Cień cienia testu ciążowego.
-
WIADOMOŚĆ
-
O to trzymam mocno kciuki 😊 Oczywiście dawaj znać od razu jak tam 😊Agata98 wrote:Jejku dziękuję bardzo ❤️🥰 jutro idę na monitoring bo będzie 13 DC także trzymaj kciuki żeby owulacja się pojawiła ❤️ a jeszcze mamy z moim partnerem wyjazd do Kołobrzegu na cały tydzień więc mam nadzieję,że z tego urlopu nie wrócimy sami 🙈
Ja już jestem po wizycie i jest 4.3 cm człowieka 😊
Czekamy na twojego ludzika😊
Agata98 lubi tę wiadomość
-
No to już kawał chłopaczka albo dziewczynki tam jest 😁 nie mogę się doczekać aż ja na takie USG będę chodzić i będę oglądać człowieczka małego zamiast jajników z licznymi pęcherzykami😂Joan31 wrote:O to trzymam mocno kciuki 😊 Oczywiście dawaj znać od razu jak tam 😊
Ja już jestem po wizycie i jest 4.3 cm człowieka 😊
Czekamy na twojego ludzika😊
Joan31 lubi tę wiadomość
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Zagotowałam się bo będę miała kolejny cykl w plecy....
Moja pani doktor mnie nie przyjmie dzisiaj bo ma 5 godzin opóźnienia a do 13 ma tylko gabinet więc cóż... Także nie wiem czy będzie owulacja. Będziemy z A. próbować ale na 99 procent nic z tego bo nic mi po tym że pęcherzyk urósł skoro nie wiem czy już do odpowiedniej wielkości bo ostatnio był mały a nie dostałam recepty na zastrzyk na pęknięcie... Także fajnie. Kazała mi zrobić tylko świeże badania i przyjść za miesiąc 🤦🏼♀a ja sobie już powiedziałam że jak za miesiąc znowu tak będzie że mnie nie przyjmie to rezygnuje z niej bo kurcze za przeproszeniem straciłam pracę przez to że co kilka dni musiałam się zwalniać żeby iść na wizytę a teraz c*uj z tego mam. Płakać mi się chce już z tej bezsilności
Na 10 października wypada mi 11 DC pod warunkiem że cykl mi znowu się nie opóźni albo nie przyspieszy... a niestety na prywatne wizyty co kilka dni to mnie nie stać żeby korzystać
jak tak dalej pójdzie to do końca roku jedyne co będę oglądać to zdjęcia i ciążę innych kobiet
Urywam się stąd na jakiś czas bo potrzebuje odpoczynku chociaż do końca tego cyklu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2023, 13:41
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
No nie dziwię się że się zdenerwowalas..Agata98 wrote:Zagotowałam się bo będę miała kolejny cykl w plecy....
Moja pani doktor mnie nie przyjmie dzisiaj bo ma 5 godzin opóźnienia a do 13 ma tylko gabinet więc cóż... Także nie wiem czy będzie owulacja. Będziemy z A. próbować ale na 99 procent nic z tego bo nic mi po tym że pęcherzyk urósł skoro nie wiem czy już do odpowiedniej wielkości bo ostatnio był mały a nie dostałam recepty na zastrzyk na pęknięcie... Także fajnie. Kazała mi zrobić tylko świeże badania i przyjść za miesiąc 🤦🏼♀a ja sobie już powiedziałam że jak za miesiąc znowu tak będzie że mnie nie przyjmie to rezygnuje z niej bo kurcze za przeproszeniem straciłam pracę przez to że co kilka dni musiałam się zwalniać żeby iść na wizytę a teraz c*uj z tego mam. Płakać mi się chce już z tej bezsilności
Na 10 października wypada mi 11 DC pod warunkiem że cykl mi znowu się nie opóźni albo nie przyspieszy... a niestety na prywatne wizyty co kilka dni to mnie nie stać żeby korzystać jak tak dalej pójdzie to do końca roku jedyne co będę oglądać to zdjęcia i ciążę innych kobiet
Urywam się stąd na jakiś czas bo potrzebuje odpoczynku chociaż do końca tego cyklu
Ale myśl nadal pozytywnie nie spisuj na straty tego cyklu. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Staraj się wyluzowac.
