Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżowa, opisując siebie, opisujesz w duzym stopniu mnie. Ale ja podchodzę do tego w ten sposób, ze skoro nie przeszkadzają mi aktualnie nieumyte okna czy kurze na szafkach, to tym łatwiej będzie mi się przyzwyczaić do nowych warunków, kiedy nie bede miec czasu tego zrobić. Poza tym nie możemy wszystkiego brać na swoje barki, po cos chyba mamy emków.... Mój jest zaangazowany w życie domowe tak samo jak ja!!!, Oboje sprzatamy, pierzemy, gotujemy. Aktulanie ja jestem w domu, więc zajmuję się tym w wiekszości, ale gdy pracujemy oboje to obowiązkami domowymi dzielimy się uczciwie i przy dziecku tez tak będzie... Ogarniemy temat, zobaczysz. ja sie organizacji nie boje, mam inne obawy, ale wierze, ze miną wraz z pojawieniem się lewka i jego pierwszymi tygodniami na świecie...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
lamka wrote:Vivanillka kurcze jesteś lepsza ode mnie, ja 3 pary za 170
Jeżowa mam dokładnie takie same obawy.
Może dlatego że ja muszę się zaopatrzyć na dziale dziecięcym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 15:48
-
nick nieaktualny
-
Rucola, my też dzielimy obowiązki z mężem, szczerze mówiąc on chyba nawet robi więcej niż ja. Ale porządek porządkiem, czasem siedząc z kawką myślę sobie, że to ostatnie chwile, gdy mogę się jej napić w spokoju. Albo mogę spać tak długo jak chcę, drzemać kiedy chcę, leniuchować i po prostu nie mieć ochoty czegoś robić. A przy małej istotce tak nie będzie, że nie mam siły, ochoty, jestem zmęczona etc. Jestem okropną egoistką i bardzo się boję, że Agatka na tym ucierpi, bo nie wiem czy ten egoizm mi minie... Wszyscy mówią, że to normalne, że dziecko staje się najważniejsze, a ja mam obawę, że we mnie taka przemiana nie nastąpi.
lamka, KateHawke lubią tę wiadomość
-
Jezowa myślisz że ja w krytycznym momencie zajechania, nie nam dosyć?
Nie, że żałuję czy coś, tylko najnormalniej w świecie chciała bym pobyć sama.
Czasem wyzyje się na mężu, czasem poproszę starsza córkę żeby pobawiła się z młodsza 5 minut, po czym pol godziny nie wylaze spod prysznica. Ot taki reset kazdemu jest potrzebny.Lunaris lubi tę wiadomość
-
Jeżowa wrote:Lunaris super!
Twój synek też porządnie rośnie
ja dziewczyny też jestem wystraszona... bardzo boję się zmiany, jaka ma nastąpić w moim życiu i boję się z powodów czysto egoistycznych. Boję się, że przez wieczne zmęczenie i niewyspanie nie będę kochać mojej córeczki tak bardzo, jak wszyscy to opisują... Że nie ogarnę tego wszystkiego, dziecka, domu, siebie, małżeństwa. Jestem złą panią domu, jestem niezorganizowana i do tego bałaganiara ii obawiam się, że to wszystko przełoży się na fakt, że będę złą matką. Nie umiem się pozbyć tego uczucia. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo chciałam dziecka, wiem na co się decydowałam, ale im bliżej, tym bardziej do mnie dociera co to znaczy i nie wiem, ogarnia mnie przerażenie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Minie Black wrote:Dobra, pokarało mnie, co można stosować na poparzenia w ciąży? Np takie, jak się przypadkiem wlozy cała dłoń do gara z wrzącym sosem pomidorowym?
Jako były restaurator mówię: tylko ARGOSULFAN. Obowiązkowe wyposażenie kuchni.
U mnie w lodówce zawsze jest flaszka i ta maść, reszta produktów bywa zmiennaMinie Black, pilik, Emiilka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Lusesita wrote:Jezowa myślisz że ja w krytycznym momencie zajechania, nie nam dosyć?
Nie, że żałuję czy coś, tylko najnormalniej w świecie chciała bym pobyć sama.
Czasem wyzyje się na mężu, czasem poproszę starsza córkę żeby pobawiła się z młodsza 5 minut, po czym pol godziny nie wylaze spod prysznica. Ot taki reset kazdemu jest potrzebny.
Chyba każda matk tak ma i to całkiem normalne. Wczoraj pierwszy raz od porodu miałam 2h bez Ani. Poćwiczylam, poszłam pod prysznic i co? W głowie słyszałam placz małej mimo, że jej nie było w mieszkaniu.
