Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Frez no spoko nie chce robić problemu 😊 jak masz przeryć pół chałupy to luz. Tak bardziej z waszej pamięci, doświadczeń podpowiedzi. Zastanawiam się, czy skoro cytologie i wszystkie te wirusowe mam aktualne z in vitro to czy w ciąży powinnam powtórzyć
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCheresta akurat mąż czyta Oskariuszowi to wyciągnęłam swój segregator ciążowy
Na dzień dobry robiłam TSH, ft4, morfo, mocz, glukoza, HBs, toxo, różyczka, HCV, HIV oraz WR
Sporo tego dostaniesz skierowanie? Zawsze to trochę gotówki w kieszeni zostaje ale nie wiem czy musisz powtarzać jak przy in vitro robiłas... a bodziaki słodkie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 19:18
Cheresta lubi tę wiadomość
-
Achia dzięki 😉 właśnie chcę dostać jak najwięcej skierowań na NFZ, a że na kolejną wizytę będę pewnie czekać minimum 3 tygodnie to wolę teraz o wszystko wypytac
No i zastanawiam się czy brać teraz od niego L4 czy od W w grudniu. Właściwie to nie całe 2 tygodnie więc nie wielka różnica. Niby chciałam pracować dłużej, ale ostatnio dwa dni tak mnie bolał staw biodrowy, że ledwo czlapałam do domu z pracy. Przy mojej chorobie stawów takie rzeczy się zdarzają, z tym że zawsze mogłam najeść się przeciwbólowych aż przechodziło. Teraz boję się brać cokolwiek co mogłoby zaszkodzić maluchowi
A jak u was było z grupami krwi? U mnie minus u męża plus, czy to dopiero po porodzie dostaje się zastrzyk z immunoglobuliny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 20:03
-
Cheresta, u mnie była taka sama sytuacja z grupami krwi.
Chodziłam na NFZ do lekarza i w pewnym momencie podczas wizyty wypełniłam kwit, że wyrażam zgodę na zastrzyk i dostałam immunoglonulinę. Ale to już była zaawansowana ciąża. NFZ to finansuje. (to było w czerwcu a rodziłam koniec sierpnia) -
Cheresta - jeśli na NFZ będziesz miała lekarza to powinnaś między 28 a 30tc dostać zastrzyk z immunoglobuliny.
Po porodzie dają drugi zastrzyk, jeśli dziecko odziedziczy dodatni rh po tatusiu.
Malgonia - jeśli mama potrafi dziergać, to myślę, że to super pomysł -
Małgonia o to się nie muszę martwić- mąż już chce bardzo coś zmieniać więc niedługo zostanę bez miejsca do szycia :p ale najpierw to musimy sprzedać łóżko, bo jak tego nie zrobimy to nic dalej nie ruszy. Szkoda mi trochę bo łóżko jest fajne i wygooodne:( no i orzeszek tu powstał haha No nie wiem...
Cheresta rób tyle badań na fundusz ile się da - to jest jedyna opcja ze się trochę zaoszczędzi... A i tak ciąża kosztuje niemało - same wizyty usg +leki i witaminy to sporo.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Iza, przemyśl jeszcze tą opcję sprzedaży łóżka już teraz... Moim zdaniem Orzeszek nie musi mieć od początku swojego pokoju. Dawniej sądziłam, że jakbym miała miejsce to Julinek od początku miałby swój pokój, a nie tylko kąt u nas w sypialni, a teraz uważam, że pierwsze kilka miesięcy (minimum) to dobry czas, by mieć dziecko w zasięgu wzroku/ ręki. Mimo że mam model bonusowy, który w nocy wstaje na karmienie ze 2 razy to i tak wolę słyszeć jej kwękanie/ stękanie/ kichanie itp. (choć mam monitor oddechu!). Nie zasnęłabym spokojnie mając ją za ścianą. Poza tym życie pokazuje, że modele bonusowe albo są rzadkie albo lubią się 'zepsuć' i może się zdarzyć, że będziesz biegać do pokoju obok tysiąc razy w ciągu nocy.
