Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Amal podpisuję się zupełnie pod tym co napisała Reset. Wiem doskonale co czujesz bo moje rozstanie też było bardzo burzliwe i kosztowało mnie kilka lat godzenia się z rzeczywistością. Teraz łatwo mi może mówić ale wiem że to była NAJLEPSZA decyzja jaką mogłam podjąć- przede wszystkim dla mojego synka. Ułożyłam życie od nowa (jak nie jedna z nas tutaj). Nawet kiedy byłam sama z synek czułam się najszczęśliwszą mamą na świecie bo miałam SPOKOJNY dom. Tego Ci życzę z całego serca! Kobieta jest siłą -a szczególnie kobieta, która będzie matką- to będzie Twoje pocieszenie w ciężkich chwilach i moc do działania. Jesteśmy tu, koniecznie daj znać jak dotrzesz bezpiecznie do PL
-
nick nieaktualnyAmal tak jak pisze Reset, musisz teraz przez to przejść, sama w głębi serca pewnie czujesz, że tak będzie lepiej. W Polsce zaczniesz nowe życie, poznasz nowych ludzi i uwierz mi, że niejeden facet będzie wstanie być ojcem dla Twojego dziecka. Będziesz jeszcze miała swoją szczęśliwą rodzinę, o której marzylas. Musisz zawalczyć o siebie, dziecko i Twoje marzenia
-
Flowwer, trzymam kciuki i myślami jestem z Tobą i Szymusiem!
Amal, to nieprawdopodobne przez co przechodzisz. Ale powiem Ci, że choc brzmi to jak banał to jest to naajprawdziwasza prawda - po każdej, nawet najczarniejszej nocy w końcu przychodzi słońce. I jeszcze jedno - nie unos się honorem jeśli chodzi o pieniądze. To nie jest kasa dla Ciebie tylko dla dziecka.
Lamka, ja tez nie dostałam linka
Bajkaaa lubi tę wiadomość
-
Flower to Ten dzień! Trzymam kciuki za spotkanie po tej stronie brzuszka będziemy czekać na posta pt. "Oto Szymuś"
Bajeczka 8 dni
normalnie szał ciał - dopiero co pisałam bodajże o 17-tu 
Amal to co ci powiedział ten PiotruśPan to poniżej godności człowieka. I nie wiedział o tym jak tworzył nowe życie? Moja droga ja jestem z ciebie MEGA DUMNA!!! Że mimo wszystko wracasz do PL, że masz swój honor i po prostu odchodzisz - bo to świadczy o twojej dojrzałości. A u niego... dojrzałość to obce słowo. Niewybaczalne jest to co powiedział i będzie tego jeszcze gorzko żałował. A tobie wiem że jest ciężko ale mówię ci to ja która spieprzyła sobie tak 10 lat : to jest początek NOWEGO życia! I ono będzie lepsze - na 100%. A wiesz czemu? Bo masz rodzinę która cię kocha. I dzięki niej zaczniesz od nowa. A ktoś inny też się znajdzie - tego jestem pewna bo kiedyś sama w to nie wierzyłam. A spójrz na mnie, spójrz na Lunaris i inne dziewczyny - wszystkie zaczęłyśmy od nowa i to nowe jest zawsze lepsze
Lunaris, Bajkaaa, Emiilka lubią tę wiadomość
08.05.2020 - II na teście 💕
27 Styczeń 2018 - 18cs - ET -
Amal masz prawo czuć się fatalnie, ale z każdej sytuacji jest wyjście a dziecko będzie dla Ciebie dodatkową motywacją. Znajdą się ludzie, którzy pomogą, wyjdą spod ziemi. Nie obawiaj się przyjmować pomocy czy od rodziny czy od obcych, czasem każdy jej potrzebuję a rodzinie sprawi to ogromną przyjemność bo oni szczerze Cię kochają!!! Nie musisz być taka dorosła i samodzielna!!! Pozwól sobie na słabość, zbierz siły i będzie dobrze.
Co do sytuacji prawnej mamy kilka świetnych prawniczej na forum, któraś z dziewczyn jest radcą prawnym. Nie bój się zapytać czy doradzić. Nie jesteś sama!!!!#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Wróciłam z przedszkola, nie śpię od 2.40 w sumie nie wiem czy mam się kłaść spać czy zjeść śniadanie? czy co ze sobą zrobić? coś czuję że Franek to pójdzie dziś spać o 18
Flower TO DZIŚ DZIŚ DZIŚ pięknego dnia porodu!
