Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Reset, cieszę się, że wyniki są jednak lepsze!
IUI nie jest takie straszne, odpada przynajmniej problem seksu na zawołanie. Jeśli eMek nie ma problemu z uwalnianiem żołnierzy do pojemniczka to najwiwkszy problem z glowy. U nas przy dwóch podejsciach zawsze była obawa czy eMek da radę..reset lubi tę wiadomość
-
Resecik super
widzisz wszystko zmierza ku fasolce!
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Meśka wrote:Reset no i to jest super wiadomość
M. dumny z siebie ?
Nie wiem, czy dumny, ale właśnie szczerze gadamy o staraniach, leczeniu itp. Poza tym jeszcze zawsze ma co poprawiać
Kurczę, dawno aż tak fajnie o staraniach nie gadaliśmy. Dobrze nam te lepsze wyniki zrobiły. Trochę może bajdurze, ale jestem po lampce wina (a mamy kieliszki, gdzie butelka idzie na dwoje przy jednym rozlaniu;)), ale ulżyło mi. Nawet to HBA mnie teraz nie martwi- będę jak Scarlett i pomyśle o tym jutro. Dziś, gdyby nie pomyłka laboratorium, byśmy nawet o tym nie wiedzieli i świętowali byśmy poprawę tak morfologii, jak i innych parametrów.
Dziękuję Wam, że wytrzymujecir ze mną! Kocham Was
P.S. czy marzenie o potwierdzeniu owulacji z niczego to w tym momencie już zbyt wiele?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 21:01
Meśka, Rucola, frezyjciada, Kaczorka, Anna Stesia lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyHej Dinuśki moje ❤ jestem już !
Kurna natrzaskałyście tyyyyyyle stron, że o matulu! Ale nadrobiłam, żeby nie było! Wybaczcie, że nie odniosę się do wszystkiego, ale niestety nie mam pamięci takiej jak Reset(a szkoda, bo idąc do sklepu po 3 rzeczy muszę je mieć zapisane na kartce, masakra) to raz , a dwa jak to z babską ciekawością bywa, weszłam na to nieszczęsne forum, na ten wątek coś Reseciku napomknęła i teraz proszę mnie uratować! Jak to odzobaczyć!?!?!?!
Kargo nowy cykl to nowe nadzieje, smutno, że nie tym razem, po cichutku myślałam, że wysikasz nam tu jak Iza dwie kreski z bolącego @-owo brzucha...
Reset na badaniach nie znam się wcale, ale cieszę się, że dziewoje mówią, że jest ok, bo to znaczy, że jeszcze trochę i będziesz zamawiać u Izy szycie dla malucha! Taką mam nadzieję! A w sumie to liczę, że będzie to szybciej niż myślisz
Cheresta od której te kciuki trzymać mam? Bo muszę przekazać tą informację do lokatora brzuszkowego żeby też trzymał!
Boćku nie chcesz się do mnie wprowadzić?nie pogardzę takim śniadankiem! Mniami! Ja mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o kulinaria....
Pytanie było i termomisia, to zostając w wątku spożywczym, czy któraś ma i użytkuje jakis sensowny dzbanek filtrujący kranówkę? Taki co by wkłady były dostępne bez problemu i woda smaczna i najlepiej nie za majątekw ogóle to się opyla czy nie? Czy to taki trochę pic na wodę?
Malgonia tak mi się przypomniało... Zrobiłaś już tą małpkę? Chciałabym zobaczyć gotową
Teraz trochę o mnie: ktg wyszło książkowe- jak na ciążę, której daaaaaaaleeeeeeko do poroduzastanawiam się czy to możliwe, że po prostu rano jest spokój a wieczorem coś by się zapisało... Bo właśnie wieczorami łapie mnie takie napięcie brzucha z bólem krzyża...
