Czerwcowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No stało się to co było wiadome od początku. @ przyszła w terminie co do dnia i godziny równo 14 dpo, cykl jak z pod igły tylko co z tego ;/ Uciekam na lipiec jak zwykle będę testować na końcu po limicie zielonych kropek ale co tam.
Do zobaczenia dziewczynki. A tym co jeszcze walczą, powodzenia!Ela90 lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Zieziulka wrote:No stało się to co było wiadome od początku. @ przyszła w terminie co do dnia i godziny równo 14 dpo, cykl jak z pod igły tylko co z tego ;/ Uciekam na lipiec jak zwykle będę testować na końcu po limicie zielonych kropek ale co tam.
Do zobaczenia dziewczynki. A tym co jeszcze walczą, powodzenia!
Ela90 czekamy na newsy!! I trzymam kciuki!Ela90 lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Dziewczyny, ale jak mamy terminy pod koniec miesiąca to w końcu trafi się cykl z terminem testowania na pierwszego!
innamorata88, kasieniaczek lubią tę wiadomość
Nie doczekasz świtu, nie odbywszy drogi przez noc."
Po roku starań nadszedł mój świt...
-
nick nieaktualny
-
Zieziulka wrote:No stało się to co było wiadome od początku. @ przyszła w terminie co do dnia i godziny równo 14 dpo, cykl jak z pod igły tylko co z tego ;/ Uciekam na lipiec jak zwykle będę testować na końcu po limicie zielonych kropek ale co tam.
Do zobaczenia dziewczynki. A tym co jeszcze walczą, powodzenia!
Dziewczyny testujace pod koniec miesiąca. To, że testujemy razem, to nie wszystko. I tak termin będziemy miały inny, tak, jak w czerwcu część będzie miała termin na luty, a część na marzec. To my właśnie "otwieramy" nowy miesiąc urodzin, więc nie ma mowy o żadnym wyczerpanym limicie. Głowa do góry Lipiec jest nasz! -
Mój zrobi badania w sierpniu, mój progesteron do tej pory był niski po owulacji miał tylko 12,5 i od tego cyklu dostane luteinę.
Teraz myślę, że już TSH będę miała unormowaną i organizm oswoił się z sioforem
Jeśli w lipcu się nie uda to mój pójdzie badać swoje piłkarzyki, które nie potrafią strzelić gola.
Tak swoją drogą - z racji tego, że mam taki problem zajść w ciążę, moje myśli często skupiają się na tym, że mogę poronić, że mogę mieć chorego dzidziusia. Też tak macie? Czy tylko moja głowa tak szaleje? To taki lęk...Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
No dziewczyny! ja dziś ostatnia tabletka duphastonu i czekamy do poniedziałku na @.. po cichu liczę, że nie przyjdzie mimo, że czuje się zupełnie normalnie.. czasem mnie coś tam zakuje ale to pewnie objaw brania leków.. jestem baardzo niecierpliwa więc w piątek rano testuję hehe trzymajcie kciuki proszę
aiwlys, kark lubią tę wiadomość
cud!!! w ciąży od 21.02.2018- 7t7d
niby wszystko ok.. a jednak.. w oczekiwaniu na ciążę :)5 cykl z clo, duphaston(maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień)
05.2016- HSG jajowody drożne
11.2015 Badanie nasienia męża- ok -
Lonia1990 - w ogóle tak nie myśl, szwagierka l. 32 chyba, od 4 lat starała się zajść w ciążę (tj. 2 lata na luzie, potem dwa lata leczenia), ile ona się leków nabrała (często nie miała owulacji, mega wysoka prolaktyna), nabiegała po lekarzach, nieudane inseminacje itd.; w końcu zrezygnowani olali system, pojechali odpocząć na urlop i... zaszli w ciążę (a odstawiła wtedy już wszystkie leki, miała dość). Ciąża idzie śpiewająco, bierze tylko witaminy, b.dobrze się czuje, badania po kolei b.dobre, dzidzia wyjdzie za miesiąc
-
moja dzisiejsza wizyta nie przyniosła nic dobrego-owszem pęcherzyk jest wg usg 6t2d -ale w nim brak zarodka-zanosi się na puste jajo płodowe-dziś zlecił także kolejną betę -od razu wykonaną w laboratorium-> wynik jutro pod wieczór ,przyszłam do domu i z płaczem położyłam się spać najpewniej będzie trzeba wywoływać sztucznie ala'poronienie ... do dupy wszystko
-
Malwa trzymam kciuki, żeby wszytko było dobrze. Jeszcze jest nadzieja, ściskam, głowa do góry.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2016, 14:49
-
nick nieaktualnyMalwa ja również ściskam i oby okazało się , że maluch wywija psikusa..
Na pocieszenie powiem Ci , że u mnie w 5tyg1dz był tak malusi pęcherzyk, że pomiar dopiero zaczyna się kiedy jest 4 razy większy.. Też nie wiem czego mam się spodziewać na wtorkowej wizycie i czy zobacze cokolwiek pomimo tego, że to już będzie skończony 7 tydzień.