Mi się udało w cyklu w którym byłam pewna że nic z tego bo miała być owulacja z prawego jajnika z którym miałam problemy a się okazało że jakimś cudem była znowu z lewego. Nigdy nie wiadomo😊
Ale myślę że przerwa od czytania i relaks dobrze ci zrobi
-
Samych wspaniałości.Agata98 wrote:Jejku dziękuję bardzo ❤️🥰 jutro idę na monitoring bo będzie 13 DC także trzymaj kciuki żeby owulacja się pojawiła ❤️ a jeszcze mamy z moim partnerem wyjazd do Kołobrzegu na cały tydzień więc mam nadzieję,że z tego urlopu nie wrócimy sami 🙈
Życzę Ci upragnionej fasolki. Niech te wszystkie problemy odejdą wreszcie.
Agata98 lubi tę wiadomość
-
Wcale się nie dziwię. Życzę Ci, żeby wreszcie i na Twoim USG pojawiła się fasolka. Każdej z nas tego życzę. Wiem, co czujesz.Agata98 wrote:Zagotowałam się bo będę miała kolejny cykl w plecy....
Moja pani doktor mnie nie przyjmie dzisiaj bo ma 5 godzin opóźnienia a do 13 ma tylko gabinet więc cóż... Także nie wiem czy będzie owulacja. Będziemy z A. próbować ale na 99 procent nic z tego bo nic mi po tym że pęcherzyk urósł skoro nie wiem czy już do odpowiedniej wielkości bo ostatnio był mały a nie dostałam recepty na zastrzyk na pęknięcie... Także fajnie. Kazała mi zrobić tylko świeże badania i przyjść za miesiąc 🤦🏼♀a ja sobie już powiedziałam że jak za miesiąc znowu tak będzie że mnie nie przyjmie to rezygnuje z niej bo kurcze za przeproszeniem straciłam pracę przez to że co kilka dni musiałam się zwalniać żeby iść na wizytę a teraz c*uj z tego mam. Płakać mi się chce już z tej bezsilności
Na 10 października wypada mi 11 DC pod warunkiem że cykl mi znowu się nie opóźni albo nie przyspieszy... a niestety na prywatne wizyty co kilka dni to mnie nie stać żeby korzystać jak tak dalej pójdzie to do końca roku jedyne co będę oglądać to zdjęcia i ciążę innych kobiet
Urywam się stąd na jakiś czas bo potrzebuje odpoczynku chociaż do końca tego cyklu
Ja jestem w trakcie okresu, ale w czasie dni płodnych albo będzie bardzo intensywnie, albo męża prawie nie będzie, albo ja w pracy w dziwnych godzinach. I się miniemy
-
No najgorzej jak ludzie się mijają podczas tych najważniejszych dniNowaG wrote:Wcale się nie dziwię. Życzę Ci, żeby wreszcie i na Twoim USG pojawiła się fasolka. Każdej z nas tego życzę. Wiem, co czujesz.
Ja jestem w trakcie okresu, ale w czasie dni płodnych albo będzie bardzo intensywnie, albo męża prawie nie będzie, albo ja w pracy w dziwnych godzinach. I się miniemy my tak w zeszłym miesiącu mieliśmy że dni płodne i cyk tylko 2 dni razem w sumie a tak dopiero pod koniec cyklu i teraz ciągle razem bo praca u partnera tak wypadła że jest na miejscu. Ale tak jak mówię ja na ten cykl w ogóle się nie nastawiam bo wiem że u mnie pęcherzyki nie pękają a że nie dostałam nic od lekarza na pęknięcie to dupa. Chyba że jakimś cudem mój pęcherzyk sobie tak urósł że da radę pęknąć sam. Jajniki czuje i to tak konkretnie ale na nic kompletnie się nie nastawiamy. Mamy teraz cały tydzień luzu dla siebie więc idealnie. A później będzie znowu intensywnie bo ja mam umówione rozmowy w sprawie pracy no a partner do roboty wróci. Na szczęście będzie naiejscu to chociaż cały cykl razem 😂
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Hej, to znowu ja. Dziś 9dpo, rano zrobiłam test, nic nie było, teraz gdy chciałam go wyrzucić ujrzałam drugą kreskę
https://zapodaj.net/plik-0bLMafxVvR
Test to testeo o czułości 10.
Kreska prawdziwa czy fabryczna? Za każdym razem robię te testy i przyznam, że nigdy takiej mocnej fabrycznej kreski nie widziałam... Zazwyczaj to były cienie cieni. Powtórzyłam teraz Pink test strumieniowy i negatywny -
Po pierwsze na test za wcześnie,druga sprawa to pytanie czy kreska pojawiła się w czasie czyli do 5 minut. Chcesz mieć pewność to zrób betę z krwi. Wyjdzie na sto procent i będzie czarno na białym i wyjdzie taniej niż kupienie jeszcze 5 testów i robienie ich przed terminem okresuKaro Lina wrote:Hej, to znowu ja. Dziś 9dpo, rano zrobiłam test, nic nie było, teraz gdy chciałam go wyrzucić ujrzałam drugą kreskę
https://zapodaj.net/plik-0bLMafxVvR
Test to testeo o czułości 10.
Kreska prawdziwa czy fabryczna? Za każdym razem robię te testy i przyznam, że nigdy takiej mocnej fabrycznej kreski nie widziałam... Zazwyczaj to były cienie cieni. Powtórzyłam teraz Pink test strumieniowy i negatywny
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Kreska pojawiła się dopiero po wyschnięciu testu, na pewno nie w ciągu 5 minut, zauważyłam dopiero po paru godzinach. Czytałam opinie na allegro, że te testy trzeba odczytywać dopiero co całkowitym ich wyschnięciu, czego nie powinno się robić przy innych testach, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Czy za wcześnie na test, ciężko powiedzieć, w poprzedniej cp test również wyszedł mi jakieś 6dni przed planowaną miesiączką... temu teraz tak spieszę z testami jak najwcześniej... Na betę niestety nie mam jak iść ze względu na pracęAgata98 wrote:Po pierwsze na test za wcześnie,druga sprawa to pytanie czy kreska pojawiła się w czasie czyli do 5 minut. Chcesz mieć pewność to zrób betę z krwi. Wyjdzie na sto procent i będzie czarno na białym i wyjdzie taniej niż kupienie jeszcze 5 testów i robienie ich przed terminem okresu😔 nie pozostaje chyba mi nic innego jak czekać i testować znów za parę dni
-
To powiem że nie ufałabym takiemu testowi bo ja na każdym teście po wyschnięciu po kilku godzinach mam kreski i to bardzo mocne. Gdybym była w domu to bym tu ci aż zdjęcia wstawiła bo sama kiedyś zdziwiona byłam. Także ja na twoim miejscu bym poczekała do terminu miesiączki i zrobiła wtedy test innej firmy albo betę ☺️Karo Lina wrote:Kreska pojawiła się dopiero po wyschnięciu testu, na pewno nie w ciągu 5 minut, zauważyłam dopiero po paru godzinach. Czytałam opinie na allegro, że te testy trzeba odczytywać dopiero co całkowitym ich wyschnięciu, czego nie powinno się robić przy innych testach, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Czy za wcześnie na test, ciężko powiedzieć, w poprzedniej cp test również wyszedł mi jakieś 6dni przed planowaną miesiączką... temu teraz tak spieszę z testami jak najwcześniej... Na betę niestety nie mam jak iść ze względu na pracę😔 nie pozostaje chyba mi nic innego jak czekać i testować znów za parę dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2023, 18:50
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Chyba dużo właśnie zależy od testu. U mnie kiedyś takie mocne fabryczne pojawiały się tylko na kasetowych, nigdy na strumieniowych. A Ty jakich firm testów używałaś gdy pokazywały Ci kreskę po czasie? Oczywiście wynik taki na chwilę obecną traktuję z przymrużeniem oka 😉Agata98 wrote:To powiem że nie ufałabym takiemu testowi bo ja na każdym teście po wyschnięciu po kilku godzinach mam kreski i to bardzo mocne. Gdybym była w domu to bym tu ci aż zdjęcia wstawiła bo sama kiedyś zdziwiona byłam. Także ja na twoim miejscu bym poczekała do terminu miesiączki i zrobiła wtedy test innej firmy albo betę ☺️
-
Hej Dziewczyny!
Jestem totalnie nowa na tym forum, ale nadszedł czas, aby się wreszcie wygadać.
W dużym skrócie: W listopadzie'22 okazało się, że mam puste jajo > skierowania na zabieg > zabieg, który musieli poprawiać. Byłam tak bardzo zniesmaczona lekarzami ze szpitala, że znalazłam całkowicie innego gina w innej miejscowości. Lekarz wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Po 6 tygodniach od zabiegu okazało się, że nie został on wykonany poprawnie i jeśli się sama nie "oczyszczę" to czeka mnie zabieg nr 3... Finalnie przestałam być w ciąży w styczniu'23 - organizm sam się oczyścił.
Kolejne wizyty z nowym ginem coraz bardziej mnie rozczarowywały. Wiedziałam że coś jest nie tak, ponieważ ciągle miałam infekcje, a mój okres wyglądał całkowicie inaczej niż zawsze (3 dni plamień przed i 3 dni plamień po)- przez co miałam go ponad 10 dni. Dodatkowo, plamienia po stosunku. Lekarz stwierdził że nic nie widzi i nie wie co to. Mam oczyścić głowę bo się zablokowałam po poronieniu i dlatego nie wychodzi. "Proszę nie martwić się plamieniami i próbować jeszcze 2-3 m-c i do mnie wrócić"... Na moją stanowczą prośbę zlecił mi badania, które wg niego okazały się dobre.
Po rozmowie z mężem stwierdziliśmy że wracamy do Gina, który spierdzielił mi zabieg (najsłynniejszy w okolicy w leczeniu niepłodności) i damy mu drugą szanse. Na wizycie powiedziałam mu wszystko, że zawiodłam się na szpitalu (on jest ordynatorem na ginekologii) i o tym co się wydarzyło. Przeprosił mnie i pamięta całą sytuację. Po pierwszej konsultacji okazało się, że moje wyniki badań (od wcześniejszego gina) były za niskie m.in. progesteron stąd mogą być plamienia, ale mamy to skontrolować.
Także dziewczyny, sztuką jest znaleźć dobrego ginekologa...
Monitoring:
13.09 > 14 dc - pęcherzyk 12 mm
kolejny monitoring 15.09
Cykle 30 dniowe💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Pink,facelle,z apteki doz. Były to testy zarówno płytkowe jak i strumieniowe i od tamtej pory nie wydaje pieniędzy na testy ciążowe tylko od razu lecę na betę ale też dopiero po terminie miesiączki dopiero jeśli mi się spóźniaKaro Lina wrote:Chyba dużo właśnie zależy od testu. U mnie kiedyś takie mocne fabryczne pojawiały się tylko na kasetowych, nigdy na strumieniowych. A Ty jakich firm testów używałaś gdy pokazywały Ci kreskę po czasie? Oczywiście wynik taki na chwilę obecną traktuję z przymrużeniem oka 😉
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
No to fakt, ginekologa trzebaiec dobrego i najlepiej się udać do takiego który się specjalizuje w niepłodności bo zwykły ginekolog tak nie poprowadzi pacjentki. No w badania przy staraniach to podstawa i nigdy nie powinno się prosić o skierowania.Kejt93 wrote:Hej Dziewczyny!
Jestem totalnie nowa na tym forum, ale nadszedł czas, aby się wreszcie wygadać.
W dużym skrócie: W listopadzie'22 okazało się, że mam puste jajo > skierowania na zabieg > zabieg, który musieli poprawiać. Byłam tak bardzo zniesmaczona lekarzami ze szpitala, że znalazłam całkowicie innego gina w innej miejscowości. Lekarz wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Po 6 tygodniach od zabiegu okazało się, że nie został on wykonany poprawnie i jeśli się sama nie "oczyszczę" to czeka mnie zabieg nr 3... Finalnie przestałam być w ciąży w styczniu'23 - organizm sam się oczyścił.
Kolejne wizyty z nowym ginem coraz bardziej mnie rozczarowywały. Wiedziałam że coś jest nie tak, ponieważ ciągle miałam infekcje, a mój okres wyglądał całkowicie inaczej niż zawsze (3 dni plamień przed i 3 dni plamień po)- przez co miałam go ponad 10 dni. Dodatkowo, plamienia po stosunku. Lekarz stwierdził że nic nie widzi i nie wie co to. Mam oczyścić głowę bo się zablokowałam po poronieniu i dlatego nie wychodzi. "Proszę nie martwić się plamieniami i próbować jeszcze 2-3 m-c i do mnie wrócić"... Na moją stanowczą prośbę zlecił mi badania, które wg niego okazały się dobre.
Po rozmowie z mężem stwierdziliśmy że wracamy do Gina, który spierdzielił mi zabieg (najsłynniejszy w okolicy w leczeniu niepłodności) i damy mu drugą szanse. Na wizycie powiedziałam mu wszystko, że zawiodłam się na szpitalu (on jest ordynatorem na ginekologii) i o tym co się wydarzyło. Przeprosił mnie i pamięta całą sytuację. Po pierwszej konsultacji okazało się, że moje wyniki badań (od wcześniejszego gina) były za niskie m.in. progesteron stąd mogą być plamienia, ale mamy to skontrolować.
Także dziewczyny, sztuką jest znaleźć dobrego ginekologa...
