X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie BLADZIOCHY CZY ZWIDY???
Odpowiedz

BLADZIOCHY CZY ZWIDY???

Oceń ten wątek:
  • doomi03 Autorytet
    Postów: 4193 6560

    Wysłany: 7 października 2019, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sinner0 wrote:
    Dziewczyny serdecznie dziękuję za odpowiedź :) Z dnia na dzień kreska bardziej widoczna <3 po ponad 2,5 latach starań zobaczyć drugą kreskę - najpiękniejsze uczucie :) Teraz czekam na wynik bety wykonanej w sobotę <3

    Super :) gratuluję i trzymam kciuki za piękna bete (chociaż to już pewnie tylko formalność ;))

    3jvzcbxmqcuirhnp.png

    12cs 💚⏸️

    Mój syn, moje szczęście: 💙 Kacper - ur. 22.11.2020
    godz 21:48
    Waga 2980g
    Dlugosc 51 cm
  • Sinner0 Znajoma
    Postów: 16 12

    Wysłany: 7 października 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje:) Beta 136,20 w 13dpo :)
    Martwi mnie tylko wynik proga niemal 140. Miała którąś z Was taki wynik ?

    Evelle28 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2017
    AMH - 3,820 -> 23 lata
    Niedoczynność tarczycy - euthyrox 75
    Problem z nasieniem - morfologia 3%, ruchliwość a+b = 18% Poprawa wyników po suplementacji : morfologia 7%, ruchliwość 24%

    Wrzesień - Grudzień = CLO 1x1+ ovitrelle + duphaston
    21.12.2018r. - HSG jajowody drożne
    Styczeń - CLO 2x1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sinner0 wrote:
    Dziękuje:) Beta 136,20 w 13dpo :)
    Martwi mnie tylko wynik proga niemal 140. Miała którąś z Was taki wynik ?

    Tym bym się nie martwiła u każdej z nas przyrasta inaczej . Zapisz się do lekarza i myśl już tylko o samych przyjemnych rzeczach. 🙂 Dodam tylko że moja lekarka powiedziała mi że aby beta była dla niej miarodajna trzeba ją zrobić 3 razy i w odstępach co 48 h ja miałam zrobiona 2 x i niespecjalnie mogła ją wziąć pod uwagę. Liczę że jutro usłyszę bicie serduszka 😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2019, 17:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie się posypało 😭 lekarka po wczorajszym USG stwierdziła 2 opcje bo uważa że zarodek jest za mały i albo faktycznie jest za młoda ciąża bo np tamten cykl miał być dłuższy i owulacja się przesunęła albo jest to puste jajo płodowe dodatkowo zleciła crp które normę ma <5,0 ja miałam 5,8 i d-dimery w normie <500 a ja 754 doczytałam się jednak że w obu przypadkach podwyższone w ciąży to raczej normalne nie zrozumiałam tylko dlaczego te wyniki mają zabazowac na tym czy daje mi tabletki na wywołanie okresu. 😭 A to znaczy sądząc po wynikach że tak bedzie. Powiedziała że jak wyjdą poza norma to mam przyjść za tydzień i da mi tabletki na... nie przejdzie mi to ponownie przez gardło , a jak będą w normie to mam przyjść za 2 na kolejne usg.Nie mniej jednak nim zgodze się na jaką kolwiek tabletkę skonsultuję to wszystko z innym lekarzem. Choć nadzieja się tli to jestem przerażona cała sytuacja ☹️
    Przepraszam że wam truje ale nie mam gdzie się wygadac, może któraś z was miała podobnie i choć troszkę mnie uspokoi, że nadzieja jednak jest☹️😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 08:09

