9 dpo - macie już jakieś objawy?

malutka1989571 lubi tę wiadomość

Witam... U mnie wyjątkowo brak objawów przedmiesiączkowych. Zawsze praktycznie od przypuszczalnej owulacji odczuwałam silny ból piersi, ból jajników i brzucha, teraz piersi nie bolą mnie w ogóle, ból w podbrzuszu także nie dokucza mi, jak w poprzednich cyklach. Dziś jest mój 26 dc (teoretycznie 10 dpo). Nie wytrzymałam - pierwszy raz w życiu poszłam na bete z krwi ;) pewnie trochę za wcześnie, ale czekam z nadzieją na wyniki. To nasz 7 miesiąc starań. 7 miesiąc niepewności i oczekiwań.

malutka1989571 lubi tę wiadomość

[QUOTE=munirka]Witam... U mnie wyjątkowo brak objawów przedmiesiączkowych. Zawsze praktycznie od przypuszczalnej owulacji odczuwałam silny ból piersi, ból jajników i brzucha, teraz piersi nie bolą mnie w ogóle, ból w podbrzuszu także nie dokucza mi, jak w poprzednich cyklach. Dziś jest mój 26 dc (teoretycznie 10 dpo). Nie wytrzymałam - pierwszy raz w życiu poszłam na bete z krwi ;) pewnie trochę za wcześnie, ale czekam z nadzieją na wyniki. To nasz 7 miesiąc starań. 7 miesiąc niepewności i oczekiwań.[/QUOTE] trzymam kciuki! daj znać jaki wynik

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:46

.

ja też zaciskam kciuki :)

munirka o której wynik?:)

aniulkab86, malutka1989571 lubią tę wiadomość

Odebrałam wynik.. zero.. totalne zero.. czyli chyba nawet nie mam się co łudzić, że może zbyt wcześnie zrobiłam test.. 8 miesiąc starań przed nami.. trzymam kciuki za Was dziewczęta..

aniulkab86, malutka1989571 lubią tę wiadomość

kochana przykro mi a ile masz dni po owulacji? bo nie masz udostępnionego wykresu

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:46

.

Dziewczyny co się odwlecze to nie uciecze. Jak mówi nam przysłowie. Mnie dziś tak rwie prawy jajnik że aż noga mnie boli, nie mam za to bólu jak przed okresem, ale się nie nakręcam bo okaże się że jednak dostanę. Ale cóż, jak nie ten to następny okres może okaże się bardziej szczęśliwy. :)

zAgatka lubi tę wiadomość

dziewczyny wynik mojego dzisiejszego progesteronu w 7dpo 25,44 przy normach ( 1,5 - 20, 0 ) chyba dobrze co :)

zAgatka lubi tę wiadomość

mycha28 lubi tę wiadomość

mycha28 pewnie, że dobrze :) oby dalej ładnie rosło :) malutka1989571 ja mam dziś 10 dpo.

mycha28 lubi tę wiadomość

Hej Dziewczyny :* Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Może Wy coś pomożecie. Jestem 5 dni po terminie kiedy powinna wyskoczyć małpa @. Małpy nie ma, dziwnie pobolewają mnie jajniki, odrobinę senna się zrobiłam a do tego dzisiaj (w piątym dniu) wyskoczyło bardzo małe, lekkie, delikatne, prawie niewidoczne plamienie koloru jasnej czerwieni). Jak myślicie?

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:46

.

Ja mam dzisiaj 21 dc i 9 dpo i czuję, że coś tam w podbrzuszu się dzieje.

[QUOTE=burzaZpiorunami]Hej Dziewczyny :* Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Może Wy coś pomożecie. Jestem 5 dni po terminie kiedy powinna wyskoczyć małpa @. Małpy nie ma, dziwnie pobolewają mnie jajniki, odrobinę senna się zrobiłam a do tego dzisiaj (w piątym dniu) wyskoczyło bardzo małe, lekkie, delikatne, prawie niewidoczne plamienie koloru jasnej czerwieni). Jak myślicie?[/QUOTE] Myślę, że możesz spokojnie zatestować. Nadzieje są spore z tego co piszesz:) Powodzenia! Daj znać;)

[QUOTE=munirka]Odebrałam wynik.. zero.. totalne zero.. czyli chyba nawet nie mam się co łudzić, że może zbyt wcześnie zrobiłam test.. 8 miesiąc starań przed nami.. trzymam kciuki za Was dziewczęta..[/QUOTE] U nas też 8 miesiąc starań przed nami, ciężka sprawa. Bety nie zrobiłam, ale dwa testy negatywne myślę, że nie ma co się łudzić.

Ja w tym cyklu nie notuję objawów żeby się nie nakręcać... Zrobię test przed terminem @. Wprowadzam taką taktykę dla komfortu psychicznego :)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 16:47

.

zAgatka lubi tę wiadomość

[QUOTE=zAgatka]Dzisiaj jest mój 8 dpo i bardzo bolą mnie piersi, od czasu do czasu boli mnie podbrzusze. Dzisiaj Sylwester a ja jestem senna. W sumie tylko tyle z objawów ;)[/QUOTE] Oby pojawiły się kolejne;) Powodzenia!

zAgatka lubi tę wiadomość

zAgatka, GUSIA13 lubią tę wiadomość

Sylvka lepiej się nie nastawiać i potem cieszyć niż co miesiąc przeżywać rozczarowanie... A tak naprawdę sama nie wierzę w to, co piszę.. Można sobie tylko wmawiać i tak gadać, że człowiek się nie nastawia itp. itd. a tak naprawdę każda z nas w głębi duszy ma nadzieję do samego końca. To tak, jak z losem na loterii, czy totolotkiem - nikt nie nastawia się na wygraną, ale dreszczyk emocji i nadzieja podczas sprawdzania losu towarzyszy każdemu..

zAgatka, GUSIA13 lubią tę wiadomość

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz