Dla dziewczyn co zwidów na testach nie widzą!
-
WIADOMOŚĆ
-
NIestety kupa kasy, wiem
To też jest dla nas uciążliwe bo odkladamy na swoje mieszkanie i zamiast przybywać kasy to musimy kilka tys teraz wydać na leczenie/IUI* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Widzę że przewija się temat inseminacji. Ja wczoraj byłam na wizycie u nowego doktorka Prze miły gość! Jejku jak sie cieszę, że wreszcie trafiłam na sensownego lekarza ,który mnie wysłuchał i nie przewracał oczami na moje pytania Zwrócił oczywiście uwagę na mutacje, kazał brać metyle nadal no i Acard. Mimo to zaleca nam inseminację, domyślałam się że to usłyszę i nie wzbraniamy się przed tym. Kazał się zgłosić ponownie końcem cyklu o ile zdecydujemy się na zabieg.
Mówiłam mu o sugestii badania kariotypow (bo genetyk zalecił), to powiedział że mozemy zbadać oczywiście, tylko to wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na wyniki i dopiero inseminacją. Wtedy z kariotypami mam się zgłosić znów do genetyka (polecił jednego). Decyzja należy do nas czy robimy te kariotypy czy od razu inseminacja (on mówi że kariotypy bada się zwykle dopiero po nieudanych in vitro).
No i dziewczyny teraz nie wiem co robić... Czy wydawać te 800zl na kariotypy (plus ewentualną immunologia czy NK i Ana) moje i męża i czekać miesiąc na wynik czy zgłaszać się do doktora i robić inseminację w następnym cyklu Jak myślicie?
Z mężem tematu teraz jeszcze nie omówiłam do końca, ale póki co jestem umówiona już na kolejną wizytę po połowie września no i jeśli mąż będzie na Tak, to już zaczniemy się do tego przygotowywać. W tej klinice to koszt 600zl plus ewentualne leki stymulujące no i kilka badań które muszę uzupełnić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2017, 19:32
-
Selina nie znam się na tych badaniach ale skoro lekarz tak mówi, to chyba bym że tak powiem dała się prowadzić
Jutro wybieram się na betę (jak będzie mi się chciało wstać ) Myślicie że w 13 dpo wynik będzie wiarygodny? -
nick nieaktualnyCheresta wrote:Selina nie znam się na tych badaniach ale skoro lekarz tak mówi, to chyba bym że tak powiem dała się prowadzić
Jutro wybieram się na betę (jak będzie mi się chciało wstać ) Myślicie że w 13 dpo wynik będzie wiarygodny? -
Cześć dziewczyny dzis juz piatek !!!
Selina, przykro mi ale ja nie umiem Ci doradzić, sama nie wiem co bym zrobiła. Obgadać to wszystko z mężem i wtedy zdecydujecie. Innej rady nie mam.... -
Selina - cierpliwy, wyrozumiały lekarz to skarb! Dobrze, że trafiłaś na takiego. Szczególnie nam, zbłąkanym tymi ciągłymi badaniami, pytaniami, niedopowiedzeniami jest to potrzebne.
Co do tych kariotypów też nie wiem o co chodzi, ale chyba zrobiłabym tak, jak lekarz mówi. Jeżeli bada się to dopiero po nieudanym In Vitro, to znaczy, że to musi być duża rzadkość, skoro jako ostatnią przyczynę się to bada.
Ja też zastanawiam się nad inseminacją, więc wiem co czujesz. U nas mamy czas przynajmniej do listopada.Selina lubi tę wiadomość
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Dziewczyny nie poszłam na betę bo oczywiście zaspałam, wstałam po 11 po przespaniu 12 godzin ! Nie wiem co się ze mną dzieje. W niepewności do poniedziałku
Halszka pamiętam jak moja siostra urodziła w styczniu dziewczynkę i ja wtedy też byłam nakręcona żeby szybko zajść i to jeszcze najlepiej właśnie z dziewczynką. Jeździłam do niej ile mogłam, bo mieszkamy od siebie 40km i też nosiłam, przebierałam, usypiałam i dużą frajdę mi to sprawiało i sprawia z resztą do dziś. Myślałam, że będzie gorzej, że będę zazdrościć czy coś ale takie maleństwo po prostu nie da się nie lubić.
Teraz boję się co będzie jak męża siostra urodzi. To już za dwa miesiąceWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2017, 12:13
-
Cheresta wg testów ovu jutro masz 14 dpo to już spokojnie możesz nasikać na test
-
Jedziemy dziś do moich rodziców na noc, ja jutro rano do pracy a mąż zostaje popracować na działce. Nie chcę testować u nich, wolę u nas w mieszkaniu. U siebie to się czy porycze jak nic z tego czy uciesze ale tak tylko sam na sam z mężem. Jak wrócimy w sobotę to zatestuje w niedzielę rano a jak wrócimy w niedzielę to dopiero w poniedziałek
-
nick nieaktualny
-
Sama nie wiem ja to bym chciała zobaczyć normalną różowa tłustą krechę jak jestem w ciąży, albo kompletnie nic nie zobaczyć jak nie jestem. A nie takie o...
Do tej pory byłam spokojna z tym testowaniem ale już mi się zaczyna nerwowka -
nick nieaktualnyOda_33 wrote:Selina - cierpliwy, wyrozumiały lekarz to skarb! Dobrze, że trafiłaś na takiego. Szczególnie nam, zbłąkanym tymi ciągłymi badaniami, pytaniami, niedopowiedzeniami jest to potrzebne.
Co do tych kariotypów też nie wiem o co chodzi, ale chyba zrobiłabym tak, jak lekarz mówi. Jeżeli bada się to dopiero po nieudanym In Vitro, to znaczy, że to musi być duża rzadkość, skoro jako ostatnią przyczynę się to bada.
Ja też zastanawiam się nad inseminacją, więc wiem co czujesz. U nas mamy czas przynajmniej do listopada. -
Cheresta wrote:Jaśnie pani miesiączka w końcu zawitała