Daj mi dobry prezent Mikołaju 🎅🏼 bo jestem już na skraju 😅

Niewiele nowego wniosła...
Na lepszym sprzęcie widziałam ta przepuklinę... raczej się nie wchlonie i bez zabiegu się nie obędzie... reszta to samo - pozostałe rzeczy w normie, nawet te moje nieszczęsne przepływy... trzeba czekać na pappe, panoramę i rozważyć amnio...

Do zwykłego, ale czytałam o tym, że ona zajmuje się również immunologią płodności

@Lisik ja pierdziele… miałam ciary jak to czytałam… gdzie jest podejście do pacjenta?! Przecież w niepłodności jesteśmy tak kruche! Lekarz powinien to doskonale wiedzieć i podchodzić holistycznie, z uważnością i toną empatii. Przecież takie wizyty to nasze dalsze być albo nie być… czy musisz do niej kiedykolwiek iść?
@Lora jak to NIE MASZ CHOINKI?!
@brillko o tym samym pomyślałam. Że mało mamy tego testowania, oj mało… jak do Was przyszłam było znacznie więcej. Ale może to dobrze, bo część z nas jest już na fioletowej stronie?
Witaj @sniezynko ! Też kojarzę Cię z wątku głównego ale przeoczyłam, że byłaś chwilę w ciąży…

Ja postanowiłam z przyjaciółką w adwencie nie jeść słodyczy. Wyjątek to moje urodziny wiadomo. A! I wyjątkiem są domowe wypieki… 🧁 ona wypieka codziennie 😅. Ja dopiero dziś. Sernik lotus 🍰 będzie!
Z zajebistych informacji- choroba weszła mi na ucho! Boli jak diabli… i wróciła gorączka! Przecież co się ma zagnieździć to się szybciej we mnie ugotuje….

Lisik, maskara jednym słowem. Bardzo mnie takie coś wkurza i dobitnie pokazuje, że prawie połowa lekarzy nie nadaje się do swojej pracy, a to jest jednak szczególny zawód. Człowiek odlicza dni do wizyty, żeby wyjść w sumie z niczym

Bajko nie mam, bo chce już kupić taką dużą do nowego domu, tam ma swoje miejsce, specjalnie kazałam zrobić dodatkowe gniazdko na światełka z choinki 😂 Teraz mam tylko jakieś tam ozdoby, trochę mało mamy na nią miejsca
Co do tego kocyka jeszcze, to wiem, że pakuje się go w papier prezentowy, ale przypina się do niego jakąś zawieszkę? Jeśli tak, to co się tam pisze?
Współczuję Ci tej choroby, byłaś u lekarza? Żebyś jakiś powikłań nie miała 🫂

Chętnie się dowiem co dalej z tym kocykiem, podpinam się!
Byłam u lekarza i powiedziała że leczyć objawowo. Ale nie wiedziałam że to będzie tak długo trwało…

@sniezko, kojarzę Cie z watku głównego ktory jakis czas temu jeszcze podczytywalam, mysle ze super wpisujesz sie do naszego ciepłego i empatycznego środowiska ✨️ i obys szybko trafila na fioletowa stronę!

@Lisiku, jak mi jest przykro. Nie tak mialo byc... motylek przeciez tyle zbadala w tym programie... Czy jest szansa zapisać sie jeszcze do innego lekarza z tego funduszu?? Moze trafiłaś pod prostu na średniej klasy specjalistę.... trzymam kciuki za krzywe i za meza i za dalsza diagnostykę tez... zróbcie kiry. A moze akurat ten accofil bedzie game changerem? Szkoda ze nie zrobili ci tego cd56 ehhh, to tez by mogło cos wnieść do tematu. A co sie daje na allo?? Wiem ze dr J tego nie bada ale juz Paśnik tak, ale nie wczytywałam sie co mozna poradzić na niekorzystny wynik...
Bardzo cie przytulam słonko i mam nadzieje ze zaraz otrzepiecie kolanka i podejdziecie do dalszej diagnostyki. Na pewno badałas dheas i inhimbine b, prawda? Jakie masz aktualnie amh?

Dziewczyny powiedzcie mi jak to z tym kocykiem, w co opakować, czy napisać list do Mikołaja, kiedy włożyć kiedy wyjac, co z tym robic 🤣 nie mam insta i nie znam tych trendów a pomocy szukam gdzie sie da, i u Boga, i jak trzeba to u tego drugiego xD

@bajeczko, co za choróbska okropne! Czy ty suplementujesz cos na wzrost odporności?? To masakra ze co chwile cos cie łapie!

@a_angela, jeju jak super ze sie odezwałaś! Kruszynka z tej Twojej kropeczki 😘 jak ty sie czujesz w połogu? I w nowej roli? Piękny prezencik masz w tym roku pod choinką... 💕

@krysiu, oh, przykro mi ze ta wizyta niewiele objasnila... Czy ten zabieg po porodzie jest taki bardziej rutynowy czy bardziej ryzykowny? Mocno cie przytulam kochana....

Jakie u Was plany weekendowe?? My byliśmy dzis na jarmarku, kolacji, a wcześniej miałam super drzemkę 🤣 ekstra piatek
A jutro jest jakis świąteczny koncert pod chmurką wiec wybieramy sie z mężem i szwagierką, zatem mysle ze tez bedzie mily dzien... 🌟 pieknej soboty wam życzę kochane! ☀️✨️❤️

Dzięki że mimo że nie odnoszę się nijak do tego co u Was dalej pytacie...
Wiem, że każda z nas ma problemy, ale mnie to po prostu dobiło... naprawdę kolejny raz naiwnie uwierzyłam... bałam się kolejnej pozamacicznej, pęcherzyk był e macicy... kolejnego pustego jaja, jest serduszko... nawet te moje przepływy są dobre, to dostałam w pysk z jeszcze innej strony ....

Ta dzisiejsza to e sumie wiele wnieść nie mogła, bp teraz pilka po stronie genetyków ... w sensie badań itp... tutaj byłam umowiona na zwykla wizytę u prowadzącego z wynikiem prenatalnych, a wyszło jak wyszło...

Co do samego zabiegu nie wiem - z tego się zdążyłam zorientować to nie jest to nie wiadomo jak skomplikowany zabieg... bardziej przeraża mnie samo czytanie o żywieniu pozajelitowym, sam szpital malucha, to że nie będę go mieć koło siebie, w tym wszystkim jest jeszcze mlody... boję się, że po prostu nie dam sobie rady... że zawiodę ich obu 😔
Zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że tak bardzo chciałam... wbrew wszystkiemu, s teraz czuję się jakby ktoś mi powiedział "chciałaś to masz.."

Nie znam się na aspekcie medycznym tej sytuacji, ale skoro rokowania są dobre, to tej myśli bym się trzymała.

To absolutnie nie Twoja wina, i nie ma czegoś takiego, że chciałaś za bardzo. Każda z nas chce, i w większości przypadków wszystko kończy się dobrze.

Teraz jesteś przerażona, ale na pewno sobie poradzisz, masz w sobie tyle siły, że po prostu jej wystarczy.


My rozumiemy, że w takiej sytuacji nie jesteś w stanie odnieść się do nas. Zresztą nie zawsze trzeba się do każdego odnosić, ja już raz pisałam, że jak nie mam nic mądrego do dodania, to nie piszę nic.
Jesteśmy też po to żeby Cię po prostu wysłuchać, jeśli masz ochotę się wygadać ❤️