Czerwcowe testowanie, czyli wakacje z pasażerem na gapę ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kotowa, bardzo mi przykro i przytulam Cię z całych sił. Jesteś jedną z tych osób, za które najmocniej trzymam kciuki aby wywalczyły swoje małe szczęście. Odpocznij, zbierz siły i wracaj do walki!
Czrna 81, SusieOne, Kotowa lubią tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Masz babo placek.Czrna 81 wrote:A tak wogóle witam się w pierwszym dniu mojej ciąży hehe! @ przyszła 3 dni wcześniej niż zawsze, i dobrze, zawsze to 3 dni szybciej do starań!
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Kotowa i Koteczka - jakiś zły czas dla Was, więc gdybyście potrzebowały wspólnego dopingowania, żeby się nie poddawać, to na szczęście znacie adres. Domyślam się, jak bardzo jest do du..., ale to się może w każdej chwili odmienić.
Koteczka, no co to za idiotyczny pomysł z antykoncepcją? Kaprysi ten Twój facet bardziej niż każda jedna baba na naszym forum! Powiedz mu to!
SusieOne, Koteczka82, Kotowa lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Cześć! Dawno mnie nie było!
Jestem w trakcie nadrabiania, ale jako, że r. pr. Reset () omawia kwestie bliskie memu sercu w tym cyklu, postanowiłam się odezwać wcześniej.
Przede wszystkim mocno tulam Wszystkie z Was, którym się nie udało
Całuję i ściskam te z Was które zobaczyły II - trzymam kciuki!
Wybaczcie, że się nie odniosę do każdej z Was, ale nie jestem w stanie Was nadrobić! Obiecuję jednak poprawę! Magisterka oddana do dziekanatu więc mam więcej czasu na przyjemności
reset wrote:Kate, nie wiem, czy widziałaś, że ja w poprzednim cyklu na Clo miałam owulację ok. 3 dc! I teraz wg mojego ginekologa owulacja przed 10 dc to słaba sprawa, bo nie ma szans by endometrium nabrało odpowiedniej grubości i receptywności w tak krótkim czasie od końca @.
Może Twój owulak robi Cię w bambuko tak jak mój?
Wg OF owu miałam w 9dc, i wszystko wskazuje że tak mogło być, idę w poniedziałek na podgląd, może coś mi powie na ten temat. Boję się, takich wczesnych owu, bo jest tak jak pisze Reset, endo nie zdąży się odbudować. Co do testów owulacyjnych, to moja gin powiedziała mi że przy u mnie (przez IO albo przez metformine - nie sprecyzowała) testy owu mogą przekłamywać i nie warto ich robić. Tylko muszę dopytać czy jest to efekt w przebiegu IO czy coś związanego z braniem metforminy. Przy owu w 9dc @ mam przewidywaną na 27.06, ale jeszcze się nie będę przepisywać, zaczekam co mi gin powie
Dobra, czytam dalej
30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Trochę nie rozumiem... Nie chce tez nikogo urazić. Ale nie pojmuję jak kobiety, które musiały się WYSTARAĆ o dziecko piją piwo/palą fajke w ciąży. Nie rozumiem i nawet nerwy czy stres nie jest dla mnie dobrym usprawiedliwieniem. Bo jak można jednocześnie bać się o przebieg ciąży i samemu szkodzić...
Ale jesteśmy dorośli, każdy decyduje o sobie.
Lavendova, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie się zdażyło zapalić w szpitalu z stresu jak się dowiedziałam, że lekarze olali ratowanie dziecka i kazali leki na poronienie wziąć. Także różnie bywaMalinka7 wrote:Trochę nie rozumiem... Nie chce tez nikogo urazić. Ale nie pojmuję jak kobiety, które musiały się WYSTARAĆ o dziecko piją piwo/palą fajke w ciąży. Nie rozumiem i nawet nerwy czy stres nie jest dla mnie dobrym usprawiedliwieniem. Bo jak można jednocześnie bać się o przebieg ciąży i samemu szkodzić...
Ale jesteśmy dorośli, każdy decyduje o sobie. -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fb47bf5495d0.jpg
Dziewczyny u nas wszystko dobrze! Nie wiedziałam że już takie duże.