I zapomina się w tym o jednym - matka po porodzie wykonuje dużą, fizyczną pracę. Karmienie to nie jest tylko obrazek z reklamy, dla mnie to też ból kręgosłupa (tak, tak - z samym karmieniem zero problemów, w szufladzie mam wszelkiej maści kapturki, osłonki, muszle medeli, maści na poranione brodawki, trzy rodzaje herbat laktacyjnych i laktator, a tu mleko tryska strumieniami, a sutki bolały jeden dzień i najtańsza lano maść z Ziai załatwiła problem). I teraz, gdybym z tym kręgosłupem (dodatkowo nadwyrężonym od pochylania się do łóżeczka/ wózka/ przewijaka) miałabym spać na niewygodnym materacu to no way!
Za to rozumiem, że nie chcecie myśleć o remoncie przy pełzającym niemowlaku... Może więc model pośredni - odmalujcie i zróbcie te brudne prace teraz, a potem tylko przestawicie meble, dokupicie, to co będziesz wiedziała, że Wam się sprawdzi itp.?
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ti ja mam z gola odmienne zdanie. Im wiecej mozna zrobic odrazu tym wirksza szansa, ze bedzie to w ogole zrobione.
Ja kolejne awanti z mezem zaluczylam bo tyyyyyyle muelusmy zrobic w weejend a polazl wczoraj na trening, dzis lezie na kolejny, z ktorego jak wroci to bedzue 13 nim zhe i za cokolwiek sie wezmie bedzie 14 a o 15 zrobi sie ciemno.
O zakupach juz nawet nie wspomne.
A ja juz jestem ubezwlasnowolniona, a i tak wiem, ze czuc sie w ciazy mozna i duzo gorzej.
I chyba wolalabym muec wszystko gotowe 3 miesiace temu i dzis nyslec "a mozna bylo sue tak nie spueszyc", ale choc zaoszczedzic sobie stresu, ktory od kilku miesiecy mam z tego powodu. -
nick nieaktualnyBaaaardzo popieram pomysł Reset. Ja gdybym miała przy moim starszaku biegać co kwadrans do drugiego pokoju, to wyzionęła bym ducha w pierwszym miesiącu, jak nie prędzej. Nawet jeśli trafi się taki egzemplarz lova totalnego, to każda matka ma syndrom gapienia się w dziecko czy oddycha np. Moi chłopcy już tyle starsi a na samą myśl przeprowadzenia się do domu, gdzie będą w oddzielnym pokoju, przyprawia mnie o dreszcze. Może właśnie dlatego, że jak się przebudze w nocy, to mogę bez wychodzenia z łóżka zerknąć czy obaj są i czy oddychają. I może ktoś popukać się w głowę- oszalała, dzieciaki takie duże przecież,ale dla świętego spokoju kupiłam nianie z kamerką. Mam taką schodzę, że ich nie usłyszę z drugiego pokoju... Ja bym zrobiła tak jak Reset, grubsze sprawy typu malowanie teraz, a w razie w wystawiasz łóżko na sprzedaż i dopiero wtedy przemeblowanie na swój pokój dla Różyczki. Nie znam wśród znajomych nikogo, kto by od razu zostawiał noworodka i niemowlę w oddzielnym pokoju, mimo że te pokoje urządzone mieli
-
Malgonia, jasne, ja też chciałam mieć wszystko gotowe wcześniej (stąd wózka szukałam np. od czerwca). Jak wyszłam ze szpitala w 31 tc to miałam wizję, że wszystko będę szykować już tylko z łóżka i bardzo mnie to męczyło psychicznie (choć szczęśliwie uwinęliśmy się ze wszystkim tak, że potem mi się nudziło przed porodem ).
Ale serio - po 2 tygodniach z noworodkiem już przestaję żałować braku osobnego pokoju. To już nie chodzi tylko o noce, ale ja np. do niej zagaduję non stop przy zwykłych czynnościach typu moje ubieranie, segregowanie wyprasowanych ubrań do szafy czy nawet tak jak teraz - podczas porannej kawy w łóżku.