  • *KasiaS* Autorytet
    Postów: 571 405

    Wysłany: 9 października 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa wrote:
    No u mnie się posypało 😭 lekarka po wczorajszym USG stwierdziła 2 opcje bo uważa że zarodek jest za mały i albo faktycznie jest za młoda ciąża bo np tamten cykl miał być dłuższy i owulacja się przesunęła albo jest to puste jajo płodowe dodatkowo zleciła crp które normę ma <5,0 ja miałam 5,8 i d-dimery w normie <500 a ja 754 doczytałam się jednak że w obu przypadkach podwyższone w ciąży to raczej normalne nie zrozumiałam tylko dlaczego te wyniki mają zabazowac na tym czy daje mi tabletki na wywołanie okresu. 😭 A to znaczy sądząc po wynikach że tak bedzie. Powiedziała że jak wyjdą poza norma to mam przyjść za tydzień i da mi tabletki na... nie przejdzie mi to ponownie przez gardło , a jak będą w normie to mam przyjść za 2 na kolejne usg.Nie mniej jednak nim zgodze się na jaką kolwiek tabletkę skonsultuję to wszystko z innym lekarzem. Choć nadzieja się tli to jestem przerażona cała sytuacja ☹️
    Przepraszam że wam truje ale nie mam gdzie się wygadac, może któraś z was miała podobnie i choć troszkę mnie uspokoi, że nadzieja jednak jest☹️😭

    A który to tydzień u Ciebie? I co było widać na usg?
    Wiesz, często się zdarza, że na początku ciąża wychodzi z usg młodsza niż z terminu om chociażby właśnie przez to, że owulacja nie u każdej występuje dokładnie w 14 dc tylko później i stad te różnice. A później maluszki nadrabiają. Staraj się nie denerwować. Ja wiem, że to trudne ale maluszkowi nerwy nie służą. Trzymam mocno kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 08:50

    15.04.2016 synek Filipek ❤️
    12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
    31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane

    Ja: 33 lata
    kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
    TSH 0,596
    Prolaktyna 8,6
    Testosteron 0,39

    On: 33 lata
    Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3

    Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams
  • pola Ekspertka
    Postów: 131 114

    Wysłany: 9 października 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny kochane, proszę o pomoc, czy coś widać czy oszalałam?

    https://zapodaj.net/592d5c04d833a.jpg.html

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola moim zdaniem jest jakis cień cienia ✊✊😘

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *KasiaS* wrote:
    A który to tydzień u Ciebie? I co było widać na usg?
    Wiesz, często się zdarza, że na początku ciąża wychodzi z usg młodsza niż z terminu om chociażby właśnie przez to, że owulacja nie u każdej występuje dokładnie w 14 dc tylko później i stad te różnice. A później maluszki nadrabiają. Staraj się nie denerwować. Ja wiem, że to trudne ale maluszkowi nerwy nie służą. Trzymam mocno kciuki!

    Biorąc pod uwagę pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 9 tydzień i 6 dzień ale weszłam na opinię mojej pani doktor i znalazłam pełno wpisów że pani doktor źle odczytuje obraz USG dziś jak na to na trzeźwo spojrzałam to znalazłam masę nieprawidłowości po pierwsze pierwsze USG z 11 wrzesnia było bardzo przybliżonym zdjęciem to wczorajsze jakby celowo oddaliła mówiąc mi że nie rozwija się po drugie badania które mi wczoraj po wizycie kazała zrobić około 13 godziny w sumie powiedziała że nie musi być na czczo a czytałam opinie innych lekarzy i żeby wyszło prawidłowo musi być na czczo a wyszło podwyższone i może stąd nieprawidlowosc po trzecie toksoplazmoza na pierwszej wizycie powiedziała że dobrze by było gdyby wyszła pozytywnie no i wyszła to wczoraj zmieniła zdanie i stwierdziła że to niedobrze sama wysunelam jej hipotezę że może doszło później do zapłodnienia i dlatego zarodek jest mniejszy niż myśli i dodała że też na to liczy dziś czytając tyle niepohlebnych komentarzy właśnie na określenie wielkości zarodka przez ów panią doktor zapisałam się do mojego lekarza w bliskiej przychodni na 14 :00 mam wizytę chce skonsultowac czy też uważa że płód jest za mały albo że co gorsza puste jajo . Ten lekarz prowadził moja pierwszą ciążę i wszystko było ok. Poszłam prywatnie bo liczyłam że będzie jeszcze lepszy sprzęt i opieka. Mam wrażenie że pani doktor na siłę wynajduje mi w zgaduj zgadula co to może być USG wczoraj zrobiła mi gratis ale co z tego jak dołożyła badań które de facto powinnam zrobić na czczo . Mam nadzieję że wizyta u innego lekarza rozwieje moje wszystkie wątpliwości do tamtej pani już nie pojde. To takie rozczarowujące że człowiek płaci oczekuje rzetelnych odpowiedzi a ona robi takie błędy w usg oddalając je i porównując rozmiar z wcześniejszym zdjeciem. Trzymajcie kciuki .