Monitoring:
13.09 > 14 dc - pęcherzyk 12 mm
kolejny monitoring 15.09
Cykle 30 dniowe
Mam nadzieję że teraz po powrocie do swojego lekarza uda ci się zajść w ciążę i szczęśliwie donosić ❤️
Kejt93 lubi tę wiadomość
Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
Hej, pierwszy raz tutaj "aktywnie" do tej pory tylko czytałam i przeżywałam Wasze historie.
Dzis sama nie wiem czy moge sie juz cieszyc czy to tylko złudna nadzieje. Może któraś z Was miala podobnie. Mianowicie dzis dzien spodzewanej miesiaczki rano test i biało, ale po 9 godzinach na tescie cień cienia. Od owulacji caly czas tkliwe piersi i ból/ lekkie skurcze podbrzusza. Moje cykle sa 26 dniowe wiec jestem w 12 dniu po owulacji która została wyłapana testem owu.
Jest nadzieja?👩 36 lat
MTHFR 677C hetero
PAI-1 4G hetero
AMH VII 2024 - 1,55
🧔 38 lat
Starania od 01.2023
19.09 ⏸ 14dpo -> 15dpo Beta 188 -> 17 dpo Beta 442
12.10 jest zarodek CRL: 3,3mm echo 115 ud/min i💗
26.10 8+1 poronienie zatrzymane ( 6+2 ) brak tętna 💔😢
acard 150, wit.D, Optima Start, Laktoferyna, Niepoklanek, -
Nie odczytuje się wyniku po tylu godzinach. Zachodzą reakcje i mogą wychodzić cienie a nawet kreski. Powtórz test w dniu spodziewanej miesiączki i odczytaj wynik w czasie zalecanym przez producenta ☺️Aciunia wrote:Hej, pierwszy raz tutaj "aktywnie" do tej pory tylko czytałam i przeżywałam Wasze historie.
Dzis sama nie wiem czy moge sie juz cieszyc czy to tylko złudna nadzieje. Może któraś z Was miala podobnie. Mianowicie dzis dzien spodzewanej miesiaczki rano test i biało, ale po 9 godzinach na tescie cień cienia. Od owulacji caly czas tkliwe piersi i ból/ lekkie skurcze podbrzusza. Moje cykle sa 26 dniowe wiec jestem w 12 dniu po owulacji która została wyłapana testem owu.
Jest nadzieja?Ona♀️:
-PCOS
-Cukrzyca typ 2
-Hiperandrogenizm
-💊Inofem, Ovulomed max, siofor 3x1000, kwas foliowy, miovelia nac, Wit. A, D, E, K, kwas Omega 3-6-9
-badania podstawowe w normie
On♂️:
-wszystkie badania w normie
Starania od 2 lat z przerwami po poronieniach oraz leczeniu, czekamy na⏸️ w 2023❤️ -
To był dzień spodziewanej miesiączki wtedy co robiła test 😆 ale zgodzę się z tym, że nie odczytuje się testu po tylu godzinach ☺️ jeżeli jeszcze Aciunia nie dostałaś okresu to zrób betę ☺️Agata98 wrote:Nie odczytuje się wyniku po tylu godzinach. Zachodzą reakcje i mogą wychodzić cienie a nawet kreski. Powtórz test w dniu spodziewanej miesiączki i odczytaj wynik w czasie zalecanym przez producenta ☺️34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Okresu nadal brak, czekam do jutra rana i kolejny test wtedy bedzie 14 dpo Trzymajcie kciuki
👩 36 lat
MTHFR 677C hetero
PAI-1 4G hetero
AMH VII 2024 - 1,55
🧔 38 lat
Starania od 01.2023
19.09 ⏸ 14dpo -> 15dpo Beta 188 -> 17 dpo Beta 442
12.10 jest zarodek CRL: 3,3mm echo 115 ud/min i💗
26.10 8+1 poronienie zatrzymane ( 6+2 ) brak tętna 💔😢
acard 150, wit.D, Optima Start, Laktoferyna, Niepoklanek, -
Cześć dziewczyny! Jestem nowa na forum, potrzebuje porady, wsparcia, dobrego słowa?
Staramy się o dziecko od około dwóch lat. Jedno już mamy,z drugim jest problem.
W poprzednią środę byłam na zwykłym kontrolnym usg i lekarz twierdził że widać pęcherzyk ciążowy. Dziś byłam na becie i wyszła ponizej 0,2 , jednak test pokazuje cień cienia... czy ja już wariuje, czy to możliwe? Czekam na okres, może przyjść lada dzień.