Nalatałam się dziś po mieście jak kot z pełnym pęcherzem. Ale chyba wszystko załatwiłam, noooo niby nie wszystko tak jak chciałam, bo musiałam kupić brzydki szlafrok i ciut za duży, bo przecież wszędzie szlafroki w jakieś krówki, świnki itd. masakra. Kupiłam więc zwykły szary, z 'obramówką' w kratę w kolorach różu i fioletu. No nie podoba mi się, cena 40 zl, ale będzie i tak tylko w sumie na raz- do szpitala. Mam w domu swój ulubiony satynowy z koronką, ale do szpitala z takim nie wypada. A Tysia rodziłam w grudniu, więc miałam grubaśny, futrzany szlafrok, który koi moje zszargane nerwy podczas smutnych jesienno-zimowych wieczorów.
Na lokalnej grupie mamusiowej upolowałam leżaczek tiny love, który nadaje się dla noworodka, bo rozkłada się całkiem na płasko i ma materacyk jak w kołyscew super cenie za 150zl, plus rogal do kp za 20 jak nówka sztuka! A tego brakowało mi przy pierworodnym. Do tego Pani dorzuciła mi trochę gratisów i jestem baaaaaardzo mile zaskoczona takim gestem
to bardzo miłe
jedyny minus, że musiałam to wszystko nieść pół kilometra do auta, bo akurat tam gdzie to odbierałam jest zakaz postoju. No i w trakcie latania potem po mieście łapały mnie takie bóle w pachwinach, że nie mogłam zrobić kroku... Dziwne to było! Ludzie patrzyli jak na wariata, że lecę lecę i nagle staję sysząc pod nosem...
Szukałam majtusiów dla Tysiula- nie znalazłam, wszędzie były większe:/ a chciałabym spróbować go odpieluchować, choć wydaje mi się, że to za wcześnie, bo on nawet jak narobi kupsko stulecia to może z tym chodzić pół dnia i mu to zupełnie nie przeszkadza... Ale otoczenie na mnie naciska i trochę chyba ulegam temu nagabywaniu...
Męża dziś znów nie będzie na noc w domu... Nawet nie mamy kiedy porozmawiać o czymkolwiek. A spraw do obgadnia mnóstwo od spraw związanych z budową po wybór imienia dla maluszka! Już nie wspomnę, że chciałabym trochę "potulać"... Moja samoocena i poczucie sexsowności jest daaaaaleeeeeeko poniżej 0...
Iza jak się czujesz? Nie doskwierają Ci mdłości i inne "przyjemności" początków ciążowej drogi?
Rucola a Ty jak funkcjonujesz na końcówce? Ja dziś usłyszałam, że napuchłam na buzi jak balon i śmiesznie przez to wyglądam.. także ten... A przecież nie przytyłam jakoś wyjątkowo dużo... Ehhh nie ma to jak życzliwa koleżanka...
W tej bieganinie co chwilę łapałam się na tym, że myślałam "ciekawe co u dziewczyn". Chyba się od Was uzależniłam! -
nick nieaktualnyreset wrote:P.S. czy marzenie o potwierdzeniu owulacji z niczego to w tym momencie już zbyt wiele?
Przepraszam, że taki esej mi wyszedł! O rety... Streszcze się następnym razem w kilku zdaniach, obiecuje!reset lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKateKum wrote:Frez wyglądasz obłędnie, a koleżanką się nie przejmuj, zazdrosna pewnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 22:10
-
KateKum wrote:Frez wyglądasz obłędnie, a koleżanką się nie przejmuj, zazdrosna pewnie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Dziewczyny!:*
Myślę, że moja skromna osoba powinna być przykładem na kursach przedmałżeńskich. Bo co to za sztuka analizować takie ładne, idealnie dwufazowe wykresy? Taki wykres to wyzwanie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa70f97f065f.png
Gdyby nie USG to oczywiście bym zaczynala wierzyć, że owulacja dopiero w drodze, no ale jednak poniedziałkowa diagnoza była jaka była... No i kusi mnie progesteron jutro, choć rozsądniej byłoby chyba czekać do poniedziałku?