    https://zapodaj.net/807d8f9bb2e59.jpg.html

    https://zapodaj.net/d348cedae25d2.jpg.html

    Tam gdzie jedno zdjęcie to pierwsze USG z 11 wrzesnia tam gdzie są dwa to z wczoraj z 8 października odrazu widać że jedno jest przybliżone a drugie oddalone.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 12:48

  • *KasiaS* Autorytet
    Postów: 571 405

    Wysłany: 9 października 2019, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa wrote:
    Biorąc pod uwagę pierwszy dzień ostatniej miesiączki to 9 tydzień i 6 dzień ale weszłam na opinię mojej pani doktor i znalazłam pełno wpisów że pani doktor źle odczytuje obraz USG dziś jak na to na trzeźwo spojrzałam to znalazłam masę nieprawidłowości po pierwsze pierwsze USG z 11 wrzesnia było bardzo przybliżonym zdjęciem to wczorajsze jakby celowo oddaliła mówiąc mi że nie rozwija się po drugie badania które mi wczoraj po wizycie kazała zrobić około 13 godziny w sumie powiedziała że nie musi być na czczo a czytałam opinie innych lekarzy i żeby wyszło prawidłowo musi być na czczo a wyszło podwyższone i może stąd nieprawidlowosc po trzecie toksoplazmoza na pierwszej wizycie powiedziała że dobrze by było gdyby wyszła pozytywnie no i wyszła to wczoraj zmieniła zdanie i stwierdziła że to niedobrze sama wysunelam jej hipotezę że może doszło później do zapłodnienia i dlatego zarodek jest mniejszy niż myśli i dodała że też na to liczy dziś czytając tyle niepohlebnych komentarzy właśnie na określenie wielkości zarodka przez ów panią doktor zapisałam się do mojego lekarza w bliskiej przychodni na 14 :00 mam wizytę chce skonsultowac czy też uważa że płód jest za mały albo że co gorsza puste jajo . Ten lekarz prowadził moja pierwszą ciążę i wszystko było ok. Poszłam prywatnie bo liczyłam że będzie jeszcze lepszy sprzęt i opieka. Mam wrażenie że pani doktor na siłę wynajduje mi w zgaduj zgadula co to może być USG wczoraj zrobiła mi gratis ale co z tego jak dołożyła badań które de facto powinnam zrobić na czczo . Mam nadzieję że wizyta u innego lekarza rozwieje moje wszystkie wątpliwości do tamtej pani już nie pojde. To takie rozczarowujące że człowiek płaci oczekuje rzetelnych odpowiedzi a ona robi takie błędy w usg oddalając je i porównując rozmiar z wcześniejszym zdjeciem. Trzymajcie kciuki .

    Ale skoro widać było zarodek to siłą rzeczy nie może być puste jajo płodowe. Jedno wyklucza drugie. Dobrze, że idziesz się skonsultować z innym lekarzem. Trzymam mocno kciuki i daj koniecznie znać po wizycie.

    15.04.2016 synek Filipek ❤️
    12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
    31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane

    Ja: 33 lata
    kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
    TSH 0,596
    Prolaktyna 8,6
    Testosteron 0,39

    On: 33 lata
    Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3

    Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 października 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *KasiaS* wrote:
    Ale skoro widać było zarodek to siłą rzeczy nie może być puste jajo płodowe. Jedno wyklucza drugie. Dobrze, że idziesz się skonsultować z innym lekarzem. Trzymam mocno kciuki i daj koniecznie znać po wizycie.