My nie planujemy tu mieszkać dłużej niż 2 lata, ale kupując meble do kącika Julinka wzięłam też na tyle uniwersalne, że spokojnie możemy my wynieść się z sypialni z łóżkiem i od razu na tej samej bazie zrobić jej pokój dziecięcy. Ale na razie wydaje mi się, że minimum ten rok spędzimy we trójkę, zwłaszcza, że i mój M. nie wyobraża sobie nie mieć jej na oku.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ja planuje zrobić mix pokojów na początek . Zrobimy mały remont i dostosujemy już w dużej części jako pokój dziecięcy, ale to zostanie pół gościnny (zostaje mała wygodna kanapa na której się można rozłożyć i na której chce karmić), biurko do mojej ewentualnej pracy i łóżeczko drewniane małego. Planuje sobie kłaść go tam w dzień i próbować no popracować czasami. A w sypialni kosz do spania koło naszego łóżka + mini półeczka z najbardziej potrzebnymi rzeczami, gdyby nie chciało mi się w nocy na karmienie isc do pokoju małego. No i tak myśle ze jak wyrośnie z kosza to spróbujemy go od razu przełożyć do własnego pokoju, czyli jak będzie miał powiedzmy z 7 miesięcy, a wtedy z kolei do sypialni pojdzie moje biurko. Ale to plany, zobaczymy
Lunaris lubi tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Reset gdyby nie fakt, ze dzis mijaja 3 lata jak odebralismy klucze, a w sypialni dalej wisi mi zariwka (mimi, ze lampe kupilismy pewnie kolo 3 miesiecy po odbiorze) to bym uwuerzyla w to, ze czego nie zrobie dzis to zrobi sie jak mala juz bedzie nie zrobi sie i jestem tego wiecej niz pewna
Mam jeszcze maks nastepby weekend by meza pocisnac (a nie bedzie juz komfortu niedzieli handlowej) i nie planuje odpuszczac -
Dziewczyny, ale ja absolutnie nie zostawiła bym dziecka samego w pokoju a spała w drugim, bo bym zeszła na zawał :p Poprostu u nas nie ma miejsca na to, żeby chociażby się rozłożyć z mata i zabawkami na podłodze. Muszę też mieć miejsce na szafę z rzeczami dla dziecka, bo niestety ale w sypialni nie znajdę na to miejsca. Mogę mieć jakieś podręczne rzeczy typu pieluchy i inne, które są non stop w użyciu, ale to by było na tyle. Tak więc tak czy siak wstępnie przygotujemy pokoik dla dziecka, w którym będzie szafa, i napewno jeszcze w dalszym ciągu moje maszyny i biurko :p strasznie doskwiera mi brak miejsca.
Za rok już pewnie będziemy coś ruszać z budową domku, ale to plan na kilka lat. Jak już coś postanowimy teraz z pokojem to moj emek jest akurat taki, że jak mu powiem to zrobi od razu hehe :p bo on strasznie chce, ale poki co trochę go wstrzymuje, bo przecież do maja jeszcze kupa czasu, koncepcja się może zmienić 10 razy. On mi już na samym początku podsylal fotele do karmienia:p więc fazę ma ostra. Napewno wymyślimy coś, co będzie lepsze niż aktualny stan, bo to jest dobre, ale jak się mieszka we dwoje, niestety.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Na ten tydzień mam zaplanowany remanent ciuchów i ogólnie rzeczy zbędnych, więc już się boję. Mama mnie chyba zabije, jak jej zwioze jakieś klamoty na strych znowu haha
Malgonia lubi tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Malgon chciałam powiedzieć, że w sumie to oprócz tej za tydzień to wszystkie kolejne niedziele w grudniu są handlowe. Tylko zaraz mi się przypomniało, że Ty zaraz rodzisz 😝😲 zleciało nie wiadomo kiedy
Jak tak czytam wasze doświadczenia z karmieniem, wstawaniem w nocy do malucha itd. to chyba muszę przyznać rację eMkowi. Ja chciałam zrobić generalny remont najmniejszego pokoiku na taki typowo dziecięcy z zamiarem, żeby mały tam spał w nocy sam. EMek na to 'no i co? będziesz tak chodzić w nocy?' no i jak czytam Was teraz to juz mój pomysł nie wydaje mi się taki dobry. Chyba przeorganizujemy jednak naszą sypialnie -
nick nieaktualnyMy też przemeblowalismy sypialnie, ale docelowo Ona ma być pokojem małego, a my wynosimy się do mniejszego pokoiku
Pamiętajcie że na początku i tak różnie może być, bo może trafi Wam się gagatek jak mój, co pierwszy miesiąc spał tylko i wyłącznie na mnie, na mojej klatce piersiowej, nie szło go w ogóle odłożyć. Może to efekt uboczny braku kangurowania był, no ale badania po komplikacjach podczas porodu musieli zrobić...
