos na mamuśkę że się modli za wszystkie w rodzinie tylko o mnie się coś kiepsko modli -
Kapturnica też nie lubie kotów, ble ble ble
ale ja w ogóle anty zwierzęciowa jestem
Kasia ja też zakupiłam sobie fajeczki w kryzysie. Kiedyś paliłam rok, potem zaszłam w ciążę i było ok. Jakoś na jesień znów zaczęłam popalać, ale grudzień, styczeń udało się bez no i do wtorku ... Ale chyba mnie nie wciągnie znów, bo jakoś nie smakują mi te faje. -
aga.just wrote:Kapturnica też nie lubie kotów, ble ble ble
ale ja w ogóle anty zwierzęciowa jestem
Kasia ja też zakupiłam sobie fajeczki w kryzysie. Kiedyś paliłam rok, potem zaszłam w ciążę i było ok. Jakoś na jesień znów zaczęłam popalać, ale grudzień, styczeń udało się bez no i do wtorku ... Ale chyba mnie nie wciągnie znów, bo jakoś nie smakują mi te faje. -
hihi Aguśka to jak u mnie:) już mnie też nie ciągnie go fajek tak jak w listopadzie:)
dla pocieszenia, robiłam ze szwagierką wiejskie wesele i tak kopciłyśmy w przerwach że szok, aż późnym wieczorem odebrało mi głos:D a potem się okazało że ta w ciązy była wtedy;) -
mi też tu dobrze:) pozatym jakby nie było to cały czas oczekujemy na owulację i cały czas się monitorujemy u lekarzy:D
zaraz OLIWIA z AGĄ będą sięmonitorować
potem ja i Kapturka:)
no i pewnie kilka nowych dziewczyn wpadnie po porade:) a nóz zostaną na dłużej?