Era dinozaurów :) dla wtajemniczonych!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wszystkim,
Ja ze swojej strony mogłabym być tylko na exach ALE ciągle tu jestem bo wiem że są osoby które wciąż czekają. Byłyśmy razem na miesięcznych-miesiącami ba! latami! i jakoś wzięłam sobie do serca żeby być do ostatniego Dinka. Zawsze jak zaglądam to liczę, że ktoś znowu wejdzie tu z dobrą wiadomością choćby minął długi czas.
A nawet jeśli dobrych wiadomości brak to fajnie- tak jak dziś "zobaczyć tyle znajomych twarzy" i poczytać co u Was, choćby jak ostatnio u Boćka o zmianie pracy (o ile mnie pamięć nie myli).Rucola, nowa na dzielni, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Ka tez tak mam, ze zagladam na pierwsza strone i patrze ilu juz sie udalo, zastanawiam sie co z tymi co zniknely mam nadzieje ze kiedys bobasek bedzie przy kazdym nicku.
Ja dzis bylam u dr W. Az mnie wysciskal jak wychodzilam. Serio zzylam sie z tym facetem -
do takiego doktora to aż się chce wracać!
Jak się macie Małgoń? Jak tam 4 trymestr? lepiej już trochę? wiosna idzie będziesz mieć fajny czas jak się córcia ustabilizuje teraz i będzie można wyjść z domu, pośmigać wózkiem. -
Oj. Juz myslalam, że najgorsze mamy za soba, bo bylo kilka naprawdę dobrych dni, ale znow jedt to samo. Z ta roznica zemala sie usmiecha co troche rekompensuje, alei coraz wiecej widzi wiec latwiej ja wyprowadzic z rownowagi i coraz mocniej dreczy mi sutki, wiec pod tym wzgledem ciezko wytrzymac. Wypracowalam sobie schemat spacerow, kąpieli i innych przerywnikow, które maja odciagnac Ale od piersi choc na troche, ale meczy mnie to. W piatek przychodzi do mnie laktacyjna, ale co pomoze na zszargane nerey Ali.. jeszcze niedawno dawala sie smoczkiem przekupic, teraz jest placz jak dostaje:(
Mam nadzieje ze serio po tym 3 miesiacu bedzie lepiej (choc jak czytam o przyczynach regresu snu w 4 miesiacu to raczej trace nadzieje).
Z dobrych wiesci nie obudzil mnie dzis budzik na karmienie. Powinnam wstac o 1a obudzilam sie o 4. Tym samym Ala spala ciagiem 8 godzin i sie nawetnie zajaknela -
Ja to jestem mega ciekawa jak będę ogarniać mojego malucha, bo była u mnie ostatnio koleżanka z maluchem takim rok i kilka miesięcy i to jest jakiś koszmar , wykończona byłam totalnie. Mały latał jak nakręcony, absolutnie wszystko wyrzucał, co chwile się obijał i płacz, no wykończyć się można z takim dzieckiem z motorkiem w tyłku (a obawiam się, ze większość ma taki motorek na tym etapie )2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Hahaha Nowa włąśnie tak wygląda codzienność z moim Stasiem, który - Małgoń regres snu ma od urodzenia nieustannie To taki etap że fascynuje go bieganie- plus jest taki że nie muszę już tyle nosić na rękach i wreszcie trochę więcej śpi w dzień. Minus... czytaj jak wyżej
Początki są trudne lub bardzo trudne przy pierwszym dziecku. Dlatego ważne jest żeby móc choć na troche czasem zająć się sobą lub wyjść ( wiem że dla mam KP to nie takie proste). Na szczęście nie wszystkie dzieci takie są -dziewczynki z zasady są lepsze Każda z nas też inaczej przechodzi tą wielką zmianę w życiu- od teraz nic nie jest takie jak chcemy tylko wygląda tak na ile pozwoli nam dziecko. Ja jestem wolną duszą z wieloma pasjami i wiercipupą co w jednym miejscu nie usiedzi. Było mi trudno zrezygnować z takiego życia jakie miałam wcześniej ale zyskałam DUUUUUŻO więcej niż poświęciłam. Wiem to dopiero z perspektywy czasu.
Podsumowując- nawet najdłuższa żmija przemija, jak to kiedyś mawiałyśmy na miesięcznych. Jeszcze chwila Małgonia i będziesz wspominać ten etap denerwując się na inne nowościnowa na dzielni lubi tę wiadomość
-
No tak, Stasio właśnie w takim wieku . To się nalatasz
Dziwne uczucie, z jednej strony strach się bać, a z drugiej nie mogę się waśnie tego wszystkiego doczekać . Nie mogę już wytrzymać ze swojego wiercipiętę mogę dotykać tylko przez brzuch , strasznie bym już go chciała wyprzytulać na żywo2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Mam taką metodę że usuwam wszystkie przedmioty niebezpieczne i możliwie wszelkie przeszkody na drodze do tego milion razy dziennie powtarzam : "Uważaj, zostaw to, wolniej" i jakoś leci.