Kate, ja bym pewnie wzięła lutke, ale ja ostatnio mam dość swobodny stosunek do leków (chyba od czasu tego samodzielnie zaordynowanego Ovitrelle).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 07:10
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Reset suuuper ze wyniki o wiele lepsze
reset lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Hej Dziewczyny!
Reset dobrze, że wyniki M-ka się poprawiły, Myślę, że o tyle obniżone HBA jeszcze nie jest złe i się uda. A co do wykresu nie pomogę niestety
Frez ja kupiłam dzbanek filtrujący jak kupowałam ekspres do kawy. Żeby do niego lać filtrowana wodę i żeby nie trzeba było tak często go odkamieniać. I teraz tez piję tą wodę.. Hmmm.. w smaku jak wodaJa mam z brity, wkład wymienia się raz na miesiąc, na razie lecę na tych, które były w zestawie z dzbankiem. Ale jak sprawdzałam ceny to filtr na kolejny miesiąc kosztuje kilka - kilkanaście zł. Ja pije mało, więc staram się faktycznie pić ta wodę, nalewać do butelki i nosić ze sobą. albo taką czystą albo z owocami (nawet zainwestowałam w butelko-bidon
)
trochę prywaty.. czuje się tragicznie... chyba 3krotnie przekroczyłam dawkę przeciwbólowych wczoraj i spałam chyba 2 godz po pracy, a to mi się nie zdarza. Brzuch mnie boli okropnie... leje się jak z kranu... tak bardzo chciałbym być w tej ciąży, a mam wrażenie, że to nigdy się nie wydarzy... jestem załamana...*starania od marca 2017
*iui x 3 - nieudane
- I - 17.07.2020: 1 pęcherzyk,
- II - 10.09.2020: 2 pęcherzyki,
- III - 9.12.2020: 2 pęcherzyki.
*I ivf - krótki protokół, 15 pecherzyków - 3 komórki - 2 zarodki:
- I FET 27.08.2021 (57cs) - 3 dniowy Maluch
11dpt- beta88,9, prog16,1
13dpt- beta218,9, prog14,3
19dpt -beta 2541, prog 16,6
26dpt- ❤
28.10.2021 poronienie zatrzymane (Aniołek 8tc-11tc)
- II FET 13.01.2022 (59cs)- 6-dniowy Maluch 4ba
6dpt- beta 0, prog 12,5
11dpt -beta 0, prog 40,33
*II ivf - dlugi protokół (7 komórek, 2 zarodki)
- I FET - 3 Dniowy Maluch - beta 0
- II FET 23.012023 - zarodek 4BB
5dpt bladzioch
7dpt negatyw
10dpt beta 0 -
Hejka :*
Reset ja wierzę, że wszystko zmierza w dobra stronę i już nie długo się uda
Ktoś, coś jakieś kciukasy potrzebuje?
Jezu na jednym aperolu się wczoraj nie skończyło. Ledwo wstałam do pracy a jutro wesele. Dobrze, że make up dopiero o 11.30 wyśpię się
Miłego dnia dinusie;*;*reset lubi tę wiadomość
-
Kargo- nie wiem, co brałaś, ale mój znajomy anestezjolog z OIOM dzieci (znany już Lunie:)) poleca zawsze mieszać p/bólowe tj.jak bierzesz np. ibuprofen to za 3 godziny weź coś innego np. paracetamol (potem znów ibuprofen). To jest ponoć bezpieczniejsze, można więcej wziąć w ciągu doby (choć bez przesady!) oraz ma szansę lepiej zadziałać. A ogólnie to on poleca pyralgine jako jeden z najbardziej niedocenianych leków.
Kargo31, mi88 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyKargo, podpisuje się rękami i nogami pod postem Reset!
Ja mogę mega migreny, działa albo podwójna dawka ketonalu 100, albo zamieszanie np ibupromu z paracetamolem, tylko ja osobiście biorę w odstępie 30 minut, bo wiem co mnie czeka jak się spóźnię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 07:44