-
Flower Trzymamy kciuki za Ciebie i dziś wielki dzień... wreszcie przytulisz Szymka
)
Amal , przykro słyszeć takie rzeczy...
Wiem,że musisz się spakować ale pamiętaj, że jesteś w ciąży i nie możesz za dużo dźwigać i się przeciążać. I tak organizm może być osłabiony ze względu na stres.
Przed Tobą dużo zmian. Musisz przemyśleć - czy chcesz rozwodu jak najszybciej? Bez orzekania o winie czy z orzekaniem?
Lena21 wrote:Apropo macierzyństwa idealnego i naszych odczuć w tym temacie urzekł mnie wczoraj ten tekst
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f2df7b8f64e.jpg
Lena, mnie ten tekst urzekł już podczas starań. Zresztą wykorzystuję go gdy są rozmowy o dzieciach
-
Lena dziękuję za foto, zaraz będę szukac ciuszek na malucha
Rucola u nas był czas nocnych imprez a w dzień spanie teraz od kilku tyg ze sobą współgramy, mały śpi średnio do 8, budzi się jak jem. Potem mamy drzemkę i zaczynam dzień wieczorem baraszkuje dłużej niż ja ;p'
Strasznie to miłe już tak poznać jego rytm i współgrać z nim. Choć jak pada, czy ja sama jestem do niczego on też śpi więcej w dzień i jest nieruchliwy, a w nocy sobie to odbija Jak się stresujesz to cukierek, kilka głębokich oddechów, albo ja kulałam się na piłce lub wchodziłam pod prysznic.
Amal odrzuć wszystkie myśli typu jestem po 30, nic od niego nie chce..
Wiem, że się nie da od razu. Ja też miałam takie podejście a teraz dużo rzeczy żałuję.. bo te ustępstwa do dziś za mną się ciągną, ale wtedy nie miałam na to siły. Ty masz inną sytuacje, bo masz maluszka. I nie walczysz o nic dla siebie tylko dla niego. Pamiętaj o tym.
Nie wstydź się też tego co się stało, tak się po prostu dzieje. To nie jest Twoja wina!!
Jesteś silną i mądrą kobietą dlatego dla maluszka wracasz do Polski i tam z pomocą rodziny ułożysz wszystko na nowo. Zobaczysz uda się wszystko, nawet nie spostrzeżesz kiedy. Teraz będzie ciężko i chyba rozejrzałabym się za jakimś psychologiem ( ja bez nie dałabym rady, dopiero obce osoby jak mówią "hej to nie Twoja wina" to człowiek posłucha).
Co powiesz maluszkowi też się nie przejmuj, masz jeszcze na to czas.
Teraz zadbaj o swój komfort psychiczny ( i Nadii), a w międzyczasie o alimenty dla małej i siebie ( jeśli nie pracowałaś lub miałaś niższą wypłatę niż mąż należą Ci się alimenty). I nie traktuj ich "dla mnie". To dla małej!! Dla niej musisz zrobić wszystko. Wstać każdego dnia i starać się na nowo ułożyć każdy kawałek.
Dasz radę, choć będzie bardzo ciężko. Ale zawsze o to co najpiękniejsze trzeba najdłużej walczyć :**\
P.S. Rano zawsze słucham youtube i aktualnie jakiś pan ładnie śpiewa "Teraz musisz mała unieść jeszcze więcej, czyjeś strzępy świata musisz wziąć na ręce". Amalku wszystko co będziesz robić rozważ, że to też dla Nadii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:35
Lunaris, reset, Rucola, Bajkaaa, Lusesita, Emiilka, -Mamunia- lubią tę wiadomość
synek 18.08.18
-
Ps AMAL -rwij od dziada alimenty! Nawet gdybyś miała odkładać je dziecku na konto na później. Nie masz gwarancji że on kiedyś nie przyjdzie do córki po alimenty dla siebie- ojcostwo może udowodnić zawsze mimo że ojcem nigdy nie będzie
Karma88 lubi tę wiadomość
-
Amal, nie myśl o tym o co powiesz dziecku... Bo nie to w tym momencie jest najważniejsze.