Zostawiamy wiruski
#%$%#&@#&$*$*#&###$%
StaraczkaNika, blue00, Malgonia, Aga9090, Malinka7, Patrycja20, Patrycja20, Kaczorka, Yoselyn82, Koteczka82, Bajkaaa, Kotowa, Nadzieja22, moyeu, Reniferra, KateKum, Tosia2323, Karma88, Nat90, Czrna 81, by7mistake, Bocianiątko, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Wygląda jakby medytowało, albo ćwiczyło jogęwisienka94 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fb47bf5495d0.jpg
Dziewczyny u nas wszystko dobrze! Nie wiedziałam że już takie duże.
Zostawiamy wiruski
#%$%#&@#&$*$*#&###$% Cudeńko
wisienka94, KateKum lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Ale co znaczy ze olali?Aga9090 wrote:Mnie się zdażyło zapalić w szpitalu z stresu jak się dowiedziałam, że lekarze olali ratowanie dziecka i kazali leki na poronienie wziąć. Także różnie bywa
Ja wybitnie nie zrozumiem picia w ciąży a jak się starało to już dodatkowo jakieś mechanizmy tu mogły zadziałać odrzucenia faktu ciąży...
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
nick nieaktualnyDługa historia...SusieOne wrote:Ale co znaczy ze olali?
Ja wybitnie nie zrozumiem picia w ciąży a jak się starało to już dodatkowo jakieś mechanizmy tu mogły zadziałać odrzucenia faktu ciąży...
Myśleli, że dziecko jest w bliźnie po cc i bez 100% pewności miałam leki na poronienie dostać. -
No ok. Ale czy Ty paląc fajke "ratowalas" swoje dziecko?Aga9090 wrote:Mnie się zdażyło zapalić w szpitalu z stresu jak się dowiedziałam, że lekarze olali ratowanie dziecka i kazali leki na poronienie wziąć. Także różnie bywa
Sorry, ale ja nigdy takiego zachowania nie zrozumiem.
-
nick nieaktualny
-
Rozumiem ze się okazało ze jest ok?Aga9090 wrote:Długa historia...
Myśleli, że dziecko jest w bliźnie po cc i bez 100% pewności miałam leki na poronienie dostać.
Trzeba zawsze walczyć póki nie jest nic na 100 %
Blue nie denerwuj się przecież wiesz jak to działa na nas po latach i stratach ze ktoś pisze za palił
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
nick nieaktualnyAle robić afere z jednego papierosa czy piwa?Nie życzę wam byście musiały przechodzić przez takie trudne życiowe sytuacje,które zmuszają do takich czy innych działań.To były jednorazowe sprawy,a krzywda przez to dziecku się nie stała,takie moje zdanie.
Aga9090 lubi tę wiadomość
-
Ja swoje przeżyłam wiec proszę nie pisz tak ja cie nie osądzam ale podejrzewam ze wiesz co mogły spowodować twoje słowa w niejednej z nas...blue00 wrote:Ale robić afere z jednego papierosa czy piwa?Nie życzę wam byście musiały przechodzić przez takie trudne życiowe sytuacje,które zmuszają do takich czy innych działań.To były jednorazowe sprawy,a krzywda przez to dziecku się nie stała,takie moje zdanie.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Blue czy krzywda się nie stała, tego nie wiesz na 100% a gdyby nie było tego piwa albo papierosa to wiedziałabyś na 100%. Dla mnie świadome picie czy palenie w ciąży, nawet w minimalnych ilościach raczej nie ma usprawiedliwienia. Ale to tylko moja opinia. Każdy może mieć swoją
SusieOne, summer86, Malinka7, Lavendova, Karma88, Grzechotka2, Bocianiątko lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo nie było świadome, u mnie to były takie emocje, że nie da się tego opisać.. Od strachu, przez złośćRucola wrote:Blue czy krzywda się nie stała, tego nie wiesz na 100% a gdyby nie było tego piwa albo papierosa to wiedziałabyś na 100%. Dla mnie świadome picie czy palenie w ciąży, nawet w minimalnych ilościach raczej nie ma usprawiedliwienia. Ale to tylko moja opinia. Każdy może mieć swoją
