Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka1 wrote:Ewik poczuj się jakbyś urodziny miała już dziś:D:D
Kap a Ty nie na polu??? nie robisz nic ciekawego??
kurwa nie wysiedzę dupsko mnie boli aaaaa a tu jeszcze 3 godziny;/
bylam na zakupach ledwo idzie oddychac a co dopiero cos robic..Jawna masakra...Zjem i szukam sobie zajecia zeby nie zglupiec heh -
oo cytryna? kiedyś hodowałam ale nic nigdy nie wyrosło:)
PAmiętacie jak wam opowiadałam taki jeden sen, że śniło mi się że urodziłam ślicznego chłopczyka sama na sali porodowej nie mogłam od niego oczu oderwać??
dziś sprawdzałam z ciekawości bo z córą mi się sprawdził-kalendarzyk chiński - podobno ma być SYN:)oliwia85 lubi tę wiadomość
-
Ja mam tylko w tym miesiacu szanse na corke..wg tegokalendarza...Potem juz tylko syn Jedna sznasa na milion by juz teraz zaciazyc ehhh
Kurdee doszla do mnie taaaaka wielgachna paka wiesiolkow , olejkow i testow owulacyjnych od dziewczyny z watka plus 35...Boshhhh jak ja bym strasznie chciala moc to wszytsko odeslac kolejnej potrzebujacej..A najlepiej jak najszybciej
Jeszcze zasilacz od net booka mi sie pitoli i rozlacza , cos tam sie odlutowalo..Musze jakos do jutra whtrybic bo mi nowke gosciu zamawia..Boshhh mam takie uderzenia goraca ze szok..Poce sie -
Kasia z tym kalendarzem to jest tak że nieraz jak jest zmiana z chłopca na dziewczynkę to można się jeszcze załapać na tą drugą płeć u mnie zaczeły się chłopce i to przez kilka miesięcy:P
ejj masakra ta paka musi kosmicznie wyglądać:)okopałaś się teraz testami i innymi że szok:) po zęby dosłownie:) rodzajów testów to nawet nie wspomnę hehe
moim marzeniem jest dostać albo kupić sobie własnie małego poręcznego noteboooka:) nie żadnego tableta tylko notebooka:) muszę mężowi zasugerować za miesiąc na urodziny;) ja mu taki piękny prezent kosztujący mnie w tamtym czasie tyle poświęcenia i wyrzeczeń podarowałam to on też niech się postara:P
no ale znając życie dostanę perfumy:P -
zagubiona_82 wrote:KAP mogę pokrakać??
ja za pierwszym razem i teraz nie wiedząc jeszcze o ciąży miałam takie uderzenie gorąca i generalnie jak piszesz o tych swoich objawach -to ja bym zwariowała-bo ja to wszystko właśnie miałam na początku, więc jak dostaniesz @ to ja już nie wiem
Jak malpa przyjdzie to bede wiedziec ze wszystko co sie ze mna dzieje moze sie dziac bez wzgl na to czy jest ciaza czy nie
Oby nie przyszla to czwartek , piatek pojde na sciecie glowy ... -
Czyli nie do konca tak jest ze wychodzi pewnie. Zrobilam wlasnie z ciekawosci chwile temu...I nawet bladej drugiej kreski nie ma.....
.Moze jej wychodzil bo miala jakies stezenie lh.... Boze jak nie leb naprdalachyba bedzie burza bo ledwo na oczy patrze..A zapowiadaja u nas dosc spore w malopolsce... -
Robotka1 wrote:Kap a zobaczysz że jak przyjdzie czas że będziesz w ciąży to są dwa wyjścia:) albo będziesz się czuć zwyczajnie i nic nie beziesz podejrzewała albo tak jak ja będziesz mieć przeczucia po prostu:)
ale ja mam kacha mieszane uczucia raz patrzac na wyres mam wrazenie ze wykres ciazowy moze sie okaze i ze sie udalo a za moment mysle gowno prawda -
kapturnica wrote:ale ja mam kacha mieszane uczucia raz patrzac na wyres mam wrazenie ze wykres ciazowy moze sie okaze i ze sie udalo a za moment mysle gowno prawda
no bo to jest właśnie ta pieprzona niewiadoma, człowiek czeka, nie chce się napalać, za chwilę się napala, i tak w koło....
ej Kaśka ale nie uwierzę że nie można tak po prostu nic nie czuć(tzn na pewno są kobiety które nawet nie podejrzewają ciązy ale wydaje mi się że tych ktore to przeczuwają jest znacznie więcej)
przeciez ja bym na tą bete w życiu nie poszła gdybym wiedziała że cykl do dupy. wzięłabym od laski ten profertil a potem bym się martwiła co ewentualnie z nim zrobić, w końcu 100 zł to nie tysiak nie???
mimo wszystko jakkolwiek będziesz odczuwać kolejny cykl życze Ci żebyś jednak miała "to coś" co popchnie cię do myśli ku ciąży tak naturalnie:) -
Robotka1 wrote:hehe ja mam premiuma na belly ale jeszcze dużo wody upłynie zanim się z nim zaprzyjaźnię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 15:30
-
Kurde ja swoje owulacyjne oddałam koleżance.
Odnośnie przeczucia, to ja nie miałam. Niby w głowie miałam, że się pewnie nie uda, bo wszystko odstawiłam i jeszcze mieliśmy umówioną wizyty w klinice, ale jakaś tam cząstkę nadziei miałam. W moją temperaturę jakoś wierzyć nie chciałam, bo była zbyt piękna. I właściwie to Wy mnie skłoniłyście, żeby zrobić test.