Owulacja przy pcos
-
WIADOMOŚĆ
-
Badało mnie 3 lekarzy i wszyscy stwierdzili PCOS. Po wynikach i tym że w moich tajnikach było bardzo dużo pęcherzyków ale to nie są pęcherzyki owulacyjne,które rosną i później jest jajeczko. Co wiąże się z brakiem miesiaczek itd. Poszłam do najlepszego lekarza w mieście,badania leki.. I teraz moje jajniki pracują,pęcherzyki są ale te dobre. teraz tylko w hormonach. Prolaktyna za wysoka ale też biorę leki.
Karola -
nick nieaktualnyKarola__ wrote:Badało mnie 3 lekarzy i wszyscy stwierdzili PCOS. Po wynikach i tym że w moich tajnikach było bardzo dużo pęcherzyków ale to nie są pęcherzyki owulacyjne,które rosną i później jest jajeczko. Co wiąże się z brakiem miesiaczek itd. Poszłam do najlepszego lekarza w mieście,badania leki.. I teraz moje jajniki pracują,pęcherzyki są ale te dobre. teraz tylko w hormonach. Prolaktyna za wysoka ale też biorę leki.
Karola, jakie leki Ci pomogły? -
U mnie było podobnie... pojawiło się nagle.
Polecam Ci Miosytogyn GT zamiast inofemu i innych ponieważ ma w składzie glutation, który przy insulinooporności pomaga odblokować jajniki to pierwsza rzecz jaka możesz już zrobić aby nie tracić czasu.
Poszukaj tez lekarza, który potrafi z wyników zdiagnozować IO. Moja była na pograniczu normy, ale metformina robi robotę
Jak Twoje TSH?Marudaruda lubi tę wiadomość
-
elforia wrote:U mnie było podobnie... pojawiło się nagle.
Polecam Ci Miosytogyn GT zamiast inofemu i innych ponieważ ma w składzie glutation, który przy insulinooporności pomaga odblokować jajniki to pierwsza rzecz jaka możesz już zrobić aby nie tracić czasu.
Poszukaj tez lekarza, który potrafi z wyników zdiagnozować IO. Moja była na pograniczu normy, ale metformina robi robotę
Jak Twoje TSH?
Jakie dawki mety bierzesz? I od kiedy? Ciekawy ten miosytogyn, nie słyszałam o czymś takim. Ja miałam pierwszą owulację w lutym i drugą w kwietniu. Szkoda tylko, że jedną w 9 dc, a drugą w 42 dc Przydałoby się coś na regularność."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Hej dziewczyny! Daawno mnie tu nie było. Ja zdecydowalam, że wracam do Polski aby moc się tu leczyć jak należy. No i jestem. Od 66 dni nie mam okresu na początek więc dostałam duphaston i metformax na to aby okres się wogóle pojawi. Mam je brać dwa miesiące, w między czasie zrobić badania nasienia partnera i jak wszystko będzie ok to zaczniemy indukcje owu z clo. W międzyczasie ide jeszcze do endokrynologa, muszę trochę zbić tsh, robiłam pełną diagnostykę tarczycy, niby wszystko w normie ale raczej w górnej granicy więc trzeba to sprawdzić. Co u Was?? Mam nadzieje, że chociaż jedna może powiedzieć coś pozytywnego!!![/url]
-
Hej Anytram.
Czekałam na wiadomości od Ciebie.
Zobaczysz-uda się.
Ja byłam teraz w PL,zrobiliśmy badania nasienia. Niestety.. leniwe są. Dostaliśmy wspomagacze i za 3 miesiące znów badanie.