I tak jak któraś z dziewczyn powiedziała, najważniejszy jest spokój w domu. Wiem, że najfajniej byłoby nie wracać do Polski (gdzie są jeszcze nie pozamykane sprawy z przeszłości), mieć kochającego męża i dziecko/dzieci. Ale jak widać - nie zawsze da się tak jakbyśmy tego chciały.
Trzeba się podnieść i działać, iść do przodu. I w gruncie rzeczy Ty masz swój cel... Ogarnąć się psychicznie do porodu.
A i jeszcze jedno - może niech mnie Reset/Emilka poprawi jeśli się mylę - wydaje mi się, że żona może otrzymać alimenty od męża tylko w przypadku rozwodu z orzekaniem o winie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:33
Emiilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustyna pewnie, że żona może wnioskować o alimenty od męża.
Art. 60 kro. § 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie
winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego
małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom
zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.
§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu
pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka
niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie
winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania
usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się
w niedostatku.
Czyli jeśli żona zostaje uznana za wylacznie winna rozpadu to nie może. Jeśli i mąż i żona są uznani za winnych rozpadu to żona może wnioskować ale tylko jeśli znajduje się w niedostatku. Gdy tylko mąż jest uznany za winnego to żona może wnioskować o alimenty, nawet gdy nie pozostaje w niedostatku (gdy przez rozwód pogorszy się sytuacja żony)
A i jeszcze jedno. Obowiązek alimentacyjny obciąża krewnych wnioskujacego w linii prostej ALE alimenty od byłego małżonka wyprzedzają obowiązek alimentacyjny innych krewnych. To tak jakby mężulek uznał, że np rodzice mają utrzymywać Amal.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:57
JustynaG, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA mi przyszedł imieninowy prezent fajnie jest coś sobie kupić
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54ffe29786bc.jpg
olik321, Lunaris, JustynaG, Aga9090, Achia, lamka, Bajkaaa, Rucola, Lena21, Nadzieja22, Lusesita, Karma88, Jeżowa, Anna Stesia, KateHawke, StaraczkaNika, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Ja jeszcze pamiętam jak Aiwlys użerała się z ojcem swojego dziecka i dziewczyny biegłe w prawie mówiły że jeszcze w ciąży może go pozwać o alimenty. Nie pamiętam szczegółów ale chodziło o zabezpieczenie finansowe na okres ciąży.
-
Luna, dzięki za sprostowanie
Pytanie czysto teoretyczne - czy ubiegać o takie alimenty można się w jakimś określonym czasie? Czy ex-mąż może sobie przypomnieć o żonie np. 5-10 lat po rozwodzie i stwierdzić, że należą mu się alimenty? -
W czasie trwania małżeństwa można wnosić o zabezpieczenie potrzeb rodziny (art 27 kro). Polecam, można to załatwić szybciej niż rozwód.
A alimenty to również koszty połogu i porodu.
Przepraszam, nie mam teraz czasu na więcej
Lunaris lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAmal- ja nic mądrzejszego nie napiszę, ale życzę Ci dużo siły. Masz dla kogo żyć, mas cudowną istotkę pod Sercem. Nie myślę teraz co jej powiesz, to nie ważne
Ale Dziewczyny mają rację- on powinien płacić na dziecko. Nie ma co unosić się dumą czy honorem. Niech płaci i już. a jeśli rodzina chce pomóc- przyjmij taką pomoc. Chwilę na pewno zajmie Ci i dojście do siebie i poukładanie sobie życia w Polsce- nie musisz być z tym sama. A w razie porad prawnych dziewczyny też coś podpowiedzą i też powiedzą do kogo się udać w razie co.
Lepiej że to się stało teraz a nie po porodzie, naprawdę.
Trzymaj się mocno-i nie puszczaj
-
Aga9090 wrote:A ja się zastanawiam czy Amal z tym facetem są po ślubie..
Dla alimentów na dziecko i na matkę w czasie połogu/ porodu i częściowego utrzymania to nie ma znaczenia.
olik321, Aga9090, Lunaris, Emiilka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Dziewczyny popłakałam się, że nie mam co ubrać ( wiem hormony osiągają apogeum)
usiadłam i głaskałam brzuch mówiąc " no powiedz czy chcesz już wyjść czy jeszcze troszkę posiedzieć " i mnie mały kopnął
poryczałam się jeszcze bardziej ale nadal nie wiem jaki on ma plan ;p synek 18.08.18