    Jestem już po wizycie lekarz stwierdził że to nie zarodek a ciało żółte wielkości 9,9 mm jego zdaniem 3 tydzień dla mnie fizycznie raczej nie możliwe nie mam pojęcie jak w takim razie mogło tak by być mam iść do niego za tydzień i porówna czy rośnie czy coś się dzieje jak nie to da mi skierowanie do szpitala 🙁 kazał się niedenerwowac i mieć nadzieję ale po tym możliwym zapłodnieniu nie było późniejszej daty w tym okresie co wskazywało by że mogło dojść do zaplodnienia. Dlatego moja nadzieja gaśnie 🙁 To poprostu fizycznie niemożliwe.

  • *KasiaS* Autorytet
    Postów: 571 405

    Wysłany: 9 października 2019, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa wrote:
    Jestem już po wizycie lekarz stwierdził że to nie zarodek a ciało żółte wielkości 9,9 mm jego zdaniem 3 tydzień dla mnie fizycznie raczej nie możliwe nie mam pojęcie jak w takim razie mogło tak by być mam iść do niego za tydzień i porówna czy rośnie czy coś się dzieje jak nie to da mi skierowanie do szpitala 🙁 kazał się niedenerwowac i mieć nadzieję ale po tym możliwym zapłodnieniu nie było późniejszej daty w tym okresie co wskazywało by że mogło dojść do zaplodnienia. Dlatego moja nadzieja gaśnie 🙁 To poprostu fizycznie niemożliwe.

    Kurczę faktycznie dziwna sytuacja. Mam jednak nadzieję, że wszystko się u Ciebie dobrze zakończy. Tego bardzo Ci życzę i trzymam za Ciebie kciuki!

    15.04.2016 synek Filipek ❤️
    12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
    31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane

    Ja: 33 lata
    kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
    TSH 0,596
    Prolaktyna 8,6
    Testosteron 0,39

    On: 33 lata
    Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3

    Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2019, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *KasiaS* wrote:
    Kurczę faktycznie dziwna sytuacja. Mam jednak nadzieję, że wszystko się u Ciebie dobrze zakończy. Tego bardzo Ci życzę i trzymam za Ciebie kciuki!

    Kasiu dziękuję,
    I choć jeszcze nadzieja się tli to już raczej oswajam się z myślą że to koniec. Choć przeleciałam wczoraj internet i znalazłam trochę wpisów gdzie ciałko żółte również było male lub było puste jajo (tak wskazywali lekarze) i okazało się że zarodek się pojawił trochę później lub był obrócony moim zdaniem moje ciało ma prawidłowy kształt tylko w takim razie skoro moja wcześniejszą pani doktor mogła błędnie odczytać USG to i właśnie rozmiar też . Obecny lekarz kazał przyjść za tydzień i zastanawiam się skoro on wyliczył prawie 1 cm 9,9 mm to ile powinno przybrać na wielkości po tygodniu czy ktoś wie może ??

  • Aleksandra 14 Debiutantka
    Postów: 7 1

    Wysłany: 14 października 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy tu coś widać czy ja mam zwidy ,?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 13:41

  • Pyratka4 Autorytet
    Postów: 428 397

    Wysłany: 14 października 2019, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój bladzioch też narobił mi nadziei. Mialam okres 13.09.2019, owulację raczej 1.10. W sobotę zobaczyłam cień cienia, widoczny dosłownie po przyglądaniu się, wzięłam więc luteinę. Dziś poszłam na Bete, wynik 9...także chyba nic z tego, załamuje mnie tylko fakt, że znów muszę czekać na niewiadomo co, no i nie wiem czy odstawić luteinę. Co radzicie?