Aczkolwiek trochę się zalamałam bo mój ginekolog powiedział,że są marne szanse zajścia w ciążę u mnie bez monitoringu owulacji. Na odległość się nie da a testy owu mogę sobie robić ale to za dużo nie da.. Nie wiem co teraz robić..Karola -
Może dobrze byłoby żebyście zjechali do pl na klka miesięcy na czas starań? napewno da się jakoś to zorganzować. My zdecydowaliśmy się wrócić do pl na stałe. właśnie zaczynam szukać pracy, na początek jakiej kolwiek. Stwierdziliśmy, ż chcemy oddac się w stu procentach leczeniu i staraniu o dzidzie bo młodsi już nie będziemy a w Polsce dużo latwiej bo o zawsze u siebie:)[/url]
-
Jeżeli już byśmy zjechali to na stałe. Bo tu mam już prawie wszystko.. dom,praca. I raczej nie będzie mi się chciało wracać i znów zaczynać wszystko od początku na obczyźnie a przecież nie zostawię domu i reszty na kilka miesięcy bo kto to będzie opłacal.
Jeszcze mamy czas by walczyć-jesteśmy młodzi. Oby się udało. Myślę,że w przyszłym roku zjedziemy bo coraz bardziej mi się tu przykrzy..MartaMi92 lubi tę wiadomość
Karola -
Mi tez się juz przykrzylo na obczyznie. Jutro mam pierwszą rozmowe kwalifikacyjną jestem pelna nadzieji na fajną pracę, szybkie zajście w ciąże i wreszcie na spokojne życie... Niby takie przyziemne marzenia ale jak trudne do zrealizowania w dzisiejszym świecie no nie? Dwa dni temu skonczylam brac duphaston, czekam na @ mam nadzieje, ze wkoncu przyjdzie (ostatni okres mialam na początku kwietnia)[/url]
-
Czrść kochane! Co u Was słychać po tylu miesiącach? Czy udało się którejś zajść?? Ja musiałam zrobić sobie przerwę na kilka miesięcy od starań. Teraz powracamy... badania nasienia zrobione, są bez rewelacji ale wszystko w normie. Niedługo rozpoczynam swójpierwszy cykl z clostilbegyt i zobaczymy...[/url]
-
Hejka dziewczyny:-) Ja również staram się o dziecko ale stosunkowo nie długo bo dopiero od 2 miesięcy.Wspomagam się testami owulacyjnymi z allegro przedwczoraj na wieczór wyszedł mi pozytywny bo kreska testowa była znacznie ciemniejsza od kontrolnej i poźnym wieczorem było przytulanko... wydaje mi się że owulacja była wczoraj gdyż miałam bóle podbrzusza i wrażliwe piersi a dziś już był kremowy lepki śluz.. Ciekawe czy się uda... Pozdrawiam.Justi8611
-
Witam jestem tu nowa mam pytanie czy po 3 stymulacjach clostilbegyt +3 clostilbegyt z ovitrelle nie ma fasolki. Odstawilam te "wspomagacze" i nagle zaczęły się jeszcze większe problemy bo pojawił się torbiel 5 cm po luteine wchlonol się, miało być ok a tu kolejny monitoring i niespodzianka kolejny torbiel 7 cm. Czy któraś tak miała?? Lekarz obawia się lsparoskopi, dowiem się na dniach co i jak.# PCOS
# Tarczyca
# zbyt wysoka prolakryna
# insulinooporność
-> 11.2021 początek kolejnej walki
-> 31.10.2019 urodził sie nasz syneczek 👶❤❤💚
-> 02.2019 udało się mamy II kreseczki
-> 18.02.2019 beta 277,60
-> 22.02.2019 beta 1033.00 ❤️
-> 23.07.2018 HSG - przytkane oba jajowody - udało się przepchnać.
-> starania od 09.2015-na poważnie od 07.2016 -
Magdzia1990b wrote:Witam jestem tu nowa mam pytanie czy po 3 stymulacjach clostilbegyt +3 clostilbegyt z ovitrelle nie ma fasolki. Odstawilam te "wspomagacze" i nagle zaczęły się jeszcze większe problemy bo pojawił się torbiel 5 cm po luteine wchlonol się, miało być ok a tu kolejny monitoring i niespodzianka kolejny torbiel 7 cm. Czy któraś tak miała?? Lekarz obawia się lsparoskopi, dowiem się na dniach co i jak.
