Testy owulacyjne
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesc dziewczyny. Mam do Was pytanie. Wczoraj zrobilam test owulacyjny po raz pierwszy. Byl to 15 dzien cyklu. Normalnie mam cykle nieregularne-raz 31, 33, 34. Wczoraj test wyszedl pozytywny. Byly mocne 2kreski. Dzis robiony o tej samej godzinie byl juz negatywny (bardzo slaba kreska). Niestety temperaturki nie mierze
-
Madziara radze ci mierzyc tempke od przyszlego cyklu bo ona jest najbardziej wiarygodna. U mnie testy nie dzialaly, tez mialam tak jak ty ze troche sie zabarwialo mocniej ale nie byl to pozytyw ( no troche mocniej niz tobie bo u ciebie to slabiutko sie zabarwia chociaz widac ze cos tam wzrasta). Nie na wszystkich te testy dzialaja. A testowalam w zaciazonym cyklu
Tymoteuszowa, madziara0080 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNowatorka fajnie, że napisałaś, bo u mnie też pozytywu typowego nie było, tylko blade kreski ok 3 dni podczas plodnego śluzu, a później biali i tylko kreska ta jedna i się martwilam, że owu nie bylo, ale może jednak na mnie też nie działa. A może to znaczy, że mam za mało hormonu LH?
-
Czy ja wiem czy malo? ja badalam w 4dc i mialam lh w normie. Moze nie ma go tyle w moczu albo rzeczywiscie jest mniej niz u innych. Nie wiem ale u mnie sprawdzily sie tempka i moje odczucia ( bole jajnikow kilka dni przed i az do owulkiTymoteuszowa wrote:Nowatorka fajnie, że napisałaś, bo u mnie też pozytywu typowego nie było, tylko blade kreski ok 3 dni podczas plodnego śluzu, a później biali i tylko kreska ta jedna i się martwilam, że owu nie bylo, ale może jednak na mnie też nie działa. A może to znaczy, że mam za mało hormonu LH? )
A u ciebie wg wykresu pokazuje owu? Wzrasta temp?
A wlasnie zajrzalam ze wg wykresu jest ok wiec nie masz sie co przejmowac testami. Ja dodatkowo nie mialam nawet i sluzu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 07:03
-
nick nieaktualny
-
Tym... testy nie dają żadnej gwarancji, mogą tylko pomóc w wyznaczeniu owulacji. Uśmiechnęłam się jak napisałaś że masz śluz płodny a testy blade bo u mnie na odwrót zupełnie..śluzu płodnego brak a testy książkowe mocne krechy. Dla każdej z nas jest nadzieja, może po prostu czasem powinnyśmy rzucić w kąt te testy, wykresy i inne i pomyśleć że co ma być to będzie...zupełnie jak osiemnastka na dyskotece
Tymoteuszowa lubi tę wiadomość
-
Ja niestety na testach się zawiodłam, zakupiłam je miesiąc temu na allegro skuszona pozytywnymi opiniami. Niestety w moim wypadku nie sprawdziły, gdyż żaden nie wyszedł pozytywnie pomimo owulacji, która w tym czasie miała miejsce. Czułam, że owulacja ma miejsce bolał mnie brzuch a testy negatywne. Ginekolog mówił, że często się tak zdarza bo testy wykazują zmiany w organizmie a nie sam fakt owulacji a dokładniej wzrost hormonu LH. Niestety nie zawsze wzrost jest na tyle duży aby wykazał to test i w moim przypadku tak było.
-
nick nieaktualnyPegi jak osiemnastka na dyskotece mówisz
haha poprawiłaś mi humor 
))
to chyba rzeczywiście jednak prawda...
Agata1984 no właśnie, ja też się zawiodłam, niektórym nie wychodzi, trudno. Oszczędzimy chociaż na jakichś testach haha
Ja myślałam, że nie miałam owulki, bo nawet nie miałam bólów poowulacyjnych, jak w ostatnich cyklach mi się zdarzały dość wyraźne. Ale że temperatura poszła do góry o jakby cały czas idzie to spoko I w sumie totalnie nic mi nie jest, a zawsze miałam cyce tkliwe i ogromne i bóle brzucha jak na @, a że moja faza lutealna trwa ok 14 dni plus normalny czas @ ok 5 dni, to się czułam jakbym miała @ prawie trzy tygodnie... a teraz nic 
-
dziewczyny u mnie te wszystkie objawy sie pojawily dopiero jakies 3,4 tygodnie po pozytywnym tescie wiec wiecie... przed terminem okresu nie czulam nic innego niz zwykle, tylko w dniu zagniezdzenia mi sie w glowie przez chwile tak dziwnie zakrecilo. takze objawy czy ich brak nic nie znacza, trzeba sikac na test zeby sie dowiedziec
-
Tak jedynie test może dać jakiej nadzieję bo sygnały jakie wysyła mi ciało mnie już nie raz zmyliły dlatego olEwam je bo ciągle mam jakiej INNE bóle które mogą świadczyć o ciąży Ale po miesiącach starań zmieniłam taktykę, zwłaszcza po jednym kiedy to tak sobie wmówiłam ciążę że PRAWIE w niej byłam a potem przyszła @ i ciężko mi było i pomyślałam że kurczę nie mogę tak robić bo zwariuje i teraz kieruje się zdrowym rozsądkiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 06:35
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
