Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Tiaa obiecuje , ze jak zaciaze(tiaaa predzej mnie traktorem jakis rolnik potraci
) to oddaje wszystko co mam za free
No dobra za przesylke se zazycze
Bez przesad dokladac do interesu ihihihihhi
a Ty czemu nie wierzysz w swoje szczęście??? KAsiek nastawienie się liczy!!! ja w tym cyklu mimo wszystko nastawiam się super:) colę tylko mam kupićkapturnica, Elfik, zagubiona_82 lubią tę wiadomość
-
Taa i to t co ma nastawienie optymistyczne ehheeheheh
Kacha mam nastawienie opty ale i reality heheeh Szanse sa zawsze jak ktos sie bzyka bez zabezpieczenia podobno
No jasne jak z tego beda letnie dzieci to masz jak w banku do wyboru do koloru co w szafce mi zalegaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 13:01
Elfik lubi tę wiadomość
-
he he, ja tez jak zajdę, to oddam charytatywnie, nawet za przesyłkę dołoże, 10 zł nie zbiednieje, a może kosmiczna karma mi to zapisze na dobrą stronę
trochę mnie to zawsze dziwi, jak laskom zostają jakieś resztki i jeszcze próbują opchnąc za grosze, no ale może ja nie mieszkam na terenach popegeerowskich...
robotka, w sumie jak napisała Kap, kazdy raz bez zabezpieczenia to loteria z możliwą wygraną.
Ja stawiam na ciebie, bo teraz chlopa podleczyłaś, a u ciebie chyba problemów brak
Kap druga bo na jednej rurze
a ja sobie kolejki nie zajmuje, bo mchcem obrosnę - będzie co ma być...
no powiedz mu, że to wielbładzie mleko poprawia libido u kobiety, to albo baryłke przywiezie, albo kufa sam wielbłąd będzie do Polski za autokarem małża na sznurku popierdalał, żeby ci tego mleczka nie zabrakło...
hihihikapturnica, zagubiona_82, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
Nie no zarabiania na tym nie popieram ale jak ktos ma leki ktore sa nieuzyte a leza to w sumie szkoda przeciez zeby starzaly sie jak sie za nie zaplacilo..Njagorsze sa wredne sakwy ktore przebitke cenowa robia i zarabiaja na innych..Wtedy mam totalny wkurFFF
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 13:15
-
a teraz przypowiastka z zycia
niedawno tu pisałam, ze w tych amerykańskich filmach, maz się urywa z pracy, bo zonak ma ovulation, i że mnie to smieszyło...
w poniedziałek, a było to po niedzieli, gzdie małż zamiast do mnie i wyrka ukrył sie w domu, o godz 12 w południe małż wpada przejazdem z jednej sprawy, ja rozmawiałam przez komórkę..
zanim skończyłam zrobił sobie kawę, wypił szybciutko, ja odłożyłam telefon, on siebie i mnie rozebrał, hop do łózia... dalej nie powiem...
po wszystkim szybciutko wskoczył w garniak i poleciał dalej do pracy..
ja zostałam w sumie na leżakowaniu z otwartą buzią..
troszkę jednak do niego dotarła moja mowa motywująca,
swoją drogą poczułam się jak kochanka, którą niewierny mąz obraca w przerwie obiadowej i leci do pracy, hihi
kapturnica, zagubiona_82 lubią tę wiadomość
-
no, byłam zaskoczona, że się tak przejął, że kawę sam zrobił na przyspieszenie ruchu armii, ...
hihi, dobrze, ze nie na spiocha..
Kap, a ty te badania oglądałaś, to co myslisz oprócz żywotności by tu poprawiać...
aha, ja się od tzrech dni kremem z progesteronem smaruje, poinformuje o wynikach..
chwilowo tempka wysoka, ale może dlatego, ze się załatwiałam, byłam na grzybach, nóżki przemokły, a ja po powrocie dzieckiem się zajęłam, zamiast mokre buty i skarpety z nog ściągnąć...
w takich chwilach to się zastanawiam, czy ja powinnam mieć dzieci..))))))0
-
Elfik wrote:he he, widze kap, ze ci sie nie pododbało, ze taki sam pasek mamy w podpisie to zmieniłaś, hihi
oj ty, taka musisz byc wyjatkowa?
a nieee malo spostrzegawcza jestes..Tamten pasek sie mi skonczyl przeca..Byl odliczaniem do rozpoczecia nowego cyklu..A ten jest odliczanie do bzykow