-
Bellakawa wrote:Badałaś insulinę?# PCOS
# Tarczyca
# zbyt wysoka prolakryna
# insulinooporność
-> 11.2021 początek kolejnej walki
-> 31.10.2019 urodził sie nasz syneczek 👶❤❤💚
-> 02.2019 udało się mamy II kreseczki
-> 18.02.2019 beta 277,60
-> 22.02.2019 beta 1033.00 ❤️
-> 23.07.2018 HSG - przytkane oba jajowody - udało się przepchnać.
-> starania od 09.2015-na poważnie od 07.2016 -
Magdzia1990b wrote:Tak i jest w normie. Ale biorę Metformax jako wspomagacz. Czy to ma jakiś wpływ??
-
Bellakawa wrote:Tak, insuliooporność wpływa na dojrzewanie i pekanie pęcherzyków, a jak wiadomo z niepękniętych robią się torbiele. Właśnie się dowiedziałam o swoim IO i stąd to pytanie. Od kwietnia nie mam ovu i ciągle walczę z torbielami. Skoro masz to opanowane, to nie wiem gdzie może tkwić przyczyna. Badałaś estradiol na początku cyklu, przed ovu i po? Dobrze dojrzewają te pęcherzyki?# PCOS
# Tarczyca
# zbyt wysoka prolakryna
# insulinooporność
-> 11.2021 początek kolejnej walki
-> 31.10.2019 urodził sie nasz syneczek 👶❤❤💚
-> 02.2019 udało się mamy II kreseczki
-> 18.02.2019 beta 277,60
-> 22.02.2019 beta 1033.00 ❤️
-> 23.07.2018 HSG - przytkane oba jajowody - udało się przepchnać.
-> starania od 09.2015-na poważnie od 07.2016 -
Magdzia1990b wrote:Tak miałam wszystkie badania, mieszczą się w normie. Pcos lecze od około 15 lat. Ale torbiele dopiero teraz się pojawiły. Teraz brałam przez miesiąc anty żeby wyciszyć jajniki i po @ mam iść na sprawdzenie co tam się dzieje jeśli będzie źle to od razu szpital i laparoskopie.
-
Pęcherzyki przy stymulowanych były zawsze i to podobno piękne. Przejrzałam wszystkie moje wyniki i estradiolu nie miałam robionego, chyba że za czasów gdy jeszcze się nie staraliśmy o fasolę bo od tego momentu wszystkie wyniki mam. Czyli dobrzebyloby zrobić? Właśnie dzisiaj dostałam @. Nie wiem czy się cieszyć czy wręcz przeciwnie....# PCOS
# Tarczyca
# zbyt wysoka prolakryna
# insulinooporność
-> 11.2021 początek kolejnej walki
-> 31.10.2019 urodził sie nasz syneczek 👶❤❤💚
-> 02.2019 udało się mamy II kreseczki
-> 18.02.2019 beta 277,60
-> 22.02.2019 beta 1033.00 ❤️
-> 23.07.2018 HSG - przytkane oba jajowody - udało się przepchnać.
-> starania od 09.2015-na poważnie od 07.2016 -
Magdzia1990b wrote:Pęcherzyki przy stymulowanych były zawsze i to podobno piękne. Przejrzałam wszystkie moje wyniki i estradiolu nie miałam robionego, chyba że za czasów gdy jeszcze się nie staraliśmy o fasolę bo od tego momentu wszystkie wyniki mam. Czyli dobrzebyloby zrobić? Właśnie dzisiaj dostałam @. Nie wiem czy się cieszyć czy wręcz przeciwnie....
A badania sprzed ilu masz lat?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 08:55