Nie wiem jak na Tobie Nowa ale na mnie podpis pod Twoim suwaczkiem -49 days to go robi ogromne wrażenie! Dla mnie to normalnie prawie już!Malgonia lubi tę wiadomość
-
A ja jestem nawet ciut później niż szwaczek! Dodatkowo mam cały czas wrażenie, ze to będzie szybciej . No masakra, już chyba w ciągu 2 tygodni wezmę się powoli za pakowanie torby. Mój lekarz coś tak mówił, ze celowałbym u mnie jakiś 38 tydzień ale nie wiem dlaczego2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Tego Ci życzę -końcówka może człowieka dobić psycho-fizycznie. Ja byłam podjarana że na pewno urodzę w okolicy 38 tyg (nie wiem co sobie ubzdurałam z Frankiem). Wywoływali go w 43 tyg także kolejne 5 tygodni od mojego JUŻ strasznie mnie bulwersowało.
Ale tak czy inaczej patrząc na cyferki to za chwilę będziesz tulić szkraba akurat na dobre się cieplej zrobi -
Dobry wieczór! Mnie nie było jakiś czas, bo musiałam ogarnąć zdrowotnie i siebie, i małą, a do tego miałam psychiczny zjazd przez walkę z wędzidełkiem, laktacją, rehabilitacją itp. Na to wszystko pożarłam się z M. (proszę, jaki uniwersalny temat łączący dinki, exy i generalnie wszystkie baby ), a na koniec dziecko mi się zepsuło i ostatnie kilka dni nie spało w dzień w ogóle, więc spirala się nakręcała, bo nie śpiąc marudziła, na wieczór zasypiała w histerii przebodźcowana i pobudki co 45 minut. Teraz znów jest dobrze
Wątku szkoda, ale też wiem, co przeżywają nasze dinki, bo wiele z nich doszło do - pewnego rodzaju - ściany. Przebadane na dziesiątą stronę, wprowadzające w życie wszystko co się da - od leków, przez diety po modły, czary i targowanie z Panem Bogiem, a ciągle tylko otrzymujące kopy od losu. I wierzę, że w takich chwilach nie da się żyć tylko myślą, że "skoro udało się reset/ Izie/ nowej/ Malgoni itp. to i mnie się uda". Wiem, że w takich chwilach często pojawia się natomiast refleksja - dlaczego im się udało, dlaczego nie ja. Zresztą, sama nie wiem, dlaczego mi się udało, a nie innym dinkom. Nie jestem lepsza, nie staram się dłużej, nie jestem nawet zdrowsza od wielu z nich, a miałam po prostu największego w życiu farta.Lunaris, golonat, Anaaa90 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
I mnie tutaj dawno nie było ☀️
Kingulla dobrze cię widzieć ,😜
Nowa to już masz z górki, jeszcze troszkę a będziesz tulić swojego malucha. Początki nie są łatwe, dość że hormony buzują, musicie nauczyć się siebie nawzajem. Do tego będziesz troszkę obolała itp ale wszystko jest przed tobą. 😀
Frez jak tam u ciebie?💕 Jak USG?
Kotows trzymam mocno kciuki za transfer!! 💪🥰Kingulla lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Cheresta wrote:Ja ostatnio podczytuje exy, bo tak naprawdę większość z nas już się tam przeniosło. No i etap już u mnie taki, że tematy dziecięce bardziej mnie obchodzą niż te staraniowe.
P.S. mam wrażenie, że Ada rusza się w nocy, czy to możliwe?
To już połowa za tobą, jak ten czas leci? Wiadomo co nosisz w brzuszku? Bo nie pamiętam czy pisałaś! 💕
Aaaa doczytałam że córka ..imię śliczneWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2020, 08:02
Cheresta lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
W tej matczynej zawierusze umknela mi jedna strona. A tamtyle znajomych twarzy.
Przykro mi sie zrobilo, ze ktos uwaza, ze juz sie tu nie znajdzie wsparcia. Przykro mi, ze moje macierzynstwo moze kogoś bolec
Bardzo Wam wszystkim kibicuje i serii nie raz mysle co u Was, czy moze jednak cos sie sadzialo a tylko sie nie chwalicie. I naprawde bardzo bym chciala by kazda mogla ponarzekac na niewyspanie czy depresje poporodowa.
