Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
hehe Zagubiona już nie krzycz:D ok rozważę to wyjście na 3 korony, w sensie żeby nie iśc, masz rację tym bardziej że mam ćmienia w brzuchu ale mówią że w okolicy miesiączki to one są normalne....
kurde kupiłam sobie serek wiejski, no musiały byście mnie zobaczyć jak go jem, odruch wymiotny za każdą łyżeczką.
KAśka nie znamy dnia ani godziny, ja się pogodziłam że to kiedy będę w ciaży nie zależy ode mnie. bo mogę być zdrowa i nic z tego a mogę mieć problemy i będzie okej.
oczywiście weszłam w cykl z pozytywną energią mieszającą się z obojętnością i złością ale jakoś tak lepiej się nastawiłam niż zwykle, nie że olewałam, odpuszczałam,wyluzowywałam. nie, po prostu się przyłożyłąm ale to że się udało to jeszcze zawdzięczam temu na górze.
w tamtym miesiącu zaczęłam odmawiać tajemnicę szczęścia którą trzeba odmawiać minimum rok, można to podpiąć pod przypadek zbieg okoliczności lub w ogóle tego nie wiązać ze sobą ale ja wierzę cichutko że tam na górze ktoś o tym zdecydował że tak ma być.
najśmieszniejsze jest to że nawet się nie będziemy spodziewać kiedy się to stanie. ten mały cud. trzeba mocno wierzyć i się nie poddawać.zagubiona_82, Madziara, Malenq lubią tę wiadomość
-
Haj dziewczynki..Jak tam leci??? Zapowiada sie piekna pogoda..Wczoraj przy koszeniu trawy tak se dalam w dupe ,ze sil na rower zabraklo.....
Kasia co do Twoich odczuc..Prawda jest taka ,ze jesli cykl konczy sie na zielono to wszystko co w nim sie dzieje jest inne i wyjatkowe bo sukces jest .....W cyklu zakonczonym @ nie przywiazala bys do tego uwagi
I kazda sobie powtarza jak mantre zeby sie nie poddawac i walczyc bo jaka jest inna opcja??? Ale przyznaj sama latwiej te slowa mowic do kogos kiedy sie juz ten cud posiada... Ehh jakos teraz z buntu i zlosci przeszlam w melancholie i zrezygnowanie....Bedzie co bedzie glowa muru sie nie rozbijeMalenq lubi tę wiadomość
-
Milcia wrote:Hej Kasia a kiedy po dupku powinnaś teoretycznie dostać okres? Widzę, że dziś temperatura skoczyła do góry.
dzis mam 3ci dzien od odstawienia dupka..Teoretycznie patrzac to jutro powinien byc @
..A po dupku wczoraj powinna zaczac temp leciec w dol.. -
bryyy:D nocny marek wstał o 4:P
na szczęście o 5 zasnęłam i wstałam o 5.50:P sukces:P
dziś zwalniam się wcześniej po młodą i po małża na balice muszę podjechać bo wraca z delegacji.
zapowiada się kolejny upalny dzień.
KAsia czy ja wiem??? po prostu jak się starałam to nie musiałam tego powtarzać bo sama bylam w sytuacji gdzie wiedziałam że nie mogę się poddać i pewnie długo bym się jeszcze nie poddała bo zwyczajnie o tym nie myślałam.
teraz kiedy już wiem na czym stoję chcę podzielić się tym co sama przeszłam i ile sobie zawdzięczam i wiem że gdyby nie determinacja, i trochę szczęścia nic by z tego nie było.
KAśka temperatura w górę??? o maj god no to mosz cykla;/ a jak Twoja szyjka???
-
aha i chciałam powiedzieć że beta wczorajsza wyniosła 322 czyli przyrosła 10 krotnie przez 4 dni:P
pierwszą wizytę prywatną mam w piątek już, nie wiem czemu tak wcześnie ale chyba dlatego że ja jestem ten przypadek z gorszych parametrów. a w poniedziałek idę na nfz, po skierowania na badania;)Malenq, kapturnica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
i miłego dnia:)
Kap....nic mądrego nie napiszę, bo nie wiem...mnie się zdaje, że coś Ci się tam dzieje, pękająca torbiel
> to stan zapalny
> stan zapalny to podwyższona temperatura......życzę Ci jednak aby finał był na ZIELONO...ale ale jak jutro Ci nie przylezie @ -> idź na betę...gófffno nie rób testów, strestów, tylko idź na betę
Robi to udanego dnia:) -
Laski torbieli na bank juz nie mam
Bo na jajniku nic nie czuje przy ucisku i przy wizycie w toalecie nie mam gulki wiec nie to napewno.......
Przy zapaleniu lub stanie zapalnym czulabym sie zle , brzuch by mnie bolal dotkliwie no i mialabym wysoka goraczke a nie podwyzszona temp blon sluzowych.Temp ciala mam normalna..Bo tez to mi przeszlo przez mysl.....
Sama nie wiem co z tym moim cyklem ,Kasia szyjke wieczor miaalm nisko dzis znow wysoko jakas krotka sie mi wydaje no i nie ejst twarda ale taka srednia zamknieta.sluzu praktycznie nic ejdynie przy badaniu przy szyjce czyli pewnie ejst zamknieta...A planuje nic nie robic na razie..Jesli to zawirowanie hormonalne to jutro temp spadnie na lebna szyje i dostane okres w piatek a jak nie spadnie do piatku to w piatek juz pojde na badanie bo zrobie kontrolne tsh bo mam uderzenia goraca..Byc moze to progesterona byc moze za duza dawka leku na tarczyce.. -
Robotka1 wrote:aha i chciałam powiedzieć że beta wczorajsza wyniosła 322 czyli przyrosła 10 krotnie przez 4 dni:P
pierwszą wizytę prywatną mam w piątek już, nie wiem czemu tak wcześnie ale chyba dlatego że ja jestem ten przypadek z gorszych parametrów. a w poniedziałek idę na nfz, po skierowania na badania;)
Ty sie mi tu nie madruj kochana bos ty tera cwana bos ciezarowka jest
A sukces to chyba kazda sobie zawdziecza nie nikomu innemu przeciez....
kaska a moze blizniaki skoro tak ci beta przyrosla?? -
nick nieaktualny
-
hehe KAsia ale wiesz, teraz są obawy czy na pewno zdrowy plemnik trafił tam gdzie trzeba....to się chyba nigdy nie skończy...
nie było jak w tamtej ciąży, poszłam sobie na nfz do lekarza który mi nic nie powiedział bo za wcześnie, wracając kupiłam sobie folik, dwa testy i wróciłam do domu, wieczorem pojechałam prywatnie do lekarza, zobaczyłam serduszko i jakoś wszystko łatwiej poszło a teraz się zwyczajnie boję....najpierw o odpowiedni przyrost bety, potem czy nie jest to pozamaciczna , teraz czy nie będzie puste jajo....i tak pewnie będzei do końca....
to taki dziwny strach którego nie da się opisać, nie paniczny ale taki now iecie-matczynykapturnica lubi tę wiadomość
-
Kaska a wiesz czemu??Bo w porownaniu z wczesniejsza ciaza to teraz masz zasob zbyt duzych wiadomosci co moze sie stac..I dlatego..I uwierz cala ciaze bedziesz kminila teraz czy nie poza maciczna , czy jajo puste, serducho , pozniej prenatalne, polowkowe a pozniej czy sie nie okreci pepowina..Z tym ,ze musisz to utrzymac w granicach rozsadku bo mozesz zwariowac..
A ty mi nie prdol glupot czy zdrowy czy nie..Bo ulomny by nie dobiegl do mety.... -
Kasia patrzylam na ten lutowy cykl rowniez pod tymkatem (temperatur) ale tamten byly zeby tak skakal od poczatku byly wyrazne skoki progesteronu i spadki..Byl bardzo nierowny juz od samego poczatku a tu jest caly czas tendencja rosnaca...
Dobra moze sie pocieszam ale tempki teraz mam znacznie stabilne i kurwa co bede ukrywac..Naprawde mi sie podoba.Jesli nawet nie ciazowy to progesteron musi byc naprawde ladny..
AAAA dla zaintersowanych
Mala torbiele z przetrwalych pecherzykow graffa tzw torbiele czynnosciowe pecherzykowe nie wydzielaja progesteronu a estradiol..w odroznieniu od torbieli zluteinizowanych
tu jest wsio fajnie opisane http://www.medme.pl/zdrowie-a-z/choroby-a-z/torbiel-jajnika,411,0,1.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 09:19
Malenq lubi tę wiadomość
-
Tak to już chyba każda ma. W ciągłym strachu żyjemy, czy wszystko ok. U mnie po początkowej ciąży zagrożonej jest na szczęście ok, ale ile łez poleciało na początku, ile było zastanawiania się, czy będzie dobrze.. Teraz jest już mniej stresu, ale nadal jest jakaś obawa. Np na początku miesiąca jedna dziewczyna u mnie na grudniowych mamach straciła dziecko, bo zaczęły jej wyciekać wody płodne. Jedna ma już założony passer, bo rozwarcie na 1.5 cm i nakaz leżenia. Także wciąż coś i potem człowiek zaczyna się zastanawiać, czy będzie u niego ok.
-
Wlasnie patzre na te Twoja tempke Kasia no rzeczywiscie poszla w dol..Ale popatrz...zarodek wiekszy bo beta wyzsza przeciez no i progesteron tez musi byc wysoki a temp spadla ponizej 37 u ciebie..Czyli kurde jakby tak nie patrzyl takie spadki sa normalne w ciazy wiec pewnie poki nie spadnie u mnie do poziomuz 1szej fazy nadzieje na cokolwiek , taka mala mam..Nawet te Twoje spadki mnie ciesza ,ze temp niekonieczne musi rosnac a fasola jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 09:37
-
hehe no widocznie tak jest:) ale ja Kasia nie sypiam teraz, wiercę się wstaję okno zamykać, już się tak nie przykładam do mierzenia, choć pewnie pomierzę jeszcze jakiś czas, przynajmniej do piątku, potem się stresować nie zamierzam.
najważniejsze że beta ładna:) trochę mnie dolegliwości opuściły to pewnie progesteron lekko spadł.
eee ja myślę że temperatura wcale nie musi być na jednym poziomie, pewnie najważniejsza jest temperatura w okolicy okresu żeby nie spadała, a potem różnie bywa.
my matki to mamy przerąbane:P
co dziś szamacie???
ja mam arbuza i pomidora z ogórkiem:P a potem w drodze do krakowa sobie z młodą coś w maku kupimy:)