    Aga9090 lubi tę wiadomość

    2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI

    9.2017 - Synuś
    5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika :)
    3.11.2018 - poronienie samoistne
    2.2019 - powtórka "z rozrywki" :(
    Owulacja jest, ciąży dalej brak :(
    17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
    19.12 - 48mIU 💙
    21.12 - 109mIU/mI
    23.12 - 196mIU/ml
    27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
    f2w3flw12t1gpt6d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratka4 wrote:
    Mój bladzioch też narobił mi nadziei. Mialam okres 13.09.2019, owulację raczej 1.10. W sobotę zobaczyłam cień cienia, widoczny dosłownie po przyglądaniu się, wzięłam więc luteinę. Dziś poszłam na Bete, wynik 9...także chyba nic z tego, załamuje mnie tylko fakt, że znów muszę czekać na niewiadomo co, no i nie wiem czy odstawić luteinę. Co radzicie?
    Powtórz za 48 godzin i nie odstawiaj luteiny , bo liczy się przyrost a nie wynik

  • Aleksandra 14 Debiutantka
    Postów: 7 1

    Wysłany: 14 października 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    https://naforum.zapodaj.net/0330003d1252.jpg.html




    https://naforum.zapodaj.net/98415dffbcfc.jpg.html

    Witam. Proszę o pomoc test pozytywny czy negatywny ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 19:37

    Olga856 lubi tę wiadomość

  • *KasiaS* Autorytet
    Postów: 571 405

    Wysłany: 14 października 2019, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra 14 wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/0330003d1252.jpg.html




    https://naforum.zapodaj.net/98415dffbcfc.jpg.html

    Witam. Proszę o pomoc test pozytywny czy negatywny ?

    Ja tam widzę bladziocha :) powtórz test rano. Trzymam kciuki!

    15.04.2016 synek Filipek ❤️
    12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
    31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane

    Ja: 33 lata
    kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
    TSH 0,596
    Prolaktyna 8,6
    Testosteron 0,39

    On: 33 lata
    Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3

    Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratka4 wrote:
    Mój bladzioch też narobił mi nadziei. Mialam okres 13.09.2019, owulację raczej 1.10. W sobotę zobaczyłam cień cienia, widoczny dosłownie po przyglądaniu się, wzięłam więc luteinę. Dziś poszłam na Bete, wynik 9...także chyba nic z tego, załamuje mnie tylko fakt, że znów muszę czekać na niewiadomo co, no i nie wiem czy odstawić luteinę. Co radzicie?

    Dokładnie powtórz bo blada kreska na teście i wynik 9 świadczy o tym że to bardzo wczesna ciąża , kolejny wynik bety rozwieje wątpliwości.

    Ja nadal czekam jutro wizyta i wóz albo przewoz. I albo jest wszystko ok tylko trafilam na opętana lekarkę, która nie umie odczytywać USG , albo skierowanie od obecnego lekarza do szpitala lub właśnie potwierdzi że nie ma się czym martwic. Miałam cały tydzień na przemyślenia i powiem wam że nie wiem co zrobię tej pani jak obecny lekarz uzna że wszystko w należytym porządku czego życzę sobie najbardziej na świecie. A swoją drogą wszystko zaczęło mi się układać w calosc. Najpierw dziwnej wielkości zdjęcia usg, potem badania które mój obecny lekarz uznał za absurdalnie głupie gdzie z Góry wiedziała że wyjda źle bo nie było na czczo a od tego miało zależeć czy da mi tabletki na wywołanie okresu gdzie obecny zaznaczył że wtedy daje się skierowanie do szpitala a nie faszeruje tabletkami podejrzewam że dlatego że bała się że w szpitalu ktoś mógłby podważyć jej zdanie a ona by nie mogła ode mnie dalej kasy ciagnac. Masakra jakaś tak bardzo chcę by ona się myliła . Poza tym jak tak wyliczyłam sobie wszystko i rozrysowalam na kartce to owulacja faktycznie mogła się przesunąć bo mocny test wyszedł dopiero 6 września 3 był jeszcze blady więc teraz faktycznie będzie gdzieś 4-5 tydzień ale samej ciąży bez liczenia od samego pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Ta kobieta tak silnie mi to wkręciła że już normalnie wiem jak sekty wyglądają ...
    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam za was mocno kciuki.

  • *KasiaS* Autorytet
    Postów: 571 405

    Wysłany: 15 października 2019, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa wrote:
    Dokładnie powtórz bo blada kreska na teście i wynik 9 świadczy o tym że to bardzo wczesna ciąża , kolejny wynik bety rozwieje wątpliwości.