Ja nie przeszlam na exy bo to z Wami jestem zzyta i to z Wami przechodzilam najgorsze i najlepsze chwile swoich staran. Mysle o Was i kazdego dnis trzymam kciukiCheresta lubi tę wiadomość
-
Małgoniu wsparcie tutaj jest nieocenione, ale ja doszłam do takiego momentu, że musiałam odciąć się od wszystkiego co wiązało się z dziećmi, ciąża itp. Wpadałam już w depresje, więc musiałam zmienić swoje myślenie na inne tory. Teraz jest ok, czasami nawet tak bardzo, że cieszy mnie fakt nieposiadania małego dziecka. Korzystam z innych fajnych rzeczy na tym świecie, które pewnie musiałabym trochę ograniczyć przy niemowlaku 😊 zapisalam się na tańce latino, szlifuje angielski, gram w tenisa stołowego, udzielam się charytatywnie i wszystko mnie znów cieszy 😊 nie chce wracać do stresu, liczenia, badań i ciągłych rozczarowań, ale jestem już na takim etapie, że mogę od czasu do czasu coś tu skrobnąć bo nie boli tak jak wcześniej 😉 i cieszę się z każdego nowego malucha, bo to kolejna szansa na pracę w zawodzie nauczyciela 😋🙈
Malgonia, Lunaris lubią tę wiadomość
2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 😇
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium) 27.11 😇 💔 -
Malgonia, ja bym mogła mieć podobne odczucia jak Ty, ale wiem, że część dinków naprawdę czuje się pod ścianą i same już nie liczą co cykl, że się uda, nie testują, nie robią badań, bo w sumie nic już do zbadania nie zostało. I w takim stanie rzeczy nawet nie bardzo mają tu o czym pisać.
Dodatkowo, dla wielu z nich ciąża kogoś jest trudna, zwłaszcza, że w prawdziwym życiu tych ciąż też pojawia się dookoła mnóstwo (o wiele więcej niż u nas, bo jednak społeczeństwo jest nieco płodniejsze niż my).
I myślę, że jednak nie może nam być przykro, że dziewczyny - przynajmniej czasowo - ograniczyły aktywność. Jakby nie patrzeć to one są po tej trudniejszej stronie i choć wiadomo, że je rozumiemy, to jednak nie czarujmy się- to one są w gorszym położeniu. Ty odejdziesz od komputera czy telefonu i dostaniesz uśmiech od Ali, a one miną pokój, który miał być dziecięcym, a jest składzikiem/ gabinetem/ whatever i dalej będą same w czterech ścianach.
Myślę, że najważniejsze, by nasze dinki wiedziały, że my tu jesteśmy, że zawsze będziemy gotowe wspierać radą, wiedzą albo tylko dobrym słowem oraz że - przede wszystkim - czekamy na dobre wieści z ich stronyBajkaaa, Kingulla, Ochmanka, Kargo31, Anaaa90 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dlatego wydaje mi się, ze dobrze by było może gdyby doszły tu tez nowe dziewczyny, bo w pokoju gdzie jest już większość z brzuchami i dziećmi na rękach jest chyba trudniej, nie łatwiej . A niedługo mam nadzieje, ze u wszystkich starych dinów zaskoczy . Ja u exów się jeszcze nie rozsiadły bo najpierw długo się bałam zapeszać, a teraz zwyczajnie zazwyczaj nie mam nic do powiedzenia bo jeszcze się nie znam na macierzyństwie . A nie lubię się za dużo mądrzyć i wypowiadać na tematy o których mam zerowe pojęcie, a tylko wyobrażenie2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Nowa, ja na exach byłam jak tylko powstał wątek, bo lubiłam dziewczyny, które wtedy tam się przenosiły, a które znałam z miesięcznych wątków. I powiem Ci, że warto czytać - nawet bez wypowiadania się - bo tam pojawia się masa wiedzy i doświadczeń, które są jak znalazł i w ciąży, i teraz. Ja nawet rok temu, jak dużo leżałam na początku ciąży, zaczęłam czytać ex od początku, bo wtedy jak powstawał wątek to sporo dziewczyn dopiero było w ciąży i pomagało mi czytanie, że miały te same stresy, co ja, te same bóle, plamienia itp.
nowa na dzielni lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Czytać też podczytuje i czasami się odezwę . Pewnie tez zaraz zacznę ram przekopywać . W sumie to najbardziej dostępne zbiorowisko znanych mi w dużej części, fajnych i sensownych mamusiek w necie (i nie tylko w necie), wiec porady stamtąd są dla mnie bardzo wartościowe .2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Ciekawe ile by wyszło stron w książce jak by to druknąć i jak długo by się to czytało szkoda że bez obrazków bo już dawno z uwagi na bezpieczeństwo wyedytowane- miałybyśmy mega pamiątkową księgę
Ps Kingulla a ja właśnie takie wpisy jak Twój chciałabym czasem zobaczyć od naszych Dinków - że mimo wszystko lajfs goł on i płyniemy z prądem. Cudowny post od Ciebie trzymaj się ciepło!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2020, 19:47
Malgonia, Ochmanka lubią tę wiadomość