Pierwsze 3 m-ce są piękne i trudne jednocześnie. Piękne bo to niesamowita przygoda patrzeć każdego dnia na ten mały cud jak się rozwija i rośnie, na pierwsze uśmiechy. A trudny bo to huśtawki hormonalno-emocjonalnej dochodzi duże zmęczenie. Czasem mam nawet wrażenie, że ja jako człowiek przestałam chwilowo istnieć, moje potrzeby zeszły na bardzo daleki plan i liczy się tylko mała. Nawet gdy dzwonią rodzina lub znajomi nikt nie pyta jak ja się czuję a jedynie pytają o malutką, ale to chyba normalne. -
nick nieaktualnyWłaśnie Jeżowa o tym samym pomyślałam, trzeba jechać do DTR na zakupy spożywcze
Dawno nie było żadnych brzuszków, więc wrzucam Domina w 25tc
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/04a4be7357b6.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 15:33
Yoselyn82, Achia, KateHawke, Karma88, Jeżowa, Lusesita, Lunaris, Aga9090, Minie Black, Rucola, Phnappy, Angelika83, -Mamunia-, Patrycja20, pilik, Tosia2323, malka, Flowwer, Nadzieja22, Bajkaaa, Lena21, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Lunaris ciesze sie ze u malego wszystko dobrze, kawal chlopa z niego
rosnijcie dalej zdrowo
Ana jaki siusiak slicznyciesze sie ze wszystko w porzadku!
rosnijcie dalej zdrowo
Lamka super ze zapisalas sie na USG
A ja sie witam w II trymestrze chybaKateHawke, Lunaris, Aga9090, lamka, summer86, pilik, Emiilka lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyDziewczyny czytam Was i zdecydowanie podzielam Wasze obawy.. zwłaszcza że nie mam żadnej babci ani cioci do pomocy. Będziemy tylko my. Ja też lubię spać do 10, jak jestem niewyspana to jestem złośliwa i się szybciej denerwuje... I boje sie, że nie będę miała tyle cierpliwości do dziecka ile bym chciała..że nie ogarnę mieszkania..
Ale chcę wierzyć, że wszystko pojawi się samo, z czasem. I jasne, że będę miała dość, nie raz i nie dwa. Ale to chyba normalne?
Może to głupie porównanie- ale czasami do szału doprowadza mnie sierść którą Bajla namiętnie gubi, ale jak przyjdzie, położy głowę i spojrzy tymi swoimi wdzięcznymi oczami że już nie jest w schronisku- już tą sierść przeszkadza mi mniej.
Mam nadzieję, że z dziećmi jest podobnie, każdy uśmiech,każde "mama" które usłyszymy (nawet po 1000 razy w ciągu dnia) wynagrodzi nam każdy trud
I damy radę! Widzimy tutaj co chwilę że MAMY MAJĄ MOCKateHawke, Jeżowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Minie Black wrote:Zapraszam we wtorki i czwartki na targ
Reset - już kiedyś o niej pisałaś! Jak wyjdę rękę z zamrażarki to skocze do zaprzyjaźnionej apteki!
Minie, zerknęłam w ulotkę i cholera, tam jest przeciwwskazanie, żeby nie podawać kobietom w ciąży i karmiącym (choć niemowlętom pow. 2 miesiąca życia wolno...hm?). Dopytaj w zaprzyjaźnionej aptece!
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyreset wrote:Minie, zerknęłam w ulotkę i cholera, tam jest przeciwwskazanie, żeby nie podawać kobietom w ciąży i karmiącym (choć niemowlętom pow. 2 miesiąca życia wolno...hm?). Dopytaj w zaprzyjaźnionej aptece!
-
nick nieaktualny
-
Jeżowa wrote:Rucola, my też dzielimy obowiązki z mężem, szczerze mówiąc on chyba nawet robi więcej niż ja. Ale porządek porządkiem, czasem siedząc z kawką myślę sobie, że to ostatnie chwile, gdy mogę się jej napić w spokoju. Albo mogę spać tak długo jak chcę, drzemać kiedy chcę, leniuchować i po prostu nie mieć ochoty czegoś robić. A przy małej istotce tak nie będzie, że nie mam siły, ochoty, jestem zmęczona etc. Jestem okropną egoistką i bardzo się boję, że Agatka na tym ucierpi, bo nie wiem czy ten egoizm mi minie... Wszyscy mówią, że to normalne, że dziecko staje się najważniejsze, a ja mam obawę, że we mnie taka przemiana nie nastąpi.
w sensie, ze znajduje się siły na wszystko. I tego się trzymam. Co nie zmienia faktu że tez się boję tak samo jak Ty!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2018, 15:55
Jeżowa lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021