    Ja nadal czekam jutro wizyta i wóz albo przewoz. I albo jest wszystko ok tylko trafilam na opętana lekarkę, która nie umie odczytywać USG , albo skierowanie od obecnego lekarza do szpitala lub właśnie potwierdzi że nie ma się czym martwic. Miałam cały tydzień na przemyślenia i powiem wam że nie wiem co zrobię tej pani jak obecny lekarz uzna że wszystko w należytym porządku czego życzę sobie najbardziej na świecie. A swoją drogą wszystko zaczęło mi się układać w calosc. Najpierw dziwnej wielkości zdjęcia usg, potem badania które mój obecny lekarz uznał za absurdalnie głupie gdzie z Góry wiedziała że wyjda źle bo nie było na czczo a od tego miało zależeć czy da mi tabletki na wywołanie okresu gdzie obecny zaznaczył że wtedy daje się skierowanie do szpitala a nie faszeruje tabletkami podejrzewam że dlatego że bała się że w szpitalu ktoś mógłby podważyć jej zdanie a ona by nie mogła ode mnie dalej kasy ciagnac. Masakra jakaś tak bardzo chcę by ona się myliła . Poza tym jak tak wyliczyłam sobie wszystko i rozrysowalam na kartce to owulacja faktycznie mogła się przesunąć bo mocny test wyszedł dopiero 6 września 3 był jeszcze blady więc teraz faktycznie będzie gdzieś 4-5 tydzień ale samej ciąży bez liczenia od samego pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Ta kobieta tak silnie mi to wkręciła że już normalnie wiem jak sekty wyglądają ...
    Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i trzymam za was mocno kciuki.
    Trzymam za Ciebie cały czas kciuki! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Daj znać po wizycie

    15.04.2016 synek Filipek ❤️
    12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
    31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane

    Ja: 33 lata
    kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
    TSH 0,596
    Prolaktyna 8,6
    Testosteron 0,39

    On: 33 lata
    Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3

    Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2019, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *KasiaS* wrote:
    Trzymam za Ciebie cały czas kciuki! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Daj znać po wizycie
    Jestem już po wizycie moja fasolka po tygodniu urosła o prawie drugie tyle mierzy już 18 mm więc wszystko idzie ku dobremu co ciekawe na monitorze po tym USG wyświetlił się już czas ciąży pod kątem rozmiaru 5 tydzień + 2 dni na zarodek trzeba jeszcze zaczekać ale lekarz ocenił że to bardzo dobrze w ciągu tygodnia z 9,9 mm zrobiło się 18mm. Na początku zamarłam bo nie było widać i mówi oj chyba nie rośnie a za chwilę mówi a przepraszam urosło do 18 i nawet na monitorze się pokazalo. O pustym jaju nic nie mówi jakby nie brał hipotez tamtej obłąkanej lekarki idzie po prostu swoim tokiem doświadczenia, mówi że wychodzi na to że do zapłodnienia mogło dojść dużo później. Kazał się nie denerwować i przyjść za tydzień na tym etapie rozwija się bardzo ładnie. I uspokoił mnie to mimo wszystko chyba najbardziej się uspokoję jak będzie już zarodek i usłyszę serduszko ale tu mi powiedział że jeszcze daleka droga i że nie powiedział mi tego bym się martwiła a wręcz przeciwnie by mnie uspokoić że na to jest jeszcze czas. Nieoceniony dla mnie lekarz żałuję że od razu do niego nie poszłam . JAK za tydzień będzie również postęp to nie omieszkam wygrzebać każde forum z opiniami na temat poprzedniej pani doktor. Tyle stresu taką krzywdę psychiczną mi zrobić wymyślać choroby i od razu chciała przerywac. Ciekawe ile dziewczyn jej posłuchało i dziecko stracilo. Nie mniej jednak jestem dziś że stresu zmęczona ale i szczęśliwa troszkę mnie uspokoił 🙂

‹‹ 98 99 100 101 102 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