Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
ależ ja wychodzę z takiego samego założenia:)zagubiona_82 wrote:A ja wychodzę z założenia, że tylko monitoring i clo daje SZYBKĄ I SKUTECZNĄ szansę na duże pęcherzyki-tak było w moim wypadku
i jestem święcie przekonana, że same zioła oraz brak monitoringu to byłoby jak jazda z zamkniętymi oczami
dlatego clo wezmę ale później:)
chodzi mi o to że nie można powiedzieć że zioła i inne naturalne wspomagacze nic nie pomagają. mi pomagają
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Hehehe jazda z zamknietymi oczami...To normalnie dopiero ekscytacja...wsiadam w samochod , ruszam , dodaje gazu i zamykam oczyzagubiona_82 wrote:A ja wychodzę z założenia, że tylko monitoring i clo daje SZYBKĄ I SKUTECZNĄ szansę na duże pęcherzyki-tak było w moim wypadku i jestem święcie przekonana, że same zioła oraz brak monitoringu to byłoby jak jazda z zamkniętymi oczami
A tak na marginesie..wczoraj kupilam pakiet ubezp , a ze nie mielismy ani moj ani ja ac to zostawilam u agenta 795zl -tyle ze oprocz ac , oc jest nnw , szyby i drugi raz ubezpieczenie chaty..A taka sytuacja
Moja @ jakas taka niesmiala brzuch pobolewa a ona cos sie tak slabo pokazuje...Moze to dziewica??
-
buehehehe:D idź idź co by Ci się zator w dupce nie zrobiłkapturnica wrote:A coby nie zmarnowac to sama Donga-Gonga bede w tym cyklu brac na endometrium
A teraz mnie cisnie i trza kupke strzelic a co?Nic co ludzkie nie ejst nam obce....w kupie sila
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Ufff nie bede opisywac ale strzala poludnia ledwo sie przemknela w klopie taka byla duzaRobotka1 wrote:a obkładasz się borowinami:)??
nooo przerażają mnie koszty AC:P dlatego nie mam:P
ale co tam ja jeżdżę punciakiem:)
w przyszłym roku zmieniamy A3 na coś lepszego to trzeba już AC wykupić.
No Kasia ja tez nie mialam ac na stare auto ale po jajach jakie sie dzieja pod blokiem kolo szkoly gdzie sila frzeczy jestem praktycznie dzien po dniu to juz chucham na zimne..staego sprzedam na zyletki lub sasiadowi to mi sie ten tysiak wroci i prawie bedzie na pokrycie.... -
A borowinami juz sie nie okladam..zrobilam 3pelne serie i wypilam hektolitry ziol --notabene oszukali mnie chyba bo ziola mialy starczyc na 3miesiace a mi starczyly na 2 i pol miesiaca..
Ale idac torem myslenia naszej Jewki coby nie mowic ze oszusci staram sie wmowic sobie ze wrzucalam za duzo zio, do sporzadzania naparu albo miewam zdecydowanie zbyt duze lyzki
-
czabyło ode mnie brać te zioła???
teraz wkręciłam męża w picie i nie sprzedam:P
i jeszcze sobie gotowe wiesniara kupiła pfff:P
na pewno masz za duże łyżki herbaciane:)
a piłas codziennie przez 2.5 miesiąca???
bo ja do owu i odstawiam. dziś właśnie zaczynam i chyba od dziś zrobiłe trzy pełne cykle z ziołami:)
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Robotka1 wrote:czabyło ode mnie brać te zioła??? teraz wkręciłam męża w picie i nie sprzedam:P
i jeszcze sobie gotowe wiesniara kupiła pfff:P
na pewno masz za duże łyżki herbaciane:)
a piłas codziennie przez 2.5 miesiąca???
bo ja do owu i odstawiam. dziś właśnie zaczynam i chyba od dziś zrobiłe trzy pełne cykle z ziołami:)
Kacha!!ale ja mialam inne ziola na droznosc jajowdow a nie na owulejszyn..Na ovulejszyn mam bo byly dodatkiem i pewnie tyz je musze wypic bo przeciez nie wypierdyle -
hahaha ahaaaaa kumam:) myślałam że mówisz o sroce:)
nooo to pij na owulejszyn od pierwszego dnia cyklu:)
eyyy zbieram się wielki klocku nie mogący przecisnąć się przez kanał
czas na mnie:)
eejj w poniedziałek ma być 35 stopni ciepła!!!1 biere wolne!!!!
kapturnica lubi tę wiadomość
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
tak jedna mała płaska łyżeczka na około 30 minut przed spaniem:)kapturnica wrote:Te na droznoc sie parzylo 2lyzki nie lyzeczki ziol w malym termosie i popijalo przez caly dzien....A te na ovulejszyn to na wieczor??
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