Niemniej teraz wspominam to z sentymentem. Mimo, że okrutnie bolały mnie wtedy plecy .
Oskar ma prawie 11mcy a my i tak już różne kombinacje uprawialiśmy, czy to w jego pokoju, czy w salonie. Mata raz tu, raz tam. Kojec raz w tym miejscu, a potem w innym :p
Tylko sypialnia nietknięta, bo mamy tam póki co składzik Wszystkiego,a czasu brak by to ogarnąć i sobie jakoś urządzićWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2019, 11:02
-
nick nieaktualnyMy pomalowalismy tylko ściany i wstawiłam do sypialni tylko łóżeczko (no i oddałam moje 2 komody), w którym młody śpi w ciągu dnia, a tak to śpi ze mną, bo tak mi łatwiej i nie muszę kilka razy w nocy wstawać i w ten sposób sam się obsługuje 😅 póki co nie planuje gdzie indziej go przenosić. Dziewczynki maja razem pokój, a Wiktor sam. A jak Borys porośnie to jeszcze nie planowałam jak to zorganizujemy 😂 w planach odległych jest postawienie domu, bo tutaj nie oddam mojej sypialni na pokoik (mąż i tak przeniósł się do salonu, bo by rano wstać do pracy nie umiał - w sypialni zawsze zaspał 🤷♀️) Kinga miała pokój z Wiktorem jak miała 1,5 roku, a Nadia dołączyła mniej więcej też na 1,5 roku do nich. Ale wtedy mieliśmy 2 pokoje i zupełnie inny rozkład pomieszczeń.
-
nick nieaktualnyJa również nie wyobrażam sobie innej opcji niż kącik w sypialni...
Osobiście bardzo żałuje, ze nie zdecydowałam się na dostawkę (Nowa, to chyba lepszy pomysł niż kosz, moja psiapsiola będzie swoją sprzedawała za jakiś czas niedługi, gdybys była chętna )
Teraz klasyczne łóżeczko i tak mam dostawione do łóżka z obniżonym bokiem 🙈
My niestety nie zdążyliśmy odmalować docelowego pokoju malucha, ale mam nadzieje, ze uda się nam to zrobić latem - będzie można wywietrzyć porządnie
I chyba cieszę się, ze nie kupiliśmy mebli etc. Teraz na pewno będziemy lepiej znali potrzeby malucha
Ps. Reset cudownie, ze tak gładko idzie ci laktacja ❤️
-
Liczę na to, że najpóźniej do 2022 wprowadzimy się do własnego domu 🙏 mały będzie miał wtedy 2 lata i dopiero wtedy będzie odpowiedni czas na własny pokoik. Chociaż jako że najbliższy sezon budowlany (maj-wrzesień) będę wyłączona z wszelkich prac to zastanawiam się jak to wszystko będzie szło
Kurczę w ogóle to mam głupie myśli. Ja tu planuje pokoiki, remonty, ubranka itd. bo naprawdę wierzę, że wszystko będzie ok. Tylko w ostatnich dniach chodzi za mną taka myśl, że lekarz na wizycie mi mówi 'przykro mi, ale nic tam nie widzę'. Jakieś takie głupie schizy, ale przecież już tyle razy przeżywalyśmy to tu na forum